Dwa lata temu zrobiło się głośno o tym, że wskaźnik płodności Polek w Wielkiej Brytanii był niemal dwukrotnie wyższy niż Polek w Polsce. Była to woda na młyn tych, którzy uważali, że Polki w Polsce nie rodzą dzieci, bo nie mają do tego warunków. A tymczasem...
Polecam raport Office for National Statistics (OFN - taki brytyjski GUS), który pokazuje odpowiednie dane i je interpretuje: http://www.ons.gov.uk/ons/dcp171766_283876.pdf
Zwracam uwagę na fragment ze strony 59:
"The finding that women born in Poland had a similar level of fertility to those born in India and higher fertility than UK born women may be initially surprising, given the low fertility in Poland itself [3].
However this can be explained by the younger age structure of the population born in Poland (which the general fertility rate does not control for) and by timing effects, given that the majority of those born in Poland will have been people of young working age who have migrated to the UK since EU accession in 2004. It does not indicate that women born in Poland are having larger families than the UK born, as annual measures of fertility are poor measures of completed family size for either UK born or foreign born women."
To jest to, o czym swego czasu dyskutowaliśmy w innych wątkach. Polki rodzą dzisiaj w WB dużo dzieci, gdyż ich struktura wiekowa jest zupełnie inna niż populacji od lat tam żyjącej. Inna, czyli w tym wypadku jest tam wysoka nadreprezentacja tej grupy wiekowej (25-34 lat), która cechuje się największą ilością sprowadzanych na świat dzieci (w 2011 r., 63% dzieci urodziło się z matek-imigrantek będących w wieku 25-34 lata - dane ze s. 11). Struktura ta wynika ze specyfiki polskiej emigracji do WB (masowa emigracja młodych ludzi po wejściu Polski do UE).
Jak piszą Brytyjczycy, nie oznacza to, że Polki w Wielkiej Brytanii (te, które tam przybyły z Polski) mają liczniejsze rodziny niż kobiety urodzone w WB.
Co do struktury wiekowej Polek w WB oraz Brytyjek, spójrzcie na s. 30. Jest tam i wykres, i dokładne dane, które można ściągnąć w formacie xls.
Jednym słowem - cudów nie ma. Polki w WB nie rodzą więcej dzieci, bo żyją w lepszych warunkach. Rodzą one dziś wiele dzieci, bo wśród nich jest spora nadreprezentacja kobiet w wieku 25-34 lat. A jest to grupa wiekowa, która najczęściej decyduje się na rodzenie dzieci.
I jeszcze jedno - choć w 2011 roku, spośród kobiet urodzonych poza granicami WB, to Polki urodziły największą ilość dzieci (więcej niż np. Pakistanki), to nie wynika to z ich nadzwyczajnej płodności, lecz z tego, że jest ich znacznie więcej od np. Pakistanek. W przeliczeniu na 1000 kobiet w wieku rozrodczym (czyli 15-44 lat), Polki rodzą znacznie mniej dzieci niż kobiety z Pakistanu, Nigerii i Bangladeszu i nieco mniej niż Hinduski (s. 26).
A na końcu ciekawostka. Spójrzcie na s. 2. Między 2001 a 2011 rokiem systematycznie rósł procent dzieci urodzonych z matek, który do Wielkiej Brytanii wyemigrowały. W 2001 roku mniej więcej co 7 dziecko (dokładnie 15%) było dzieckiem zrodzonym przez kobietę, która mieszkała w WB, choć urodziła się poza nią. A w 2011 r. było to już co 4 dziecko (24%). Jednym słowem, nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że imigranci wypierają miejscową ludność. No ale to już problem Brytyjczyków