QUOTE(piotral @ 31/10/2012, 18:53)
No bez przesady! Aż tak dużego braku związku nie było. Było poczucie wspólnoty Rusi jeszcze w czasie Bitwy na Kulikowym Polu. Potem też. Udział w tej Bitwie po stronie Dymitra Dońskiego (przeciw Jagielle który to poparł Tatarów) wzięły siły z WKL -np. Połock bo mieszkali tam "Rusini".
Poczucie wspólnoty wiary i języka istniało..
Andrzej Garbaty poparł Dymitra Iwanowicza, a raczej uzyskał jego protekcję ze względu na swoje pretensje względem Wilna. Prawda, że Andrzej wyznawał prawosławie, ale to nie musi koniecznie oznaczać, że dlatego szukał nici porozumienia z Moskwą, a dlatego że to był jedyny racjonalny kierunek. Jagiełło już 1377 (
W tym roku Olgierd zmarł i syn jego Jagiełło został wybrany na króla,czym stanął na drodze stryjowi, co mu się nie spodobało.- jak pisze Wigand) chciał wyrugować Andrzeja z Połocka bo był niewygodny ze względów politycznych, a nie jak chcesz bo wyznawał prawosławie.
Z kolei Jagiełło poparła Mamaja ponieważ liczył na osłabienie Moskwy, która była jego głównym przeciwnikiem politycznym, co znowu nie świadczy że nie lubił prawosławnych, co tak bardzo chcesz przeforsować. Pomijam fakt, że Jagiełło nie wziął udziału w bitwie bo nie zdążył, czy też nie chciał zdążyć. Może tak następnym razem zajrzeć do prac A. Prohaski, S. Smolki i z nowszej historiografii J. Nikodema?
QUOTE
Poczucie wspólnoty wiary i języka istniało..
Naprawdę nie mam pojęcia, gdzie tę wspólnotę widzisz... W Wilnie i Trokach jako język 'urzędowy' obiązywał ruski i jakoś Jagiełło nie czuł wspólnoty z Moskwą (nie doszło do skutku małżeństwo z Zofią, córką Dymitra Dońskiego) i w końcu przyjął obrządek rzymski.
QUOTE
Metropolita wyjechał z Kijowa nie do Lwowa (tam był ucisk prawosławia ) tylko do Moskwy itd. itp.
Lwów był częścią Królestwa Polskiego więc nie rozumiem co to ma do rzeczy?