Czepiamy się Afryki a sami też mamy kawał "linijkowo-ołówkowej" granicy
QUOTE
Koncentrujesz się widocznie na granicach przebiegających przez Saharę, tam faktycznie linijki poszły w ruch jednak kto miałby się spierać o kilometr piaskownicy w tą lub tamtą stronę?
Na obszarach bardziej "przydatnych" gdzie występują jeszcze jakieś atrakcje poza piachem i kamieniami kierowano się często względami gospodarczymi i komunikacyjnymi-"korytarz" odcinający dziś Kabindę od reszty Angoli został przekazany Kongu na Konferencji Berlińskiej w 1885 aby zapewnić temu państwu dostęp do morza, w praktyce-Belgom do Konga, wtedy jeszcze oficjalnie "wolnego".