QUOTE(Radosław Sikora @ 12/01/2012, 8:13)
QUOTE(danil @ 12/01/2012, 7:15)
a dlaczego samie 1650 rok mozna wziac za pewny ,,rubikon,, w upadky liczebnosci?
Bo zaczęła się wojna
. To znaczy, przed 1648 rokiem, czyli w okresie tak zwanego złotego pokoju, armia była niewielka a chętnych do służby w wojsku wielu. Także można się spodziewać, że stany rzeczywiste były wtedy bardzo bliskie etatowym (pomniejszonym jednak o ślepe porcje). Wraz z wybuchem wojny, raz że tę armię zaczęto utrzymywać na znacznie podniesionym etacie, a dwa, że dług względem wojska zaczął szybko się powiększać, co obniżało dyscyplinę.
Na przykład 20 VIII 1653, przygotowując się do kampanii, popisano wojsko pod Glinianami. Miało go tam być 32 055 porcji. A już 4 dni później (to jest 24 VIII) król skarżył się:
"z trzydziestu kilku tysięcy wojska, któreśmy pod Gliniany przyjechawszy zastali [...] ledwo już tylko 16 000 wszystkich do boju ludzi się znajduje."
Czyli w 4 dni armia polska zmniejszyła się o połowę. Po popisie, czyli po tym, gdy określono skład tego wojska, według którego miała mu później iść płaca.
Taki bezprecedentny upadek liczby (polowa wojska za 4 dni!) to jakas typowa sztuka dla panstw\wspolnot tego czasy czy to taki specyficzny polski ,,koloryt,,?
czy to moze RON-wska practyka od ,,nadmiary,, democracji(?)
dezercja byla w kazdym wojsky, nawet totalitarnym(Smolensk1634r,kiedy dworianstwo russkie z ziem poludniowych massowo szlo do swoich majetnosci )ale czy byli taki machtaby czy to skorche polsko-litewska ,,bolaczka,,?
QUOTE(Napoleon7 @ 12/01/2012, 9:37)
Arabowie, z tego co wiem, dość często uzywali drewnianych armat w XV i XVI wieku. Wykonane były z wydrążonych w środku drewnianych bali wzmocnionych z zewnątrz sznurami, obręczam itp. Nazywano je madfa. Używano głównie do zwalczania siły żywej, choć z tego co wiem raczej mizernym skutkiem (hałas był wiekszy niż realny efekt).
mizerny tak..choc czesto i tego wystarcza..daleko nie kazdy zolnierz maje wysoka morale, czlowiek tak czy inacze chce byc zywym..liczba trupow moze byc kilko czlowiek , ale kazdy nie chce byc wsrod tych 2-4 trupow
-,,gdzie gwarancja, ze ten kawalek zelaza czy olowa nie potrafi w moja wlasna glowa?,,