Według I tomu książki Bogusława Wołoszańskieskiego "Ten okrutny wiek"
Sawinkow na wskutek prowokacji agentów G.P.U (nie będe się o tym
rozpisywał,wszystko jest w książce (jak ktoś nie ma ,to niech ebooka sobie sciągnie)) przekroczył polsko-radziecką granicę 15 sierpnia
1924 roku i na drugiej(sowieckiej) stronie wpadł w zasadzkę.
Czy ktoś ma informacje w którym punkcie przekroczył granicę i w
jakiej odległości od niej wpadł w zasadzkę ?
Z tego co wiem Sawinkow wpadł w zsadzke w Piotrogrodzie , niewiem gdzie przeszedł granice.
Granicę od strony Polskiej przekroczył w rejonie Królewszczyzna-Dochrzyce. Gdy tylko ja przekroczyl kierowal sie na Piotrogród, a przejął go agent Dzierżyńskiego, który podawał się za wroga rewolucji.
Jaki był na prawdę stosunek Sawinkowa do II RP? Czy robienie z Sawinkowa bohatera i osoby o propolskim nastawieniu nie jest pewną formą koloryzowania historii. Piotr Zychowicz chyba przez sam fakt bycia prze Sawinkowa w opozycji do czerwonych próbuje postrzegać tą postać w pozytywny sposób. Czy posiadacie jakieś informacje, źródła dotyczące stosunku Sawinkowa do Polski i Polaków. Czy faktycznie Sawinkow został zlikwidowany w 1925 r. przez OGPU? Pułkownik Piotr Wroński, postawił tezę, że Sawinkow nie został zlikwidowany przez Sowietów, został wykorzystany do szkolenia sowieckich służb przeciwko II RP ale niestety nie podaje żadnych źródeł.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum
kliknij tutaj.