Był już temat o najpiękniejszym polskim orle natomiast ja chciałbym zapytać wprost: Czy jesteście za zmianą obecnego wizerunku Orła Białego autorstwa prof. Kamińskiego, i za wypracowaniem nowego opartego na historycznych wzorcach?

Moim zdaniem, obecny herb naszego państwa nazywany błędnie ustawowo godłem nie jest za piękny, ten orzełek jest za bardzo wystylizowany i wychudzony. Nie reprezentuje należycie majestatu Państwa i wielu heraldyków ma podobne zdanie. Natomiast opinie na temat zgodności heraldycznej są podzielone.

To może zalinkuj ta propozycję prof. Kamińskiego, bo nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

Mnie tam obecny orzeł sie podoba. Co do jego historycności, też nie mam zastrzeżeń - jest identyczny z tym z roku 1927.
Orzeł z lat 1919-27 bardziej przypomina kurę, niż orła. Ma za szeroki tułów i za małe skrzydła. Podobnie orły z okresu Księstwa Warszawskiego, czy powstań narodowych, też są zbyt "kuropodobne".
http://pl.wikipedia.org/wiki/God%C5%82o_Rz...olitej_Polskiej

Obecny herb jest autorstwa profesora Kamińskiego z 1927 roku.

Ja optowałbym za tym pięknym, dumnym i groźnym orzełkiem. Wart uwagi też jest orzeł znany z pieczęci Kazimierza Wielkiego.

Przyznam, że orły piastowskie i jagiellońskie mają w sobie dużo majestatu. Osobiście najbardziej przypadły mi do gustu renesansowe orły zygmuntowskie.

Z całym szacunkiem (i dla Ciebie i dla orła), ale ten orzeł wygląda jak "po przejściach".
Skrzydła wprawdzie dumnie rozpostarte, ale co drugie piórko wyrwane.
Nogi za grube i głowa za duża, tułów proporcjonalnie za mały. Ogon też jakoś tak - chudzieńki i jeszcze na dodatek zaobrączkowany.

Ale obecny (z całym szacunkiem do Herbu Państwa) z kolei wygląda trocchę jakby walec po nim przjechał i go rozpłaszczył...

Vitam

Przyznam, że nie widzę krzty sensu w zmianie. Jakie są jej ewentualne powody? Tylko wygląd? Tylko estetyka? Niestety, to żaden powód, by zmieniać. De gustibus non est disputandum, jednemu się podoba to, drugiemu tamto. Pomysł, by dla dogodzenia odczuciom estetycznym jakiejś części społeczeństwa zafundować sobie zmianę godła i ponosić koszty tej zmiany - mam za pomysł kuriozalny.

W sumie godło z 1927 jest ładniejsze od obecnego. Orzełek ma podkreślone oczy, inne kolory a tarcza ma obwódkę. Ale czy jest sens zmieniać? Trzeba by zmienić ustawę i wydać kupę kasy na zmianę każdego godła w kraju. W tym państwie są chyba ważniejsze rzeczy do zrobienia. A może nie...

BTW: Może takie godło?

Ciach
Dowcip z brodą dłuższą niż u św Mikołaja. Żeby choć był śmieszny... Proszę jednak utrzymać powagę i poziom dyskusji.
C.

Oczywiście, zgadzam się, że temat jest tylko hipotetyczny.
Zmiana wizerunku orła wymagała by tez chyba zmiany Konstytucji.
A co do propozycji karolz77, to chyba taki orzeł jest herbem Województwa Mazowieckiego.
http://www.mazovia.pl/wojewodztwo/symbole-wojewodztwa/

On jest trochę inny. Bardziej podobny jest herb województwa małopolskiego. Mamy 3 orły białe w herbach województw, które nawiązują do historycznych. W tym orzeł Przemysła II w herbie wielkopolski.

Coż, może stylizacja obecnego orła nie jest najpiękniejsza - prezentuje się znacznie lepiej na monetach niż na tarczy herbowej. W konstytucji jest tylko mowa o orle białym na czerwonym tle. Błędem jest zapis, który powinien mówić o herbie nie zaś godła. Natomiast macie rację, że mamy ważniejsze problemy w tej chwili, choć nie powinno to hamować dyskusji heraldyków.

http://demotywatory.pl/958868/Godlo-Polski

Natomiast temat nie jest czysto hipotetyczny: http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/inde...=&typ=&id=12284

osobiście najbardziej lubię orła z czasów Jagiełły jest groźny i dostojny ale naszego godła nie chciał bym zmieniać jest dobry i majestatyczny

Mnie tam sie wielce podobał orzeł z prlowskiego herbu Wrocławia. Powrót do łba na misce jest IMO ze szkodą dla miasta. Argument, ze wracamy do wczesniejszego jest chybiony. Przeciez nie wracamy do starszej wersji syerny warszawskiej- pół kobiety/pół ptaka.

Nie widzę większych powodów, dla których miano by zmieniać obecnego Orła. Nie jest zły pod względem wizualnym, a koszta zmiany byłyby spore.

Chyba, że ustawa dopuszczałaby równolegle funkcjonowanie dwóch herbów. Tzn. nie trzeba byłoby wymieniać dowodów czy zdejmować herbu z urzędów za to nowe miałyby już nowe wersje. Ale to chyba byłby absurd! Natomiast kosmetycznych poprawek heraldycznych można byłoby dokonać np. czarne linie konturowe zamiast cienowania. Herb Lublina również uległ zmianom parę lat temu.

Z kolei proponowany przez Podhalan krzyż w koronie orła wywołalby prawdziwą burzę, zresztą dyskusja na ten temat była w 1991. Tymczasem w herbach wielu całkiem ateistycznych (jeśli można tak powiedzieć) państw widnieje taki krzyż w koronie i jakoś nikt wrzawy nie robi. Już nie wspominając o krzyżach na fladze państw skandynawskich.

@Balum

Ten podwójny orzeł był ciekawy. Za to symbolika głowy na misce jest chyba niezrozumiała dla większości mieszkańców.

najzwyczajniej w świecie wszystko rozbija się o kontekst, co innego obecnie symbolizują dwa skrzyżowane pola na fladze Danii, co innego dwa skrzyżowane pręty na szczycie Giewontu. Niestety, w tym kraju nikt nie potrafi użyć argumentu, że krzyż w koronie jest symbolem heraldycznym i jako taki może nijak mieć się do "chrześcijańskości" państwa. Niestety, w kraju największego z Polaków mamy tylko argumenty typu "wiadomo komu krzyż przeszkadza" i "krzyż =katotaliban".

Z powód profanacji jaka zachodzi od prawie roku pod Krzyżem pod pałacem prezydenckim zarazie takie dyskusje trzeba sobie darować Polakom Krzyż kojarzy się tylko z zadymą PiS-u i PO. W 1956 Rząd Londyński na uchodźstwie dodał Krzyż do korony Orła to była odpowiedz na zabranie korony Orłowi przez komuchów. Korona zwieńczona krzyżem ma symbolizować niepodległość niezawisłość suwerenność.

Jeżeli orzeł miałby mięć na koronie krzyż to niech to będzie historyczny orzeł, jak na fladze I RP. W ogóle dla państwa nie będącego monarchią tego typu symbole jak korona, niezbyt pasują dla republiki.

Vitam

Niestety, w kraju największego z Polaków mamy tylko argumenty typu "wiadomo komu krzyż przeszkadza" i "krzyż =katotaliban". (Baribal)

No ale tak jest i tego nie przeskoczymy. Nowego narodu na wyprzedaży też raczej nie dostaniemy, więc trzeba polubić to, co jest. Rozmawiamy o symbolu - czyli o czymś, co funkcjonuje na zasadzie "z czym się to większości kojarzy". A że kojarzy się akurat z katotalibanami i ateistotalibanami - taka uroda tego obszaru czasoprzestrzeni. Lepiej zatem wyciągnąć wnioski z faktu, że skojarzenia są ogniste i lepiej poniechać niewczesnych pomysłów. Bo godło ma jednoczyć, a nie stanowić okazję do podziałów.

Korona symbolizuje niezawisłość niepodległość !! i dodaje majestatu i jest również tradycją już raz mieliśmy Orła bez korony wiadomo kto nas zniewolił

Do obecnego Orła, korona zamknięta jakoś mi nie pasuje. Ta z Herbu na uchodźstwie, jest dodatkowo jakaś dziwna, ni to zamknięta, ni to otwarta.

jest zamknięta półkolem zwieńczona Krzyżem . Ponadto dodaje jednego z moich ulubionych wizerunków Orła Białego.