Jak w temacie.

przybyli, jako ród Józefa, do ziemi egipskiej, zmykając przed głodem panującym w Kaananie

Się czyta się wie... Polecam Biblię

Przede wszystkim nie wiemy czy byli w Egipcie przed czasami hellenistycznymi. o pobycie ich w zwartej masie w czasach wczesniejszych swiadczy tylko jedno niezbyt wiarygodne źródło. Zaś w czasach greckich przybyli tam z Palestyny.

zapomnial byl kolega o czasach achaemenidzkich i wczesniejszych - tam byli przynajmniej juz od czasow faraona Necho (przeciez jako niewolnicy, takze jako sprzymierzency i pozniej uchodzcy z podbitych przez Asyrie i Babilon krolestw izraelskich ), jako oddzialy wojskowe w Elefantynie od 530 do 399 (przynajmniej) posiwadczone przez tzw papirusy elefantynskie ... vide encyclopedia iranica http://www.iranica.com/articles/elephantine

Niezależnie od tego, czy Hebrajczycy byli w Egipcie, można powiedzieć, że nie jest to nieprawdopodobne. Egipcjanie nieraz udzielali pomocy narażonym na klęski głodu plemionom koczowniczym. Meldunek z okresu panowania Seti II informuję, o udzieleniu zgody plemieniu Szasu na pobyt w dobrach faraona, by mogli tam utrzymać się przy życiu wraz ze swoimi stadami. Malowidło z Beni Hassan przedstawia natomiast grupę koczowników, którzy zwracają się do naczelnika nomu z prośbą o pozwolenie wymiany towarów na zboże. Okoliczności, w jakich Hebrajczycy mieli przybyć do Egiptu, są więc prawdopodobne. Również życzliwość władcy można łatwo wyjaśnić. Przybycie Józefa do Egiptu datowane jest na II okres przejściowy, kiedy w Delcie panowali władcy hyksoscy, którzy, sami pochodząc z Azji, chętnie otaczali się przybyszami z Syropalestyny. Późniejsze zniewolenie Egipcjan Alfred Tschirschnitz wyjaśnia zwiększonym zapotrzebowaniem na siłę roboczą, wskutek konieczności odbudowania kraju po walkach z Hyksosami i rozpoczęcia polityki ekspansji.

Leksykon biblijny (F. Rienecker, G. Maier, Warszawa 2001) podaje takie argumenty za pobytem Hebrajczyków w Egipcie:
1) Niezwykła częstość odniesień biblijnych. Wątpliwe, by całkowicie fikcyjna opowieść wywarła tak olbrzymi wpływ na świadomość całego narodu.
2) Egipski wpływ na imiona Izraelitów (np. Mojżesz, Pinchas, Chofni, Paszchur).
3) Potwierdzenie biblijnych miast miejscowości (np. Ramzes, Pitom, Sukkot).
4) Trafne nakreślenie stosunków panujących w Egipcie.

Prócz tradycji Biblijnej, która jasno o tym mówi, oraz śladów wewnętrznych (obserwacje różnych urzędów i innych rzeczy opisanych w Biblii) ciekawe rezultaty dają badania podobieństw w literaturze. Np. wielu badaczy widzi ewidentne podobieństwa między Ps 104 a hymnem do Atona, co sugerowałoby dosyć wczesne i głębokie kontakty.

Pewnie nigdy nie byli w Egipcie jako naród (tzn. wtedy nie byli narodem) i nigdy stamtąd nie uciekali, jak to przekazuje Biblia. Od blisko stu lat powstało sporo teorii na ten temat. Na przykład teoria socjologiczna.

Mnóstwo tematów było już o tym na Forum, chociażby tutaj:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1063404
PS: Teoria socjologiczna Mendenhalla, Gottwalda czy Lemche w chwili obecnej nie wytrzymuje krytyki źródłowej. Dosadnie pisał o tym już chociażby Finkelstein.

Mogli zostać też zniewoleni przez Merenptaha, podczas jego kampanii.

Nie można zniewolić jako naród grupy, która jeszcze nie istnieje.

"Nie można zniewolić jako naród grupy, która jeszcze nie istnieje." Przypominam że Merenptah, rządził zaraz po Ramzesie II, sławionym jako ten z pod którego jarzma Hebrajczycy mieli emigrowac, a pierwsze egipskie wzmianki o ludzie "Izraela" pochodzą właśnie z czasów Merenptaha, nie rozumiem kontekstu Twojej wypowiedzi,ponadto dlaczego uważasz, że cały naród miał być zniewolony, rozumiem ze opierasz sié na przekazie biblijnym. Mamy wiele informacji w czasach późniejszych o diasporach zydowskich w Egipcie.

Historia biblijna została spisana kilkaset lat po tych rzekomych wydarzeniach w związku z tym jak się nie trudno domyślić wiarygodność przekazu musi być ograniczona.
Świadectwa archeologiczne z przełomu późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza kiedy ten domniemany exodus miałby się odbyć przeczą takiej możliwości. Wskazują raczej na to, że w etnogenezie Izraela kluczowy udział miały grupy kananejskie, więc miał on charakter przede wszystkim miejscowy. Oczywiście nie jest wykluczone, że do nowo rodzącej się społeczności przyłączyły się jakieś pasterskie grupy, które taką tradycje przekazały, ale z realiami opisanymi przez Biblię nie miało to wiele wspólnego.

Tak, to moim zdaniem prawda. Nie było Exodusu, bo nie było nigdy żadnych Hebrajczyków w Egipcie. Co za tym idzie, nie było żadnego podboju. Izrael hebrajski, czy jak go tam nazwiemy, to raczej produkt z okresu po aneksji asyryjskiej, a pod wieloma względami jeszcze późniejszy. Inną sprawą jest kształtujący się powoli od dawna monoteizm lub monolatria.