Filmach z lat 80 możemy zobaczyć bardzo skuteczną propagandę w USA.Są to filmy akcji w których jest zwykle jeden człowiek mp. Rambo,Chuck Norris.Który jest tak zawodowym strzelcem że zawsze każdego zabija i wszystko wokół rozwala.Spotkałem się z filmami które mówią o wojnie w Wietnamie lub o inwazji radzieckiej na Afganistan.

A wy uważacie to za propagandę ?

Jak najbardziej.
Ale polecam do obejrzenia "Czerwony świt" z Patrickiem Swayze i Charlie Sheenem (oraz Władysławem Szejbalem w roli generala KGB ) - to jest dopiero propaganda! (chociaż "podróbki" sprzętu wyszły całkiem fajne) - jest do kupienia na DVD za jakieś nieduże pieniądze...

a kto jest odpowiedzialny za tą propagandę ?

Jak najbardziej- trudno rozpatrywać te filmy w innej kategorii niż filmu propagandowego -oprócz oczywiście kategorii "oficjalnej": filmu akcji. Są rzeczywiście bardzo sprawnie zrobione, choć jak dla mnie, podobnie do "Bondów" nadają się tylko do jednorazowego użytku. Jak widać jednak marketingowo były trafione.

Na temat propagandy można by napisać bardzo wiele. Nie jestem znawcą, ale wiem na przykład o stosowaniu przez CIA "starej sztuczki" polegającej na pisaniu oraz rozpowszechnianiu fałszywej gazety skierowanej do żołnierzy wroga. Takie działania miały miejsce podczas wojny afgańsko-sowieckiej. Preparowano wtedy gazetę skierowaną do żołnierzy radzieckich. Podobne sposoby stosowały już ententa oraz państwa centralne podczas I wojny światowej.

Na szkoleniu politycznym w Wyższej Szkole Wojsk Pancernych w Poznaniu tłumaczono nam ze film Bonanza to typowy film propagandowy USA. Moj kolega wstał i zapytał czy serial Zycie na Gorąco (wyprodukowany w PRL) także jest filmem propagandowym USA. Pułkownik prowadzący zajęcia nie był w stanie nic odpowiedzieć.

Nie mówiąc o Schulmeistrze pod Ulm (1805)

Amerykańska propaganda w "Bonanzie" była jednak dużo bardziej subtelna, niż Majowe wyczyny w "Życiu na Gorąco".

O ile pamiętam to w serialu Bonanza występowała następująca rodzina- tata plus 3 nieżonatych synów.
Czego miała ta propaganda dotyczyć ?
Widzowie z całego USA przysyła im przetwory aby nie pomarli z głodu na ranczo. Osobiście uważam ze po prostu był to sympatyczny, trochę śmieszny serial, który miał po prostu wzruszyć i zainteresować widzów. Pamiętam jak w filmach zachodnich, gdy bohaterka filmu wchodziła do łózka z kochankiem, to krytycy filmowi pisali ze jest to protest przeciwko zgniłemu kapitalizmowi.