Po pewnych wahaniach postanowiłem wyjść przed szereg i samemu założyć temat ogólny dla rozważań nad pomysłem kolegi Tadato. Potrzebujemy bowiem pewnej bazy dla szczegółowych ustaleń. Jak na razie te elementy bazowe rozrzucone są po kilku tematach szczegółowych. Zrzućmy je wszystkie tu, a tam pracujmy nad "detalami".
Czas omówić podstawy naszej "zabawy w zmianę historii". Wiemy, ze mamy ekstra 2,5 mld złotych i kilka lat by je wydać. W szerokim założeniu zgadzamy się, że raczej nie wypieramy się tego co było "w realu". Teraz czas by doprecyzować jak i kiedy wprowadzimy te zmiany. A więc potrzebujemy datę rozpoczęcia "zmian" i plan ich wprowadzania. Pamiętajmy, ze nie może być tak, że dodatkową kasę rozdysponujemy jednorazowo. Spróbujmy ustalić kiedy do naszych rąk trafiają konkretne kwoty i jaki jest harmonogram zmian. Zróbmy to w zgodzie z ówczesnymi realiami! Założenie projektu musi być następujące - nas w nim nie ma. Fizycznie w ówczesnych realiach nie jesteśmy obecni. Jesteśmy natchnieniem , które nawiedza Rydza, Stachiewicza, Mościckiego a nawet Kwiatkowskiego, którzy w ten sposób "natchnieni" czynią inne ruchy, niż czynili to w rzeczywistości, ale poza pewną granicę nie pójdą. Wydaje mi się, że czasem koledze Tadato brak takiego samoograniczającego go założenia.
oczywiste wydaje się być założenie, że początkiem naszej gry powinien byc 12 maja 1935 roku i przejęcie funkcji Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych przez generała dywizji Rydza-Śmigłego. Zaczynamy więc z ówczesną obsadą polityczno-wojskową i zmieniamy dopasowując się do ówczesnej sytuacji. Np nie możemy - ani w połowie 1935 roku, ani nawet pod koniec roku 1936 - założyć że naszym głównym i jedynym wrogiem jest III Rzesza. W ramach naszych ambitnych poczynań musimy więc też uwzględniać posunięcia i inwestycje pod kątem obronności granicy wschodniej. nawet jeżeli w planie Tadato z 1939 roku nie odegrają one żadnej roli. Tak jest moim zdaniem właściwie.
Proponuję w tym (nowym?) temacie wpisać (każdy z osobna) motywy przewodnie naszych rozważań na kanwie idei kolegi Tadato. Zobaczymy co wyjdzie z porównania ich. Sam kolega Tadato powinien wpisać wprost (czarno na białym, w punktach) czego z realnych inwestycji u niego nie ma, a co jest zmienione, byśmy bez zwątpień mogli pracować nad PLANEM. To kolega Tadato zaczął, więc dostosujemy nasze pomysły do jego przewodniego złożenia, choć jak sądzę w wielu kwestiach będzimy starali się go przekonać do naszych racji. Wreszcie - należałoby znaleźć osobę, która będzie robiła za moderatora naszych wesołych rozważań. jak dla mnie ekspertem od wielu zagadnień których dotykamy jest kolego Woj z forum dws.org (nie jestem pewien, czy u nas też się udziela, ale chyba tak), a jak sądzę, jeżeli odrobimy zadanie domowe z sensem, to znajdą się też następni chętni do moderowania, a nawet do PRZECIWSTAWIENIA SIĘ naszej armii w wariancie Tadato. Może kolega Mohikanin jednak wróci? Sądzę też, że dla pewnych rozważań szczegółowych należałoby stworzyć wątek dostępny tylko dla sztabowców "jasnej strony", i opracowane tam fakty ujawnić dopiero podczas rozgrywki. Tylko jak to zrealizować w szczegółach?
Moje motywy przewodnie (wpisuję je znając już w pewnym zakresie ideę kolegi Tadato):
- doprowadźmy do odzyskania przez Dowódców Okręgów Korpusów uprawnień do dowodzenia w polu i przygotowanie 10 dowództw KA/GO na czas kampanii 1939 roku. Prace w tym kierunku musiałyby ruszyć tak gdzieś ok. 1937 roku.
- załóżmy wzrost nakładów na szkolenie oficerów dyplomowanych, łącznościowców i saperów - jak rozumiem nakłady na lotników i pancerniaków wzrosną tak i tak
- załóżmy tez pozyskanie większej ilości artylerii do wystawienia dodatkowych dywizjonów i pułków. Musimy mieć pokrycie na 10-15 dodatkowych pal-i (oprócz istniejących 30 czynnych), pełnych 10 pac-ów, z trzy pam-y + ok 20-25 rożnych dal-i i dac-ów samodzielnych. Musimy więc mieć dodatkowe działa, konie artyleryjskie, uprzęże, jaszcze, obsługi itp itd. Sugerowałbym zakup "z demobilu" francuskiego - 75, 105 Schneidera wz. 13, może nieco 155, dodatkowo działka 37 i 47 mm morskie do wykorzystania jako ersatz artylerii ppanc. Oczywiście róbmy własne haubice 100 i armaty 105 wz 29. Osobno traktujmy artylerię dalekosiężną. uzupełnijmy tylko - starymi działami jeżeli inaczej się nie da - nasze zapasy mob. O to mi tu chodzi.
- powołajmy przy GISZ silne inspektoraty broni pancernej, saperów, fortyfikacji oraz Obrony Narodowej. Ktoś nam musi Punkty Oporu oraz dodatkowe brygady i bataliony ON przygotować. Znajdźmy dla tych inspektoratów odpowiednich dowódców!
- załóżmy - skoro zmieniamy nieco strukturę naszej armii - nieco inną strukturę awansów na najwyższe stanowiska w latach 1936-39. Poruszajmy się zgodnie z realiami (np Dąb-Biernacki na emeryturę nie może pójść w żadnym wariancie - "w realu" miał za mocne na to "plecy"), ale sądzę, że pewne zmiany możemy zrobić (np Szylling generałem dywizji w 1938 lub 1939 roku)
- na bazie rzeczywistych planów mobilizacyjnych i przewozowych wprowadzonych do 1939 roku zaplanujmy nasz własny, nieco inny plan mobilizacji i koncentracji. Pamiętajmy, że to też generuje koszta. A chcemy w pole wysłać minimum 40 DP (ja zakładam spokojnie 42 dywizje), 10 BKaw, 5 BMot i liczne dodatkowe jednostki. W tym wyspecjalizowaną brygadę saperów i baony ppanc. Ktoś to musi wystawić, i muszą być pociągi bu to wszystko przewieść. I musimy na to mieć czas!!! Zwłaszcza, że idee fixe planu Tadato jest uderzenie, a więc działanie ofensywne. rzekłbym, że ofensywę buduję się nieco dłużej niż działania defensywne. Może jednak się mylę...
- na koniec kamyczek do ogródka Tadato - uważam, ze należy utrzymać osobne "wyspecjalizowane" lotnictwo obserwacyjne (nie - rozpoznawcze!!) na samolotach typu "Czapla" lub "Mewa". "Wilk" rzeczywiście świetnie się sprawdzi jako maszyna rozpoznawcza (zamiennik "Karasia", co być może pozwoli nie robić nam "Suma") ale nie zastąpi R-XIII i jego następców jako aparatów bliskiego rozpoznania, łatwych w obsłudze, z niewielkimi potrzebami lotniskowymi, o niedużej cenie własnej. Nie bez przyczyny "w realu" mieliśmy tyle eskadr towarzyszących - one miały swoje zadania i my to uszanujmy.
Zapraszam do dyskusji na tej płaszczyźnie!