Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Artyleria ORP Blyskawica
historycy.org > Historia powszechna > II WOJNA ŚWIATOWA > Uzbrojenie > Marynarka
Roderyk
Witam!

Jako nowy w tej okolicy serdecznie pozdrawiam.
A teraz do rzeczy. Czy ktoś wie jakie było uzasadnienie rozmieszczenia artylerii głównej na "Gromie" i "Błyskawicy"? Podobno autorem projektu był Heliodor Laskowski znany specjalista od artylerii morskiej. Z drugiej strony umieszczenie cięższej dwudziałowej wieży wyżej niż lżejszej jednodziałowej wydaje się nielogiczne ze strony stabilności okrętu.

Pozdrawiam.
Wlad
O ile dobrze pamiętam to chodziło o szerokość kadłuba. Przy zdwojonych działach było zbyt wąsko dla fundamentów takiego stanowiska pod pokładem.
Roderyk
Witam!

Wielkie dzięki!
Botras, Ty mnie wpędzisz w kompleksy swoją wiedzą smile.gif . Kiedy znajdujesz czas na te wszystkie fora?
Do mnie najbardziej przemawia wersja siódmego działa dodanego jako "bonus".

Pozdrowienia.
Maciej3
Tak jak to było opisane na DWS, pierwotny projekt przewidywał "tylko" 6 dział 120 mm. Teoretycznie rozmieszczone jak u Japończyków, z tym, że dziobowe działo miało być podwyższone ( ustawione na nadbudówce ). Wynikało to z doświadczeń brytyjskich ( w końcu to Brytyjczycy projektowali typ Grom ). Otóż przy bardzo złej pogodzie ( przy której przyszło operować wielu okrętom brytyjskim ) dziobowe działo było często nie do użytku jak było postawione nisko. Z działem na nadbudówce nie było problemów. Oczywiście wpływało to negatywnie na stateczność, ale z tym można było sobie poradzić - były to duże okręty jak na niszczyciele. Ostatecznie Polacy wpadli na pomysł dozbrojenia w jeszcze jedno działo. Dwulufowa podstawa nie wchodziła w grę choćby ze względów masowych oraz pojemności komór amunicyjnych.
Ostatecznie przezbrojono Błyskawicę w 8 x 102. Stanowisko dział 4" ważyło koło 16-18 ton. Dwulufowe stanowisko 120 mm boforsów koło 20 ton. Jednolufowego nie wiem. Także można było sobie na to pozwolić. Ale warto pamiętać że podczas przebudowy Błyskawica straciła też wyrzutnie torped.

Ustawianie więcej lufowej wieży nad mniej lufowymi owszem było rzadkie, ale się zdarzało. Miał je Yubari ( jak już ktoś wspomniał ) dwulufowe nad jednolufowymi. Miała je również Pensacola i Salt Lake City z tym że trzylufowe nad dwulufowymi. Tak samo ( pierwotnie ) miał je mieć rozmieszczone Lexington.
Botras
QUOTE(Roderyk @ 14/08/2009, 19:02)
Botras, Ty mnie wpędzisz w kompleksy swoją wiedzą smile.gif .
*



Gdzie, co? Jaką wiedzą? Ja tylko byłem pewien, że był taki temat na najlepszym polskim forum o DWS, sam z trudem odróżniam lotniskowiec typu Essex od niszczyciela typu Narvik wink.gif
Ramond
QUOTE
Dwulufowe stanowisko 120 mm boforsów koło 20 ton. Jednolufowego nie wiem.

Jednolufowe ważyło ok. 10 ton.
QUOTE
Otóż przy bardzo złej pogodzie ( przy której przyszło operować wielu okrętom brytyjskim ) dziobowe działo było często nie do użytku jak było postawione nisko. Z działem na nadbudówce nie było problemów. Oczywiście wpływało to negatywnie na stateczność, ale z tym można było sobie poradzić - były to duże okręty jak na niszczyciele.

Tyle, że Gromy wyszły znacznie suchsze od typowych angielskich niszczycieli, za to o marnej stateczności...
kucyk24
No tak, tylko polskie niszczyciele miały operować na Bałtyku a nie na oceanie. Wydaje się, że słusznie wybrano wariant mocniejszego uzbrojenia kosztem stabilności.
gregski
QUOTE
Tyle, że Gromy wyszły znacznie suchsze od typowych angielskich niszczycieli, za to o marnej stateczności...

Racja tyle, że stateczność udało się poprawić zaraz po przybyciu do Wielkiej Brytanii. Jesli mnie pamięć nie myli to zdjęto z okrętu 54 tony różnego ekwipunku (wliczając w to wannę dowódcy) i pomogło.

QUOTE
sam z trudem odróżniam lotniskowiec typu Essex od niszczyciela typu Narvik

A bo to trzeba sprawdzić, czy da się pograć w kosza na pokładzie, czy nie!
Ramond
QUOTE
Racja tyle, że stateczność udało się poprawić zaraz po przybyciu do Wielkiej Brytanii. Jesli mnie pamięć nie myli to zdjęto z okrętu 54 tony różnego ekwipunku (wliczając w to wannę dowódcy) i pomogło.

Pomogło tylko trochę - na dzielność morską porównywalną z niszczycielami brytyjskimi nadal nie było co liczyć...
pawel76
Witam
Czy ,,Błyskawica,, w swojej jednostce ognia do 102 miała pociski z zapalnikami zbliżeniowymi?
Botras
Czy miała - nie wiem, natomiast wiem, że mieć mogła, bo w Stanach produkowano zapalniki zbliżeniowe Mk 41 właśnie dla armat 102 mm należących do Royal Navy.
pawel76
QUOTE(Botras @ 4/04/2014, 14:48)
Czy miała - nie wiem, natomiast wiem, że mieć mogła, bo w Stanach produkowano zapalniki zbliżeniowe Mk 41 właśnie dla armat 102 mm należących do Royal Navy.
*


Witam
To może inaczej.
Jak wyglądała jednostka ognia na ,,Błyskawicy,, jeżeli chodzi o artylerię?
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org