Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: [Warszawa] Budynek Rotundy
historycy.org > Biblioteka Cyfrowa Historycy.org > Turystyka Historyczna > Mazowieckie
Monteregnum
QUOTE(SAS Sandomierski @ 4/10/2008, 22:19)
Wmojej okolicy mam rotundę w superstanie w Grzegorzowicach ' gdzie jeszcze się ostały? poza fundamentami oczywiście
Pozd. G.B.
*



I u nas się ostała biggrin.gif

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotunda_(Warszawa)
SAS Sandomierski
Poczucie humoru to podstawa!!!!!! [Montereqnum],przy okazji katastrofy było kilka ciekawych hipotez tej katastrofy
PZD G.B.
Monteregnum
QUOTE(SAS Sandomierski @ 6/10/2008, 20:09)
Poczucie humoru to podstawa!!!!!!
*



biggrin.gif

Co szkodziło napisać "rotundy romańskie"?

A tak.... gdy rozum śpi, budzą się warszawiacy biggrin.gif

QUOTE(SAS Sandomierski @ 6/10/2008, 20:09)
Poczucie humoru to podstawa!!!!!! [Montereqnum],przy okazji katastrofy było kilka ciekawych hipotez tej katastrofy
PZD G.B.
*



"Wy mówicie, że to gaz, podpalimy jeszcze raz?" Nasze miasto słynęło ze specyficznego czarnego humoru biggrin.gif

Ale skoro jesteśmy na portalu historyków pragnę zdementować plotki. Ostatnie badania wykazują, że przyczyną był zbieg kilku usterek technicznych. Zdaje się, że wskutek ostrej zimy rozszczelniły się przewody gazowe biegnące pod rotundą i w rzadko używanych pomieszczaniach piwnicznych zaczął się zbierać gaz.

Bezpośrednią przyczyną eksplozji był IIRC przeskok iskry w zagazowanym pomieszczeniu.
Ironside
Wybuch w Rotundzie stanowi dla wielu mieszkańców Warszawy wydarzenie porównywalne z... sam nie wiem, może z tym, czym zamach na Kennedy'ego był dla Amerykanów? Chodzi mi o to, że Amerykanie nierzadko zadają sobie pytanie, co robiłeś/gdzie byłeś, kiedy zginął Kennedy? Na tej samej zasadzie nie raz słyszałem rozmowy ludzi z pokolenia moich dziadków i z pokolenia rodziców o tym, co się z nimi działo gdy wybuchła Rotunda. Moja Mama na przykład tego dnia jechała do PKO, ale przez głupi przypadek nie dotarła do Rotundy, ale do innego oddziału. Załatwiała sprawy w banku akurat wtedy, gdy nastąpił wybuch w Rotundzie. Moja wychowawczyni z podstawówki wyszła z Rotundy na minutę przed eksplozją. Mój wujek słyszał ją, przejeżdżając właśnie Nowogrodzką.
Monteregnum
QUOTE(Ironside @ 7/10/2008, 11:51)
Wybuch w Rotundzie stanowi dla wielu mieszkańców Warszawy wydarzenie porównywalne z... sam nie wiem, może z tym, czym zamach na Kennedy'ego był dla Amerykanów? Chodzi mi o to, że Amerykanie nierzadko zadają sobie pytanie, co robiłeś/gdzie byłeś, kiedy zginął Kennedy? Na tej samej zasadzie nie raz słyszałem rozmowy ludzi z pokolenia moich dziadków i z pokolenia rodziców o tym, co się z nimi działo gdy wybuchła Rotunda. Moja Mama na przykład tego dnia jechała do PKO, ale przez głupi przypadek nie dotarła do Rotundy, ale do innego oddziału. Załatwiała sprawy w banku akurat wtedy, gdy nastąpił wybuch w Rotundzie. Moja wychowawczyni z podstawówki wyszła z Rotundy na minutę przed eksplozją. Mój wujek słyszał ją, przejeżdżając  właśnie Nowogrodzką.
*



Ten efekt, który opisujesz, Ironside, wynika chyba z tego, że Rotunda to jedno z centralnych miejsc miasta. Rotunda - tu wyjaśnienie dla nieznających Warszawy - znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie "kilometra zerowego" - krzyżówki dwóch bardzo ważnych ulic: Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. W rezultacie jest tam zawsze bardzo dużo ludzi.

W momencie eksplozji w budynku znajdowało się chyba pół tysiąca ludzi, co zresztą dało później asumpt do twierdzeń, że władze zaniżyły liczbę ofiar.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org