Iwan Groźny
27/03/2009, 20:36
Jaki dla waszym zdaniem jest najnudniejszy okres w historii Polski.Dla mnie jest to Rozbicie dzielnicowe.A według was.Pytam z ciekawości.
Magnat Kresowy
27/03/2009, 21:46
Najnudniejszy w jakim sensie ? Czy w sensie co się działo w Polsce w danym okresie historycznym, czy w sensie nauki historii w szkole, że omawianie jakiegoś okresu jest dla was nudne ?
Iwan Groźny
27/03/2009, 22:25
Chodzi mi o to jaki okres Cię najmniej interesuje z historii Polski.
.
Magnat Kresowy
28/03/2009, 21:14
No to muszę podzielić twoje zdanie. Najmniej mnie interesuje okres rozbicia dzielnicowego.
kundel1
28/03/2009, 21:41
Nie ma takiego-a może by się przydał.....
hmm.. dla mnie takie dość nudne jest średniowiecze ( aczkolwiek bardziej wolę od mojej "nieukochanej" starożytności ). Od nowożytności w zwyż historię lubię, a od rozbiorów po współczesną to UWIELBIAM
Pozdrawiam
Drogi Iwan Groźny.
Jeśli mam odpowiedzieć szczerze, to przy podziale na okresy: średniowiecze, nowożytna, wiek XIX, 1914/1918-1945 i po II wojnie światowej, "najbardziej" z historii Polski "nudzi" mnie nowożytność, a największy sentyment mam do epoki średniowiecza (ale to długa historia). Ogólnie to ciężko powiedzieć że któryś okres mnie nudzi bo jako student historii w przyszłości już jako nauczyciel będę musiał zmagać się z całą historią.
Jeśli mam wybrać z historii powszechnej, to zdecydowanie starożytność i z tym nie mam żadnego problemu.
Pozdrawiam.
Najnudniejszy okres w historii Polski? Nie ma takiego, przynajmniej jak dla mnie!
Spartakus1987
7/04/2009, 15:31
Zdecydowanie 1999-2009
emigrant
7/04/2009, 15:34
Ja tak historii nie dzielę i w każdym jej okresie znajdę coś, co mnie interesuje. Natomiast są działy historii, które przyprawiają mnie o gęsią skórę. Jakbym miał napisać pracę przekrojową o np. o ewolucji lub zasadach funkcjonowania systemu pańszczyżnianego od jego początków do końca to chybabym się na linę targnął. Choć nie przeczę, że wiedza w tego typu tematach jest nieodzowna do pełnego zrozumienia danej epoki. Mimo to, jednak bym się targnął...
keraunos
7/04/2009, 15:50
Dla mnie od XVIII wieku do dziś.
mariusz 70
7/04/2009, 15:59
Ostatnie dekady XIX wieku.
QUOTE(Spartakus1987 @ 7/04/2009, 16:31)
Dla mnie to jeden z najciekawszych okresów...
Spartakus1987
7/04/2009, 16:09
QUOTE(rycymer @ 7/04/2009, 16:07)
QUOTE(Spartakus1987 @ 7/04/2009, 16:31)
Dla mnie to jeden z najciekawszych okresów...
No nie wiem... Zależy pod jakim względem, ale całokształt raczej mało ciekawy...
Dla mnie zdecydowanie najnudniejszym jest XX wiek, nie mogę znieść. W zasadzie podchodzi mi okres od początku dziejów do około XVII wieku.
emigrant
7/04/2009, 17:18
QUOTE(keraunos @ 7/04/2009, 16:50)
Dla mnie od XVIII wieku do dziś.
O gustach się nie dyskutuje...ale nie jest powiedziane, że nie można ich nie rozumieć. Ja nie rozumiem jak np. epokę napoleońską można nazwać nudną...
QUOTE
No nie wiem... Zależy pod jakim względem, ale całokształt raczej mało ciekawy...
Dla mnie bardzo ciekawy, ale to już naprawdę rzecz gustu...
Spartakus1987
7/04/2009, 17:23
QUOTE(rycymer @ 7/04/2009, 17:22)
QUOTE
No nie wiem... Zależy pod jakim względem, ale całokształt raczej mało ciekawy...
Dla mnie bardzo ciekawy, ale to już naprawdę rzecz gustu...
No ok, niech będzie
keraunos
7/04/2009, 17:37
QUOTE(emigrant @ 7/04/2009, 18:18)
O gustach się nie dyskutuje...ale nie jest powiedziane, że nie można ich nie rozumieć. Ja nie rozumiem jak np. epokę napoleońską można nazwać nudną...
W zasadzie od Oświecenia nie bardzo rozumiem mentalnośc ludzi, motywacje i nie przepadam za historią dalszych czasów, zupełnie mi nie podchodzi.
Lubię wszytsko do mniej więcej końca XVII wieku.
emigrant
8/04/2009, 15:59
QUOTE(keraunos @ 7/04/2009, 18:37)
W zasadzie od Oświecenia nie bardzo rozumiem mentalnośc ludzi, motywacje i nie przepadam za historią dalszych czasów, zupełnie mi nie podchodzi.
Lubię wszytsko do mniej więcej końca XVII wieku.
Acha. W/g mnie takie podejście można zrozumieć. Choć ja akurat twierdzę ( za Wasowskim, tym od Kabaretu Starszych Panów), że świat przestał być normalny w 1914 roku...
Brak okresu który mnie jednoznacznie odrzuca, ale rozbicie dzielnicowe pozostawia wiele do życzenia
A no przydało by się takich 200 "nudnych" lat
pozdrawiam
Janusz Radziwiłł
9/04/2009, 9:05
QUOTE(emigrant @ 7/04/2009, 17:18)
O gustach się nie dyskutuje...ale nie jest powiedziane, że nie można ich nie rozumieć. Ja nie rozumiem jak np. epokę napoleońską można nazwać nudną...
W moim wypadku można
Ironside
9/04/2009, 11:30
W historii nie ma nudnych okresów ani nudnych wątków. Wszystko jest ciekawe, jeżeli tylko wejdzie się stopień wyżej z poziomu wiedzy powierzchownej i zacznie się zgłębiać temat. Jeżeli jakiejś części dziejów nie lubię, to dlatego, że mnie coś w tym okresie/wątku/problemie wkurza. A w historii Polski najbardziej wkurza mnie wiek XIX. Okres, w którym elity naszego narodu postanowiły zafundować temu narodowi samobójstwo na raty. Na szczęście im się nie udało, ale strat, szkód, łez i bólu było z tego co niemiara...
OverHaul
9/04/2009, 11:37
QUOTE(Ironside @ 9/04/2009, 11:30)
W historii nie ma nudnych okresów ani nudnych wątków. Wszystko jest ciekawe, jeżeli tylko wejdzie się stopień wyżej z poziomu wiedzy powierzchownej i zacznie się zgłębiać temat.
Nie zgodzę się. Przecież można danego okresu nie lubić wyłącznie z osobistych preferencji, ja na przykład nie lubię średniowiecza i uważam, że to nudne. Ale powtarzam - dla mnie, bo patrząc na liczbę wydawanych pozycji i postów na forum widać, że jest sporo zainteresowanych.
QUOTE
Jeżeli jakiejś części dziejów nie lubię, to dlatego, że mnie coś w tym okresie/wątku/problemie wkurza. A w historii Polski najbardziej wkurza mnie wiek XIX. Okres, w którym elity naszego narodu postanowiły zafundować temu narodowi samobójstwo na raty. Na szczęście im się nie udało, ale strat, szkód, łez i bólu było z tego co niemiara...
No co Ty, XIX wiek to najciekawszy okres w historii Polski: napoleońska epopeja i najlepsza literatura w naszej historii.
Ale z tym ratalnym samobójstwem się zgadzam ofkoz.
keraunos
9/04/2009, 11:42
QUOTE(Fikus @ 8/04/2009, 22:19)
ale rozbicie dzielnicowe pozostawia wiele do życzenia
A mnie ciekawi czemu już kilka osób rozbicie dzielnicowe wskazywało jako nudne.
Dla mnie to jeden z najciekawszych okresów Polski. Zamieszanie straszne, mordy, skrytobójstwa wojny domowe, wszytsko tak zagmatwane i splątane, że można czytać czytać i czytać a zawsze coś zaskoczy
Ironside
9/04/2009, 11:44
No może masz rację, że to kwestia osobistych preferencji i być może patrzę przez pryzmat moich własnych. Po prostu zawsze kiedy pochylałem się nieco niżej nad jakimś zagadnieniem, to zawsze okazywało się, że jest ono bardzo ciekawe. Dotyczy to zresztą nie tylko historii, ale również (Bogu dzięki!) mojej pracy zawodowej
Także nie jestem niestety w stanie zrozumieć tego, iż ktoś twierdzi, że coś w historii jest dla niego nudne. Napisałeś drogi OverHaulu o średniowieczu. Tymczasem w temacie równoległym przyznałeś się, że o Piastach nie masz jakiejś wielkiej wiedzy. Jak nie masz, to skąd możesz wiedzieć, że to nudy?
Jakbyś to zgłębił, to być może zmieniłbyś zdanie. Dla mnie rozbicie dzielnicowe jest fascynujące i żałuję, że ostatni raz zajmowałem się nim w zasadzie 6 lat temu. Kiedyś mam nadzieję jeszcze do tego wrócić.
A wracając do XIX wieku - nie przeczę, że jest fascynujący. Nie zienia to w niczym faktu, że mnie wkurza na potęgę. Dlatego wolę historię powszechną tego okresu - historia powszechna jest w ogóle bardziej neutralna emocjonalnie niż dzieje własnego narodu
Krzysztof M.
9/04/2009, 11:49
QUOTE(Ironside @ 9/04/2009, 11:30)
W historii nie ma nudnych okresów ani nudnych wątków. Wszystko jest ciekawe, (...)
Zawsze to powtarzałem
Każdy okres historyczny coś ze sobą niesie - własną specyfikę, własną metodologię badań, własny język, terminologię i wreszcie nauki na przyszłość (bla, bla, bla). Dla mnie mentalność ludzi oświecenia nie jest bardziej pogmatwana niż mentalność filozofów ateńskich. Wojna w okopach I w św nie jest ani trochę "nudniejsza" (choć to słowo cokolwiek niefortunne) niż wojny XVII-w RON, a postać Ludendorffa nie mniej ekscytująca niż np. postać Cezara czy Bonapartego. Świat po 1914 r. stał się nienormalny - ale czy był normalny np. w okresie konkwisty czy podczas wędrówki ludów? A już w ogóle nie rozumiem postawy w której próbuje się "wygrywać" jedne epoki przeciwko innym, albo np. wskazywać wyższość metodologii badań starożytności np. nad metodologią badań nad czasami najnowszymi.
OverHaul
9/04/2009, 11:56
QUOTE(Ironside @ 9/04/2009, 11:44)
Napisałeś drogi OverHaulu o średniowieczu. Tymczasem w temacie równoległym przyznałeś się, że o Piastach nie masz jakiejś wielkiej wiedzy. Jak nie masz, to skąd możesz wiedzieć, że to nudy?
Jakbyś to zgłębił, to być może zmieniłbyś zdanie.
Wiedzę o Piastach mam lepszą niż średnia krajowa, ale na pewno nie taką, by wystarczyła mi do dyskusji. Średniowiecze nudzi mnie ogólnie jako okres w historii powszechnej, mając lat kilka strasznie to lubiłem, ale potem jednak zwróciłem się ku nowożytności. Po prostu okres średniowiecza nie pasuje mi pod względem mentalności, prądów, nawet sposób prowadzenia wojen mi nie pasuje. Znacznie bardziej wolę już starożytność.
Ale to - jak w wielu ważkich kwestiach - rzecz gustu.
Gronostaj
11/04/2009, 19:35
W mniejszym lub większym stopniu lubię całą Historię Polski poza okresem od 1950 r. wzwyż, czyli od czasu likwidacji podziemia niepodległościowego przez komunistów. Od tego momentu robi się z roku na rok coraz nudniej, nadchodzą wreszcie lata 90., czasy mafii i cwaniactwa. Ta beznadzieja ciągnie się niestety do dziś. Najpiękniej było chyba w XIX wieku.
Co do rozbicia dzielnicowego, to nawet dla mnie ( speca od spraw zawiłych i pogmatwanych
) jest ono zbyt skomplikowane i obsiane jedynie garstką pewnych faktów, ale tak w wersji dla amatorów to i ono nawet może być.
Na tym samym mniej więcej poziomie traktuję RON-nawet ciekawe. Wprawdzie to "łykam", lecz tylko od czasu do czasu, bez zagłębiania się w szczególiki i przedstawione w odpowiedniej, przystępnej formie. Cała reszta naszej Historii jest świetna i za bardzo nie wybrzydzam.
Pozdrawiam!
Czarny Smok
11/04/2009, 21:47
Dla mnie historia od czasów II wojny światowej do dziś jest nudna. W tym okresie ciekawa jest tylko historia piłki nożnej.
Gronostaj
12/04/2009, 18:59
QUOTE(Czarny Smok @ 11/04/2009, 22:47)
Dla mnie historia od czasów II wojny światowej do dziś jest nudna. W tym okresie ciekawa jest tylko historia piłki nożnej.
Zwłaszcza udział naszej reprezentacji w mundialach w Korei i Niemczech.
Pozdrawiam!
Ja bym spojrzał na to inaczej...czym możnaby zainteresować cudzoziemca, zwłaszcza spoza Europy a czym zanudzić...Myślę, że ciekawa może być jeno Polska Jagiellonów...reszta to dla Amerykanina, Meksykanina, Japońca, Chińczyka itp to będzie wielka nuda...a zresztą...spróbujcie sami...
Najbardziej nudziły mnie podziały partyjne w II RP. Lubię politykę, ale to przerosło moje umiejętności poznawcze
mariusz 70
13/04/2009, 7:26
Znam kilku cudzoziemcow dla ktorych w polsiej histori interesujaca jest tylko odsiecz Wiednia i Sobieski.Mialem szefa Wlocha ktory znal calkiem niezle historie PRL-u,nawet wielu politykow potrafil wymienic z nazwiska.Musze przyznac ze byl to imponujacy mi wyjatek.
Cartaphilus
4/09/2009, 9:24
Dla mnie nudny i mało zaszczytny dla Polski jest wiek XVIII oraz początek XIX. Najciekawsze okresy to czasy przodków oraz pierwsi Piastowie.
Z historii powszechnej to nowożytność najnudniejsza, natomiast I wś oraz starożytność najciekawsze.
mgaurelius
4/09/2009, 13:00
Zawsze bardzo lubiłem okres królów elekcyjnych oraz II wojnę światową. Za to przy okresie zaborów smacznie przysypiałem.
ania02101
4/09/2009, 13:56
Zdecydowanie jest to dwudziestolecie międzywojenne
mgaurelius
4/09/2009, 23:02
QUOTE(ania02101 @ 4/09/2009, 13:56)
Zdecydowanie jest to dwudziestolecie międzywojenne
nie lubisz Piłsudskiego czy przerażają Cie ciągłe zmiany premierów?
Mnie nieszczególnie interesuje Polska szlachecka, czyli podobnie jak autor tematu.
Jeśli chodzi o historię ogólnie, to - nowożytność.
QUOTE(mariusz 70 @ 13/04/2009, 8:26)
Znam kilku cudzoziemcow dla ktorych w polsiej histori interesujaca jest tylko odsiecz Wiednia i Sobieski.Mialem szefa Wlocha ktory znal calkiem niezle historie PRL-u,nawet wielu politykow potrafil wymienic z nazwiska.Musze przyznac ze byl to imponujacy mi wyjatek.
Czy ten Włoch był może w tamtych czasach związany z Fiatem?
mgaurelius
7/09/2009, 19:48
Ja kiedyś poznałem Azjatkę z którą swobodnie mogłem porozmawiać zarówno o planie Balcerowicza jak i o Krzyżakach.
Czasami trafi się na kogoś, kto jest zainteresowany. Ale przyznam( z mojego doświadczenia), że rzadko.
Dobrze by było najpierw aby wiedzieli gdzie Polska dokładnie leży a dopiero potem pytać o naszą historię.
No oczywiście, że nasza najukochańsza Trzecia Rzeczpospolita. Nieudolność władzy, brak jakiejś idei i koncepcji ponadpartyjnych, które byłyby realizowane przez kolejne rządy. Ciągłe kłótnie i przekrzykiwania nazywane chyba z przekory 'dyskusją'. Brak autorytetu władzy, kpiny z rządu i głowy państwa. Rozdęta biurokracja - pozostałości jeszcze po zaborach. Obskurantyzm, niska świadomość społeczna, mentalność utkwiona w poprzedniej epoce. Populistyczne hasła polityków, niedbałość o zabytki, zwłaszcza te najcenniejsze pamiątki po najciekawszym okresie - I RP. I jeszcze nadmierna wiara w możliwości i charytatywny charakter Unii Europejskiej.
Rozbicie dzielnicowe, lata 1815-1914, 1945-1970 i 1989 do teraz. Rozbicie zwyczajnie mnie przynudza, a wymienione powyżej pozostałe lata, za bardzo śmierdzą polityką typu PPS,PPR,SLD itp.
Podobnie jak przedmówcę, średnio pociągają mnie dzieje Polski w okresie rozbicia dzielnicowego. Także i historia lat 1696-1795 nie wzbudza u mnie większych emocji. Zdecydowanie preferuję bliższe nam czasy.
Marthinus
6/03/2010, 23:04
To ja raczej na odwrót.Za historią współczesną po roku 45 nie przepadam.
konto_usuniete_28.02.16
6/03/2010, 23:25
Jest chińskie przekleństwo
Obyś żył w ciekawych czasachDla mnie najnudniejsze czasy to historia współczesna po 1989 , jesteśmy w miarę bezpieczni , Polska jest krajem stabilnym , czyli nuda i niech tak zostanie
Dodam jeszcze,że również nie lubię okresu 1696-1764-Sasi nie postarali się o ciekawość tak samo jak o swoje rządy
Samuel Łaszcz
7/03/2010, 14:30
Dla mnie nudne są czasy pierwszych chrześcijan oraz okresy 1815-1870 i 1989 do dziś.
Mnie nudzi rozbicie dzielnicowe, XVIII wiek, wojny napoleońskie oraz powstanie listopadowe- dalej już dużo ciekawiej
PZDR
godfrydl
8/03/2010, 12:43
Czy dla historyka może być nieciekawy okres?
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum
kliknij tutaj.