Czytając coś o Fall Blau sięgnąłem ponownie do Bevina "Jak Hitler mógł wygrać wojnę".I natrafiłem tam na fragment,który wcześniej jakoś nie wzbudził mojego zainteresowania.Mianowicie autor powołując sie na Liddella Harta przytacza słowa Kleista,który miał powiedzieć,że pod koniec lipca mógł zdobyć Stalingrad.I to bez walki i bez pomocy Hotha.
Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam sie z informacją,że Kleist mógł mieć coś wspólnego ze Stalingradem.Przecież pod koniec lipca jego 1 Armia Pancerna zakończyła właśnie zdobywanie Rostowa.To skąd nagle miałaby sie znależć w tym samym czasie w miejscu położonym z grubsza licząc pół tysiąca kilometrów na wschód?
Pomyłka Bevina?Lidell Harta?Samego Kleista?Czy może faktycznie Kleist w początkowej fazie realizacji planu niebieskiego miał szanse wziąść Stalingrad bez walki?

Stary problem walk na wschodzie- przeciwnik przed frontem rozbity i zdezorganizowany,jeno zaopatrzenie i drogi- gdyby tak jednym skokiem te kilkaset kilometrów i żeby choć jedna porządna szosa była i aby pogoda dopisała,i aby wiali jak wieją i aby nikt nic nie podciągnął i.....
Przy pomyślnych założeniach i Astrachań byłby do wzięcia
Pozdrawiam

Mam książkę zarówno Bevina Aleksandra jak i Liddell-Harta (Karmazynowe bractwo). Tam właśnie Liddell-Hart publikuje swoje rozmowy z Kleistem, gdy tenże siedział w alianckim obozie jenieckim, zanim nie został przekazany Jugosławii a potem Sowietom. To chyba jedyne wspomnienia historyczne Kleista, jakie doczekały się publikacji.

Sens uwag feldmarszałka jest taki, iż 4 armia pancerna Hotha została skierowana na pomoc Kleistowi celem zdobycia Rostowa i podejścia pod Kaukaz. Zdaniem Kleista - niepotrzebnie, blokowała tylko szosy i zwiększała problemy w zaopatrzeniu. Przez ten czas mogła się zająć czymś innym - chociażby zdobyciem Stalingradu. Skierowanie jej najpierw w kierunku Rostowa a potem Stalingradu(co w końcu się stało) było błędem, należało uczynić odwrotnie.

Ten wariant historii alternatywnej ma dość bogatą literaturę i nie tylko literaturę. W jednym z czasopism poświęconym grom komputerowym był wariant znanej gierki Panzer General z dodatkowym scenariuszem o takim właśnie przebiegu opatrzonym cytatami z Harta/Kleista.

Pulemietczik napisał:


Dokładnie tak.To powszechnie znany fakt,że decyzja z 17 lipca o skierowaniu Hotha na pomoc Kleistowi przy forsowaniu dolnego Donu była błędna.Spowodowała ona tylko zapchanie dróg w rejonie Rostowa wojskami pancernymi,gdy jednocześnie brakowało tych czołgów na kierunku stalingradzkim.
Gdybym coś takiego przeczytał u Bevina Alexandra to wogóle nie zakładałbym tego tematu.Ale zacytuję odpowiedni fragment:
"Po wojnie Kleist stwierdził:
Pod koniec lipca mogłem zdobyć Stalingrad bez walki.Wcale nie potrzebowałem pomocy 4 Armii,właściwie tylko zawalała drogi,które były mi potrzebne.Kiedy zaś po dwóch tygodniach znów zwróciła sie na północ,Rosjanie zdążyli zgromadzić pod Stalingradem dość wojsk,by ją powstrzymać."
Chodzi mi właśnie o to pierwsze zdanie z wypowiedzi Kleista:pod koniec lipca mogłem zdobyć Stalingrad...Przecież 1 Armia Pancerna wraz z 17 Armią miały zdobywać Kaukaz,a nie Stalingrad.Nigdzie prócz właśnie tego jednego zdania u Bevina Alexandra nie spotkałem sie z informacją,że to Kleist miałby zdobywać Stalingrad.



Bevina Alexandra mam,a "Karmazynowe bractwo" tylko czytałem.Stąd moje pytanie:czy faktycznie jest u Harta cytat Kleista,że to on mógł zdobyć Stalingrad?
Przecież jest fizycznie niemożliwym być jednocześnie pod koniec lipca w Rostowie i nad Wołgą w Stalingradzie.Więc być może istniały jakieś wcześniejsze plany według których 1 Armia Pancerna miała uderzać na Stalingrad zamiast poprzez Rostów iść na Kaukaz?

Myślę, że należy to interpretować "Ja, jako dowódca kierunku mogłbym zdobyć Stalingrad (wojskami Hotha). Ale wtedy jeszcze nie dowodziłem tymi wojskami, a Hotha wysłano w dolny bieg Donu, gdzie przeszkadzał.".

Typowa gdybologia. A swoją drogą ktoś wie jak wyglądała "podległość" Hotha wobec Kleista w tym momencie? Hotha wysłano na pomoc Kleistowi, ale czy go "podporządkowano" czy wysłano w ten sam region kolejną "niezależną" armię?

Zresztą moim zdaniem nawet gdyby wykonano to uderzenie "według pomysłu Kleist'a" to i tak nie udało by się zdobyć Stalingradu "z marszu". Czołgi nie nadają się do szturmu miasta - co doskonale pokazała obrona Warszawy, a na Froncie Wschodnim Kijowa..
A Kleist atakując Stalingrad miałby tylko taką możliwość - atak frontalny na miasto. Próba obejścia Stalingradu (analogicznie do Kijowa) miała minimalne szanse powodzenia. Zabrakło by logistyki i przepraw na Wołdze..

Koledzy - sprawa polega na zniekształceniu cytatu.
Liddell-Hart cytuje Kleista następująco:
4 Armia Pancerna nacierała po mojej lewej stronie. Mogła zająć Stalingrad bez walki, pod koniec lipca, ale została zawrócona na południe, aby pomóc mi przy przekraczaniu Donu. Nie potrzebowałem tego wsparcia, a (jej obecność) doprowadziła jedynie do zatorów na drogach. Gdy w dwa tygodnie później zawróciła na północ, Rosjanie zdążyli zgromadzić wystarczające siły w Stalingradzie.

Hoth nie podlegał Kleistowi. 1 Armia Panc. Kleista (wtedy jeszcze generała) podlegała marszałkowi polnemu Listowi, dowódcy Grupy armii A. Czy Hoth i 4 A. Panc. podlegała także Listowi czy też Grupie Armii B (v.Weichs) - nie wiem, ale na pewno ktoś ze znawców tematu uzupełni.

Czyli sprawa wyjaśniona-"zawinił" Bevin Alexander,ewentualnie tłumacz jego książki.
A co do podporządkowania 4 Armii Pancernej,to w lipcu zmieniało sie to jak w kalejdoskopie.Na początku Fall Blau podlegała ona GA "B" i feldmarszałkowi Bockowi.13 lipca Bock został zastąpiony przez feldmarszałka Weichsa i to jemu była podporządkowana 4 Armia Pancerna.Ale tylko przez dzień czy dwa,bo około 15 lipca 4 Armia Pancerna została przeniesiona do GA "A" feldmarszałka Lista,by z dniem 1 sierpnia powrócić do GA "B" feldmarszałka Weichsa.