QUOTE(pulemietczik @ 1/03/2009, 13:18)
W chwili wybuchu III Powstania Śląskiego oddziały dywersyjne złożone przede wszystkim z Harcerzy wysadziły większość mostów na Odrze - co utrudniło zaopatrywanie oddziałów niemieckich i jak żadna z akcji bojowych przyczyniło się do dość szczęśliwego zakończenia walki o Śląsk. Większość uczestników akcji zginęła. Nie doczekali się pamięci ani żadnego filmu, w odróżnieniu od pseudohistorycznego filmu o obronie wieży spadochronowej w 1939r, która jak się wydaje nie miała miejsca.
Dopiero teraz to zauważyłem...
Akcję "Mosty" przeprowadziła Grupa Destrukcyjna Konrada Wawelberga, którą dowodził kpt. Tadeusz Puszczyński ps. "Konrad Wawelberg". W jej skład wchodziło 22 oficerów, 6 podoficerów i 57 szeregowych, specjalnie przeszkolonych minerów i pionierów. Bynajmniej nie składała się ona z harcerzy... Grupa ta w nocy 2/3 maja 1921 roku wysadziła most kolejowy pod Karłowicami na linii Opole - Karłowice - Wrocław, most kolejowy pod Opolem na linii Opole - Brzeg - Wrocław, mosty kolejowe pod Prudnikiem i Głogówkiem na linii Nysa - Prudnik - Gogolin, most na linii Nysa - Prudnik - Racławice Śląskie - Głubczyce, most na Odrze pod Krapkowicami i pod Bąkowcem na liniiKluczbork - Namysłów - Wrocław.
Nie jest prawdą, że większość uczestników tej akcji zginęła; do niemieckiej niewoli dostało się 12 jej uczestników.
Nie jest też prawdą, że obrona Wieży Spadochronowej w Katowicach nie miała miejsca. Fakt ten potwierdzają nie tylko relacje Polaków, ale i dokumenty niemieckie...
Pozdrawiam