QUOTE
Polska nie bierze udziału w "amerykańskiej wojnie". To jest NATO-wska misja stabilizacyjna. Żołnierze NATO pomagają chronić i odbudować biedny kraj, w którym od 50 lat różni popaprańce( To słowo to taki eufemizm, że aż mnie oko rozbolało) robili syf.
Popaprańce mówią, że syf jest u nas, no to gdzie w końcu jest ten syf?! (to nie poparcie dla Talibów, tylko wyraz mojego lamerstwa w dziedzinie światowej polityki).
QUOTE
Zyskiem, jaki możemy odnieść jest np. to, że na rynek europejski trafi mniej heroiny z Afgańskiego maku.
A stać nas na zysk ochrony europejskiego rynku przed heroiną?
Struktura ISAF w Afganistanie zestawiona z GDP per capita w dolarach USA:
* United States.....20,600.......45,725
* United Kingdom.....8,330.......35,634
* Germany............3,310.......34,212
* France.............2,730.......33,509
* Canada.............2,500.......38,614
* Italy..............2,350.......30,365
* Netherlands........1,770.......38,995
* Poland.............1,600.......16,316* Turkey.............1,300.......12,858
* Australia..........1,080.......36,226
* Spain................780.......30,118
* Denmark..............750.......37,265
* Romania..............730.......11,401
* Sweden...............500.......36,578
* Norway...............455.......53,152
* Bulgaria.............460.......11,311
* Belgium..............420.......35,388
* Czech Republic.......415.......24,229
I lista członków Nato, którzy nie walczą w Afganistanie wraz z ich GDP per capita w USD (Polska dla porównania):
Poland...........................16,316Latvia...........................17,488
Lithuania........................17,733
Hungary..........................19,020
Slovakia.........................20,268
Estonia..........................20,584
Portugal.........................21,779
Slovenia.........................27,227
Greece...........................29,146
Iceland..........................39,168
Manipulacyjna statystyka wygląda mi na bardziej niż: "ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka" na: "konia kują, a żaba nogę nadstawia". Ale upierał się nie będę, bo jest możliwość, że mamy bardzo rozsądnych polityków z długofalowym planem i jeszcze będzie nowe: "biadoli Polak przed zyskiem":)