QUOTE(Arbago @ 3/12/2008, 10:35)
Ja nie neguję słuszności sojuszu USA z ZSRR przeciwko nazistom, ale w przypadku Roosvelta wiara w ZSRR była przesadzona. Nie wierzył on na przykład w możliwość dokonania przez komunistów zbrodni katyńskiej. Nie mówiąc już o innych zbrodniach komunistycznych, w które nie wierzył i uważał za obelgi wobec narodu radzieckiego.
Spoko, w zagładę Żydów też na zachodzie nikt nie wierzył. "This is impossible, Mr Karski, this is impossible". Niestety demokraci mają problemy ze zrozumieniem zbrodniarzy.
QUOTE(Arbago @ 3/12/2008, 10:35)
Roosvelt był jednym z zachodnich pożytecznych idiotów i uważam, że gdyby Ameryką rządził jakiś realniej myślący prezydent to los Polski nie byłby gorszy, ale dużo lepszy po II Wojnie światowej.
Siłą by stąd Armię Czerwoną wyrzucił? Chyba siłą woli?