[/QUOTE]Podczas spacerów wiele razy natknęliśmy się na metalowe wieka przytwierdzone do betonowych fragmentów oraz w jednym wypadku coś na kształt zapadniętego wejścia. Czy wiadomo coś o tym, do czego to wszystko mogło służyć? Raczej nie był to element strategiczny, bo niewiele o tym słychać.[QUOTE]
Hmm może były to studzienki kanalizacyjne...
A tak na serio to nie słyszałem o jakiś ciekawych bunkrach z okresu II wojny na Wyspie Sobieszewskiej,a mieszkam niedaleko
Są tam tylko pozostałosci po byłej jednostce wojskowej, ale bunkry są pozalewane betonem i pozostały po nich tylko te dziwne wieka co na wierzchu, ale nie da się po nich połazić za bardzo:)
Kiedyś stacjonowała tu jednostka rakietowa a teren był ściśle tajny, jednak w 2001 roku wojo z biedy porzuciło ten jak i inne obiekty, choćby Hel .....
Są tu okopy, resztki zasieków, bunkier w idealnym stanie, ciągnące się kilometrami drogi wyłożone betonowymi płytami. I tajemnicze nasypy wokół niewielkich, prostokątnych placyków, garaże i wiele innych pozostałosci po jednostce, ale specjalnie nic ciekawego nie ma dla koneserów:)
Na Wyspie Sobieszewskiej wojsko stacjonowało przez pół wieku. Początkowo była to artyleria przeciwlotnicza. W latach 60-tych w miejsce armat zaczęto wprowadzać rakiety. Jednostka w Sobieszewie podlegała 4. Gdyńskiej Brygadzie Rakietowej Obrony Przeciwlotniczej.
Okolone nasypami prostokąty w lesie to dawne stanowiska ogniowe. Stały tu rakiety Wołchow, później także Newa. Broń konwencjonalna, żadnych głowic atomowych.
Gdyńską Brygadę Rakietową rozwiązano w grudniu 2001 roku. Koszary w Sobieszewie opustoszały. Przez kilka lat nikt się nimi nie interesował, poza poszukiwaczami wojskowych pamiątek.
Jedyną atrakcją z II wojny na Sobieszewie, jest dworek Alberta Forstera. Zachował sie cały budynek, wnętrza są coprawdę zmienione,ale na górnych kondygnajach widać jeszcze hitlerowskie ornamenty byłego gospodarza...
Dworek warty obejrzenia, kiedyś była tam fajna kawiarnia i teren ośrodka ale od kilku lat nic tam nie ma i nie możliwosci wejścia, znajomi byli to jakiś cieć ich pogonił, to musieli przez płot,ale do środka nie ma jak wejsć....
Pod dworkiem są ponoć bunkry, ale nikt tam nie dotarł, może tam jest Bursztynowa Komnata, niedługo mają go eksplorować i potem oddać do urzytku razem z całym obiektem:))
Forsterówka to modrzewiowy dworek na Wyspie, w którym podczas II Wojny Światowej rezydował gauleiter Albert Forster.
Albert Forster był gauleiterem NSDAP, któremu podczas wojny podlegało Wolne Miasto Gdańsk i jego okolice. Tak bardzo upodobał sobie Wyspę Sobieszewską, że postanowił zbudować na niej swoją rezydencję.
Forsterówka podczas wojny była jednym z budynków niemieckiego kompleksu wojskowego w Orlu . W skład tego kompleksu wchodziły także koszary Wehrmachtu oraz szkoła SS. Po wojnie wszystkie te budynki zostały przejęte przez Fundusz Wczasów Pracowniczych. Na terenie kompleksu zorganizowano wtedy Dom wczasowy FWP "MEWA" przyjmujący turystów do września 2003 r. W Forsterówce natomiast urządzono dla wczasowiczów kawiarnię, która przestała funkcjonować razem z domem wczasowym. Przebywając w niej, w salonie dworku, możemy poczuć się świadkami historii. Tutaj, w maju 1937 r., przybył na rozmowę z Forsterem Carl Burckhard, komisarz Ligi Narodów w Wolnym Mieście Gdańsku.
Natomiast podziemny, osobisty schron Forstera, znajdujący się zaraz obok jego dworku, ma być eksplorowany i w niedalekiej przyszłości udostępniony do zwiedzania. Legenda głosi, że w nim właśnie schowano Bursztynową Komnatę...
Niestety, z powodu likwidacji Domu Wczasowego, została zamknięta również Forsterówka. Obecnie nie ma możliwości jej zwiedzania.
W przyszłości Forsterówka ma pełnić funkcję kulturalno-historyczną i zostać udostępniona do zwiedzania.
Gdzieś wyczytałem, że bunkier został rozbudowany i był tam ośrodek szkolenia SS. W Fosterówce podjęto decyzję o ataku na Westerplatte oraz o budowie obozu koncentracyjnego w Stuthoffie. Podczas ewakuacji Niemców - do końca w bunkrach przebywała formacja SS. Ruski wysadzili bunkier grzebiąc pozostających w nim Niemców (SS) Schron pełnił do końca ewakuacji Niemców z terenów okupowanych funkcję przerzutowego magazynu dla wywożonych z Europy i Polski dóbr.
Taka ciekawostka - Foster w czasie wojny mieszkał na obecnej ulicy Polanki 72 w Oliwie. Tam również miał bunkier - górna część rozebrana ale część podziemna istnieje. Ma trzy wyjścia.