Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Stefan Okrzeja straci ulicę za stalinizm i PRL
historycy.org > Historia Polski > PO OKRĄGŁYM STOLE - DEMOKRACJA > Przemiany społeczne i gospodarcze
Pages: 1, 2, 3
mariuniu
QUOTE(Woj @ 21/10/2009, 20:13)
QUOTE(pseudomiles @ 21/10/2009, 20:07)
A po co nam ulica Dubois ? Ulica Chorążych Koronnych brzmi gorzej ?


A po co nam ulica Chorążych Koronnych. Ulica Alternatywy brzmi gorzej? wink.gif
Panowie - czy ktoś tu aby nie goni w piętkę? rolleyes.gif
*


Wydaje mi się ,że uczestnicze w partyjnej egzekutywie gdzie decyzje są już z góry podjęte . Nie widzę sensu uczestniczyć w takich dysputach.
Coobeck
Vitam

Nie widzę sensu uczestniczyć w takich dysputach. ((Mariuniu)

Jesteś wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Nikt Cię do niczego nie zmusza.
mariuniu
QUOTE(Coobeck @ 22/10/2009, 8:18)
Vitam

Nie widzę sensu uczestniczyć w takich dysputach.  ((Mariuniu)

Jesteś wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Nikt Cię do niczego nie zmusza.
*


Była to z mojej strony mała prowokacja której celem jest pytanie o sens tej dyskusji . Moją opinię wyraziłem wcześniej .
Gerhard
QUOTE(Bełkot @ 20/10/2009, 13:46)
W takich chwilach przypominam sobie moją ulubioną opowieść o tym, jak w Katowicach zdekomunizowali ulicę Czerwonych Wierchów. I od razu robi mi się lepiej - bo wszak mogło być gorzej.
*



W Bielsku-Białej.
Ulica Czerwonych Wierchów łączyła Osiedle Karpackie z Osiedlem Beskidzkim.
Dziś osiedla te łączy ulica Andersa..
godfrydl
W Przemyślu swego czasu ulicę Franciszkańską zmieniono na Tysiąclecia, a Salezjańską na PCK. W latach 90. te nazwy zmieniono i przywrócono stare. Ktoś koże zapytać złośliwie, co komu szkodzi 1000-lecie państwa polskiego albo zasłużona instytucja.Nic. Tyle, że przywrócono nazwy tradycyjne, historyczne, mające większe prawo tam się znaleźć.
teemem
W centrum Lublina generalnie przywrócono przedwojenne nazwy ulic. Poza paroma czerwonymi ulicę stracił Osterwa.
Ulica Świętoduska, za prl Hanki Sawickiej, otrzymała starą nazwę. Często mówi się "na Hanki Świętoduskiej"... Nie wiem czy młodsi również.
Danielp
QUOTE(mariuniu @ 21/10/2009, 9:21)
Ten dyskurs co do meritum sprawy jest jałowy . Zostawmy to społecznosciom lokalnym i ich przedstawicielom w organach samorządowych. Wierzę w ich mądrość historyczną i dbałość o ,,estetyke" w podejmowaniu decyzji zgodnych z interesem społeczności lokalnych.
*


Skoro o interesach - kto w przypadku zmiany ulic zwraca mieszkańcom koszty związane z wymianą dowodów osobistych, praw jazd, ...., przedsiębiorcom za wymiany pieczątek , itp ?
Dagome
QUOTE(Danielp @ 22/10/2009, 22:36)
Skoro o interesach - kto w przypadku zmiany ulic zwraca mieszkańcom  koszty związane z wymianą dowodów osobistych, praw jazd, ....,  przedsiębiorcom za wymiany pieczątek , itp ?
*



No fakt. W takich przypadkach koszty powinniśmy ponosić wspólnie jako społeczność lokalna. Ale powinno być nas na to stać jak na odtruwajace lekarswto. Zdrowie tak ogólnie nie ma ceny. Faktycznie, tu zgadzam się z którymś z przedmówców brak ustawy dekomunizacyjnej to istotny problem również dla tego zagadnienia. Tam mogłyby się znaleźć odpowiednie zapisy odnośnie kosztów odtruwania. Nawiasem mówiąc, że też czerwona zaraza nie miała z tym problemów, zmieniali i nikt nawet nie śmiał zapytać o koszty. Jeszcze uroczystości urządzno i akademie wszelakie wdzięcznie śpiewając milutkie piosnki typu bandera rossa. Ludzi spędzano pod przymusem na takie sabaty by musieli tę pogardę dla zasad ekonomii ogladać i ślinę goryczy i upodlenia, bez możliwości sprzeciwu łykać. A teraz takie osobniki i ich epigony korzystają z dobrodziejstwa demokracji żądając dla siebie z wyższej pozycji "równości", filozoficznie i po "gospodarsku" pytając o koszty. Bacowie szemrani. Tyle że tu nie o koszty im chodzi. Te zawsze można jak wyżej pisałem znaleźć. Przypomnę, że w ramach denazyfikacji naziści płacili dodatkowo podatek denazyfikacyjny. W ustawie dekomunizacyjnej której zabrakło, winny się też znaleźć podobne zapisy, choćby niewielkie opłaty nakładające na radosnych członków pzpr i innych aktywistów. Może nie byłoby przynajmniej niepoważnych pytań o środki.
Odnośnie Okrzei, postać tego kolegi Walerego Sławka była istotnie wykorzystywana przez wiadome siły do budowania własnej legendy. Szkoda że zginął przedwcześnie bo gdyby żył i działał dalej z pewnością nie mieli by podstaw do takiej manipulacji. Niestety stało się inaczej i teraz wielu, zwłaszcza niehistorykom kojarzy się z "ciemną stroną mocy". Dlatego nie można mieć pretensji do społeczeństwa za takie jego postrzeganie, ale do tych co zadają pytania o zasadność zmiany nazw ulic z jego imieniem. To oni przyszyli mu tę łatę za którą inni płacą przy zmianie nazwy ulicy. Wołanie przez złodzieja "łapaj złodzieja" to czysta hipokryzja (choć może nie tylko, ale boję się przypuszczać że może być jeszcze gorzej).
mariusz 70
W Ciechanowie zamieniono znanego pijaka-politruka Swierczewskiego na Pulk Ulanow Legionowych.Ladniej i z tradycja,bo kiedys w tym miescie stacjonowali.
Woj
QUOTE(Dagome @ 23/10/2009, 7:13)
No fakt. W takich przypadkach koszty powinniśmy ponosić wspólnie jako społeczność lokalna. Ale powinno być nas na to stać jak na odtruwajace lekarswto. Zdrowie tak ogólnie nie ma ceny.


Problem w tym, że odtruwające lekarstwo bez pytania pacjenta o zdanie - za to na koszt owego pacjenta - to aplikowano (co słusznie skądinąd zauważasz) w minionym systemie. Natomiast system ten społeczeństwo zmieniło między innymi po to, by odzyskać podmiotowość. I jakoś przymuszanie ludzi wbrew ich woli do takich czy innych działań, a następnie obciążanie ich kosztami tychże z odzyskaną podmiotowością mi się nie kojarzy. To wręcz dawne myślenie, tylko w nowe szaty ubrane. A już szczególnie absurdalne jest, gdy zmianie, niejako "na siłę" ulegają nazwy pozbawione tak naprawdę ideologicznego wydźwięku rodem z PRL.
Natomiast wiem, że w wielu przypadkach narzucone po 1945 r. nazwy ulic po prostu się nie przyjęły - odrzucone przez miejscową społeczność, która wciąż posługiwała się starą nomenklaturą. I tu nie mam żadnych wątpliwości co do przywrócenia nazw poprzednich.
Jest tu zresztą i druga strona medalu. Proszę mi wskazać ludzi, którzy na nowohucki Plac Centralny mówią "Plac imienia Ronalda Reagana". A tak on teraz formalnie się ma nazywać. rolleyes.gif
Danielp
QUOTE(Dagome @ 23/10/2009, 6:13)
QUOTE(Danielp @ 22/10/2009, 22:36)
Skoro o interesach - kto w przypadku zmiany ulic zwraca mieszkańcom  koszty związane z wymianą dowodów osobistych, praw jazd, ....,  przedsiębiorcom za wymiany pieczątek , itp ?
*



W ustawie dekomunizacyjnej której zabrakło, winny się też znaleźć podobne zapisy, choćby niewielkie opłaty nakładające na radosnych członków pzpr i innych aktywistów. Może nie byłoby przynajmniej niepoważnych pytań o środki.
*


Pytanie jest jak najbardziej poważne - "kto płaci ?". Sam zestaw: dowód osobisty + prawo jazdy to dziś ca 100 zł (taki urok nowych dokumentów - w starych można było zrobić adnotację urzędową/ nowy wpis i było po sprawie). Plus stracony czas czyli najczęściej dzień urlopu dla osoby która nie ma możliwości urwać się z pracy na parę godzin, kosztów zdjęć, biegania z nowym dowodem po US, banku/kach, itp nie liczę).
Jak jest to niewielka ulica domków jednorodzinnych to jeszcze ujdzie w tłoku dla lokalnej społeczności, ale jak to ulica składająca się z samych "desek" to robi się "duża suma" .

Czy ktoś z kolegów miał doświadczenia z ww sytuacją ? Jeśli można prosić to jak było w waszych przypadkach ?
godfrydl
Krótki tekścik o patronach:
http://www.glaukopis.pl/index.php?menu_id=1&id=21
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org