Moim ignoranckim zdaniem potomka kozackiego narodu, wygląda to tak:
1. Po powstaniu Chmielnickiego pojawiła się myśl państwa kozackiego, autonomicznego, jako części Rosji. I zresztą - coś takiego później przecież powstało.
Przed powstaniem raczej kozacy nie dążyli do niepodległości.
2. Kozacy stali się obrońcami prawosławia po Unii Brzeskiej 1596r.
To bardzo ważna data w tej kwestii.
3. Wpływ na siłę tego ruchu (nie koniecznie ludowego) miały:
a) pańszczyzna - ucieczka z folwarku
chęć przygody (we wcześniejszym okresie) - byli kozacy wywodzący się ze szlachty, którzy robili to dla frajdy
c) sława - kozacy szybko stali się bohaterami pieśni ludowych, a o prawdziwym kozaku marzyła każda dziewczyna
d) łupy
e) słynna wolność kozacka (łączy to się z punktem "a") - kozacy na Siczy zachowywali się jak na wiecznym festiwalu Woodstock, czyli róbta co chceta. Pili wódkę na przykład
i mieli gdzieś, że zostawili swojego pana i pańszczyznę
4. We wcześniejszym okresie (XV w.) byli to zwykli poszukiwacze przygód, którzy zapuszczali się na te tereny z ciekawości i chęci przygód. Później, gdy Tatarzy zobaczyli, że ktoś chodzi po ich podwórku, zaczęły się słynne podchody "złapał kozak tatarzyna a tatarzyn za łeb trzyma"...
Wszystko to byli jacyś zbiegli chłopi, podróżnicy, złodziejaszkowie, przestępcy ścigani na zachodzie Europy (niektórzy kozacy mówili po niemiecku lub angielsku). Oraz cała kupa innych przybłędów, tak zwanych UCHODNIKÓW. (nazwa starsza niż "kozak"). Była też szlachta.
A później - chłopi, chłopi, chłopi... coraz więcej zbiegłych chłopów...
5. Nie czytałem "Ogniem i mieczem"
6. Racje stanu nigdy się nie rozeszły, bo nigdy nie były wspólne. Tylko epizodycznie, kozacy pomagali królowi, ale tak naprawdę to pojęcie "racja stanu" jest tu nie na miejscu trochę.
7. Dzisiejsza Ukraina zdecydowanie NIE JEST Ukrainą kozacką.
Kozak pozostał legendą, czymś takim, jak ułan w Polsce.
Ukraińcy są zrusyfikowani, przeżarci biedą, własnymi chorobami społecznymi.
Trudno odnaleźć gdzieś jakiś spadek kozactwa... może w pieśniach ludowych...
8. Myślę, że każde powstanie odegrało jakąś rolę, mniejszą, lub większą, ale Chmielnickiedo największą, bo oderwano kawałek Ukrainy od RON.
Zresztą - to daleko idące skutki, IMO, głównie mentalne.
Ukraina nigdy nie została uznana za trzeci kraj, Rzeczpospolita zawsze pozostała Dwóch, a nie Trzech narodów.
No i destabilizowały państwo, bo gdyby nie Chmielnicki, to może łatwiej byłoby uchronić się przed Potopem, itd...
To bardzo skomplikowane pytanie w gruncie rzeczy, bo powstania kozackie są częścią historii Polski i trudno wyobrazić sobie historię bez tego elementu.