Witam, w odróżnieniu od znacznej liczby Hbków Bellony, książki Infortediotions podejmują w większości temat całego wieloletniego konfliktu. Oto moje propozycje wojen, o jakich z przyjemnością poczytałbym w kolejnych książkach. W nawiasie miejsca bitew. Oczywiscie preferuję tematykę batalii na obszarach niemiekojęzycznych, stąd moje przykłady. A jakie są Wasze propozycje? .
Wojny szwajcarsko-austriackie 1315-68 (Morgarten, Sempach)
Wojna szwajcarsko-burgundzka 1476-77 (Grandson, Murten, Nancy)
Wojna chłopska w Niemczech 1524-26 (Boeblingen, Leipheim)
Wojna Francji z koalicją 1557-59 (Saint Quentin)
Wojna francusko-hiszpańska 1635-59 (Rocroi)
Wojna Czarnego Jastrzębia 1832 (Bad Axe)
Wiesz temat, który założyłęś jest praktycznie bliźniaczy do tematu apropos naszych życzeń w serii HB...
i tak niestety nic od nas nie zależy, tym bardziej, że to pisarz zgłasza się do oficyny, a nie odwrotnie.
Może coś z mało znanego w Polsce teatru działań czyli Japonii:
Nagashino 1575
Sekigahara 1600
Osaka 1615
Kampanie Ody Nobunagi
Japońska inwazja Korei
Stonewall
18/01/2007, 8:19
Drodzy Forumowicze!
"Sekigahara 1600", z tego co pamiętam, była swego czasu zapowiadana przez "Bellonę" w ramach serii "Bitwy-Kampanie-Wojny" (tam ukazały się opracowania dwóch wcześniejszych jeszcze bitew japońskich). Czy ktoś zna losy tego projektu? Ja sam jak dotąd owej książki nie widziałem.
Jako, że seria już poszła w zapomnienie, to i Sekigahary pewnie nie ujrzymy. Ukazały się Kurikara i Kawanakajima z tego co pamietam....
Krzysztof M.
18/01/2007, 8:47
Sekigahara 1600 była w zapowiedziach serii BKW, ale seria ta skończyła się na Courtrai 1302 i nic z tego nie wyszło. Spadek po BKW przejęła zdaje się Strategia i Taktyka, ale póki co uraczono nas tylko dwoma do bólu odgrzewanymi kotletami "Bzurą 1939" i "Arnhem 1944" (ZIEEEEEW). Co do Kawanakajimy autorstwa W. Nowakowskiego było to z pewnością coś nowego, ale temat był ledwo ruszony. Kurikara (tegoż autora) była już bardziej obszerna. Zresztą szczerze mówiąc seria BKW miała walory głównie wizualne i nie rościła sobie nawet prawa do prezentowania monografii historycznych. A co do Sekigahary 1600 to jest taka książka autorstwa A. Bryanta wydana przez nieśmiertelny Osprey.
bardzo chętnie przeczytałbym coś o wojnach bizantyjsko-perskich albo o restytucji cesarstwa w Afryce i Italii (kampanie Belizariusza i Narsesa)lub o "mrocznych początkach średniowiecza" w Europie
QUOTE(Krzysztof M. @ 18/01/2007, 8:47)
A co do Sekigahary 1600 to jest taka książka autorstwa A. Bryanta wydana przez nieśmiertelny Osprey.
Tą pozycje akurat znam, ale miło dla odmiany przeczytać coś w rodzimym języku.
Także byłbym zainteresowany zmaganiami bizantyjsko-perskimi, akurat jestem świeżo po lekturze "Poczetu cesarzy bizantyjskich" A. Krawczuka.
O tak, jak napisał Shell, ja również bardzo chętnie poczytałbym o "Mrocznych Początkach Średniowiecza"...ale nie na poziomie Pól Katalaunijskich Gazdy.
Wogóle okresk VI-X wiek to kolejna czarna dziura, nikt jakoś nie ma ochoty o tym pisać, a aż by się prosiło o Busta Gallorum, czy chociaż Poitiers
Mam małą nadzieje że może ukaże się Pola Katalaunijskie z Inforteditions. Dobrze by było jakby napisał ją Pan T. Szeląg
Damian W.
30/08/2007, 8:52
Pola Katalaunijskie owszem Infort mógłby wydać.
Ale poza tym, chciałbym, żeby wydał następujące tytuły:
1. Wojny burskie 1880-1881, 1899-1902.
2. Powstanie Herero i Nama 1903-1905.
3. Karhae 53 p.n.e.
4. Wojna domowa w Anglii (Dunbar 1650. Auldearn 1645).
5. Armia kartagińska 219-202 p.n.e.
6. Armie państw włoskich 1600-1800.
7. Wojownicy piktyjscy I-IX w.
8. Wikingowie VII-XI w.
Teufel20
30/08/2007, 8:58
Powinny zostać wydane przede wszystkim te książki, które mają w zapowiedziach, bo to ciekawe tytuły i dużo tego tam jest. Ale ostatnio się ociągają i żonglują fajnymi tematami, raz coś znika, raz się pojawia...
Damian InfortEditions to nie Osprey, oni wydają ksiązki o bitwach/kampaniach, a serię met-at-arms masz właśnie w księgozbiorach Ospreya.
Bo na razie nie widać na horyzoncie żadnej pozycji z nowej serii IE "wojownicy". I dobrze, bo z takimi tragicznymi rysunkami wojowników, które są przedstawiane w innych publikacjach Infortu, daleko nie zajadą. Przecież przy ilustracjach Ospreyowskich wyglądają dosłownie, jakby rysowały je dzieci z podstawówki. Gruba kreska, jednsotajne kolory, cieniowanie - kreską, a w posiadanym przeze mnie Filippi połowa ilustracji żołnierzy zrobiona z profilu, wygląda to naprawdę źle.
pzdr
OverHaul
30/08/2007, 9:00
Może Infort wydałby coś o Jenie i Auerstedt, albo o Frydlandzie, bo oprócz Kukiela to w polskiej literaturze nie da się o nich czegoś więcej przeczytać
Damian W.
31/08/2007, 15:59
Wiem Teufelu, że Infort to nie Osprey. Ale ma (przynajmniej w zapowiedziach)zamiar wydawać serię pt. Wojownicy. A po za tym, to tylko lista życzeń. Nikt jednak nie powiedział, że nie można sobie zażyczyć.
Kto wie może kiedyś jednak coś, z tej listy wydadzą (i taka mam właśnie nadzieję). Dziękuję Teufelu, za uwagi.
Pozdrawiam!
DW
Teufel20
31/08/2007, 18:21
No cóż Damianie, to wiedz, że jedna z bitew na Twojej liście cieszy się wielkim zainteresowaniem ze strony jednego z tutejszych forumowiczów, może w przyszości zamieni swoje luźne szkice w coś przypominającego syntezę bitwy, a w dalszej przyszłości - publikację
pzdr
Damian W.
1/09/2007, 18:03
Czy nie chodzi ci czasem Teufelu o Karhae 53 p.n.e.? I tak, z ciekawości mógłbyś zdradzić imię owego forumowicza?
Pozdrawiam!
DW
Teufel20
1/09/2007, 18:53
Tak chodzi o tę bitwę, Imię - Tomasz
Gronostaj
8/09/2007, 12:00
Powinna się ukazać książka o podbojach Tamerlana.
Damian W.
8/09/2007, 13:23
Ciekawe. A nie wiesz czasem Gronostaju czegoś więcej? Typu tytuł?, autor?
W tym temacie Bellona na 13.09 planuje wydanie książki "Mongołowie i Zachód" Petera Jacksona (sic!)
Gronostaj
14/09/2007, 19:18
Wszystkich Was przepraszam. Źle się wyraziłem. Nie chodzi mi o to, że Inforteditions zamierza wydać książkę o tymurowych podbojach, a o to, że ja bym chciał żeby takowa powstała. Coś takiego na wzór "Podbojów Aleksandra Wielkiego" tylko, że lepsze.
Pozdrawiam
Dwa życzenia:
1 - dodruk "Podbojów Aleksandra Wielkiego"
2 - wyprawa mołdawska Jana Olbrachta
Damian W.
15/09/2007, 17:05
QUOTE(Ramond @ 14/09/2007, 19:30)
2 - wyprawa mołdawska Jana Olbrachta
Ciekawa propozycja. Oby doczekała się godnego autora, a wraz z nim dobrego stylu i prezentacji tematu. Tylko ciekawe, kiedy ktoś się za to weźmie. I kiedy, doczekamy się jej wydania. Może kiedyś
się ukaże.
Pozdrawiam!
DW
Ja mam niedosyt konfliktów Rzymsko-Partyjskich (później Perskich) Czy przypadkiem Inforteditions nic w tym kierunku nie planowało ??
Damian W.
29/12/2007, 21:12
Zgodzę się, z przedmówcą. Na naszym rynku wydawniczym brakuje książek związanych, z tą tematyką! No, ale cóż nam czytelnikom pozostaje czekać.
Ps. Jeżeli chciałbyś Sewerze przeczytać o jednym z konfliktów partyjsko-rzymskich wydanych, przez Inforteditions. To proponuję Ci, zajrzeć do książki p. T. Szeląga Bitwa pod Adrianopolem 9 VIII 378. Gdzie autor poświęcił tej tematyce początkowy rozdział.
Pozdrawiam!
DW
QUOTE
Ps. Jeżeli chciałbyś Sewerze przeczytać o jednym z konfliktów partyjsko-rzymskich wydanych, przez Inforteditions. To proponuję Ci, zajrzeć do książki p. T. Szeląga "Bitwa pod Adrianopolem 9 VIII 378".
Gdzie autor poświęcił tej tematyce początkowy rozdział.
Akurat ta część Adrianopola p.T Szeląga mi się najbardziej podobała.
Damian W.
30/12/2007, 9:48
QUOTE
Akurat ta część Adrianopola p.T Szeląga mi się najbardziej podobała.
Mnie zaś cała książka się podobała
. Ale każdemu może podobać się co innego
.
Pozdrawiam!
DW
Gronostaj
30/12/2007, 11:16
QUOTE(Sewer @ 28/12/2007, 23:16)
Ja mam niedosyt konfliktów Rzymsko-Partyjskich (później Perskich) Czy przypadkiem Inforteditions nic w tym kierunku nie planowało ??
Pamiętam, że kiedyś chciałem przeczytać na ten temat jakąś książkę, aby lepiej poznać ten fascynujący temat. Okazało się, że z planów wyszły nici. Szukałem dość intensywnie i znalazłem bardzo niewiele informacji. Dobrze napisana praca popularnonaukowa z pewnością odegrałaby ważne zadanie wypełnianiu "białych plam" w Historii i znalazłaby się w mojej biblioteczce.
A jeżeli jesteśmy już przy Partach/Persach to należałoby poruszyć sprawę konfliktów osmańsko-perskich. Temat jest niesamowity, ale w naszej literaturze historycznej zajmuje on żałośnie mało miejsca. Co gorsze, nie istnieje żadna monografia którejś z licznych przecież bitew z tego rejonu. Może Infort coś z tym zrobi, bo na Bellonę w tej kwestii chyba niema co liczyć?
Pozdrawiam!
QUOTE
A jeżeli jesteśmy już przy Partach/Persach to należałoby poruszyć sprawę konfliktów osmańsko-perskich. Temat jest niesamowity, ale w naszej literaturze historycznej zajmuje on żałośnie mało miejsca. Co gorsze, nie istnieje żadna monografia którejś z licznych przecież bitew z tego rejonu. Może Infort coś z tym zrobi, bo na Bellonę w tej kwestii chyba niema co liczyć?
W książce "Armenia-kolebka cywilizacji" coś powinno być na ten temat.
Gronostaj
30/12/2007, 22:20
QUOTE(Sewer @ 30/12/2007, 21:37)
QUOTE
A jeżeli jesteśmy już przy Partach/Persach to należałoby poruszyć sprawę konfliktów osmańsko-perskich. Temat jest niesamowity, ale w naszej literaturze historycznej zajmuje on żałośnie mało miejsca. Co gorsze, nie istnieje żadna monografia którejś z licznych przecież bitew z tego rejonu. Może Infort coś z tym zrobi, bo na Bellonę w tej kwestii chyba niema co liczyć?
W książce "Armenia-kolebka cywilizacji" coś powinno być na ten temat.
Właśnie to jedno "coś" to stanowczo za mało na tak rozległy temat. Ale dziękuję za wskazówkę.
Pozdrawiam!
Dla mnie bardzo ciekawy byłby opis wojen węgierskich w latach 1526-1568 oraz Długiej Wojny.
Damian W.
4/07/2008, 19:49
QUOTE( Ramond @ 04/07/2008, 20:22)
Dla mnie bardzo ciekawy byłby opis wojen węgierskich w latach 1526-1568 oraz Długiej Wojny.
Nad jednym z elementów wojen węgierskich, a konkretniej bitwą pod Mohaczem pracuje Piotr Trafiłowski autor
Wojen włoskich 1494-1559. Najprawdopodobniej zostanie ona wydana w
Inforteditions? Miejmy nadzieje, że książka niedługo się ukaże
.
Pozdrawiam!
DW
OverHaul
4/07/2008, 19:53
Strasznie się ostatnio napaliłem na powstanie greckie i na pewno bym kupił
Stonewall
4/07/2008, 19:59
Drodzy Forumowicze!
Za pana Piotra Tafiłowskiego warto trzymać kciuki, bo w jego przypadku język węgierski nie stanowi żadnej trudności. W miejscu tym godzi się poszerzyć jeszcze spektrum spraw madziarskich, które oczekują na ciekawy polski opis, czemu powinien służyć mój post z 2 kwietnia tego roku:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=20030&st=195
Gronostaj
4/07/2008, 20:28
Z chęcią zobaczyłbym na stronie internetowej Infortu książki dotyczące następujących bitew, kampanii i wojen:
Bitwa pod Akroinon, 740 r.
Bitwa pod Garnhi, 1225 r.
Bitwa pod Sogut, 1231 r.
Bitwa pod Köse Dağ, 1243 r.
Bitwa pod Ajn Dżalut, 1260 r.
Bitwa pod Himsem, 1281, r.
Podbój Indii przez Brytyjczyków ( jakaś przekrojówka).
Bitwa pod Ingavi, 1841 r.
Wojna Urugwajska, 1843 - 1852
Wojna Paragwajska, 1864 - 1870
Sedan, 1870 r.
Bitwa pod Aduą, 1896 r.
Wojna Gwatemalska 1885 r.
Powstanie Kwietniowe, 1876
Wojna Wenezuelska, 1902-1903
Bitwa pod Mukeden, 1905 r.
Powstanie Maji-Maji, 1905-1907
II wojna w Ameryce Środkowej, 1906 r.
I Wojna Bałkańska, 1912-1913.
II Wojna Bałkańska 1913.
Wojna o Chaco, 1932- 1935.
Dunkierka 1940 r.
Bitew z I Wojny Światowej i Wojny Domowej w Rosji celowo nie wymieniłem bo byłaby to lista zbyt długa.
Pozdrawiam!
Damian W.
4/07/2008, 20:30
QUOTE( Overhaul @ 04/07/2008, 20:53)
Strasznie się ostatnio napaliłem na powstanie greckie i na pewno bym kupił
Jeżeli mówimy o powstaniu greckim (1821-1829), to mógłbym na początek polecić dosyć dobrą książkę wydana przez Bellonę - Artur Bojarski,
Navarino 1827 wydaną w serii
Historyczne Bitwy. Poniżej podaje link do dyskusji na jej temat:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=31195Pozdrawiam!
DW
OverHaul
4/07/2008, 20:34
Navarino mnie niezbyt zachęca, bo sporo osób mówiło, że autor ma marginalne pojęcie o marynistyce. No ale ja mam zapewne jeszcze mniejsze, a przekrój przez całe powstanie podobno jest tam dość niezły, więc może kupię - choć mam masę książek w kolejce do czytania.
QUOTE
Navarino mnie niezbyt zachęca, bo sporo osób mówiło, że autor ma marginalne pojęcie o marynistyce.
"Marginalne"? To zdecydowanie za wielki komplement - autor ma ZEROWE pojęcie o marynistyce, natomiast wydają mu się różne dziwne/śmieszne/nieprawdziwe rzeczy.
QUOTE
Za pana Piotra Tafiłowskiego warto trzymać kciuki, bo w jego przypadku język węgierski nie stanowi żadnej trudności.
Niesamowicie mu tego zazdroszczę, bo wiele interesującej mnie wiedzy jest niestety ukryte przede mną...
QUOTE
Nad jednym z elementów wojen węgierskich, a konkretniej bitwą pod Mohaczem pracuje Piotr Trafiłowski autor Wojen włoskich 1494-1559. Najprawdopodobniej zostanie ona wydana w Inforteditions? Miejmy nadzieje, że książka niedługo się ukaże wink.gif.
Jedno z moich (dawniejszych) życzeń się spełnia!
Damian W.
5/07/2008, 14:02
QUOTE( Gronostaj @ 04/07/2008, 21:28)
Z chęcią zobaczyłbym na stronie internetowej Infortu książki dotyczące następujących bitew, kampanii i wojen:
Bitwa pod Akroinon, 740 r.
Bitwa pod Garnhi, 1225 r.
Bitwa pod Sogut, 1231 r.
Bitwa pod Köse Dağ, 1243 r.
Bitwa pod Ajn Dżalut, 1260 r.
Bitwa pod Himsem, 1281, r.
Podbój Indii przez Brytyjczyków ( jakaś przekrojówka).
Bitwa pod Ingavi, 1841 r.
Wojna Urugwajska, 1843 - 1852
Wojna Paragwajska, 1864 - 1870
Sedan, 1870 r.
Bitwa pod Aduą, 1896 r.
Wojna Gwatemalska 1885 r.
Powstanie Kwietniowe, 1876
Wojna Wenezuelska, 1902-1903
Bitwa pod Mukeden, 1905 r.
Powstanie Maji-Maji, 1905-1907
II wojna w Ameryce Środkowej, 1906 r.
I Wojna Bałkańska, 1912-1913.
II Wojna Bałkańska 1913.
Wojna o Chaco, 1932- 1935.
Dunkierka 1940 r.
Ciekawa lista Gronostaju
. Ale obawiam się, że wiele, z tych tytułów może się nie ukazać za naszego życia
. Najważniejsze powody to:
- brak zainteresowania (bądź marginalne zainteresowanie) polskich historyków niektórymi z powyższych zagadnień.
- brak potencjalnego ("wielkiego") wydawcy, który mógłby te książki wydać (chyba, że będzie to małe i niszowe wydawnictwo).
W tej materii pozostaje nam tylko, albo czekać na tłumaczenia autorów zagranicznych, albo mieć nadzieję, że w niedługim czasie spotka nas jakaś niespodzianka
. Ale najlepiej będzie, jeżeli podszkolić się w jakimś języku obcym
. Wtedy chociaż nie będą nas razić tłumaczenia
.
Pozdrawiam!
DW
Krzysztof M.
7/07/2008, 7:39
Osobiście - jak deszczu wyczekuję solidnej militarnej monografii poświęconej hiszpańskiej wojnie domowej. W okresie PRL-u pisano o tym dość sporo - ale wiadomo w jaki sposób. Madryt L. Wyszczelskiego jest tego sztandarowym przykładem. Czytałem ostatnio Ospreya poświęconej bitwie nad Ebro 1938 (the Death Knoll of the Republic). Pisał o tym kiedyś (w latach 70-tych) także polski autor Bron. Niemniej jednak solidna monografia tej bitwy, oparta o literaturę hiszpańską, z opisem armii obu walczących stron i niuansów militarnych tej nietypowej przecież wojny - to jest wyzwanie dla autora.
Co do Navarino, to ktoś kiedyś podał linka do strony jakiegoś forum marynistycznego, gdzie forumowicze bezlitośnie pastwili się nad autorem tego HB-ka. Moje krytykanctwo to pikuś w porównaniu z tym co oni tam wyczyniali
QUOTE(Stonewall @ 4/07/2008, 19:59)
Drodzy Forumowicze!
Za pana Piotra Tafiłowskiego warto trzymać kciuki, bo w jego przypadku język węgierski nie stanowi żadnej trudności. W miejscu tym godzi się poszerzyć jeszcze spektrum spraw madziarskich, które oczekują na ciekawy polski opis, czemu powinien służyć mój post z 2 kwietnia tego roku:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=20030&st=195Nic tylko pozazdrościć opanowania tak trudnego języka - ja niestety musiałem się opierać na źródłach anglo i niemiecko języcznych bo w Polsce to bida, wszyscy Góralczyka przepisują (a przynajmniej w mojej dziedzinie wiedzy).
Count Dracula
7/07/2008, 8:57
QUOTE
Z chęcią zobaczyłbym na stronie internetowej Infortu książki dotyczące następujących bitew, kampanii i wojen:
Bitwa pod Akroinon, 740 r.
Bitwa pod Garnhi, 1225 r.
Bitwa pod Sogut, 1231 r.
Bitwa pod Köse Dağ, 1243 r.
Bitwa pod Ajn Dżalut, 1260 r.
Bitwa pod Himsem, 1281, r.
Podbój Indii przez Brytyjczyków ( jakaś przekrojówka).
Bitwa pod Ingavi, 1841 r.
Wojna Urugwajska, 1843 - 1852
Wojna Paragwajska, 1864 - 1870
Sedan, 1870 r.
Bitwa pod Aduą, 1896 r.
Wojna Gwatemalska 1885 r.
Powstanie Kwietniowe, 1876
Wojna Wenezuelska, 1902-1903
Bitwa pod Mukeden, 1905 r.
Powstanie Maji-Maji, 1905-1907
II wojna w Ameryce Środkowej, 1906 r.
I Wojna Bałkańska, 1912-1913.
II Wojna Bałkańska 1913.
Wojna o Chaco, 1932- 1935.
Dunkierka 1940 r.
No to AUTORZY do piór
Ze średniowieczem jest bida z nędzą. Nie wiem jak WWII, ale do WWI (włącznie) Pan Grzelak chętnie wyda, choć kolejka jest długa (jak tekst będzie powalający to nawet WWII może Go zainteresować, acz niechętnie z uwagi na dużą konkurencję w tym temacie).
Pod koniec kalendarzowego lata Infort mile Was zaskoczy, choć nie wszystkich (np. kol. Gronostaja - przykro mi
).
Pan Grzelak nie zamierza zrezygnować z wygania pisma, będącego pomysłem Historycy.org, ale nie ma takich mocy przerobowych jak konkurencja. Poza tym jemu też brakuje czasu na obróbkę tekstów (wszystko musi przejść do końca przez jego ręce).
Gronostaj
7/07/2008, 10:03
QUOTE(Krzysztof M. @ 7/07/2008, 8:39)
Osobiście - jak deszczu wyczekuję solidnej militarnej monografii poświęconej hiszpańskiej wojnie domowej. W okresie PRL-u pisano o tym dość sporo - ale wiadomo w jaki sposób. Madryt L. Wyszczelskiego jest tego sztandarowym przykładem. Czytałem ostatnio Ospreya poświęconej bitwie nad Ebro 1938 (the Death Knoll of the Republic). Pisał o tym kiedyś (w latach 70-tych) także polski autor Bron. Niemniej jednak solidna monografia tej bitwy, oparta o literaturę hiszpańską, z opisem armii obu walczących stron i niuansów militarnych tej nietypowej przecież wojny - to jest wyzwanie dla autora.
Nie wiem czy wiesz, ale Bellona zapowiedziała w swym ostatnim katalogu, że wyda jakąś zagraniczną monografię tej wojny.
QUOTE(Count Dracula @ 7/07/2008, 9:57)
kol. Gronostaja - przykro mi
).
No cóż, jakoś to przeżyję. Pozostaje mi tradycyjnie liczyć już tylko na Bellonę.
Pozdrawiam!
QUOTE
Osobiście - jak deszczu wyczekuję solidnej militarnej monografii poświęconej hiszpańskiej wojnie domowej.
Na obwolucie "Stalingradu" Beavora jest zapowiedź wydania przez Znak "The Spanish Civil War" tego samego autora. Wkrótce
Krzysztof M.
7/07/2008, 13:58
Niestety książka Beevora to nie to na co czekam. Sprawy polityczne są też interesujące ale o tym można już poczytać tu i ówdzie. Podobnie jest z rosyjską wojną domową - mamy kilka politycznych studiów, ale wciąż sprawy militarne są zazwyczaj słabo przedstawione.
Oto fragment recenzji ze strony amazon:
More political history than battlefield history, Anthony Beevor's recount of the Spanish Civil War is a complex look at the proxy war that took place in Spain just before the outbreak of the Second World War. A large portion of this book is devoted to the politics inside Spain both before and during the conflict, and the struggles within both "sides," as the political realities of the mid- to late thirties in Spain forced some incompatible ideologies together, eventually leading to the demise of the Republican government.
Stonewall
7/07/2008, 17:44
Drodzy Forumowicze!
Odnośnie listy życzeń, jaką przedstawił Gronostaj, pragnę zauważyć, iż Autorzy, nie czekając na doping ze strony Counta Draculi, zabrali się do dzieła i starają się choć trochę zaspokoić głód wiedzy, który autor wspomnianej listy przejawia. W miejscu tym, w kontekście osoby Hrabiego, chciałbym jeszcze dodać, iż w znajdującej się w wykazie Gronostaja bitwie sedańskiej brał udział najprawdziwszy wołoski książę. Człowiek ten jest autorem jednego z najwcześniejszych i najlepszych opisów sławnej batalii, która położyła kres istnieniu II Cesarstwa we Francji. Na opisie uczynionym ręką wygnańca z naddunajskiej krainy wzorował się w jednej ze swoich powieści sam Emil Zola, co sprawiło, iż do dziś w Rumunii powieść ową uważa się za plagiat.
Odnośnie innego z licznych punktów, które zawiera sporządzona przez Gronostaja lista, wypada poinformować, że bardzo dużo o wielkiej wojnie urugwajskiej można znaleźć na kartach biografii Giuseppe Garibaldiego, jaką napisał pan Tomasz Wituch.
Domyślam się, że ten tajemniczy wołoski książę z postu
Stonewalla to Georges III Bibesco (Gheorghe Bibescu).
Lista "średniowiecznych propozycji" z listy
Gronostaja przyprawiła mnie o małe zakłopotanie.
Kolega, wysoko stawia poprzeczkę rodzimym mediewistom.
Stonewall
7/07/2008, 20:16
Drodzy Forumowicze!
Istotnie postacią, którą tak enigmatycznie ukazałem w swoim poście, jest Georges Bibesco. W miejscu tym wypada mi tylko podziękować Primo za to, iż dzięki jego pomocy dotarłem do książki, którą książę poświęcił dziejom VII korpusu francuskiego w wojnie roku 1870. Gronostaja, który ostatnio pytał mnie prywatnie, czy nie planuję napisać pracy ukazującej interwencję Europejczyków w sprawy Meksyku (lata 60 XIX wieku), ucieszyć może wiadomość, że syn bukaresztańskiego hospodara stał się również autorem dzieła malującego obraz początków francuskiej obecności militarnej na dalekich ziemiach meksykańskich (bynajmniej nie chodzi mi o tzw. „wojnę o ciastka”, która okazała się zdecydowanie pierwszą zbrojną wyprawą Francuzów, jaką ci w wieku XIX podjęli szlakiem Korteza). Meksykańskiej książki pana Georges’a w rękach jeszcze nie miałem, choć wiem o przynajmniej jednym jej egzemplarzu, jaki znajduje się w naszym kraju. Bibesco jest autorem o tyle ciekawym, iż łączy on w sobie walory pamiętnikarza z zaletami historyka. Wszystkie memuary pisane przez Europejczyków, które – dotycząc spraw owej interwencji – były przeze mnie czytane, nie pochodzą od osób bezpośrednio zaangażowanych w tzw. I marsz na Pueblę. Tym samym praca pana Georges’a nabiera dla mnie szczególnie dużego znaczenia.
Rodzina, która wydała autora, o jakim tyle piszę, należy bezsprzecznie do najciekawszych familii łączących w sobie dzieje Rumunii i Francji. Bibesco to przedstawiciele świata polityki, wojskowości, kultury i sportu (zwłaszcza automobilowego). Warto, aby Ci z Was, którzy kiedyś postawią swoją stopę na paryskim cmentarzu Père-Lachaise, spróbowali odszukać kaplicę grobową kryjącą szczątki tragicznie zmarłego ojca pana Georges’a, dawnego hospodara wołoskiego. Kaplica ta stanowi wyraz kunsztu sakralno-sepulkralnej sztuki prawosławnej i godzi się ją zobaczyć chociaż z zewnątrz (nie wiem, czy pozwalają wejść do środka). Na innym z cmentarzy stołecznych Francji, bo na Montparnasse, spoczywa z kolei przeciwnik jego syna spod Puebli, gen. Porfirio Díaz, wieloletni prezydent Meksyku. Ironia dziejów sprawiła, że wszechpotężny Díaz, przez ponad 30 lat stojący na czele państwa meksykańskiego, pogromca Francuzów z czasów wielkiej wojny lat 60 XIX wieku, musiał uchodzić z rządzonego przez siebie kraju i szukać schronienia... w objęciach dawnej przeciwniczki! Tymczasem Georges Bibesco młodszy, który jako wyzuty z własnej ojczyzny emigrant tułał się po świecie we francuskim mundurze, oddał swe ostatnie tchnienie w mieście, w jakim się urodził, czyli... w Bukareszcie. Myślę, że dla takich historii, ukazujących powikłane losy ludzkie, winny być otwarte podwoje wydawnictw w rodzaju Inforteditions.
Na koniec dwie jeszcze uwagi. Po pierwsze warto zauważyć, iż bardzo często ojciec hospodar jest mylony ze swym synem, francuskim oficerem. Błąd taki popełnili m. in. autorzy katalogu w pewnej bibliotece akademickiej i błąd ten powielił Primo. Jerzym III był bowiem oczywiście starszy z panów Bibesco. Marcin nie powinien mieć jednak żadnych kompleksów z tym związanych, wszak nawet autorzy biogramu, jaki francuska Wikipedia poświęca osobie hospodara, łączą w nim życiorysy ojca i syna. Druga uwaga skierowana jest do tych, którzy nigdy nie będą na pierwszym z wymienionych przeze mnie cmentarzy lub nie odwiedzą interesującego mnie zakątka wielkiego kamiennego ogrodu. Otóż kaplicę rodu Bibesco można podziwiać także za pośrednictwem Internetu:
http://www.latribunedelart.com/Etudes/Etud...Bibesco_102.htm
Salve
Mam pytanie do Gronostaja:
QUOTE
Bitwa pod Garnhi, 1225 r.
Bitwa pod Sogut, 1231 r.
Bitwa pod Köse Dağ, 1243 r.
Bitwa pod Ajn Dżalut, 1260 r.
Bitwa pod Himsem, 1281, r.
Czy aby to dobry materiał na pojedyncze opracowanie? Nie chodzi o same te wydarzenia ale czy źródła pozwalają na to żeby napisać na ich temat coś pożytecznego?
W sumie to chodzi mi głównie o dwie pierwsze bitwy, o których istnieniu nie wiedziałem póki tu nie spojrzałem. Pewne wątpliwości miałbym też do Kose Dag, a o dwóch ostatnich myślę że można by napisać osobne monografie ewentualnie ująć ich porządną analizę w ramach szerszego konfliktu (jak się zdaje już to zrobiono).
Wojny XII-XIII wiecznego Bliskiego Wschodu którymi się interesuje obfitują w wielką ilość bitew i potyczek ale ich osobnych opracowań raczej się nie doczekam. Jednym z powodów jest właśnie "niewiele" źródeł.
Nieco podobny
wątek...
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum
kliknij tutaj.