QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
Nie zapętliłem się. Który wynik autosomalny świadczy, że Gleb Światosławowicz nie był wnukiem Jarosława?
Brak "skandynawskiej" domieszki świadczy jedynie, że najprawdopodobniej nie był on wnukiem Ingegerdy.
Nie wiem dlaczego dopuszczasz tylko zdrady po stronie żon. Przecież zdradzić mógł równie dobrze Jarosław.
Zdradę żony prowadzącą do narodzin syna jest dużo łatwiej ukryć niż zdradę męża prowadzącą do narodzin dziecka, zwłaszcza jeśli taki potomek miałby odziedziczyć po ojcu władzę w kraju - w takim przypadku trudno sobie wyobrazić zupełne milczenie źródeł na ten temat. Światosław jest powszechnie uznawany za syna Ingegardy Szwedzkiej, i nie ma w źródłach nic, co kazałoby nam w to wątpić.
I powtórzę jeszcze raz - mój scenariusz zakłada tylko jedną "zdradę", a Twój
aż trzy niezależne od siebie zdrady różnych członków tej samej rodziny, w tym trudną do pogodzenia ze źródłami zdradę skutkującą uznaniem syna rzekomej kochanki Jarosława za oficjalnego syna i następcę tego władcy.
QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
QUOTE
Niektóre linie męskie wywodzące się podobno od Światosława (Puzynowie i Massalscy)
Podobno jest tu kluczowym słowem.
Zapominasz o tym, że ich wyniki Y-DNA są zgodne z wynikami innych potomków Jarosława Madrego (z linii Wsiewołoda), czego nie da się niestety powiedzieć o potomkach Gleba Światosławowicza.
QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
CODE
to wskazuje to raczej na ewentualną "zdradę" pierwszej żony Światosława (Cecylii/Kelikii), matki Gleba, a nie zdradę Ingegardy.
To z kim go zdradziła, z jakimś
"pół-Słowianinem pół-Włochem"? A skąd taki osobnik na Rusi Kijowskiej?
To zadziwiające jak mało wyobraźni wykazujesz ustosunkowując się do "zwalczanych" przez siebie teorii, a jaki nadmiar tej wyobraźni wykazujesz z kolei próbując za wszelką cenę przeforsować własną teorię.
Jak to się dzieje, że nie przeszkadza Ci "pełna Włoszka" będąca partnerką Słowianina a przeszkadza Ci "pół-Słowianin i pół-Włoch" będący partnerem Słowianki. Nie mówiąc już o tym, że nazywasz tę południowoeuropejską domieszkę "włoską", kiedy chcesz ją zdyskredytować, a "bizantyjską" kiedy chcesz ją przeforsować. Odnoszę po raz kolejny wrażenie, że nie zachowujesz się fair w tej dyskusji.
Skoro dopuszczasz, iż Jarosław mógł mieć bizantyjską kochankę, z którą spłodził rzekomo Światosława, to zupełnie nie rozumiem dlaczego nie dopuszczasz, aby żona Światosława miała miejscowego kochanka będącego synem Słowianina i bizantyjskiej lub greckiej branki. Nie mówiąc już o tym, że to kochanek mógł być równie dobrze "czystym" Słowianinem, a sama Cecylia/Kelikia mogła być córką takiej słowiańsko-bizantyjskiej lub słowiańsko-greckiej pary.
QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
Bardziej prawdopodobna jest zdrada w pokoleniu dziadków Gleba z kobietą o 100% południowym pochodzeniu.
Mógłbyś wyjaśnić dlaczego? Co czyni zdradę żony Światosława dużo bardziej nieprawdopodobną? I dlaczego uparcie ignorujesz fakt, że proponowany przez Ciebie scenariusz musi zakładać aż trzy niezależne zdrady różnych osób, podczas gdy alternatywna (i znacznie bardziej prawdopodobna) hipoteza wymaga tylko jednej zdrady?
QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
Greczynki od Włoszki nie da się odróżnić przy użyciu tych populacji referencyjnych jakie użyto w tej publikacji.
A czy ktoś twierdził, że się da? I czy da się w takim razie odróżnić według Ciebie "pół-Słowianina pół-Greka" od "pół-Słowianina pół Włocha", wspomnianego przez Ciebie powyżej?
QUOTE(Domen @ 19/07/2019, 0:51)
Ruś miała intensywne kontakty z Bizancjum i stamtąd mogła pochodzić ta południowoeuropejska babcia Gleba.
Tylko w jaki sposób czyni to rzekomą bizantyjską matkę Światosława dużo bardziej prawdopodobną od hipotetycznej bizantyjskiej matki słowiańskiego kochanka Cecylii? Zwłaszcza, że historycy w oparciu o źródła powszechnie zakładają, iż matką Światosława była jednak Ingegarda Szwedzka.