Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Junkers Ju-52
historycy.org > Historia powszechna > II WOJNA ŚWIATOWA > Uzbrojenie > Lotnictwo
florek-XXX
Co myślicie o tej maszynie ?

Napędzany był trzema, dziewięciocylindrowymi silnikami BMW o mocy po 600 KM każdy (początkowo). Rozwijał maksymalną prędkość 305 km/h, wznosił się maksymalnie na wysokość 5500 metrów.
Prędkość wznoszenia wynosiła 3,5 metra na sekundę.
Zasięg maksymalny: 1300 kilometrów.

Ju-52 był samolotem transportowym, jednak posiadał pewne uzbrojenie, w ramach samoobrony:
Karabin maszynowy kal. 13 mm, za kabiną, oraz dwa karabiny maszynowe kal. 7,92 mm na stanowiskach wzdłuż burt.

Dołączam ładne zdjęcie (używając resztek swojej przestrzeni na załączniki, hehe).
Marcin R.
Koń roboczy Luftwaffe. Robił wszystko: woził spadochroniarzy, ładunki, sprzęt, uzrojenie, rannych. Wykorzystywany był jako samolot dyspozycyjny dla wyższych dostojników III Rzeszy. Hitler powiedział kiedyś, że żaden dowódca wyższego szczebla nie może latać maszyną mającą mniej niż 3 silniki. Ciekawa konstrukcja poszycia kadłuba i skrzydeł za pomocą blachy falistej. Silniki miały tak zaprojektowany układ smarujący, że jeżeli nie było śladów oleju na przedniej szybie i skrzydłach, to znaczyło, że prawdopodobnie zabrakło oleju.
Nagano
Junkers Ju-52/3 M

Samolot różnorodnego zastosowania, solidny i niezawodny. Używano go do przewozu i zaopatrzenia, desantu, rannych, bombardowania oraz likwidowanie min.

Ju-52 nazywany rówież "ciocią Ju" z racji swojego niezbyt imponującego wyglądu, był stosowany do holowania szybowców w każdej niemieckiej operacji desantowej, ponieważ latał bezpiecznie przy niskich prędkościach

Junkers Ju-52/3M

Typ: samolot transportowy
Silniki: trzy gwiazdkowe BMW 132T, każdy o mocy 830 KM
Wymiary: rozpiętość skrzydeł 29,25 m, długość 18,9 m, wysokość 4,5 m
Waga: bez obciążenia 5,6 t
w pełnym obciążeniu 11 t
Uzbrojenie: jeden km MG 131 kal. 13 mm;
dwa km MG 15s kal. 7.92 mm
Osiągi: maksymalna prędkość 305 km/godz.
Maksymalny zasięg: 1300 km


http://www.e-military.prv.pl

user posted image
Dardedevil
QUOTE
Koń roboczy Luftwaffe. Robił wszystko: woził spadochroniarzy, ładunki, sprzęt, uzrojenie, rannych.


Jak powiedział Nagano był również bombowcem i to właśnie z nigo zrzucono pierwsze bomby Legionu Condor w Hiszpanii były również przypadki że używano go jako bombowca w Polsce we wrześniu 39
florek-XXX
Dorzucam zdjęcie kokpitu Ju-52:
silent_hunter
...To fakt, "ciotke" wykorzystywano do roznych celow ale szczegolnie perfidnie i rozrywkowo potraktowal ja nasz Franek Dolas...eh wink.gif

A teraz na powaznie:

... 25tego wrzesnia '39 okolo godziny 8.00 rano przeprowadzono nalot bombowy na Warszawe z zastosowaniem miedzy innymi tych samolotow. Uzyto wtedy 30 ju-52 , na miasto zrzucano z tych samolotow dwukilogramowe bomby i wyrzucane byly recznie przez dwoch zolnierzy przez otwarte drzwi a ze wiatr wschodni byl silny czesc bombek uderzyla w pozycje niemieckie...
Trudno powiedziec czy ten niezbyt fortunny nalot z wykorzystaniem “ciotek” to byla koniecznosc ( niektore jednostki bombowe juz wycofywano na “front zachodni”) czy tez jakis kaprys dowodztwa luftwaffe nie obawiajacego sie juz aktywnosci polskich mysliwcow...
Wtedy ponoc ostatni raz uzyto tych samolotow jako bombowce...Nie znalazlem nic na temat pozniejszych akcji bombowych “ciotek Ju”. Moze ktos cos ma na ten temat???

W Kampanii Wrzesniowej stracono 59 Ju-52, w tym 12 w wyniku dzialan polskich mysliwcow. Na Warszawe zrzucono z tych samolotow 72 t bomb zapalajacych i 486 t odlamkowych...a jako transportowce przewiozly w czasie calej kampanii 19700 zolnierzy i 1600 t zaopatrzenia.

pzdr
Flycat
Witam!
Wygląda na to, że nigdzie poza Polską, Ju 52 nie były asymilowane do roli bombowców. Przeglądając książkę Ju 52 in action ze Squadron/Signal Publication (rzetelne wydawnictwo), oprócz wzmianki na temat zbombardowania Warszawy 25 września, znalazłem jedynie informacje o bombardowaniu, począwszy do 19 kwietnia 1943, warszawskiego getta.

Swoją drogą, w sumie trudno i darmo, aby takie naloty mogły wyrządzić jakieś poważniejsze szkody wojskom czy obiektom militarnym nieprzyjaciela. Był to w końcu typowy samolot transportowy, budowany przecież według całkiem innych założeń, aniżeli typowe bombowce. Oczywiście, bomby zrzucać mógł (np. przed wojną Ju 52 przenosił kontenery bombowe w 3 komorach), ale wydaję mi się, że raczej na takiej zasadzie, na jakiej Hurricaney używane były przez całą wojnę w brytyjskich koloniach gdzieś na dalekim wschodzie.
paweł94
A ja czytałem, że piloci 303 i nie tylko - ,,ciotką ju'' nazywali bombowiec biorący udział w nalotach na WB, którym był - dobry Ju-88. Może się myle, albo źródło złe, jeśli to sprawdzaliście będe w tej sprawie po waszej stronie.
florek-XXX
A tutaj mamy kilka filmików. Pierwszy przedstawia zrzut spadochroniarzy z grupy Ju-52, a drugi lądującego awaryjnie Ju-52 pod ostrzałem z amerykańskiego P-51.
http://www.tarrif.net/wwii/movies/ju52.wmv
http://www.tarrif.net/wwii/movies/p51_vs_ju52.wmv
Dardedevil
QUOTE
Wygląda na to, że nigdzie poza Polską, Ju 52 nie były asymilowane do roli bombowców


nie zgodzę się był jeszcze używany w roli bombowca w Hiszpanii i przez Wegrów podczas wojny z Rumunią z powodu braku bombowców (ale wykonały raptem kilka akcjii bombowych)
Flycat
QUOTE
nie zgodzę się był jeszcze używany w roli bombowca w Hiszpanii

A czy ty rozumiesz, że rozmawiamy w dziale o tytule DRUGA WOJNA ŚWIATOWA? Bo za przeproszeniem wyjehcałeś jak Filip z konopii...
Co więcej, gdybyś czytał uważnie czyjeś posty zauwazyłbyś np. to co napisałem:
QUOTE
Oczywiście, bomby zrzucać mógł (np. przed wojną Ju 52 przenosił kontenery bombowe w 3 komorach)

Chyba wiadomo, że chodziło o Hiszpanię rolleyes.gif

QUOTE
i przez Wegrów podczas wojny z Rumunią z powodu braku bombowców

Można żródło prosić?



florek-XXX
Znalazłem też infromację że samoloty typu Ju-52 używane były do próbnych zrzutów lekkich torped lotniczych. Co więcej, przy torpedowni wybudowanej w okolicy Babich Dołów.
http://www.mapy.blink.pl/fortyfikacje/fr_torpedownia.htm
ChochlikTW
Odkopię temat, bo na X/Twitterze Remigiusz Wilk wyszperał bardzo fajną ciekawostkę o tej maszynie - https://twitter.com/RemigiuszWilk/status/1766919475016630471
Paul Yank
Kiedyś kupiłem ciekawego Osprey,a #120 Combat Aircraft: Ju-52/3 m Bomber and Transport Units 1936 - 1941. Według podanych w książce informacji w nalocie na Warszawę 25 września 1939 r. według różnych źródeł stracono 1 albo 2 samoloty tego typu.
Daweo
QUOTE(Nagano @ 18/04/2006, 10:48)
(...)solidny i niezawodny(...)
*


W 1939 roku zakupiono 3 sztuki Ju 52/3m dla Schweizer Flugwaffe, gdzie były wykorzystywane do wykonywania różnych zadań, do czasu wycofania ich ze służby w 1981 roku.

(na podst. flugzeuge.hermannkeist.ch)
Flapster
QUOTE(silent_hunter @ 3/05/2006, 15:17)
...To fakt, "ciotke" wykorzystywano do roznych celow ale szczegolnie perfidnie i rozrywkowo potraktowal ja nasz Franek Dolas...eh wink.gif

A teraz na powaznie:

... 25tego wrzesnia '39 okolo godziny 8.00 rano przeprowadzono nalot bombowy na Warszawe z zastosowaniem miedzy innymi tych samolotow. Uzyto  wtedy 30 ju-52 , na miasto zrzucano z tych samolotow dwukilogramowe bomby i wyrzucane byly recznie przez dwoch zolnierzy przez otwarte drzwi a ze wiatr wschodni byl silny czesc bombek uderzyla w pozycje niemieckie...
Trudno powiedziec czy ten niezbyt fortunny nalot z wykorzystaniem “ciotek” to byla koniecznosc ( niektore jednostki bombowe juz wycofywano na “front zachodni”) czy tez jakis kaprys dowodztwa luftwaffe nie obawiajacego sie juz aktywnosci polskich mysliwcow...
Wtedy ponoc ostatni raz uzyto tych samolotow jako bombowce...Nie znalazlem nic na temat pozniejszych akcji bombowych “ciotek Ju”. Moze ktos cos ma na ten temat???

W Kampanii Wrzesniowej stracono 59 Ju-52, w tym 12 w wyniku dzialan polskich mysliwcow. Na Warszawe zrzucono z tych samolotow 72 t bomb zapalajacych i 486 t odlamkowych...a jako transportowce przewiozly w czasie calej kampanii 19700 zolnierzy i 1600 t zaopatrzenia.

pzdr
*



W Pewnej serii popularnonaukowej też wspomniano o tym że w tzw ,,Lany Poniedziałek" 25 września 1939 JU 52 użyto jako bombowców nad Warszawą aby nalot był jak najbardziej niszczycielski.
Wspomniano tez że jednym ze sposobów zrzutu bomb z tych samolotów było.... wypychanie bomb łopatami !!

Aczkolwiek jak by tego Niemcy nie robili, to mogli sobie na to pozwolić ponieważ nad Warszawą nie działała już Brygada Pościgowa.
Speedy
QUOTE(Flapster @ 11/03/2024, 15:45)

Wspomniano tez że jednym ze sposobów zrzutu bomb z tych samolotów było.... wypychanie bomb łopatami !!


Z tymi łopatami to raczej bujda, biorąc pod uwagę jak te bomby były zbudowane i jakiej były wielkości. Spotkałem jeszcze taką wersję, że ów specjalny wyrzutnik do ich wyrzucania z samolotu transportowego miał w nazwie "szuflowy" czy coś w tym rodzaju i stąd się wzięła legenda o łopatach. Ale nie kojarzę żebym go kiedykolwiek widział. Widziałem za to zdjęcia transportowych Ju 52 konfigurowanych do takiego bombardowania zapalającego (nie wiem czy z Warszawy) i wyglądało to tak, że goście brali na pokład któreś z tych standardowych zasobników kasetowych, które następnie wyrzucali ręcznie przez drzwi boczne.

BTW liczby podane w powyższym cytacie są chyba błędne. Tyle bomb wszelkich rodzajów (ok. 550 ton, takie liczby się najczęściej spotyka) zrzuciła wtedy na Warszawę cała Luftwaffe, nie tylko transportowce Ju 52m które wszak stanowiły tylko jej margines.

Kwestia udziału w walkach w '39 bombowych wersji Ju 52 nie jest jednak całkowicie przesądzona. Tzn. ostatnie Ju 52 wycofano z jednostek bombowych chyba jeszcze w 1937, co do tego nie ma wątpliwości. Ale na forum Odkrywcy swego czasu pojawiło się sporo zdjęć wraku Ju 52 opisanych jako samolot rozbity w 1939 pod Radomiem bodajże. Były tam zdjęcia z zewnątrz i od wewnątrz i na tych drugich widać było, że samolot ma zamontowane swoje standardowe pionowe wyrzutniki bombowe DSAC 250 (5 czy 6 czyli tyle ile normalnie wersja bombowa).
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org