QUOTE(artakserkses @ 27/12/2016, 16:34)
Islam i Chrześcijaństwo to dwie religie które odniosły bez wątpienia największy sukces i mają obecnie na świecie najwięcej wyznawców. Zastanawia mnie jednak to że Islam żeby zatriumfować potrzebował tylko 100 lat po śmierci Mahometa a Chrześcijaństwo ponad trzy razy tyle czasu. Z czego może wynikać różnica w tempie rozprzestrzeniania się tych religij Abrahamowych?
Nie znalazłem żadnego przekonującego wyliczenia czy szacunku, który by potwierdził tezę, że ok 730 roku muzułmanie stali się większością w Kalifacie Arabskim. Bezpieczniej jest przesunąć tą granicę o sto lat. Muzułmanie jako praktykujący wiarę zwycięzców mieli dostęp do przywilejów i urzędów jakich chrześcijanie przez pierwszych 300 lat istnienia nie mieli. I takich "przygód" jak w Rzymie chociażby w okresie tetrarchii. Toteż zajęło im jakiś wiek szybciej. Faktem też jest, że wśród wielu konwertytów i chrześcijan nie brakowało.
QUOTE(Filip August @ 29/12/2016, 16:08)
Ja gdzieś czytałem że Islam bardzo szybko przyjmował się na terenach gdzie wcześniej dominował Arianizm bo obie te religie miały bardzo podobne spojrzenie na osobę Jezusa i odrzucały dogmat Trójcy Świętej.
QUOTE(Ptysz @ 29/12/2016, 17:36)
Ziarnem prawdy w tej fantastycznej tezie może być tylko fakt, że faktycznie średniowieczna propaganda kościelna często oskarżała arian o zwodzenie Mahometa w kwestii dogmatu o Trójcy (albo odwrotnie - inspirowania się Mahometa teologią ariańską), ale to jedynie późniejsze apokryfy bez pokrycia w faktach.
Podczas podboju Arabów na pierwszy ogień poszły Palestyna i Syria-tereny gdzie istniały duże społeczności monofizyckie. Natomiast oskarżenia o związkach arian i muzułmanów dotarły na Zachód na skutek zaznajomienia się z literaturą chrześcijańską z Syrii i Bizancjum:
"Obecność w nauczaniu Mahometa elementów staro- i nowotestamentowych tłumaczono tym, że swe nauki zaczerpnął od Żydów i od chrześcijan-heretyków w czasie swych podróży w interesach, gdy pracował dla Chadżidży. Opowiadano, że pewien heretycki mnich nauczał Mahometa. Nie było jednak zgody, kim był – według jednych arianinem, według innych nestorianinem i hezychastą. Jego wpływem tłumaczono wyobrażenia Mahometa na temat Chrystusa, które zwykle oceniano jako nestoriańskie, chociaż Anastazy Synaita dostrzegł związek między wierzeniami muzułmanów, a monofizytyzmem. Według Niketasa z Bizancjum wśród źródeł, z których korzystał Mahomet, były też przekazy ariańskie i manichejskie (manicheizm funkcjonował jako synonim herezji szczególnie niebezpiecznej). Proroka oskarżano, że dokonał fałszerstwa Biblii, głosi kult demona, jest poganinem, wprowadza kult Szatana, jest magiem, szarlatanem"http://www.voxpatrum.pl/pdfy/Vox64/Wolinska.pdfZ przypisów wyczytałem, że tym chrześcijaninem , który nauczał Mahometa był Bahīr, czasem Sergiusz Bahīr. Opowieść o chrześcijaninie, który rozpoznał w Mahomecie proroka najpierw pojawiła się w źródłach muzułmańskich. Dopiero później została rozwinięta w pismach autorów chrześcijańskich, którzy zmienili jej wydźwięk. Jeśli o autorów rewelacji o arianach to Jan z Damaszku i Teodor Abu Kurra. Inna rzecz, że owe utwory polemiczne zostały stworzone na terenie Kalifatu (poza Niketasem). Arabowie mieli świętą cierpliwość do tych panów. Ciekawe co by się stało gdyby jakiś muzułmanin odpalił takie teksty w Bizancjum czy Państwie Franków.