Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Jamesa M. McPhersona pt. Battle Cry of Freedom: Historia Wojny Secesyjnej.
Książka została zapowiedziana na 6 kwietnia.
Spis treści, Przedmowa do wydania polskiego, Wstęp od redakcji, Przedmowa:
https://napoleonv.pl/battle-cry-of-freedom-...ojny-secesyjnej
Książka, na którą dawno czekałem. Jednak nie podoba mi się umieszczenie na okładce tekstu "Książka nagrodzona Nagrodą Pulitzera". Rozumiem, że ma to zwiększyć zainteresowanie, ale takie teksty powinny być umieszczone na ostatniej stronie okładki. Przypomina to jakieś krzykliwe reklamy z okładek tanich powieści, w których obok tytułu umieszcza się informacje w rodzaju "Najnowszy bestseller mistrza gatunku", czy "Milion sprzedanych egzemplarzy". Moim zdaniem do takiej książki to zwyczajnie nie pasuje i po prostu szpeci okładkę.
napoleonv
23/03/2016, 9:08
Marketingowiec ze mnie żaden, pewnie jakby był to takich książek u nas by nie wydawano
, no ale co jak co Pulitzer to jedna z najbardziej prestiżowych nagród i warto się nim chwalić
, co też każdy robi:
http://www.amazon.com/Battle-Cry-Freedom-C...tle+cry+freedomA tak na marginesie, czy nasza okładka nie jest ładniejsza
, czy to tylko moje złudne wrażenie...
Harpalos
23/03/2016, 16:33
QUOTE(Dorafan @ 23/03/2016, 9:43)
Książka, na którą dawno czekałem. Jednak nie podoba mi się umieszczenie na okładce tekstu "Książka nagrodzona Nagrodą Pulitzera". Rozumiem, że ma to zwiększyć zainteresowanie, ale takie teksty powinny być umieszczone na ostatniej stronie okładki. Przypomina to jakieś krzykliwe reklamy z okładek tanich powieści, w których obok tytułu umieszcza się informacje w rodzaju "Najnowszy bestseller mistrza gatunku", czy "Milion sprzedanych egzemplarzy". Moim zdaniem do takiej książki to zwyczajnie nie pasuje i po prostu szpeci okładkę.
Ja bym nie porównywał Nagrody Pulitzera do takich tanich sloganów. Nie ten ciężar gatunkowy. Nagroda Pulitzera to duże osiągnięcie, w dodatku chyba większość bywalców księgarń kojarzy tę nagrodę, więc taka informacja ma potencjał reklamowy.
Co do okładki, ta z amazona wygląda dość tandetnie, natomiast napoleońska kojarzy mi się z pierwszą wojną światową i krajobrazem po ostrzale artyleryjskim. Ogólnie okładka NapoleonaV lepsza, ale nie kojarzy się z wojną secesyjną.
napoleonv
23/03/2016, 20:18
No takich dział to w I wojnie już nie było
.
Z tego co pisał Oxford to oryginał sprzedał się w 2 mln egz., tak więc okładka spełniła swoją rolę.
master86
25/03/2016, 9:15
Książka już zamówiona (razem z "Ceną zniszczenia" Tooze'a). Dawno się tak nie wykosztowałem, ale myślę, że było warto. Mam szczerą nadzieję, że pod względem redakcji jest lepiej, niż w "Nadejściu Trzeciej Rzeszy" Evansa
Lord Mich
4/04/2016, 13:35
Łukasz Najder wrzucił na swój wall na facebooku, że chce przeczytać tytułową książkę. Darmowa reklama o dużym zasięgu darmowym kosztem dla wydawnictwa
Pozdrawiam!
Belizariusz_Scypion
15/05/2016, 22:44
Niesamowita, świetna, arcydzieło
i tyle w tym temacie bez zbędnego rozpisywania się
jak najwięcej takich książek w wydawnictwie
PS. Bardzo dobra redakcja dopełnia wyjątkowość tego dzieła
napoleonv
16/05/2016, 19:03
Cieszę się, że podołaliśmy. 95% zasługi należy do tłumacza.
napoleonv
17/08/2016, 8:31
Jesteśmy mile zaskoczeni popularnością/sprzedażą. Można powiedzieć, że Czytelnicy, mimo wysokiej ceny podołali i wsparli naszą inicjatywę za co serdecznie dziękujemy!!!
Przemo_74
17/08/2016, 17:38
QUOTE(napoleonv @ 17/08/2016, 8:31)
Jesteśmy mile zaskoczeni popularnością/sprzedażą.
To co następnego planujesz wydać z wojny secesyjnej ?
Zacząłem niedawno czytać i faktycznie nie żałuje wydanych na zakup pieniędzy.
napoleonv
17/08/2016, 19:51
Żeby się odwdzięczyć myśleliśmy o tym:
https://www.amazon.co.uk/Almost-Miracle-Ame...rds=miracle+warTyle, że za ok. 2 lata bo zrobiliśmy ostatnio sporo ponad 500 stronicowych tłumaczeń a jeszcze kilka jest w opracowaniu, i jest przy nich tyle pracy, że psychicznie musimy odpocząć
profes79
18/08/2016, 6:27
Ale to nie secesyjna
napoleonv
18/08/2016, 6:28
Wiem
Ale cóż może być lepszego z secesyjnej od Battle Cry?
A o wojnie o niepodległość nic nie ma, a to jest ponoć najlepsze.
DanielMXXW
18/08/2016, 9:01
to zalezy jak na to patrzec ;-) - z punktu widzenia prac przekrojowych czy szczegolowych. Nie bede sie zaglebial w niekonczace pozycje dotyczace wojny secesyjnej na ladzie, ale jesli chodzi o wojne na morzu to istnieje jedna perelka. Co wazne, opublikowalo ja wydawnictwo US Naval Institute Press, a nie jeden z wielu stronniczych domow prasowych w USA.
Monumentalna historia floty wojennej Skonfederowanych Stanow Ameryki:
Raimondo Luraghi : "History of the Confederate Navy"
Archanioł
18/08/2016, 9:10
Z secesyjnej to naprawdę dużo można dobrych pozycji wskazać
obodrzyta
18/08/2016, 10:55
Obodrzyta cierpliwie wyczekuje wydania brakujących 12 tomów serii "Campaigns of the Civil War".
https://www.amazon.com/Campaigns-Civil-War-...t/dp/0762867256Jak na razie Napoleon V wydał tylko pierwszy tom "The Outbreak of Rebellion" Nicolay'a.
Archanioł
18/08/2016, 10:56
Darek już się wypowiadał, że ze względu na niską sprzedaż zarzucił ten projekt.
obodrzyta
18/08/2016, 11:05
Obodrzycie nie pozostaje w takim razie nic innego jak zakup ersatzu w postaci "Battle Cry of Freedom".
DanielMXXW
18/08/2016, 11:48
osobiscie uwazam ze najwieksze sa szanse na ukazanie sie szeregu tytulow o wojnie secesyjnej w ramach polonizacji Osprey'a ;-)
Archanioł
18/08/2016, 11:50
Mam nadzieję, że nie
Są to bowiem bardzo nierówne pozycje
obodrzyta
18/08/2016, 11:55
Podzielam zdanie Archanioła, wolę jedna solidną treściwą monografię niż kilkanaście Osprey'ów, gdzie tekst jest właściwie uzupełnieniem rysunków i zdjęć. Oby jak najdalej z Ospreyami od wojny secesyjnej.
DanielMXXW
18/08/2016, 12:34
Zgadzam sie co do nierownosci, natomiast w tej nierownosci sa pozycje bardzo dobre (na przyklad 90-dniowi ochotnicy Lincolna i zeszyty o formacjach stanowych w serii MAA) jak i totalne "wikipedie" kopiuj wklej jak Essentials 4 ksiazki o caloksztalcie wojny. Na uwage po stronie pozytywow zdecydowanie zasluguje Elite dotyczacy oddzialow plemiennych na Terytorium Indianskim walczacych po obydwu stronach wojny. To samo powiedzialbym o zeszytach serii Warrior o poszczegolnych rodzajach wojsk, a to tylko pierwsze z brzegu przyklady, takze bitwy w cyklu Campaign wytrzymuja porownanie z konkurencja i nie sa bynajmniej tekstowym dodatkiem do zdjec..
Jesli juz jestesmy przy slabych/tragicznych pozycjach, czy szanowni przedmowcy mogliby podeprzec sie przykladami, zeby wiadomo bylo od czego stac "jak najdalej"?
Na mojej polce sposrod okolo 90 tytulow na temat wojny secesyjnej Ospreya moze 20 jest slabych badz przecietnych, reszte wazam za wartosciowa
uszanowanie
Archanioł
18/08/2016, 20:58
Moim zdaniem warto rozważyć MAA 19, 30, 37, 38, 170, 177, 179, 190, 207, 423, 426, 430, 435, 446, 489; WAR 6 i 13, 31, 54, 60; ELITE 62, 171, 174 NVG 38 i 40
DanielMXXW
18/08/2016, 22:06
Piękna lista Archanioł
praktycznie w 95% zbieżna z oczekiwaniami niżej podpisanego, pozostaje mieć nadzieję, że wydawca zdecyduje się w ten sam sposób wysondować wojnę secesyjną jak czyni to z innymi okresami historycznymi...
uszanowanie
QUOTE(DanielMXXW @ 18/08/2016, 12:34)
Zgadzam sie co do nierownosci, natomiast w tej nierownosci sa pozycje bardzo dobre (na przyklad 90-dniowi ochotnicy Lincolna i zeszyty o formacjach stanowych w serii MAA) jak i totalne "wikipedie" kopiuj wklej jak Essentials 4 ksiazki o caloksztalcie wojny. Na uwage po stronie pozytywow zdecydowanie zasluguje Elite dotyczacy oddzialow plemiennych na Terytorium Indianskim walczacych po obydwu stronach wojny. To samo powiedzialbym o zeszytach serii Warrior o poszczegolnych rodzajach wojsk, a to tylko pierwsze z brzegu przyklady, takze bitwy w cyklu Campaign wytrzymuja porownanie z konkurencja i nie sa bynajmniej tekstowym dodatkiem do zdjec..
Jesli juz jestesmy przy slabych/tragicznych pozycjach, czy szanowni przedmowcy mogliby podeprzec sie przykladami, zeby wiadomo bylo od czego stac "jak najdalej"?
Na mojej polce sposrod okolo 90 tytulow na temat wojny secesyjnej Ospreya moze 20 jest slabych badz przecietnych, reszte wazam za wartosciowa
uszanowanie
tez mam około 80 ospreyow o wojnie secesyjne i większość z nich jest bardzo dobra.szczegolnie te napisane przez Philipa Katchera.
dzisiaj odebrałem ksiazke o strategii i taktyce w wojnie secesyjnej.
HOW THE NORTH WON autorstwa Hattawaya i Archera.jedna z najlepszych książek z tego tematu. znakomicie napisana.klasyk!!!!!!!
polecam fenom wojny secesyjnej
Wzorcowa synteza plus brak takiej pracy u nas równa się sukces. Podobnie jak wojna siedmioletnia Szabo.
jeśli chodzi o te 12 tomów to ten wydany dotyczył przebiegu samej secesji w poszczególnych stanach. Wojny tam jeszcze nie było stąd też trudno o sukces komercyjny.
Archanioł
19/08/2016, 21:06
QUOTE
HOW THE NORTH WON autorstwa Hattawaya i Archera.jedna z najlepszych książek z tego tematu. znakomicie napisana.klasyk!!!!!!!
Jest już Battle Cry.
O taktyce to polecałbym książkę Griffitha "Battle Taftics of the Civil War".
profes79
19/08/2016, 23:18
Tak naprawdę BC jest najlepszą pozycją przekrojową bo pisana jest takim językiem, który dotrze do odbiorcy chcącego dopiero poznać temat. Mam w domu także historię wojny secesyjnej autorstwa Rhodesa i jest to pozycja w odbiorze cięższa mimo, iż podobna objętościowo i tematycznie.
Griffith jest znakomitą pozycją.
Czy ktos z kolegow moze podac ile + ew treśc załaczonych map ?
Przemo_74
5/10/2016, 18:21
QUOTE(napoleonv @ 18/08/2016, 6:28)
Ale cóż może być lepszego z secesyjnej od Battle Cry?
A o wojnie o niepodległość nic nie ma, a to jest ponoć najlepsze.
Z epilogu Battle Cry wynika, iż o okresowi rekonstrukcji będzie poświęcony kolejny tom serii - czy rozważasz jego wydanie ?
napoleonv
5/10/2016, 18:23
Po sukcesie komercyjnym Battle Cry no można się zastanowić. Pytanie tylko jak dużą liczbę odbiorców znajdą "spokojne czasu" po wojnie secesyjnej?
Zapewne niewielu, a synteza wojny o niepodległość USA znacznie więcej.
Namówiony przez ww forum zakupiełem jestem w trakcie czytania (w tej chwili sprawa Kansas).
Czyta sie lekko i swobodnie choć szczegołów sporo i miejscami można sie pogubić (pisane z perspektywy osoby która wojne secesyjną zna tylko i wyłącznie z HBeków). Polecam na jesienne i zimowe wieczory.
Fanatykiem WS nie jestem i ww pozycja w pełni zaspokajaja moja ciekawość WS. Jak ktos szuka bardzo solidnej jednotomówki o WS to BC jest dla niego.
Bardzo rozsądnie wydanie pieniądze.
Przemo_74
6/10/2016, 18:17
QUOTE(napoleonv @ 5/10/2016, 18:23)
Po sukcesie komercyjnym Battle Cry no można się zastanowić. Pytanie tylko jak dużą liczbę odbiorców znajdą "spokojne czasu" po wojnie secesyjnej?
W Battle Cry tak z 1/4 dotyczy sytuacji wewnętrznej i gospodarki USA i nie przeszkadzało to w odniesieniu sukcesu - choć oczywiście wojna secesyjna to na pewno okres bardziej popularny. Z drugiej strony konkurencji w jeżyku polskim to chyba (poza kilkunastostronnicowymi fragmentami w opracowaniach ogólnych) nie ma. Być może zainteresuje też osoby, które nie są zainteresowane historią wojen.
Zależy też jaki jest układ i czasookres następnego tomu serii - może obejmuje też podbój "dzikiego zachodu" ?
.
QUOTE(kirow @ 6/10/2016, 15:48)
Zapewne niewielu, a synteza wojny o niepodległość USA znacznie więcej.
Przecież wydanie książki o okresie rekonstrukcji, nie wyklucza wydania syntezy o wojnie o niepodległość.
Oczywiście, ale wydawca zastanawiał się nad możliwością osiągnięcia sukcesu komercyjnego, a tutaj w mojej ocenie sprawa jest prosta: ile osób słyszało o Jerzym Waszyngtonie czy nawet Saratodze, a ile o jakiejś "rekonstrukcji".
Przemo_74
8/10/2016, 16:40
QUOTE(kirow @ 8/10/2016, 14:45)
Oczywiście, ale wydawca zastanawiał się nad możliwością osiągnięcia sukcesu komercyjnego, a tutaj w mojej ocenie sprawa jest prosta: ile osób słyszało o Jerzym Waszyngtonie czy nawet Saratodze, a ile o jakiejś "rekonstrukcji".
Że szanse na sukces komercyjny większe ma wojna o niepodległość to nie mam wątpliwości, ale to wg mnie nie oznacza, iż książka o okresie rekonstrukcji (czy szerzej o historii USA po wojnie secesyjnej) nie ma szans na odniesienie sukcesu.
Zresztą gdyby kierować się znajomością tematów wśród potencjalnych odbiorców - to w ofercie wydawnictwa nie powinny się znaleźć tematy typu Fontenoy, Kampania bawarska czy Obrona Piemontu.
QUOTE
typu Fontenoy, Kampania bawarska czy Obrona Piemontu.
To raczej złe przykłady
, bo z tego co pamiętam Darek pisał iż nie były one, oględnie mówiąc, sukcesem komercyjnym.
czyli ich przykład może oddziaływać na podobne decyzje w przyszłości.
(Przy czym co do Obrony Piemontu naprawdę szkoda, bo książka świetna).
Oj, Fontenoy chyba dość szybko się rozeszło...
QUOTE(ConradP @ 8/10/2016, 22:37)
Oj, Fontenoy chyba dość szybko się rozeszło...
No to wycofuję, musiałem coś źle zapamiętać
.
Przemo_74
8/10/2016, 22:35
QUOTE(wysoki @ 8/10/2016, 16:50)
To raczej złe przykłady
, bo z tego co pamiętam Darek pisał iż nie były one, oględnie mówiąc, sukcesem komercyjnym.
czyli ich przykład może oddziaływać na podobne decyzje w przyszłości.
(Przy czym co do Obrony Piemontu naprawdę szkoda, bo książka świetna).
Ale ja nie oceniałem ich pod kątem sukcesu komercyjnego (uwagi Darka nie zapamiętałem), a jedynie pod tym, iż wiedza/zainteresowanie tymi wydarzeniami wśród potencjalnych odbiorców w Polsce nie wydaje się być wyższa niż o okresie rekonstrukcji.
Generalnie w świetle opisów w Battle Cry temat okupacji wojskowej Południa, w podobnym ujęciu wg mnie może być interesujący.
Książkę czyta się świetnie. Duże wyrazy uznania dla tłumacza.
Ale większy nacisk powinien być kładziony na korektę.
Przy okazji książka o czasach rekonstrukcji, też jest ciekawą pozycją i powinna we mnie znaleźć nabywcę.
Dla zastanawiających się nad zakupem - już wkrótce ukaże sie wersja w miękkiej oprawie i niższej cenie.
Mam nadzieję że wyjdzie do Targów Książki Historycznej?
A tak BTW czy dobrze zgaduję że książka jest pisana bezstronnie - bez przechyłu na "południe"?
QUOTE(wysoki @ 1/10/2017, 20:15)
Dla zastanawiających się nad zakupem - już wkrótce ukaże sie wersja w miękkiej oprawie i niższej cenie.
QUOTE
Mam nadzieję że wyjdzie do Targów Książki Historycznej?
Jeśli nie zdarzy się jakiś poślizg w drukarni to powinniśmy na Targach mieć.
QUOTE
A tak BTW czy dobrze zgaduję że książka jest pisana bezstronnie - bez przechyłu na "południe"?
Ja jeszcze nie miałem czasu przeczytać, dopiero przekartkowałem, dlatego nie będę w stanie odpowiedzieć. Ale może któryś z Kolegów, którzy już się zapoznali wyrazi swoją opinię.
Na Targach była, także jest już dostępna wersja w miękkiej oprawie i niższej cenie:
http://napoleonv.pl/p/26/996/battle-cry-of...napoleon-v.html
Książka przetłumaczona katastrofalnie. W zasadzie klienci powinni zażądać od wydawcy jakiegoś odszkodowania. Na każdej stronie są jakieś kurioza: zbiory napędzały część rozwoju, zalew bawełny [...] zdominował światowe rynki, wzrost na głowę podwoił się, specjalizować w produkcji plonów, wykruszenie się tradycyjnych ręcznych metod, religię rzymsko-katolicką, natywistyczne organizacje, Wojnie o Niepodległość, pokolenie [...] porzuciło niewolnictwo, będąc spadkobiercami purytańskiego twierdzenia, Stany Zjednoczone były nieznaczącym krajem na peryferiach Europy. To tylko niewielka część błędów z pierwszych trzech stron. Dalej jest tak samo. Tekst nadaje się najwyżej dla kabareciarzy. Na poważnie nie do przeczytania. Uwagę zwraca nowatorski sposób rozmieszczenia przecinków, niespotykany w polskiej literaturze. Za 40 zł lepiej kupić flaszkę niż to dzieło tłumacza, niejakiego Michała Stępowskiego (warto zapamiętać nazwisko).
P. Benken
10/06/2018, 18:57
Książka ciekawa, chociaż kwestie wojskowe są tutaj na trzecim-czwartym planie, po społecznych, politycznych i gospodarczych, ale tego się należało spodziewać. Jest trochę literówek, ale do przeżycia. Największy problem to mapy - niektóre bardzo słabo czytelne. Niemniej nie żałuję zakpupu, bo trafiła mi się duża promocja.
Na razie nic lepszego, całościowego o wojnie secesyjnej po polsku nie ma.
Jeśli przechył jest to na stronę Unii, chociaż Autor się stara bezstronny być.
arturus.miłośnik historii
14/09/2018, 12:38
Dzisiaj odebrałem tą książkę ,gdyż już od jakiegoś czasu, chciałem mieć dzieło który w prosty ,przystępny i mimo dużej objętości ,rzeczowo i merytorycznie przedstawi jedyny okres z historii Stanów Zjednoczonych ,no dodał bym jeszcze walkę o niepodległość 13 kolonii przeciwko Wielkiej Brytanii ,który mnie tak naprawdę interesuje.
Temat można powiedzieć czy napisać, jest jak rzeka lub ocean i różnie można ten okres interpretować ,ale uważam że warto dociekać i posiadać takie publikacje.
Jestem także zadowolony gdyż zaoszczędziłem przynajmniej 6.50 na samej książce zakupując tą książkę na Arosie.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum
kliknij tutaj.