Czasem zastanawiam się czemu jest tak cicho w temacie pojazdów z napędem pneumatycznym.
QUOTE
Tramwaje Ludwika Mękarskiego cieszyły się dużą popularnością we Francji pod koniec XIX i na początku XX wieku. Obsługiwały linie tramwajowe w: Nantes (1879–1913), Paryżu (1887–1914), Vichy (1895–1927), Aix-les-Bains (1897–1908), Saint-Quentin (1899–1908) i w La Rochelle (1901–1929).
Współczesne zbiorniki na sprężone powietrze zgodne z wymogami bezpieczeństwa zapewniają gęstość energii ok. 100 kJ/kg co jest porównywalne z gęstością energii akumulatorów litowo-jonowych.
Czas napełniania zbiorników to tylko kilka minut. Można też napełniać "pokładową" sprężarką elektryczną chociaż już nie tak szybko.
Zbiornik powietrza jest stosunkowo tani i ma nieograniczoną trwałość podczas gdy akumulatory po 1000 cykli są raczej do wymiany. Dla autobusów komunikacji miejskiej wydaje się idealnym rozwiązaniem. Sprężone powietrze w zbiorniku o pojemności 3 metry sześcienne i ciśnieniu 30 MPa podczas przemiany adiabatycznej uwalnia 180 MJ energii. Spokojnie powinno to wystarczyć na przejazd z jednego końca miasta na drugi.
PS. Dane techniczne podawane dla samochodu Tata Air Car nie zgadzają mi się z prawami termodynamiki.
Przy tych wymiarach i ciśnieniu w zbiornikach spodziewałbym się zasięgu 20-30 km a nie jak podają 200-300.
Chyba że prędkość będzie rzędu 2 km na godzinę i inny typ przemiany.