Otwieram dyskusję na temat podręczników do Historii w szkołach...
Jakich używacie?? wydawnictwo , autor itd.
Czy podręczniki spełniają wasze oczekiwania? A może spodziewaliście się ciekawszej oprawy graficzno-wizualnej?? Czy wprowadzono jakieś innowacje? Czy według was, nauczyciele dokonali trafnego wyboru podręczników?
Do dyskusji zapraszam wszystkich, nie tylko uczniów....
Coobeck
22/05/2004, 15:40
Vitam
Do dyskusji zapraszam wszystkich, nie tylko uczniów.... (Ciubus)W kwestii formalnej - wszystkich się nie da; ja dawno za sobą mam czas, w którym pamiętałem choćby to, jak wyglądały moje podręczniki, że o P.T. Autorach już nie wspomnę...
Ale inna sprawa że ja się uczyłem historii jeszcze za Ustroju Słusznie Minionego, więc do obecnych miały się one nijak...
new_account
22/05/2004, 23:16
Bardzo bym byl rad gdyby sie ktos na ten temat wypowiedzial, poniewaz chodze do LO, gdzie mam silny nacisk kladziony na matematyke i fizyke z bardzo duzym pominieciem historii. Problem tkwi w tym, ze chcialbym zdawac mature z historii jako dodatkowy przedmiot kolo matematyki. I w tym momencie nie wiem prawie kompletnie z jakich najlepiej podrecznikow korzystac... A moze uwazacie, ze lepiej jest sie uczyc z mniej "szkolnych" ksiazek. Jezeli tak to poprosilbym chociaz o podanie takich tytulow, ktore z powodzeniem zastapia program wymagany w liceum.
QUOTE(new_account @ May 23 2004, 12:16 AM)
Bardzo bym byl rad gdyby sie ktos na ten temat wypowiedzial, poniewaz chodze do LO, gdzie mam silny nacisk kladziony na matematyke i fizyke z bardzo duzym pominieciem historii. Problem tkwi w tym, ze chcialbym zdawac mature z historii jako dodatkowy przedmiot kolo matematyki. I w tym momencie nie wiem prawie kompletnie z jakich najlepiej podrecznikow korzystac... A moze uwazacie, ze lepiej jest sie uczyc z mniej "szkolnych" ksiazek. Jezeli tak to poprosilbym chociaz o podanie takich tytulow, ktore z powodzeniem zastapia program wymagany w liceum.
No to bracie znalazłeś sprzymierzeńca
Ja jestem uczniem klasy o profilu Matematyczno-Fizyczno-Informatycznym.
Rad byłbym gdybyś podał poziom na jakim chcesz zadawać maturę z historii....
Czy to będzie rozszerzony poziom czy też matura na poziomie podstawowym.
Hmm ja właśnie skończyłem studia zaoczne - oczywiście z historii
więc nie wiem czy takie podręczniki się przydadzą... cóż jednak kilka wymienię: korzystałem z dwóch serii (kupując książki na przemian zależnie który okres wydawał mi się lepiej opracowany w danej serii) - jedna to wydawnictwa "Trio" - z tej mam "Historię starożytną" pod redakcją Pani Marii Jaczynowskiej - bardzo dobra książkami "Oświecenie" Maciszewskiego . Druga seria to wydawnictwo PWN - świetnie opisany "Wiek XVI-XVII" Wójcika i Roztworowskiego "Wiek XVIII". Hmm... nie pamiętam skąd miałem średniowiecze bo to wypożyczałem ale chyba też z Trio. Na sam koniec studiów kupiłem
"Najnowszą historię świata 1945-95" - wydawnictwo literackie.
Do historii Polski korzystałem z tzw. czworaczków - oczywiście pierwszych trzech części z wiadomych względów książki wydane w PRL. Ale ciekawe też jest nowe wydanie "Polska - losy państwa i narodu" dwa tomy czarna okładka na pewno znana z empików i księgarni.
Oczywiście korzystałem z całego mnóstwa książek, o których nie będę pisał a sądzę, że i to, co napisałem przyda się do matury tylko w niewielkim zakresie bo chyba znacznie mniejsze książeczki są tam chyba wymagane. Myślę że dla uzupełnienia wiedzy ogólnej te podręczniki się przydadzą...
Ja osobiście, jako uczeń LO, który za rok pragnie wystartować na jeden z leprzych uniwersytetów w Polsce... korzystam prócz podręcznika także z wydawnictwa PWN, Historia Powszechna (Wójcik, Manteufell... ). Jest to oczywiście jakies wyzwanie z zapamiętaniem takiego zakresu materiału, dlatego też, niektóre tematy opracowywuje z podręcznika...
A co do samych podręczników, to będąc ostatnio w ksiągarni w poszukiwaniu takowych... natrafiłem na mase podręczników beznadziejnych, w których połowa książki dotyczy kultury czy też gospodarki, a tematy czysto polityczne poruszane są o bardzo zakrojonej treści.
Jednym z takich podręczników, którego nie polecam jest podręcznik WPIS-u (zrówno w zakresie podstawowym jak i rozszerzonym)
Zaś bardzo przypadł mi do gustu podręcznik autorstwa A. Wypustka i M. Wójcika "Starozytnosć, Średniowiecze" - jestem ciekaw czy takze pozostałe epoki sa tak świetnie opracowane przez to wydawnictwo.
Polecam także korzystanie z książki VADEMECUM MATURZYSTY. najlepsze na rynku z jakim się spotkałem jest z Wydawnictwa Oświata (taka żółta okładka)
Myśle, że z takim zestawem (PWN Historia Powszechna, podręczniki (najlepiej w liczbie mnogiej) oraz vademecum) można spokojnie przygotować się do matury czy też na studia...
Za rok powiem jak mi poszło
Aha, mam pytanie. Otóż, szukam dobrego podręcznika na wzór historii powszechnej PWN, ale dotyczącą wieku XX. Niestety historia powszechna pwn obejmuje zakres jedynie do roku 1918. A ja nie umiem zyć samymi podręcznikami do LO
Może ktoś zna dobry podręcznik do XX !?
Ale podręczniki z poziomu podst. to są extra, widziałem u kumpla, chyba tylko 2-3 strony na temat drugiej wojny - parodia !!
, chyba też więcej obrazków jak tekstu
.
Ja osobiście korzystam z serii podręczników do Historii wydawnictwa Nowa Era...
Dzieje Starożytne - Leszek Mrozewicz, Robert Śniegocki
Średniowiecze - Marek Kamiński, Grażyna Pańko, Robert Śniegocki
Od renesansu do czasów napoleońskich - Marek Kamiński, Robert Śniegocki
Od kongresu wiedeńskiego do I wojny światowej - Robert Śniegocki
Nie mogę narzekać, podręczniki są bardzo dobre..... ale aby nasycić swoją ciekawość muszę sięgać do innych form informacji
tablice historyczne, książki, net.... itd.
QUOTE(TCG @ May 23 2004, 03:28 PM)
Aha, mam pytanie. Otóż, szukam dobrego podręcznika na wzór historii powszechnej PWN, ale dotyczącą wieku XX. Niestety historia powszechna pwn obejmuje zakres jedynie do roku 1918. A ja nie umiem zyć samymi podręcznikami do LO
Może ktoś zna dobry podręcznik do XX !?
W moim poście podałem tę pozycję: "Najnowsza historia świata 1945-95" - wydawnictwo literackie. BVardzo gruba 1000stron ale mi osobiście sie podobała.
dokładnie Sokal ja się uczę w 3 klasie gimnazjum i widząc że na temat 1 wojny św. piszą parę stron w czym na temat polityki czy gospodarki(ja to nazywam wosem)90 % to chce mi się do tego wydawnictwa napisać list o treści następującej:"wy se w h*** lecicie???"
po prostu brak słów......
Właśnie zdaję na studia (no 2 tygodnie), najlepiej jest mi się uczyć z notatek. Robiłem je przez cztery lata - nauka z książek jest o tyle denerwująca, że wkażdej czegoś brakuje - jakiegoś punktu widzenia, jakiegoś aspektu. Dlatego tworząc połączenie podręczników i innych książek w notatkach jest najbardziej efektywne do nauki (przynajmniej dla mnie)
krzystofer
13/06/2004, 21:51
Kurcze, mój podręcznik do historii autorstwa Wypustek & Wójcik jest bardzo przeciętny. Wprawdzie, ja mam historie bardzo okrojoną - zaledwie w pierwszej i drugiej klasie liceum po jednej godzinie, a to nie jest prawie nic(a ja chce zdawać historie na poziomie rozszerzonym na maturze). Szczerze mówiąc więcej miejsca zajmuja mapki i obrazki, albo jakies obrazy. Tekst śmieszny, bo w większości to jest subiektywna ocena charakteru danego bohatera. W skali szkolnej dałbym mu 2.
Jarpen Zigrin
14/06/2004, 19:36
Ja Rożaka do 3 gim. ale jaki by nie byl podrecznik to stara sie pokazac polakow w dobrym swietle niby dobrze bo wzbudza patriotyzm ale nie zawsze cala prawda wychodzi na jaw np: nie ma nic o tym jak to polacy zydow przesladowali w II WŚ tylko o tym jak im pomagali...
QUOTE(Chrusciel-Monter @ Jun 14 2004, 08:36 PM)
Ja Rożaka do 3 gim. ale jaki by nie byl podrecznik to stara sie pokazac polakow w dobrym swietle niby dobrze bo wzbudza patriotyzm ale nie zawsze cala prawda wychodzi na jaw np: nie ma nic o tym jak to polacy zydow przesladowali w II WŚ tylko o tym jak im pomagali...
Może jakieś starsze wydanie ??
albo autor przeoczył
Aldemus de Dodogne
14/06/2004, 22:08
QUOTE(krzystofer @ Jun 13 2004, 10:51 PM)
Kurcze, mój podręcznik do historii autorstwa Wypustek & Wójcik jest bardzo przeciętny. Wprawdzie, ja mam historie bardzo okrojoną - zaledwie w pierwszej i drugiej klasie liceum po jednej godzinie, a to nie jest prawie nic(a ja chce zdawać historie na poziomie rozszerzonym na maturze). Szczerze mówiąc więcej miejsca zajmuja mapki i obrazki, albo jakies obrazy. Tekst śmieszny, bo w większości to jest subiektywna ocena charakteru danego bohatera. W skali szkolnej dałbym mu 2.
Musze CI powiedzieć, że moim zdaniem jest to najlepsza książka na rynku.. dość szeroko omawiająca tematy.
A jeśli i to za mało, to sięgnij po podręczniki akademickie.
Ja mam serię z wydawnictwa Nowa Era, teraz III kl gim, no i muszę stwierdzić że często jest tak że czytam ten podręcznik, czytam, a na końcu nie wiem o co chodzi (a raczej nie jest to moja wina), w ogóle, jest jakoś dziwnie poukładany tematycznie a nie chronologicznie, najpierw omawiamy I wojnę św. w Europie, od początku do końca, a dopiero potem w Polsce, tak cofamy się w czasie że nic nie wiadomo
no i poza tym niektóre dane i daty okazują się wzięte z księżyca... Ale w zasadzie nie jest tak źle
Dużo jest tekstów źródłowych no i tak w zasadzie ujdzie. Zresztą dużo zależy od nauczyciela, myślałam że coś mnie strzeli jak siostra ( chodzę do katolickiej szkoły) opowiadała dowcipy o ruskach na lekcji o teroryzmie bolszewickim
ja chodzę teraz do III klasy liceum. od początku korystamy z podręczników wydawnictwa Operon(w zakresie rozszerzonym). Mimo, że te książki pochodzą z tego samego wydawnictwa, to bardzo się różnią między sobą.Seria składa się z 4 podręczników:
1. Starożytność - jeżeli to jest oziom rozszerzony, to ja sie zastanawiam, co jest w podstawowym
2. Sredniowiecze - jak dla mnie, to ta książka nie nadaje się w ogóle do czytania, przynajmniej ja nie potrafie znieść tych sześciolinijkowych zdań, które w niej dominują
3.Czasy nowożytne - całkiem dobra książka, pomijając to, że w jest w niej pare idiotycznych pomyłek
4. Historia najnowsza - jak dla mne najlepsza z nich wszystkich, dość obszerna i ciekawa
Dobrą strona tych podręczników jest strona graficzna, dużo ilustracjio i map, jast tez troche ciekawostek
Ja w 2 klasie LO mam "Historie z Pegazem" Znaku Dla Szkoły. Wiele widziałem książek ale takie badziewia nigdy:) Nie dość ,że uczymy sie systemem pierwszy temat, piaty temat, drugi temat itd. a przed sprawdzianem człowiek niewie czego się uczyć
No i wiedza zawarta w ksiażsce wystarcza ledwie na 2 ze sprawdzianu:/ Właśnie poszukuje jakiejś porządnej książki, większość klasy używa starych, tak się rozglądam i próbuje najlepszą znaleźć
Ja do liceum mialem starą tradycyjną serię WSiP i te podręcznioki jak widzę były takie sobie... Brat miał nową serię WSiPu - starożytność - ZIółkowskiego, średniowiecze - Jurka - i ta druga książka jest kapitalna - napisana na podstawie Zientary (Historia średniowiecza) - naprawdę ma świetny poziom jak na liceum. Nie polecam książek autorstwa tandemu Radziwiłł Roszkowski - nie dosyć że powstał z tego tandetny kolorowy komiks to w dodatku przesiąknięty jadem prawicowym pani Radziwiłł (fajne nawisko swoją drogą).
natomiast z akademickich - co kto poleca -
"trojaczki" - jacznyowska stępien musiał - starożytnosc - ewentualnie Wipszycka - grecja + Jaczynowska Rzym
średniowiecze Zientara albo Maneuffel - plus Polska Wyrozumski i Szczur.
Ludki, jak tak czytam to zaczynam czuc się namawiana do samobójstwa!!! Po kiego grzyba ja czterdzieści minut lekcji kłapię, skoro potem mam słyszeć: GDZIE TO jEST w KSIĄŻCE???? i jeszcze w jakiej?? Ręce mi opadają, bo przygowanie wykładu zajmuje trochę czasu, ale jakiś mądrala z ministerstwa wymyślił, że trzeba was uczyć "metodami aktywizującymi". I niestety guzik potem z tego wiecie, jednak stara szkoła była lepsza, historii trzeba uczyć chronologicznie i ją wykładać, a nie bawić się jak w przedszkolu.
Sama zdawałam maturę nie otwierająć podręcznika, tylko na podstawie wykładów nauczyciela. Z Manteufflem i innymi Wójcikami, Roztworowskimi to poznałam się na studiach na UJ, które zresztą skończyłam z 9 lokatą na 210... co nie znaczy, że literatury fachowej unikałam, nic bardziej błęnego.
Trudno moi drodzy, trzeba słuchać wykładu.Mam nadzieję, że nie każą wam przepisywać książęk do zeszytów, bo xero już wymyślono...
A co do podręczników, to niestety, cudownych nie ma... za moich czasów też się mówiło, że "stare" są lepsze:)
Wniosek z tego taki: uczymy was moi drodzy wg 1) podstawy programowej, 2) programu nauczania a nie wg podręcznika, kartka po kartce i zdanie po zdaniu. Jeśli w taki sposób was uczą to wyrazy współczucia.
I jeszcze jedno- nie chce się uczniom notować, a może nie potrafią? w każdym razie gapią się po ścianach i pytają: piszemy to? a jak nie piszmy to już nie słuchają
Mądrość ludowa tkwi w przysłowiach: uczenie cudzych dzieci to ciężki chleb...
PS. Podręćznika pana prof. SZczura nie polecam w szkole, mimo że chodziłam do niego na seminarium magisterskie- po prostu nie ten szczebel edukacji, pana Wyrozumskiego też nie- pisał go 50 lat temu...
lepsze już podręczniki szkolne- bo przystępniejsze i aktualne
a do XX w. nie polecam Nałęcza- czerwony do bólu, za to RAdziwiłł albo Szcześniak w porządku
Oto co używałem w toku studiów:
Polska:
średniowiecze - Wyrozumski (tytuł wiadomy), Łowmiański "Polityka Jagiellonów"
XVI-XVIII wiek - Gierowski z czworaczków, poszczególne tytuły z "Dzieje Narodu i Państwa Polskiego"
1795-1918 - Kieniewicz
1918-1945 - 2 pozycje Ajnenkiela (1918-1926 i 1926-1939), H. Zieliński, Roszkowski (z 3 tomowej serii)
1945-1989 - A. Friszke "Opozycja polityczna 1945-1981", Roszkowski (z 3 tomowej serii)
Powszechna:
starożytność: Jaczynowska/Musial/Stępień, Wolski
średniowiecze - Manteuffel, Zientara
XVI-XVIII wiek - 1)Wójcik i Rostworowski, 2) XVI, XVII i XVIII wiek (różni autorzy a jeden z nich to Kersten)
1789-1918 - Bazylow, Żywczyński 1789-1870 i Pajewskie 1871-1918
1918-1945 - Batowski "Między dwiema wojnami 1918-1939", Czubiński/Olszewski "Hist. pow. 1939-1997"
1945-1991 - Calvocoressi "Polit. Międzynar. 1945-2000", Czubiński/Olszewski "Hist. Pow. 1939-1997"
oczywiście w międzyczasie stos lektur, z których przeważnie lepiej przyswaja się wiedzę niż nudne wertowanie podręcnzików
ja mam historie z wyd.WsiP i jestem zadowolona.
A co z podręcznikami Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego? Chyba nie są zbyt często używane...?
Uczyłam się z nich jedynie do kolokwium z historii polski, ale zdałam
QUOTE(Lidia @ Mar 11 2005, 04:25 PM)
A co z podręcznikami Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego? Chyba nie są zbyt często używane...?
Uczyłam się z nich jedynie do kolokwium z historii polski, ale zdałam
nie spotkałam sie z takimi jeszcze.gratulacje ze zdałas.
Dla uściślenia - mówiłam o podręcznikach do liceum, nie akademickich. Seria zwie się "Podróże w czasie"
ona: dziękuję
Gość_Aga_*
26/03/2005, 15:51
Ja potwierdzam opinię starzszych roczników że najlepsze są książki z serii Czrne grzbiety( strsze wydania) noi seria Radziwiłł Roszkowski( 4 tomy) są zarąbiste i mają dużo informacji. Polecam wszystkim:)
Witam,
tak przyglądam się mądrym rozmowom w sprawie podręczników... Trudno polecić tylko jeden, który miałby wszystkie dobre cechy. Na pewno do "wykucia się" poleciłbym "czarne grzbiety". Znam osoby ze studiów uczące się z nich do egzaminu...
Poza tym na pewno "Wykłady z historii" K. Szelągowskiej.
W sprawie podręczników szkolnych...
Nie da się znaleźć dobrego podręcznika dla klasy 5 SP, w której jest tylko jedna godzina historii...
QUOTE("Guest")
Na pewno do "wykucia się" poleciłbym "czarne grzbiety". Znam osoby ze studiów uczące się z nich do egzaminu...
Też takie osoby znam
yennefer
10/04/2005, 9:57
Spróbujcie tego: "historia. Repetytorium dla kandydatów na studia prawnicze, administracyjne, politologiczne, historyczne i socjologiczne" Chmaj/ Sokól/ Wrona. Naprawdę niezłe, wszystko napisane prostym językiem, dość dokładnie.
Nam nauczyciel od historii dal dobra rade, aby przestudiowac podreczniki do technikow (tych starych tzn te do starego systemu) w nich to znajduje sie poziom podstawowy i ta wiedz ktora napewno winnismy posiadac. Nastepnie posiadajac ta wiedze siegac powinnismy do innych ksiag, ale juz nie podrecznikow, osobiscie jak dotychczas z zadowoleniem skorzystalem z Histori Polski Samsonowicza, Trzech powstan narodowych, korzystam takze z dziel Normana Davies`a (Boze Igrzysko oraz Europa) ktore oferuja mi odmienne spojrzenie na historie polski...
Problem jedynie w tym, ze ja jeszcze zdaje tzw stara mature i niewiem czy moje zestawienie komukolwiek sie przyda...
Mój podręcznik to "Historia 6" wyd. Arka autor : Grzes Wojciechowski. Nawet lubię ten podręcznik ;> ale nie korzystamy z niego na każdej lekcji. Nasza pani nam wszytko mówi i czętwo w książce jest zamało lub czegoś nie ma. Oprawa graficzna jest dobra ale nie zachwycająca ^^
Jestem w LO w 2 klasie i realizujemy program z Operona i szczerze mówiąc ta książka mnie dobija
o I wojnie światowej są dwie strony, nie mówiąc o licznych pomyłkach. Ja uczę się z "czarnych grzbietów". Polecam również repetytorium Chmaj/Sokół...
Alendra
23/04/2005, 18:28
Wcześniej były wspominane podręczniki dla liceum i technikum
Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, seria "Podróże w czasie". Jeśli nie spotkaliście się z nimi, to już wyjaśniam - te książki to tragedia. Można je czytać, a i tak nie wiecie o czym. Mój nauczyciel chciał je zmienić przed końcem I semestru, ale było za późno - wszyscy mieli już drugie części. Taki podręcznik to naprawdę problem dla kogoś, kto chce zdawać rozszerzoną historię.
Nikomu nie polecam. Sama szukam czegoś porządnego do nauki, bo można się załamać przy tych książkach.
sumonika
1/05/2005, 22:02
jestem na forum pierwszy raz i trochęnarobiłam bałaganu.
Ale co najważniejsze chcę wam przekazać bracia nauczyciele i drodzy ucznowie Uciekajcie od Historii do LO wyd. Znak tzw. z Pegazem. napisana gorzej niz słaby skrypt, nadmiar kolorów tekstu, słabiutkie i malutkie ilustracje i prawie brak map!!!
sumonika
1/05/2005, 22:49
[używam Znaku - beznadziejny, ale wybór nie nalezał domnie, zostałam zmuszona dojego używania. dlatego siedze godzinami i wymyślam jakto zrobić aby jednocześnie zrealizować program , podrecznik , a przed wszystkim co zrobić a bym moją mlodzież przygotować do matury. bo bawiąc sie metodami aktywizującymi chyba niewiele rzeczywiście możemy w tym kierunu zrobić, bo ja wciaz nie rozumiem jak np. sześć kapeluszy DE Bono ma sie do pytania w teśćie maturalnum uporzadkuj chronologizcnie? moi uczniowie sa źli, że wymagam od nich czegoś wiecej niz w tym przerażajacym podręczniku, a ja dostają obłedu
De Bono byłby jeszcze w miarę dobry, gdyby chodziło o wykucie się chronologii pewnych zdarzeń na kolejną lekcję, czego oczywiście trudno wymagać (zwykła pamięciówka nikomu do niczego nieprzydatna). Pomysł jednak z nauką za pomocą tej metody do matury to już ostre przegięcie. Jeśli zamiast porządnego opracowania historycznego uczeń będzie dostawał tego rodzaju "ciekawostki" to może być krucho z poziomem nauczania historii (czyżby dążenie do zrównania świadomości historycznej Polaków z bratnimi narodami?).
Skutek jest taki, że kto chce wiedzieć dostatecznie dużo i tak musi szukać w innych (na ogół starych) podręcznikach. I to też nie jest żadna nowość. Kto chce zdać maturę na "cokolwiek" to starczy mu i ten okrojony program z byle jakiej książki. Jak ktoś chce być lepszy i mieć nadzieję na dobre wyniki - cóż... musi się edukować na własną rękę. Tak jest teraz, ale tak też było wcześniej przed reformą. Nie ma idealnego podręcznika. Nic w tej materii się nie zmienia.
p.s. Witamy na forum!
Co do podręczników. Na stronie wsip'u są wciąż dostępne "czarne grzbiety" do klasy trzeciej (dawnej trzeciej - czyli cz. 1 1815-1870 i cz. 2 1870 - 1918) w cenie 21 i 24,5 zeta. To jakby ktoś był zainteresowany (książki rewelacyjne )
QUOTE(Alendra @ Apr 23 2005, 07:28 PM)
Wcześniej były wspominane podręczniki dla liceum i technikum
Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, seria "Podróże w czasie". Jeśli nie spotkaliście się z nimi, to już wyjaśniam - te książki to tragedia. Można je czytać, a i tak nie wiecie o czym. Mój nauczyciel chciał je zmienić przed końcem I semestru, ale było za późno - wszyscy mieli już drugie części. Taki podręcznik to naprawdę problem dla kogoś, kto chce zdawać rozszerzoną historię.
Nikomu nie polecam. Sama szukam czegoś porządnego do nauki, bo można się załamać przy tych książkach. Widzisz, z tymi podręcznikami jest taki problem, że wymagają nieco pracy od strony nauczyciela. Nastawione są na dyskusje, nie bierne czytanie przedstawionych tekstów. Jeśli nauczyciel nie ma ochoty włożyć w nauczanie własnej pracy i urozmaicić lekcji to cóż... wtedy rzeczywiście "Podróże w czasie" pewnie się nie sprawdzają.
Też mam z Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego. I to co mnie dobija w tej książce jest to właśnie pominięcie kwestii gospodarczych zajmują one max 30-40%) a jest to chyba jednak jedna z ważniejszych rzeczy. Trzeba tego szukać w necie niestety. Pozatym są jednak ok.
maria_casalas
8/07/2005, 12:16
czy wie ktoś coś na temat książki wykłady z historii powszechnej, szlągowskiej?jaka jest? czy ma jakieś treści rozszerzjące do matury?itp.wasze zdanie.
Korzystałam swego czasu z książki Szelągowskiej "Wykłady z historii powszechnej". Czytałam jednak głównie część dotyczącą XIX i XX wieku i muszę przyznać, że byłam dość zadowolona. To chyba zależy od tego z jakich podręczników/książek korzystasz. Z pewnością wspomniane "Wykłady (..)" są ciekawym rozwiązaniem- ujmują w miarę zwięźle dany temat, jednocześnie przedstawiając go dość szczegółowo. Myślę, że jest to jedna z lepszych pozycji skoro podana jest nawet w spisie lektur do olimpiady historycznej. Pozdrawiam!
Jakie są Waszym zdaniem najlepsze podręczniki, z których można dobrze przygotować się do matury? Z jakich sami korzystacie? Ja mam z Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, wspomniane już "Podróże w czasie". Prywatnie korzystam z serii "Historia dla maturzysty" wydawnictwa PWN oraz seria "Historia Powszechna" PWN. Pozdrowienia!
dzięki Joanno za pdpowiedź. sama troche przeglądałam tę książkę w sklepie i zgadzam się z twoją opinią bo szukam czegoś co uprzyjemniłoby ( i rozszszerzyło program szkolny) mi naukę historii a wykłady wydają się być takie
maria_casalas
16/07/2005, 17:35
ja w szkole kożystam z podzręczników nowej ery zakres rozszerzony i jestem z nich naprawdę zadowolona .prywatnie uzywam tez historii dla maturzysty wydawnicywa pwn. obie serie są dalekie od ideału ale dla mnie jak dotąd najlepsze z dostępnych podręczników.dużo teorii , mapek i ilustracji ale jeśli nie chce sie mieć żadnych niespodzianek na maturze to trzeba sięgnąć po książki dla studentów
maria casalas
16/07/2005, 17:37
moja nauczycielka w zeszłym roku uczyła z Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego i powiedziała ze te książki to tragedia i nic w nich nie ma.
Potwierdzam. Książki GWO to jedna wielka pomyłka. Polecam Nową Erę
belfer (z kilkuletnim stażem)
12/08/2005, 19:13
Jak większość nauczycieli po reformie edukacji miałem problemy z doborem podręcznika. Jak zawsze prawda wyszła "w praniu". Przestawiłem się na podręczniki Nowej Ery (Śniegocki & Co)Sa przejrzyste, "chronologiczne" - a to ważne! sam uczyłem się za poprzedniego ustroju z chronologicznych i nie żałuję. Podręczniki Nowej Ery (Śniegocki & Co) były przygotowywane jeszcze dla "Starego" LO przed reformą, troche je unowoczesniono (np. dodając teksty źródłowe). Zawierają optymalną ilość materiału (w porównaniu do reszty podręczników, i są podst i rozszerzone w jednym-zresztą ideału nigdy nie będzie:)), który jest ułożony chronologicznie. Czego jeszcze trzeba?
Nie polecam WSiP, seria Ludzie , Społeczeństwa, Cywilizacje Lengauera i innych-jeśli chodzi o materiał to jest to poziom gimnazjum!!! Z kolei reszta WSip-ów jest przeładowana treścią. ZNAK o czym niektórzy pisali to obrazki, obrazki, obrazki, obrazki.........i mało treści. GWO-już mówiłem TRAGEDIA!!!! (tam nie ma NIC!!!) OPERON-zachwiane proporcje między poziomem podst. a rozszerzonym (nie wiadomo co do czego), zreszta nie ma co się dziwić, jesli ma 5 autorów!!. Każdy z nich ma inne spojrzenie na historię (lubi bądź nie daną epokę) O reszcie podręczników lepiej nie mówić (ostatnio wyszedł STENTOR, ale też nie polecam-na niczym się nie skupia , taki misz-masz) Tyle o podr szkolnych. Jeśli chodzi o cegły akademickie to podręczniki Wydawnictwa Literackiego (Szczur, Chwalba i inni) to jest to! Andrzeja Friszke Losy państwa i narodu tez OK, oczywiście historie powszechne PWN (Roztworowski, Wócik, Pajewski i inni), Średnioweicze Zientara i wiele, wiele innych książek- ale to juz dla maniaków:)
Jeśli ktos ma pytania dotyczące podręczników, historii, niech pisze:), mogę podać e-maila.
Vesperian de Lessy
12/08/2005, 23:07
W zupełności się z Tobą zgadzam
Właśnie kończę studia historyczne,a późną jesienią mam praktyki w moim starym LO,z tego też powodu zafundowałem sobie kilka podręczników do historii właśnie Nowej Ery(z ciekawości też chciałem porównać je ze słynnymi "czarnymi grzbietami",poza tym podręczniki Śniegockiego&Co są w mojej starej szkole sredniej obowiązkowe)
podręczniki Nowej Ery oceniam na 4,5
poza tym uważam,iż np. uczeń klasy z rozszerzoną historią powinien równolegle sięgać do podręczników akademickich-podręcznik licealny ma być do tego drogowskazem-to Nowa Era chyba zapewnia
Pozdrawiam
[attachmentid=1642]
Ja dopiero zaczynam naukę w liceum i muszę ze smutkiem przyznać, że na liście podręczników przy historii widnieje Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe. Szczerze mówiąć już sam fakt, że z tych samych podręczników mają uczyć się uczniowie z poziomu rozszerzonego i podstawowego jest moim skromnym zdaniem jakąś pomyłką. Po przeczytaniu Waszych opinii na temat tych książek trudno mi w dalszym ciągu myśleć optymistycznie. Uwielbiam historię i już teraz wiem, że będę chciała ją w przyszłości studiować. Do tej pory korzystałm z serii "Historia dla maturzysty" PWN, "Historii Polski" Roszkowskiego (wydanie PWN), Europy, Bożego Igrzyska i serii "Historii Powszechnej" PWN (Wójcik, ....). Czy mógłby mi ktoś doradzić z jakich podręczników dostępnych obecnie na rynku najlepiej przygotowywać się do matury z historii? Pozdrawiam!
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum
kliknij tutaj.