QUOTE(saywiehu)
akurat odwołanie jest do pozycji zbiorczej (A Source Book in Greek Science), więc nie wiem skąd pochodzą przytaczane dane. Ale pliss spójrz na to spokojnie: takie obliczenia muszą być prowadzone w odwołaniu do matematyki i różnicy kąta padania Słońca. Asuan i Syene jak najbardziej pasują do tła. Zresztą nie mam pojęcia, co ktokolwiek mógłby "skopać", podając od zawsze drukowane podstawy do obliczeń. Są one w 100% zgodne z tym, czego trzeba oczekiwać.
Mnie nie obchodzi to czego "trzeba oczekiwać". Mnie obchodzi to co jest w źródłach, od tego wg mnie trzeba zaczynać analizę.
A ze źródeł niestety, mamy w sprawie pomiaru Eratosthenesa głównie tekst Kleomedesa "Caelestia" 1.10., który podaje cztery założenia upraszczające, zanim przechodzi do opisu samej metody. Nie mamy tekstu Eratosthenesa i nie znamy szczegółów jego metody. Wiemy tyle, ze posłużył się różnicą w kącie padania promieni słonecznych między dwiema lokalizacjami przy znanej między nimi odległości. Znamy też wynik, zgodny z rzeczywistością (z dobrą dokładnością), zresztą najpewniej zaokrąglony, by mógł być podzielny przez pierwsze 10 liczb naturalnych.
Pozostałe rzeczy, jak np. to, ze "błędy się zniosły" (a mówią, ze cudów nie ma!) to zwyczajnie CZYSTE SPEKULACJE.
Chętnie się tez dowiem na podstawie jakich źródeł wzmianka o Harunie al-Rashidzie - tym bardziej chętnie, ze mogę porównać z tym co na ten temat pisze Rashed w "Historii nauki arabskiej". Byle na źródłach...