Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: MARIUSZ
historycy.org > Historia powszechna > STAROŻYTNOŚĆ > Rzym > Postacie Historyczne Rzymu
Teufel20
Legion sprzed reform Mariusza i po nich charakteryzuje się m.in. brakiem Welitów - 1200 lekkozbrojnych na legion. Brakuje też 600 Triariuszy, ludzi walczacych włócznią, bez pilum.
Zastanawia mnie, dlaczego Rzymianie zrezygnowali z lekkiego komponentu w kazdym legionie. Charakter wrogów nie zmienił się aż tak bardzo, by tym uzasadnić zmianę - głównie plemiona barbarzynskie zamiast wojsk hellenistycznych, a potem Partowie. Nastapiło ujednolicenie legionu. Rzymianie jako pragamtyczna nacja zauważyliby niedoskonałości w swoim systemie taktycznym walki i coś by na to zaradzili.
Oczywistym jest, że legionom towrzyszyły z reguły jakieś siły auksyliarne, w tym lekkozbrojni.
Co ciekawe kampanie np. Sertoriusza w Hiszpanii dowodzą, że siły lekkie często potrafiły dotrzymać pola legionom, zadając im porażki.

Być może fakt, że od czasów Mariusza, to państwo uzbrajało legionistów, pozwolił na rezygnację z lekkozbrojnego, pochodzącego z niższych warstw społecznych welitę? Nie tłumaczy to jednak aspektu taktycznego nowego rozwiązania.

Czy Mariusz był też osobą, która opracowała nową metodę walki dla legionu?
Pelops
Teufel20
QUOTE
Zastanawia mnie, dlaczego Rzymianie zrezygnowali z lekkiego komponentu w kazdym legionie. Charakter wrogów nie zmienił się aż tak bardzo, by tym uzasadnić zmianę - głównie plemiona barbarzynskie zamiast wojsk hellenistycznych, a potem Partowie. Nastapiło ujednolicenie legionu. Rzymianie jako pragamtyczna nacja zauważyliby niedoskonałości w swoim systemie taktycznym walki i coś by na to zaradzili.


W czasach Mariusz o Partach nikt nie myślał- do pierwszego oficjalnego kontaktu z nimi doszło w 96 r. Zmiana została wymuszona właśnie przez walkę z barbarzyńcami. Jak dowodził Goldsworthy w książce "The roman army at war 100 BC- 200 AD", armie Germanów w tym okresie miały formę pospolitego ruszenia, stąd były bardzo liczne. Zrozumiałe jest, że Mariusz chciał wzmocnić siłę legionu, przekształcając go całkowicie w ciężkozbrojną piechotę. Lada chwila miała się przecież rozpocząć inwazja germańskich Cymbrów i Teutonów. Słabość tego systemu była pozorna, bo auxilia zapewniali sojusznicy, jak np. Eduów tworzących kawalerię Cezara.

QUOTE
Co ciekawe kampanie np. Sertoriusza w Hiszpanii dowodzą, że siły lekkie często potrafiły dotrzymać pola legionom, zadając im porażki.


Nie czytałem ostatnio wydanej książki o wojnie sertoriańskiej, ale czy nie było tak, że Sertoriusz szkolił swoich ludzi wedle rzymskiego sposobu walki? Inną sprawą jest teren, który zawsze działał na niekorzyść Rzymian w Hiszpanii, wystarczy wspomnieć klęskę Quintusa Fulviusa Nobiliora.
Teufel20
No dobrze, ale wcześniej Rzymianie tez mieli za przeciwników plemiona celtyckie, ciężko uzbrojone co do zasady. Co do auksyliów, chodziło mi też o siły piesze, czy sami procarze i łucznicy wystarczali ciężkiej piechocie?
Zresztą z tą ciężkozbrojną siłą Germanów bym nie przesadzał. Wątpię, by chociaż połowę z nich można było nazwać mianem ciężkozbrojnej piechoty.

Co do Sertoriusza, to część sił było szkolonych jako ciężka piechota, ale miał zawsze duży komponent wojsk lekkich.
Pelops
Teufel20

QUOTE
No dobrze, ale wcześniej Rzymianie tez mieli za przeciwników plemiona celtyckie, ciężko uzbrojone co do zasady.


Zgadza się. Kilkakrotnie dochodziło do wojen z Celtami. Nigdy wcześniej jednak nie walczyli z tak licznym wrogiem- dwoma całymi plemionami o łącznej liczebności 300000 osób- przy tym ponieśli serię straszliwych klęsk. Same Arausio kosztowało dwie podwojone armie konsularne- 80000 ludzi tyle, ile pod Kannami. Mariusz miał ograniczone rezerwy, w związku z tym musiał stworzyć "twardszy szkielet".

QUOTE
Co do auksyliów, chodziło mi też o siły piesze, czy sami procarze i łucznicy wystarczali ciężkiej piechocie?


Legioniści uczyli się używać procy. Każdy z nich miał też pilum, więc minimum do walki na odległość posiadali. Tak na marginesie, w Cesarstwie istniała tylko jedna kohorta pomocnicza procarzy. Łucznicy byli dostarczani przez sojuszników. Do wojny sojuszniczej w 90 r., sprzymierzeńcy italscy dostarczali jednostki o bardzo zbliżonym do rzymskiego rynsztunku- wynik lat wspólnej walki.

QUOTE
Zresztą z tą ciężkozbrojną siłą Germanów bym nie przesadzał. Wątpię, by chociaż połowę z nich można było nazwać mianem ciężkozbrojnej piechoty.


Tutaj nie chodzi tyle o ich uzbrojenie, chociaż znacząco się ono poprawiło po tylu zwycięstwach na wrogach, co o liczebność, warunki fizyczne i nieustępliwość w walce.
Gajusz Juliusz Cezar
QUOTE(Teufel20 @ 7/04/2013, 8:59)
Brakuje też 600 Triariuszy, ludzi walczacych włócznią, bez pilum.

Triariusze istnieli nadal choć walczyli bez włóczni.
QUOTE
Oczywistym jest, że legionom towrzyszyły z reguły jakieś siły auksyliarne, w tym lekkozbrojni.
I to jest najprawdopodobniej odpowiedź.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org