Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Greckie osadnictwo, Armenia, delta Dunaju, Krym, etc.
     
Sobiepan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 259
Nr użytkownika: 869

 
 
post 26/04/2004, 14:41 Quote Post

Dniepr nazywali Boristhenes- siła półniocy
Dniestr- Tyras
Prut- Pyretus
Wołgę- Rha
Co robili i czego szukali na wybrzeżach morza czarnego i azowskiego? miodu, futer, niewolników i brakujących w helladzie żyznych ziem??? Jak daleko sięgały ich wyprawy kupieckie i co po sobie pozostawili?

Czy naprawde spotkali tam amazonki? Jesli tak to do jakiej kultury one należały i gdzie stoczyly bitwę przeciwko grekom...?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Cerberus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 832

 
 
post 28/04/2004, 12:40 Quote Post

Grecy szukali na Krymie przede wszsytkim tego,co musieli tam kupić np.owies,żyto gdyż w Grecji było bardzo wyjałowiona gleba i szukali tych zbóż.Ale nie tylko zbóż szukali.Szukali wszelkiego rodzaju kamienie szlachetne,wełne itp. rzeczy.Równiez chcieli tam założyć swoje greckie osady.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Sobiepan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 259
Nr użytkownika: 869

 
 
post 29/04/2004, 16:58 Quote Post

Wiele z nich przetrwało aż do XVII i XVIII wieku np w mołdawii gdzie uprawiali winorośl a w jaskiniach zimą urządzali owczarnie. Nie wiem jednak czy zasiedlanie tych terenów mialo kiedykolwiek charakter zbrojny, wątpie ale nie można zakładać ze obecni tam ludzie przyjmowali nowych, obcych kulturowo jako dobrych sąsiadów i pozwalali im na administrację, uprawę oraz gospodarowanie rówież hipotetyczne tych ziem. Jak to bylo?

Co do Armenii i gór Kaukazu to jeszcze na długo przed powstaniem hellenistycznych panstw z podzielonego aleksandrowego imperium dotarł tam świat grecki. W koncu oba te języki nalężą do jednej grupy, sam Prometeusz z mitu został przykuty własnie do gór kaukazu gdzie orzeł wyjad mu ciągle wątrobę.

Widze ze na ten temat brakuje postow wiec postanowilem dodac mu nowe zagadnienie a mianowicie jak wyglądał swiat poznany przez greków, gdzie znajdowały sie ostatnie rubieże Gai? Na razie o europei polnocno wschodniej:
Herodot miał duże wątpliwości co do uzyskanych informacji, jakie dostarczano mu na temat interesujących nas ziem. Na samym początku zaznaczył, że nie spotkał nikogo kto by widział północne obszary Scytii. Wiedział tyle, że cała Europa ma długość Azji i Afryki (Libii), razem wziętych. Obszar w dorzeczu Dniepru (Borystenes), Bohu (Hypanis) oraz Dniestru (Tyras) według Herodota jest równinny, porosły trawą i dobrze nawodniony. Powyższe oraz pozostałe rzeki (Dunaj – Ister, Pontikapes – jeden z dopływów Borystenesu, Hypakyris, Gerros i Don – Tanais) - porównał do kanałów w Egipcie. Największą z nich był Ister, płynący z zachodu na wschód, nazwany największą z rzek Scytii. Dopływami Dunaju według kolejności były Porata/Pyretos (Prut), Tiarantos, Araros (Seret), Naparis (Jałomica) i Ordessos. Największą z nich była Porata. Rzeki Arraros, Naparis i Ordessos płynęły między Poratą a Tiarantosem. Herodot określił je jako rzeki krajowe Scytii. Tyras (Dniestr) miał wypływać z wielkiego jeziora na północy, na pograniczu Scytów i Neurów. Hypanis (Boh) swój początek również miał brać w wielkim jeziorze w samej Scytii, według różnych źródeł miały się tam paść piękne, białe konie. Owe jezioro zwane było matką Hypanisu. W pewnym momencie słodkie wody tej rzeki miały być zakażane gorzkimi wodami. Na terytorium Alizonów Tyras i Hypanis zbliżały się ku sobie, ale później zmieniały swoje kierunki i płynęły od siebie w dużej odległości. Następnie Herodot scharakteryzował rzekę Borystenes (Dniepr), drugi co do wielkości po Istrze (Dunaju). Wzdłuż jego brzegów rozpościerały się obfite w paszę pastwiska, w jego wodach żyło mnóstwo ryb. Przy ujściu Borystenesu wytrącały się osady soli. Niestety Herodot, nie był w stanie zlokalizować jego źródeł. Przy ujściu miał się łączyć z Bohem (nie jest to prawdą) uchodząc wspólnie w do Morza Czarnego. Pomiędzy Hypanisem a Borystenesem znajdowało się miasto Eksampajos. Wymienił miasto handlowe Olbię – Borystenes, przy ujściu Hypanisu (znał je z autopsji). Pozostałe wymienione rzeki, podobnie jak poprzednie miały wypływać z wielkich jezior. Rzeka Tanais (Don) stanowiła granicę między terytorium Sauromatów i Scytów oraz granica geograficzną między Azją a Europą, uchodząc do Jeziora Meockiego ( Morze Azowskie). Herodot słyszał również o wielkiej, bursztynodajnej rzece Erydan, wpadającej do Oceanu Północnego (Oceanus Septemtrionalis). Wydawać by się mogło, że jest tu mowa o Wiśle i Bałtyku, lecz jest to niewątpliwie Ren uchodzący do Morza Północnego, który mógł być pomylony z Rodanem uchodzącym do Morza Śródziemnego. Mieli tam zamieszkiwać szczęśliwi Hiperborejowie, oddzieleni od świata greckiego Górami Rifejskimi (Montes Riphaei), w tym przypadku może chodziło o Sudety lub Karpaty, lecz w późniejszych utworach będą wytworem ludzkiej wyobraźni. Herodot wymienił lud Budinów, mieszkający w krainie porosłej lasami, obfitującej w jeziora moczary i trzciny, żyją tam wydry i bobry.

Przekaz Herodota na temat interesującego nas obszaru, pomimo swej niedoskonałości, jest jednym z najbardziej obfitych w informacje, które było powtarzane przez następnych twórców. Podane tam zostały zależności hydrograficzne, z próbą ustalenia reżimu rzek. Swoim zasięgiem ogarnął jedynie ok. 400 km na północ od Hellady. Kolejni autorzy nie rozwijali tego wątku, ale go ograniczali. W ilości i precyzji przekazu prześcignął go jedynie Ptolemeusz.

W tym samym czasie co Herodot tworzył Hipokrates z Kos (460 – 370 r. p.n.e.). W swoim dziele O powietrzu, wodzie i okolicach wymienił lud scytyjski osiadły nad Jeziorem Meockim. Wspomniał o Puszczy Scytyjskiej, płaskiej, pokrytej łąkami i bezdrzewnej (sic!), może chodzi tu o pustynię (?) Poprzecinana była licznymi rzekami. Krainę tę zamieszkiwali Scytowie – nomadowie. Scytia leżała u stóp Gór Ripajskich (Rifejskich), skąd wieje północny wiatr Boreasz. Wiatry północne przynosiły ze sobą zimę. W porównaniu ze swym rówieśnikiem Hipokrates nie przekazał zbyt obfitych informacji na temat dzisiejszych ziem Polski.

Arystoteles (384 – 322 r. p.n.e.) w swoim Dziełku o ziemi przedstawił Góry Rifejskie (Rhipai), z nich miały wypływać wszystkie rzeki Europy oprócz Istru. W przeciwieństwie do Herodota wysunął hipotezę o początku rzek w górach, co później będzie miało swoje odzwierciedlenie w kartografii ziem polskich w XV/XVI wieku. Podobnie jak Herodot, Morze Czarne (Pontus Euxinus) i Morze Azowskie (Palus Maeotis) połączył w jeden zbiornik z Morzem Śródziemnym (Mare Internum). Według Arystotelesa, pewna nienazwana rzeka, łączyła Europę północną z południową, przecinając Góry Rifejskie, trudno powiedzić co miał na myśli autor, czy Dniepr czy też Don ?

Hekatajos z Abdery był uczestnikiem wypraw Aleksandra Macedońskiego. W swoich opisach wspominał o Górach Rifejskich, Donie (Tanais), przylądku Ltarmis, z którego można było się dostać nad Amalchines (Bałtyk ?), do którego wpadała bursztynowa rzeka Karambic (Wisła ?) U ujścia Karambic była wyspa Eliksoia.

Natomiast Efor z Cym Eolskich wspomniał o Enetach (Wenedach), żyjących pomiędzy Bałtykiem, Wisłą a Karpatami. Ludy żyjące na północ od Karpat określił jako Carpi (Karpowie), ich stolicą było Corodunum (Corrodunum prawdobodobnie u Ptolemeusza to Kraków, lecz jest to hipoteza, nie mająca odzwierciedlenia w głębszych badaniach). Dalej na północ rosły lasy poprzecinane stepami.

Według Eratostenesa z Cyreny (275 – 194 r. p.n.e.) Silva Hercynia (Las Hercyński) przecinał Europę na część północną i część południową. Ciągnął się aż od Alp po Don (Tanais). Przedłużeniem Silva Hercynia były Montes Riphaei. Wobec powyższego i wiedzy ówczesnych Greków, Las Hercyński przebiegał przez ziemie polskie. Później zwano go Lasem Czeskim, lub identyfikowano z Sudetami. Tanais łączył Palus Maeotis (M. Azowskie) z Oceanem Północnym. Scythia rozpościerała się pomiędzy Istrem, Tanaisem a Silva Hercynia. Borystenes miał wypływać z Silva Hercynia.

Do naszych czasów nie zachowały się żadne mapy, jakie wykonywali starożytni Grecy, znamy je jedynie z licznych opisów. Jeżeli nawet zostały opisane i potem zrekonstruowane to i tak trudno cokolwiek na podstawie tych danych stwierdzić na temat ziem polskich. Jedynie z rekonstrukcji mapy Eratostenesa można odczytać rzeki Tanais, Borystenes i Ister oraz Mare Ponticum. Literatura grecka, najbardziej, odzwierciedlała stan ówczesnej wiedzy Greków na temat geografii ziem dzisiejszej Polski. Najwięcej informacji przekazał nam Herodot, pozostali autorzy albo z niego przepisywali, albo bardziej zniekształcali jego przekaz. Najczęściej wynikało to z tego, że nikt z nich tych ziem nie widział naocznie, lecz korzystał z opowieści innych, często przypadkowych osób, najczęściej kupców.

Rzym
Najwspanialszym dziełem rzymskiej geografii była mapa świata Marka Agryppy, którą znamy z opisów. Swoim zasięgiem również obejmowała ziemie polskie, zawierała Sarmatię, Ocean Północny (Bałtyk ?), rzekę Wisłę - Vistulę, która od tego momentu będzie nieodłącznym elementem światowej i europejskiej kartografii. Była ona granicą między Dacją a Germanią. Rzymskie rozprawy geograficzne, dość skromnie traktują o interesującym nas obszarze. Seneka wspomniał o Borystenesie, porównując go do Nilu. Strabon z Amasei czerpał swoje informacje od wojska. Opisując Europę Środkowo – Wschodnią nie pisał już o Sarmacji, kraje na wschód od Łaby nie były mu znane, chociaż na rozległych obszarach Scytii Europejskiej wymienił wiele rzek: Tyras, Borystenes, Hypanis, Tanais. Jak widać starał się je wymieniać po kolei, ale pomylił Boh z Dnieprem. Również dość mgliście przedstawił ich przebieg. Według niego Borystenes i Hypanis płyną równolegle do Tanaisu, jest to dość grube uproszczenie, trącające fałszem. Tanais (Don) miał również płynąć równolegle do Istru/Danubiusa (Dunaju), co jest błędem, bo gdyby porównać przebieg tych rzek, to raczej są one do siebie prostopadłe, Dunaj płynie równoleżnikowo, a Don południkowo.

Pomponiusz Mela w dziele O położeniu świata, napisanej ok. 44 r. n.e. Opisał wybrzeża północnej Sarmacji, na podstawie relacji, które uzyskał w wyniku wyprawy statków rzymskich na północ, które ok. 5 r. n.e dotarły do Bałtyku. Była to jedyna znana w starożytności wyprawa, która dotarła na te tereny. Interesujący nas obszar Pomponiusz Mela opisał w I rozdziale, II Księgi Europejska Scytia. Europa rozciągała się po prawej stronie rzeki Tanais płynąc w kierunku Jeziora Meockiego. Góry Rifejskie miały sięgać aż do tej rzeki. U Pomponiusza poza tendencją kompilatorską możemy zauważyć wybujałe, fantastyczne opisy, np. wtręty o gryfach. Borystenes był najpiękniejszą z rzek scytyjskich, bowiem jego wody były przezroczyste i przyjemne do picia, brzegi natomiast porośnięte były bujnymi pastwiskami. W jego wodach miały żyć ryby bez ości, nie znane są jej źródliska. (Te informacje zostały zaczerpnięte od Herodota). Borystenes uchodził do Meotydy w okolicach miasta Borystenida i Olbia. Wymienił również rzekę Hypanis, stanowiącą granicę Kallipidów. Wypływała ona z wielkiego jeziora, zwanego jego matką. Wspomniał także o gorzkim smaku Hypanisu, o czym już wcześniej pisał Herodot. Rzeka Tyras (Dniestr) była granicą miedzy Kallipidami i Histrykami, wypływała z kraju Neurów. U jej ujścia było miasto Tyras. Kraina zwana Scytią graniczyła z Tracją, jej granicą była rzeka Hister (Dunaj). W rozdziale IV, księgi III, noszącym tytuł Sarmacja wspomniał, że Sarmacja graniczyła z Germanią. Wymienił Las Hercyński, określając go jako największy (może tu chodzi o Sudety ?). Według Pomponiusza Sarmacja leżała w głębi lądu, tam była bardziej rozległa niż na wybrzeżach. Jej wschodnią (sic !?) granicę stanowiła Vistula, południową Hister. Nie było tam żadnych miast. Między Sarmacją a Azją, czyli między Wisłą a Donem leżała Scytia. Wspominane już wcześniej Góry Rifejskie oraz lud Hiperborejczyków położone były w Azji. Naprzeciw Sarmacji były pewne wyspy, które z powodu kolejnych przypływów i odpływów raz są wyspami, innym razem tworzą jeden ląd, czyżby Pomponiusz Mela miał tu na myśli liczne mierzeje na wybrzeżach Bałtyku, np. helską, wiślaną lub kurońską, które czasami przybierały postać wysp ?

Według Dionizjosa zwanego Periegetą, rzeka Tanais wypływała z Oceanu Północnego (zapewne Bałtyku), uchodziła do Morza Pontyjskiego (Morze Czarne). Wymienił także Las Hercyński (Silva Hercynia).

Pliniusz Starszy (23 – 79 r. p.n.e.) wiadomości geograficzne przedstawił w swojej Historii naturalnej, szczególnie w rozdziałach od II do IV. Jego informacje nie były zbyt odkrywcze, bowiem ograniczały się do samego nazewnictwa. Autor bezkrytycznie przyjmował wiele przekazów legendarnych i fantastycznych. W rozdziale 67, II księgi autor wymienił niezmierne morze aż do granic Scytii i krajów pokrytych wiecznym śniegiem. Zapewne był to Bałtyk. Przy okazji opisu Morza Kaspijskiego wymienił Jezioro Meockie, zastanawiając się czy nie jest to jego zatoka. Szczegółowo rozwodził się nad Pontem (Morzem Czarnym). Pliniusz odważył się podać za Markiem Waronem zmierzone odległości, od ujścia Pontu do ujścia Histeru 125 000 kroków, do ujścia Borystenesu 250 000 kroków. Rzeka Tanais wypływająca z Gór Rifejskich wpadała do Jeziora Meockiego (obwód 1125 000 kroków). Od puszcz sarmackich do rzeki Vistuli jest 2000 000 kroków. Jako Scytów określano wtedy i Sarmatów i Germanów. Na rzece Tyras miała być wyspa, zamieszkała przez plemię Tyragetów . Wymienił też rzekę Axiaces. Rzeka Tyras od Borystenesu miała płynąć w odległości 120 000 kroków, dalej było jezioro, nad brzegiem którego było Olbiopolis, czyli wspominana wielokrotnie Olbia. W tym miejscu Pliniusz pomylił ujścia rzek, bowiem Olbia leżała u ujścia Hypanisu. Jeziorem tym miała być zatoka u ujścia Bohu i Liman Dniepru. Dalej wymienił rzeki Pantykapes, Akezinos, zastanawiając się, czy ta ostatnia uchodzi do Borystenesu, czy do niego uchodzi Hypanis ? Znów został popełniony błąd, ponieważ autor myślał, że Hypanis uchodzi do jednej z zatok Jeziora Meotyckiego, jaką jest Jezioro Bukes. Hypanis miał wypływać z okolic miasta Tafne, w kraju Auchetów. Borystenes wypływał z ziemi Neurów. W pobliżu Gór Rifejskich była kraina Pteroforos (nosząca pierze), od padającego dość często tam śniegu. Za Górami Rifejskimi żyli szczęśliwi Hiperborejowie. Opisując Ocean Północny wspomniał o wielu wyspach bez nazw. Aby tam dotrzeć, należałoby pokonać Góry Rifejskie. Jedna z wysp nazywała się Baunonia/Balcia, wiosną na jej brzegach można było znaleźć duże ilości bursztynu. Jedna z hipotez mówi że mogła to być Sambia. Do Oceanu Północnego uchodziła rzeka Parapanisos, której ujście wyznaczało część Oceanu Amachilskiego, co znaczy zmarzłego, lub martwego, do Przylądka Rusbeas Morimaruza. Dalej morze to nazwano Kronijskim. Może to była Zatoka Botnicka ?

Dość dużo informacji dotyczących ziem polskich przekazał Korneliusz Tacyt. Najwięcej informacji treści geograficznej zamieścił w Germanii oraz w Żywocie Juliusza Agrykoli. W Germanii scharakteryzował nie tylko ziemie germańskie ale i sąsiednie, w tym Sarmatów. Nie wiadomo czy Tacyt odwiedził osobiście Germanię, czy informacje czerpał od żołnierzy tam przebywających, jeńców i kupców. Germania została podzielona na trzy części, pierwsza określała granice, druga opisywała kraj, trzecia charakteryzowała plemiona germańskie pod względem etnologicznym. Tacyt wymienił Morze Swebskie, obfitujące w bursztyn zwany glezum. Opisując Germanię wymienił słowiańskich Wenedów, jako wschodnich sąsiadów Germanów, wspomniał też o Peucynach i Fennach, pomiędzy którymi są góry i lasy. Ci ostatni mieli zamieszkiwać dorzecze Prypeci. U Tacyta mamy też wzmiankę o Wiśle.
Udało mi sie też znalesc obszerną bibliografię:

Biliński B., Drogi świata starożytnego ku ziemiom słowiańskim w świetle starożytnych świadectw literackich, Archeologia, r. I (1947), Wrocław 1947, s. 139 - 168.

Biliński B., Dwa świadectwa antyczne. Kalisia Ptolemeusza (...) i Halisii Tacyta (...), [w:] Osiemnaście wieków Kalisza, t. II, Kalisz 1961.

Biliński B., Kalisia Ptolemeuszowa, Archeologia, t. V (1952 - 1953), s. 101 – 121.

Buczek K. The History of Polish Cartography from the 15 th to the 18 th Century, Wrocław 1966.

Buczek K., Dzieje kartografii polskiej od XV do XVIII wieku. Zarys analityczno – syntetyczny. Wrocław 1663.

Długosz Z., Historia odkryć geograficznych i poznania Ziemi, Warszawa 2002, s. 44.

Geografia antyczna, opr. M. S. Bodnarski, Warszawa 1957.

Herodot, Dzieje, (tłum. i opr. S. Hammer), Warszawa 1954, 1959.

Piskozub A., Geografia poznawania wszechoceanu, Toruń 2001.

Sirko M., Zarys historii kartografii, Lublin 1999.

Staszewski J., Historia nauki o Ziemi w zarysie, Warszawa 1966.

Staszewski J., Środowisko geograficzne w nauce antycznej, Zeszyty Geograficzne WSP w Gdańsku, r. II (1960), s. 7 – 43.

Stebnowski J., Rozwój kartografii wobec zagadnień wojskowych w starożytności, Studia i materiały do historii wojskowości, t. VI, z. 2, r. 1960, s. , s. 3 – 59.

Strzelecka B., Ze studiów nad geografią i kartografią XV wieku, Czasopismo geograficzne, t. XXX (1959), s. 287 – 335.

To na tyle. Czy ktos wie cos o greckich lub rzymskich kontaktach z Hyperboreą (daleką północą) ale na zachodzie? Chodzi mi tu głównie o dotarcie do Irlandii, wyprawy po bursztyn na półwysep Jutlandzki oraz wiedzę na temat Skandynawii.

P.S. Na osobnym poscie dotyczącym Hiperborejczyków rozpoczelem dyskusję na temat ludow barbarzynskich i ich kontaktow z grekami. Na razie poszukuje tam informacji na temat polwyspu balkanskiego i europy wschodniej a wiec tracji, dacii i lasu hercynskiego. Zapraszam wszytskich!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Seba
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 7.388

Zawód: uczen
 
 
post 12/10/2005, 19:56 Quote Post

Poszukuje informacji na temat kolonizacji greckiej oraz zakładanych przez nich kolonni. Co sądzicie o tym wydarzeniu w dziejach grecji?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 12/10/2005, 21:55 Quote Post

Kolonizacja grecka była organizowana przez Greków od około 770 r. p.n.e. do VI w. p.n.e. Przyczyny kolonizacji były różne: niedostateczna ilośc ziemi uprawnej w Grecji, zapotrzebowanie na surowce potrzebne do rozwoju rzemiosła np. miedź, cynk, złoto, drewno oraz walki społeczne i polityczne na skutej których przegrani musieli opuścić polis. Kazda kolonia miała swoja metropolię i rozwijała sie na jej podobieństwo, ale była od niej całkowicie niezależna i pod względem politycznym stanowiła samodzielne polis. Najwięcej koloni założyły miasta Chalkis, Eretria, Korynt, Milet. Dzięki kolonizacji kultura grecka dotarła do ludów południowej Europy, na północne wybrzeża Afryki i na obszary wokół Morza Czarnego.
Kilka dat i nazw kolonii oraz miejsc założenia:
757 r. p.n.e. Naksos - Sycylia
733 r. p.n.e. Syrakuzy - Sycylia
720 r. p.n.e. Sybaris - poł. Italia
708 r. p.n.e. Tarent - poł. Italia
580 r. p.n.e. Agrygent - Sycylia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 17/10/2005, 22:35 Quote Post

Zastanawiający jest ten niebywały sukces kolonizacji greckiej. Osiedlali sie na wybrzeżach na których zamieszkawały różnorodne ludy. Czyzby sukces polegał na tym, ze nie próbowano sobie bezwzglednie podprzadkowywać tubylców, przerabiania ich na własna modłe. Kolonisci greccy uważali za normalne i nie budzace zastrzeżeń , iż członkowie innych kultur ulegną sile przyciągania ich miast i przyjma tamtejsze obyczaje. Tubylcy stawali sie sklepikarzami, wyrobnikami, rzemieslnikami, a niekiedy pełnoprawnymi obywatelami. Lecz choc greccy koloniści nie mieli nic przeciwko temu, by inni sie asymilowali, to nie uprawiali prozelityzmu. Koloniści nie negowali oczywistego faktu, że w ostatevcznym rozrachunk panami są tubylcy. Oni sa tylko goścmi. Tyle, że bardzo porządanymi.
Jak rózny jest ten sposób od choćby stosowanego później przez Rzymian czy kolonistów europejskich w Amerykach czy Afryce. Kiedy to stosowano najpierw podbój a dopiero później eksploatacje terenu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Parcival
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 2.556

 
 
post 21/10/2005, 19:01 Quote Post

Na ten właśnie temat pisałem na tegorocznej olimpiadzie historycznej. W związku z tym mam pytanie do ekspertów. CZy to jest bardzo duży bład jeżeli pisałem też o Fenicji jako koloniii greckiej i o Kartaginie ?

 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 861
Nr użytkownika: 50

 
 
post 21/10/2005, 19:49 Quote Post

QUOTE
CZy to jest bardzo duży bład jeżeli pisałem też o Fenicji jako koloniii greckiej i o Kartaginie ?

Moim zdaniem,to duży błąd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Parcival
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 2.556

 
 
post 21/10/2005, 23:10 Quote Post

Dzieki za odpowiedz , wlasnie tego sie obawialem :/ ale z drugiej strony dobrze ze niewiele o tym pisalem , stanowilo to jakas 1/7 pracy. Moze wiec przymkna na to oko. Moze...
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 861
Nr użytkownika: 50

 
 
post 22/10/2005, 11:14 Quote Post

Oczywiście można a nawet dobrze by było wspomnieć o kolonizacji fenickiej i Kartaginie i porównać ją z działaniami Greków,ale pisanie o Fenicji jako greckiej kolonii ? sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Parcival
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 2.556

 
 
post 22/10/2005, 11:45 Quote Post

wiem, mea culpa ... nie wiem czemu, zdawało mi się, że Fenicja była założona przez kupców greckich . Skąd ja to wziąłem ? Nie mam pojęcia .

Z tego wynika , że mam jeden bardzo poważny błąd rzeczowy i raczej olimpiada sie dla mnie zakończy na tym etapie . Szkoda bo z reszty pracy jestem zadowolony i wydaję mi się , że gdyby nie ta wpadka, to miałbym szanse.Cóż, takie życie ...
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 22/10/2005, 19:23 Quote Post

Kartagina, czyli Nowe Miasto została założona w 814 r. p.n.e. na wybrzeżu dzisiejszej Tunezji i była kolonią Tyru.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 861
Nr użytkownika: 50

 
 
post 23/10/2005, 23:19 Quote Post

QUOTE
Kartagina, czyli Nowe Miasto została założona w 814 r. p.n.e. na wybrzeżu dzisiejszej Tunezji i była kolonią Tyru.(piotpal}


Racja,ale czemu o tym wspomniałeś ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Parcival
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 2.556

 
 
post 27/10/2005, 16:16 Quote Post

Tez nie wiem czemu o tym wspomnial .

Juz wiadomo , nie przeszedlem dalej . Ocena szkolna 4, ale nauczyciel stwierdzil , ze nie ma sensu wysylac , bo nikla szansa ze przejdzie. Ale zawsze jakies nowe doswiadczenie;] thx za odp.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 4/11/2005, 20:20 Quote Post

QUOTE
QUOTE

Kartagina, czyli Nowe Miasto została założona w 814 r. p.n.e. na wybrzeżu dzisiejszej Tunezji i była kolonią Tyru.(piotpal}


Racja,ale czemu o tym wspomniałeś ?

QUOTE
Tez nie wiem czemu o tym wspomnial .

Wspomniałem ponieważ użytkownik Parcival pisał:
QUOTE
W związku z tym mam pytanie do ekspertów. CZy to jest bardzo duży bład jeżeli pisałem też o Fenicji jako koloniii greckiej i o Kartaginie ?

Napisałem dla jasności kiedy i przez kogo została założona Kartagina, ponieważ we wcześniejszych postach nie było o tym mowy. Prosiłbym najpierw o wczytanie się we wszystkie posty, a dopiero potem strofowanie innych dyskutantów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej