Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony « < 5 6 7 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najsilniejsza partyzantka, największe sukcesy, (chodzi o partyzantkę a nie ruch oporu)
 
Najsilniejszą partyzantką była:
*NOVJ-partyzantka jugosłowiańska [ 78 ]  [79.59%]
*ELAS-partyzantka grecka [ 3 ]  [3.06%]
*Centralny Sztab Ruchu Partyzanckiego-part.radziecka [ 11 ]  [11.22%]
*Armia Wyzwolenia Narodowego-partyzantka albańska [ 3 ]  [3.06%]
*FFI-partyzantka francuska [ 1 ]  [1.02%]
Partyzantka na Filipinach (Hukbalahap,Alamo Scouts,61st Division ect) [ 2 ]  [2.04%]
Suma głosów: 98
Goście nie mogą głosować 
     
Wiktor Ratuld
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 133
Nr użytkownika: 109.634

Zawód: szlachcic
 
 
post 27/05/2023, 7:30 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 26/05/2023, 19:29)
QUOTE(Wiktor Ratuld @ 26/05/2023, 11:20)
QUOTE(Fuser @ 24/05/2023, 19:24)
QUOTE(Sima Zhao @ 24/05/2023, 17:52)
QUOTE(Fuser @ 24/05/2023, 16:35)
QUOTE(Wiktor Ratuld @ 24/05/2023, 17:24)
QUOTE(artie44 @ 24/05/2023, 11:54)
Tak się wydaje, ale ta sytuacja ma dwa oblicza. Jedno to fakt zabicia Niemców, ale drugie to represje nazistowskie, które tłumaczą dlaczego tych zabójstw później unikano.
*



No właśnie. Licytowanie się, który ruch oporu pierwszy zabił Niemca nie ma sensu i świadczy tylko o infantylności licytujących się. W ZWZ/AK nie wolno było zabić Niemca inaczej niż z wyroku sądu podziemnego lub podczas walki przy wykonywaniu rozkazanego zadania a te starano się miarkować żeby nie narażać ludności na represje.
*


To przykład takiej akcji? Akurat minęła jej okrągła rocznica.
Samobójcza misja…Akcja AK w „Adrii”
*



Oczywiście, że to przykład takiej akcji. Miarkowanie nie oznacza nie robienia niczego i nie zabijania funkcjonariuszy Gestapo.
*


No popatrz, dla ciebie to oczywiste, a dla innych niekoniecznie.
"– To była zupełnie wyjątkowa sytuacja, bo dowództwo Armii Krajowej absolutnie odżegnywało się od zamachów typu terrorystycznego. W odróżnieniu od komunistycznego podziemia nie napadano na ludzi bez wyroku sądu podziemnego. Tu jednak jakimś cudem dano szansę zrobienia czegoś dla Polski chłopakowi, który nie miał szans przeżyć – mówił historyk varsavianista Jarosław Zieliński w audycji Ewy Stockiej-Kalinowskiej z cyklu "Spotkania po zmroku"." (cyt. za: Jan Kryst i zamach w restauracji "Adria")
*



To była akcja bojowa (tego samego rodzaju, jak na przykład ostrzelanie niemieckiej ciężarówki na drodze przez partyzantów leśnych).

Nie zgadzam się z sugestią autora cytatu, że był to zamach typu terrorystycznego - w Adrii Kryst strzelał do umundurowanych członków SS/Gestapo, którzy byli uprawnionym celem (gdyby chcieli zamachu typu terrorystycznego to by tam wrzucili wiązkę granatów).
*


A wiesz, że w przeciwieństwie do zamachów na konkretnych przedstawicieli Gestapo, w tym przypadku przez lata był problem, kto w tej akcji po stronie niemieckiej zginął. A wedle wyników najnowszych badań w tej kwestii jedną z trzech bądź czterech ofiar śmiertelnych nie był gestapowiec?
*



Wiadomo, że celem byli funkcjonariusze SS/Gestapo ale zabił też kaprala Wehrmachtu. To coś zmienia albo ma jakieś znaczenie ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #91

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 27/05/2023, 9:11 Quote Post

QUOTE(Wiktor Ratuld @ 27/05/2023, 8:30)
QUOTE(Fuser @ 26/05/2023, 19:29)
QUOTE(Wiktor Ratuld @ 26/05/2023, 11:20)
QUOTE(Fuser @ 24/05/2023, 19:24)
QUOTE(Sima Zhao @ 24/05/2023, 17:52)
QUOTE(Fuser @ 24/05/2023, 16:35)
QUOTE(Wiktor Ratuld @ 24/05/2023, 17:24)
QUOTE(artie44 @ 24/05/2023, 11:54)
Tak się wydaje, ale ta sytuacja ma dwa oblicza. Jedno to fakt zabicia Niemców, ale drugie to represje nazistowskie, które tłumaczą dlaczego tych zabójstw później unikano.
*



No właśnie. Licytowanie się, który ruch oporu pierwszy zabił Niemca nie ma sensu i świadczy tylko o infantylności licytujących się. W ZWZ/AK nie wolno było zabić Niemca inaczej niż z wyroku sądu podziemnego lub podczas walki przy wykonywaniu rozkazanego zadania a te starano się miarkować żeby nie narażać ludności na represje.
*


To przykład takiej akcji? Akurat minęła jej okrągła rocznica.
Samobójcza misja…Akcja AK w „Adrii”
*



Oczywiście, że to przykład takiej akcji. Miarkowanie nie oznacza nie robienia niczego i nie zabijania funkcjonariuszy Gestapo.
*


No popatrz, dla ciebie to oczywiste, a dla innych niekoniecznie.
"– To była zupełnie wyjątkowa sytuacja, bo dowództwo Armii Krajowej absolutnie odżegnywało się od zamachów typu terrorystycznego. W odróżnieniu od komunistycznego podziemia nie napadano na ludzi bez wyroku sądu podziemnego. Tu jednak jakimś cudem dano szansę zrobienia czegoś dla Polski chłopakowi, który nie miał szans przeżyć – mówił historyk varsavianista Jarosław Zieliński w audycji Ewy Stockiej-Kalinowskiej z cyklu "Spotkania po zmroku"." (cyt. za: Jan Kryst i zamach w restauracji "Adria")
*



To była akcja bojowa (tego samego rodzaju, jak na przykład ostrzelanie niemieckiej ciężarówki na drodze przez partyzantów leśnych).

Nie zgadzam się z sugestią autora cytatu, że był to zamach typu terrorystycznego - w Adrii Kryst strzelał do umundurowanych członków SS/Gestapo, którzy byli uprawnionym celem (gdyby chcieli zamachu typu terrorystycznego to by tam wrzucili wiązkę granatów).
*


A wiesz, że w przeciwieństwie do zamachów na konkretnych przedstawicieli Gestapo, w tym przypadku przez lata był problem, kto w tej akcji po stronie niemieckiej zginął. A wedle wyników najnowszych badań w tej kwestii jedną z trzech bądź czterech ofiar śmiertelnych nie był gestapowiec?
*



Wiadomo, że celem byli funkcjonariusze SS/Gestapo ale zabił też kaprala Wehrmachtu. To coś zmienia albo ma jakieś znaczenie ?
*


Ofiary tego zamachu były przypadkowe. Kapral zginął nie dlatego, że był celem zamachu, tylko dlatego że tego dnia znalazł się w tym miejscu.
"Według akowskich meldunków ofiarami Krysta padło trzech gestapowców, w tym jeden SS-Hauptsturmführer (kapitan) i dwóch SS-Obersturmführerów (poruczników). W źródłach niemieckich wymieniono dwóch zabitych urzędników gestapo i kaprala Wehrmachtu, a także rannego żołnierza SS. Rzeczywistą liczbę ofiar i ich tożsamość ustaliłem, konfrontując sprawozdanie kontrwywiadu Narodowych Sił Zbrojnych w Warszawie z dokumentacją Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami Wojennymi (Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge e.V.), zajmującego się odszukiwaniem niemieckich mogił wojennych. W wyniku celnych strzałów Krysta śmierć poniosło trzech Niemców. Na miejscu zginął Kriegsverwaltungs-Inspektor (inspektor administracji wojennej) Karl Thüring, urodzony 6 grudnia 1904 r. w Wiesbaden. Natomiast w zapasowym lazarecie nr V przy ulicy Leszno w Warszawie tego samego dnia zmarł w wyniku odniesionych ran Zahlmeister (płatnik) Heinz Grünberg, urodzony 10 lipca 1902 r. w Magdeburgu. Trzecim zabitym był Obergefreiter (starszy kapral) artylerii Josef Kohlbauer, urodzony 31 lipca 1921 r. w Monachium. (...) W sprawozdaniu Narodowych Sił Zbrojnych wymieniono jeszcze jednego zabitego Niemca. Pod pozycją czwartą figurował: „Soldner Otto z SS. ur. 4.VI.1895 r. Neukersth”. Była to informacja po części prawdziwa. Zgadzała się data jego urodzenia, zniekształcono natomiast nazwę miejscowości. Co jednak najważniejsze, mężczyzna ten nie zginął podczas akcji, ale zmarł dopiero 9 lipca 1943 r. w Niemczech w wyniku odniesionych obrażeń. W niektórych publikacjach podawana jest błędna data jego śmierci 9 marca 1943 r. SS-Hauptsturmführer Otto Söldner urodził się 4 czerwca 1895 r. w Neukenroth w Bawarii. Od 1936 r. należał do SS, gdzie nosił numer 277 085. Dwa lata później rozpoczął pracę w administracji niemieckich obozów koncentracyjnych: KZ Buchenwald, KZ Flossenbürg oraz KZ Ravensbrück. W maju 1943 r. zatrudniony był jako Schutzhaftlagerführer (szef więźniarskiej części obozu) lub Arbeitseinsatzführer (kierownik obozowej służby pracy) KZ Neuengamme, największego obozu koncentracyjnego na północy Niemiec, który powstał z myślą o produkcji cegły na potrzeby budów w Hamburgu i okolicach.".
(cyt. za: http://wokol-ponurego.blogspot.com/2019/05...cafe-adria.html)

Ten post był edytowany przez Fuser: 27/05/2023, 9:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #92

     
Wiktor Ratuld
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 133
Nr użytkownika: 109.634

Zawód: szlachcic
 
 
post 27/05/2023, 11:09 Quote Post

Fuser:

QUOTE
Ofiary tego zamachu były przypadkowe. Kapral zginął nie dlatego, że był celem zamachu, tylko dlatego że tego dnia znalazł się w tym miejscu.


Tam, gdzie kule latają nigdy nie można mieć całkowitej pewności kogo trafią. Nie zmienia to tego, że celem tej akcji byli funkcjonariusze SS/Gestapo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #93

7 Strony « < 5 6 7 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej