Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dokonania Hitlera w drodze uchwycenia wladzy, Unikalnosc zdolnosci i charakteru
     
porze
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 244
Nr użytkownika: 41.181

Pawel P
Stopień akademicki: dr
Zawód: funkcjonariusz
 
 
post 21/05/2010, 23:26 Quote Post

Mnie przekonuje taka wersja.
1. To nie Hitler stworzył faszyzm, tylko faszyzm Hitlera. Takie były czasy, że społeczeństwa wierzyły w "rządy silnej ręki". Populizm był chorobą zakaźną, roznoszona przez nowe media - film i radio,które dziś już na tyle obłaskawiono, że stacje "ideolo" traktowane są jako niszowe i reprezentujące folklor. No może z wyjątkiem Al Dżaziry.
2. Plany militarne Hitlera pochodą od niemieckiej generalicji, wiele w nich powtarza operacje realizowane jeszcze podczas I światowej. Dwa razy tak samo załatwiono np. Francję.
3. Już wtedy wiedziano, że "chętnych do tanga" jest nie dwóch, a co najmniej trzech, a wojnę wygra ten, kto do niej wejdzie ostatni. Polityka polegała na tym, żeby doprowadzić do tego, że dwaj pozostali wzięliby się za łby i wyniszczyli. Polska została napadnięta, więc to nie jej wina, ale Niemcy sami sobie zgotowali ten los. Czy była szansa na wojnę radziecko-brytyjską? Podobno wcale nie mała, początek dałaby interwencja w obronie Finlandii. Francuzi i Brytyjczycy postawili na wojnę niemiecko-radziecką już w 1939, ale się przeliczyli.
4. Szansą dla Hitlera były ewentualne rozejmy i pokoje separatystyczne, tyle, że on wolał wojnę totalną, czym scementował sojusz aliancki. Do tego zawierał sojusze z mało bitnymi i nielojalnymi nacjami, ignorując aspiracje słowian, no i skompromitował się holocaustem.

i gdzie tu jest miejsce na geniusz?




 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/05/2010, 5:30 Quote Post

QUOTE(gtsw64 @ 21/05/2010, 10:19)
QUOTE
I co z tego, że pokonał Francje, skoro Wlk Brytanii nie?

To że były silniejsze od Francji. (a to już chyba coś znaczyło - chyba że uważasz Francję za słabeusza).
*


To znaczyło, że Hitler sensownie zostawił wtedy prowadzenie kampani fachowcom, co postawili na blitzkrieg.
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 22/05/2010, 12:31 Quote Post

QUOTE(porze)
Mnie przekonuje taka wersja.
1. To nie Hitler stworzył faszyzm, tylko faszyzm Hitlera. Takie były czasy, że społeczeństwa wierzyły w "rządy silnej ręki".

Kolejne uogólnienie - A co to takiego "rządy silnej ręki"?
Społeczeństwo liczyło na stabilizację.
QUOTE(porze)
Populizm był chorobą zakaźną, roznoszona przez nowe media - film i radio,które dziś już na tyle obłaskawiono, że stacje "ideolo" traktowane są jako niszowe i reprezentujące folklor. No może z wyjątkiem Al Dżaziry.

Co do Al Jazera to nie wiem; Klimat ówczesnych lat w Środkowej Europie nie sprzyjał spokojnej demokracji parlamentarnej. Proszę spojrzeć na polityczną mapę tego regionu z lat 30-ych wieku ubiegłego; Czechosłowacja stanowi tutaj ewenement.
QUOTE(porze)
2. Plany militarne Hitlera pochodą od niemieckiej generalicji, wiele w nich powtarza operacje realizowane jeszcze podczas I światowej. Dwa razy tak samo załatwiono np. Francję.

O tym dowiaduję się po raz pierwszy.
QUOTE(porze)
3. Już wtedy wiedziano, że "chętnych do tanga" jest nie dwóch, a co najmniej trzech, a wojnę wygra ten, kto do niej wejdzie ostatni. Polityka polegała na tym, żeby doprowadzić do tego, że dwaj pozostali wzięliby się za łby i wyniszczyli. Polska została napadnięta, więc to nie jej wina, ale Niemcy sami sobie zgotowali ten los. Czy była szansa na wojnę radziecko-brytyjską? Podobno wcale nie mała, początek dałaby interwencja w obronie Finlandii. Francuzi i Brytyjczycy postawili na wojnę niemiecko-radziecką już w 1939, ale się przeliczyli.

Całkiem rozsądnie Kolega poruszył tę kwestię, za jednym wyjątkiem;
Jak można sobie wyobrazić wojnę Francji i W. Brytanii kontra ZSRR gdy równocześnie rozrabiają Niemcy?
QUOTE(porze)
4. Szansą dla Hitlera były ewentualne rozejmy i pokoje separatystyczne,

Właśnie tego chciał pokonawszy Francję.
QUOTE(porze)
tyle, że on wolał wojnę totalną, czym scementował sojusz aliancki.

Podejrzewam, że było raczej odwrotnie i dopiero w 1942r.
QUOTE(porze)
Do tego zawierał sojusze z mało bitnymi i nielojalnymi nacjami, ignorując aspiracje słowian, no i skompromitował się holocaustem.

Bitne to one były, o ile miały w tym interes. Lojalne były, dopóki się im to opłacało. Że ignorował Słowian? Co w tym dziwnego? Przecież ponoć gra szła o LebensRaum.
QUOTE(porze)
i gdzie tu jest miejsce na geniusz?

Geniusz to może nie. Bez przesady.
Jednak facet się poświęcił i nie był w swym "dziele" osamotniony.
Nazwałbym to sknoconą pracą zespołową.

Pozdrawiam
poldas372
 
User is offline  PMMini Profile Post #63

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 23/05/2010, 6:57 Quote Post

QUOTE
To znaczyło, że Hitler sensownie zostawił wtedy prowadzenie kampani fachowcom, co postawili na blitzkrieg

No właśnie. Jak wcześniej pisałem (nie tylko ja) Hitler był "geniuszem" do pewnego momentu. Genialność nie polega jedynie na wynalezieniu koła ale również na stworzeniu warunków do takiego wynalezienia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 23/05/2010, 10:03 Quote Post

Nie pozostawił tego fachowcom - to on podejmował określone decyzje, popierając słabsze w wojsku opcje np. Guderiana jeśli chodzi o doktrynę wojsk pancernyc) czy plan Mainsteina w odniesieniu do Francji: a to były najbłyskotliwsze źródła sukcesów/sukcesy WH...
 
User is offline  PMMini Profile Post #65

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/05/2010, 10:41 Quote Post

QUOTE(gtsw64 @ 23/05/2010, 7:57)
QUOTE
To znaczyło, że Hitler sensownie zostawił wtedy prowadzenie kampani fachowcom, co postawili na blitzkrieg

No właśnie. Jak wcześniej pisałem (nie tylko ja) Hitler był "geniuszem" do pewnego momentu. Genialność nie polega jedynie na wynalezieniu koła ale również na stworzeniu warunków do takiego wynalezienia.
*


Uznałbym Adiego za geniusza gdyby pojął to:

Niemcom nie jest potrzebny żaden Lebensraum i głupota jest militarna ekspancja i wszczynanie wojny.
Antysemityzm może przynieśc pewną popularnośc ale w sumie jest głupota, bo drastycznie osłabia potencjał państwa. Mój ulubiony przykład: w 1933 r. z osmu noblistów-fizyków na uniwersytecie w Getyndze zostało dwóch. Sześciu, niearyjczyków, zostało zwolnionych i miał kto realizować Projekt Manhattan.
W interesie Niemiec jest nie wkraczać do Pragi, bo takie złamanie Moanachium da wrogość Paryża i Londynu. A przeciez nie chcemy z nimi wojny.
Nie należy robić sobie wroga z Polski. Niemcy mają byc dla niej przyjaznym hegemonem - jak dla Węgier czy Bułgarii.
Rewizja granic z Polską nie jest dobrym pomysłem. I bez tego Niemcy sa najsilniejszym państwem w Europie i ich potęga jest kłopotem, bo daje poczucie zagrożenia u sąsiadów.

Wtedy byłby większym geniuszem niż Bismarck.
 
User is offline  PMMini Profile Post #66

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/05/2010, 11:24 Quote Post

Hitler był geniuszem, jeśli chodzi o panowanie i manipulowanie tłumami. Poza tym doskonale wyczuwał nastroje opinii publicznej także za granicą i wyciągał wnioski.
Był także doskonałym organizatorem.
Jeśli chodzi o militaria (zwłaszcza operacje militarne), był właściwie dyletantem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #67

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 23/05/2010, 11:31 Quote Post

Jakiś dowód? Poza płaczami niemieckich generałów i marszałków, którzy jak jeden mąż: gdyby ten Hitler nam nie przeszkadzał to byśmy, że ho ho ho ho...

 
User is offline  PMMini Profile Post #68

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 23/05/2010, 11:36 Quote Post

QUOTE
Niemcom nie jest potrzebny żaden Niemcom nie jest potrzebny żaden Lebensraum i głupota jest militarna ekspancja i wszczynanie wojny.i głupota jest militarna ekspancja i wszczynanie wojny.

Wszystkie "wielkie" ówczesne państwa posiadały kolonie z których czerpały niesamowite zyski (między innymi przez to stały sie potęgami)
Hitler uważał (zawarł to w "Mein Kampf") że era koloni się zakończyła dla Niemiec (najlepsze kolonie zostały wyeksploatowane a odbicie i zarządzanie innych będzie trudne).
Dlatego dla rozwoju wielkich Niemiec potrzebował (jak to nazwał "przestrzeni życiowej" (to nie te czasy gdzie potęgę państwa można było rozwinąć poprzez rozwój gałęzi przemysłu np elektronikę.
QUOTE
Antysemityzm może przynieśc pewną popularnośc ale w sumie jest głupota, bo drastycznie osłabia potencjał państwa

Hitler musiał mieć wrogów aby móc straszyć społeczeństwo. Im wróg słabszy tym lepiej - wystarczy go odpowiednio "zwiększyć i zbrutalizować" i można nim straszyć społeczeństwo (przecież obecnie jedna z partii cały czas straszy społeczeństwo - układami , aferami, agentami).
Jest to sprawdzona taktyka - do walki musi być wspólny wróg.
QUOTE
W interesie Niemiec jest nie wkraczać do Pragi, bo takie złamanie Moanachium da wrogość Paryża i Londynu. A przeciez nie chcemy z nimi wojny.
Nie należy robić sobie wroga z Polski. Niemcy mają byc dla niej przyjaznym hegemonem - jak dla Węgier czy Bułgarii.
Rewizja granic z Polską nie jest dobrym pomysłem. I bez tego Niemcy sa najsilniejszym państwem w Europie i ich potęga jest kłopotem, bo daje poczucie zagrożenia u sąsiadów.

Jak nadmieniłem ekspansja militarna na wschód to efekt polityki jaki prowadził Hitler. (przecież my również w tym samym czasie powiększyliśmy swoje terytorium)
QUOTE
Wtedy byłby większym geniuszem niż Bismarck.

Pamiętaj ile wojen prowadził Bismarck (Dania, Austria, czy Francja)
 
User is offline  PMMini Profile Post #69

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/05/2010, 11:39 Quote Post

QUOTE(Delwin @ 23/05/2010, 11:31)
Jakiś dowód? Poza płaczami niemieckich generałów i marszałków, którzy jak jeden mąż: gdyby ten Hitler nam nie przeszkadzał to byśmy, że ho ho ho ho...
*


A jaki geniusz militarny nie ewakuowałby w porę kotła stalingradzkiego?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 23/05/2010, 11:45 Quote Post

Utrzymanie się w Stalingradzie pozwoliło na wycofanie z Kaukazu. Ponadto deblokada dotarła na jakieś 40 km - aż tak dużo nie brakło... Większą winę ponosi tu Goering, który obiecał coś co nie było w mocy LW - czyli pełne zaopatrzenie kotła. Gdzie tu wina Hitlera?
 
User is offline  PMMini Profile Post #71

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/05/2010, 11:49 Quote Post

QUOTE(gtsw64 @ 23/05/2010, 12:36)
QUOTE
Wtedy byłby większym geniuszem niż Bismarck.

Pamiętaj ile wojen prowadził Bismarck (Dania, Austria, czy Francja)
*


Bismarck postawił sobie realny cel zjednoczenia Niemiec. I te trzy wojny były niezbędne do zjednoczenia. Do tego świadomie ograniczał apetyt. Po pokonaniu Austrii nie anektował czech, choc wielu w Berlinie tego chciało. Nie chciał upokarzac Francji koronacją w Wersalu ani nie chciał anektować Alzacji. Bo sensownie rozumiał, że nie kalkuluje sie pchac francji do rewanżu. Tu musiał sie ugiąć przed oczekiwaniami wiekszości. Gdyby go wtedy posłuchano, moze nie byłoby wojny światowej.
Aczkolwiek popełniał tez grube błedy: walka z KRK, i Kulturkampf.
A Hitler, jak sam wykazałeś, był bardzo przeciętnym politykiem, skoro nie dostrzegł, że jego wizje robią sie przestarzałe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #72

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 23/05/2010, 11:51 Quote Post

QUOTE
A jaki geniusz militarny

Ja uważam Hitlera za ignoranta militarnego (jeśli chodzi o pole bitwy). Rozwój i struktura czy uzbrojenie (w pewnym okresie) armii jest owocem postawienia przez Hitlera na odpowiednich ludzi którzy to wykonali. Niestety w momencie gdy zaczął osobiście ingerować stała się katastrofa.
QUOTE
A Hitler, jak sam wykazałeś, był bardzo przeciętnym politykiem, skoro nie dostrzegł, że jego wizje robią sie przestarzałe.

Ale to dopiero wojna pokazała że jest to już "ślepy zaułek".
QUOTE
Bismarck postawił sobie realny cel zjednoczenia Niemiec

Natomiast Hitler chciał odebrać ziemie stracone po IWŚ zwiększyć i umocnić "nowe" państwo.
QUOTE
Do tego świadomie ograniczał apetyt.

Tu masz rację. Hitler miał może zbyt wielki "apetyt".

Ten post był edytowany przez gtsw64: 23/05/2010, 12:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #73

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/05/2010, 12:00 Quote Post

QUOTE(Delwin @ 23/05/2010, 11:45)
Utrzymanie się w Stalingradzie pozwoliło na wycofanie z Kaukazu. Ponadto deblokada dotarła na jakieś 40 km - aż tak dużo nie brakło...
Siły von Mannsteina były zbyt szczupłe, żeby rozbić kocioł stalingradzki, było to jasne od początku.
QUOTE
Większą winę ponosi tu Goering, który obiecał coś co nie było w mocy LW - czyli pełne zaopatrzenie kotła. Gdzie tu wina Hitlera?
Znaczy, że to wina Goeringa? Że pozostawiono w potrzasku ponad 300 tysięcy żołnierzy (kompletnie nie przygotowanych do rosyjskiej zimy, swoją drogą) i że Goering nie miał możliwości, żeby w pełni zaopatrzyć te oddziały? a gdyby nie obiecał, to co? Żołnierze sami by się wycofali wbrew woli fuhrera?

Co do Kaukazu: Spójrz na mapę.Wycofanie armii Paulusa o 150-200 km na zachód nie odsłoniłoby sił niemieckich w rejonie Kaukazu, a wręcz naraziłoby sowiecki atak na uderzenie z flanki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #74

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 23/05/2010, 12:14 Quote Post

QUOTE
Co do Kaukazu: Spójrz na mapę.Wycofanie armii Paulusa o 150-200 km na zachód nie odsłoniłoby sił niemieckich w rejonie Kaukazu, a wręcz naraziłoby sowiecki atak na uderzenie z flanki.

Hitler podobnie jak Stalin był mało kreatywny. Uważał cofnięcie się za przejaw słabości (to samo przecież popełnił Stalin)
 
User is offline  PMMini Profile Post #75

10 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej