Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Skąd posłowie PRL wiedzieli jak głosować?, Skąd komuniści wiedzieli jak głosować?
     
Ciekawy Uczeń
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 106.996

Jan Kowalski
Stopień akademicki: uczen
Zawód: uczen
 
 
post 15/04/2021, 20:21 Quote Post

Witam, w sumie to już dawno wiedziałem o tym, że posłowie Sejmu PRLu głosowali zawsze prawie jednomyślnie, ale jestem ciekawy jak to możliwe?
Ciekawy stałem się po obejrzeniu tego filmiku o Stalinie: kliknij link: Polska oddaje ziemie złóż węgla Stalinowi na końcu tego filmiku pada stwierdzenie "niekorzystny traktat został ratyfikowany przez polski sejm".

I oto moje pytanie. Bo ja wiem, że to byli komuniści, no ale bycie komunistą nie przeszkadza w byciu patriotą, dlaczego więc posłowie z tamtego okresu po prostu bez większego sprzeciwu przegłosowali ustawę, która oddała nasze ziemie złóż węgla dla ZSRR w zamian za jakieś nędzne ziemie wypoczynkowe. Jak to było jeszcze kiedy komuna solidnie działała, kiedy nie było jeszcze Solidarności.
Kiedy posłowie weszli do izby sejmu PRLu ktoś stał z bronią i im za każdym razem groził jak mają głosować?
W tym wypadku po prostu oddać ziemie dla ZSRR. Przecież ja rozumiem, że raz ktoś mógł starannie wybrać posłusznych posłów, ale później w PRLu odbywały się już wybory, były fałszowane na rzecz komunistów, ale co nową kadencję wchodzili do sejmu nowi ludzie, nie były więc to posłuszne małpki całkowicie, warunek fałszowania był tylko jeden: do sejmu ma wejść ktoś z PZPR, a nie jakiś kapitalista.

Za wszystkie odpowiedzi dziękuję! rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez Ciekawy Uczeń: 15/04/2021, 20:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 15/04/2021, 22:09 Quote Post

W Sejmie PRL nie tylko przegłosowywano wszystkie projekty, ale w większości przypadków bez sprzeciwów i bez wstrzymania się od głosu.
Nie zadawano też trudnych pytań przy przemówieniach ludzi władzy.

System był tak zbudowany, że promował brak sprzeciwu. Jeżeli ktoś wszedł w ten system i został wysunięty i wybrany do sejmu (jedno i to samo) to wiedział, że jego rolą jest entuzjastycznie się zgadzać.

Mógł mieć prywatnie inne opinie i czasami je prywatnie wyrażać, przy ryzyku, że ktoś doniesie. (W ZSRR wszyscy mieli obowiązek donieść, więc ten, kto nie doniósł był traktowany jak wróg)

W tym konkretnym przypadku nie mówiono o węglu tylko twierdzono, że wymiana terytorium jest dla Polski korzystna.

Poczytaj sobie:
https://bs.sejm.gov.pl/exlibris/aleph/a22_1...YL5A89IREJI.pdf

Nikt się nie zapisał do głosu, głosowano za poprzez wstanie, nikt nie głosował przeciw, ustawa przyjęta jednogłośnie.


Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski 3: 15/04/2021, 23:31
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.007
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 16/04/2021, 7:37 Quote Post

To co napisał Alexander - do Sejmu trafiały jedynie rzeczy, które były już gotowe do podpisania. Kluczowa była rola organów przygotowujących akty prawne, a nie samego parlamentu. Dość szybko zapewniono również jego odpowiedni skład tak, aby uniknąć gorszących sytuacji z nieprawomyślnymi dyskusjami nad ustawami itp. W praktyce instytucja Sejmu w PRL była szacowną przechowalnią "zasłużonych", podobnie jak wiele innych instytucji.

W późnym PRL upadek instytucji doszedł do takiego poziomu, że wiedza w społeczeństwie o tym, kto jest posłem z lokalnego okręgu (jako zupełnie niepraktyczna) była zupełnie śladowa.

QUOTE(Ciekawy Uczeń @ 15/04/2021, 20:21)
Bo ja wiem, że to byli komuniści, no ale bycie komunistą nie przeszkadza w byciu patriotą(…)


Ależ fundamentalnie przeszkadza, zakładając że mamy do czynienia z autentycznymi komunistami. A to przecież jeszcze lata 50-te, kiedy autentycznych komunistów wśród wprowadzających władzę ludową było sporo, łącznie z takimi którzy chcieli polskiej republiki ludowej w ramach ZSRR.

Komunizm był ideologią internacjonalistyczną, stawiającą w centrum interesy klasowe, a nie narodowe. Prawdziwy komunista nie ma ojczyzny - poświęca się w imię prawdziwie międzynarodowej idei proletariatu.

Oczywiście, nie ma sytuacji idealnych i okazjonalnie zdarzało się, że kraje komunistyczne miały spory graniczne etc., jednak sytuacje takie traktowane były przez samych komunistów jako prawicowe odchylenia i podlegały krytyce. W świecie początku lat 50-tych ZSRR jako ojczyzna komunizmu, wyzwoliciel od nazizmu i wzorzec do naśladowania zwyczajnie nie mógł podlegać krytyce mniejszych krajów komunistycznych bez uznania ich za odszczepieńców (jak było z Jugosławią).

Dlatego w parlamencie stalinowskiej Polski, po spacyfikowaniu centrystów (PSL) i lewicowej konkurencji (PPS) pojawienie się jakichś pytań w stosunku do intencji ZSRR było nie do pomyślenia.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 16/04/2021, 7:44
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Ciekawy Uczeń
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 106.996

Jan Kowalski
Stopień akademicki: uczen
Zawód: uczen
 
 
post 16/04/2021, 8:46 Quote Post

Dziękuję Wam @Alexander Malinowski 3 oraz @Baszybuzuk za bardzo wyczerpujące i kompetentne odpowiedzi które przybliżyły mnie do tematu, który aktualnie mnie interesuje.

A jeszcze nawiązując do dyskusji jeden z Was pisze:
QUOTE
Kluczowa była rola organów przygotowujących akty prawne, a nie samego parlamentu.


Kto więc przygotowywał akty prawne i je wysuwał na forum sejmu? Czy zawsze byli to ministrowie właściwi do danej sprawy, czy rzeczywiście nie było prawie wcale sytuacji, że jakiś poseł sam wysunął swój projekt ustawy?

Ten post był edytowany przez Ciekawy Uczeń: 16/04/2021, 8:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.396
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 16/04/2021, 9:41 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 16/04/2021, 7:37)
Ależ fundamentalnie przeszkadza, zakładając że mamy do czynienia z autentycznymi komunistami. A to przecież jeszcze lata 50-te, kiedy autentycznych komunistów wśród wprowadzających władzę ludową było sporo, łącznie z takimi którzy chcieli polskiej republiki ludowej w ramach ZSRR.]

A ja jednak mimo wszystko postawiłbym pytanie czy którykolwiek z posłów w ogóle miał jakieś pojęcie o tych złożach węgla. Bo we wpisie wprowadzającym do tego tematu takie założenie jakby padło:

I oto moje pytanie. Bo ja wiem, że to byli komuniści, no ale bycie komunistą nie przeszkadza w byciu patriotą,dlaczego więc posłowie z tamtego okresu po prostu bez większego sprzeciwu przegłosowali ustawę, która oddała nasze ziemie złóż węgla dla ZSRR w zamian za jakieś nędzne ziemie wypoczynkowe

Ten post był edytowany przez marc20: 16/04/2021, 9:43
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 16/04/2021, 10:03 Quote Post

W mowie wprowadzającej zmianę granicy, poseł sprawozdawca nie mówi o węglu, za to wspomina o złożach ropy i gazu na terenach przejętych od ZSRR. Twierdzi, że są to tereny lepsze, bo przemysłowo-rolnicze. Głównym argumentem była możliwość dokończenia zapory w Solinie.

Podobno w trakcie rokowań na temat zmiany granicy, strona ZSRR taktycznie wyrażała wątpliwość, że węgiel tam faktycznie jest. Już rok później ZSRR zażądało kolejnej wymiany granicy, bo okazało się, że złoża węgla ciągną się dalej po polskiej stronie.

Jeśli chodzi o komunistów, ja mam wątpliwości, czy faktycznie było ich tak dużo. Zwłaszcza, że prawie połowa sejmu to były inne partie, czy organizacje. ZSL, SD, Spółdzielczość, Liga Kobiet, jakieś koła Chrześcijańskie.
Główną motywacją tych ludzi było przekonanie o nieuchronności panowania radzieckiego nad Polską i chęć urządzenia się w tym systemie, a takim listkiem figowym było przekonanie, że ocalają coś ze swoich autentycznych przekonań np. zajmują się chłopami albo rzemieślnikami, oczywiście bez otwartego oporu, który był niemożliwy.
Jeśli chodzi o komunistów, to też liczba ideowców nie była za duża. Można sobie poczytać "Zniewolony Umysł", który dokładnie opisuje sposób, w jaki komuniści wymuszali w sobie wewnętrzne przekonanie, do tego co robią. Zniewolony Umysł oparty jest na tajnych sektach islamskich, innej ideologii, która oparta jest na przekonaniu o ostatecznym zwycięstwie na Ziemi. Opozycyjnie muzułmanie nauczyli się w praktyce pochwalać rządzących, choć w skrytości wierzyli w coś innego i uważali rządzących za heretyków.

Na przykład, ktoś wierzył, że komunizm jest przyszłością i że ZSRR jest niesamowicie silny, ale jednocześnie pogardzał Sowietami i marzył o chwili tryumfu nad nimi.

W tym okresie odbył się mecz bokserski Polska-ZSRR, który polscy bokserzy wygrali przy szalonym aplauzie kibiców. Opozycyjny kronikarz opisał jednego z komunistycznych liderów, jak krzyczał "Zabij ruska!". Zwycięstwa odnieśli tylko bokserzy radzieccy o nie-rosyjskiej narodowości.

Prasa opisała mecz, opowiadając o tym, czego polscy bokserzy nauczyli się od radzieckich mistrzów.

Trzeba tu wspomnieć, że także ludzie o opozycyjnych przekonaniach byli wtedy częścią systemu. Np. Leopold Tyrmand był członkiem Związku Pisarzy i stąd właśnie jego historia o niesamowicie brzydkiej komunistycznej prelegentce, która tłumaczyła pisarzom, że w komunizmie nie będzie seksu pozamałżeńskiego na zebraniu związku pisarzy. Każdy był zmuszony pójść na pewne kompromisy.

Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski 3: 16/04/2021, 10:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.007
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 16/04/2021, 10:46 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 16/04/2021, 10:03)
Na przykład, ktoś wierzył, że komunizm jest przyszłością i że ZSRR jest niesamowicie silny, ale jednocześnie pogardzał Sowietami i marzył o chwili tryumfu nad nimi.

W tym okresie odbył się mecz bokserski Polska-ZSRR, który polscy bokserzy wygrali przy szalonym aplauzie kibiców. Opozycyjny kronikarz opisał jednego z komunistycznych liderów, jak krzyczał "Zabij ruska!". Zwycięstwa odnieśli tylko bokserzy radzieccy o nie-rosyjskiej narodowości.


To trochę zapowiedź tego, co nastąpiło z Gomułką. Posadzony za odchylenie narodowe Gomułka lepiej rozumiał przeciętnego Polaka niż bujający w obłokach ideolodzy internacjonalistycznego komunizmu - lepiej rozumiał również kompleksy które wynikały z tego, że nowy system skazywał nawet członków systemu na bycie drugim szeregiem dla ZSRR i resentymenty jakie to powodowało. Tym niemniej - to jeszcze nie ta epoka, Gomułka nadal siedzi, a "opozycją" to sobie można być w skrupulatnie chowanym w jakiejś skrytce dzienniczku, zaś formalnie należy się uśmiechać i bić brawo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 16/04/2021, 10:51 Quote Post

Obejrzyj sobie oklaski po wyborze Bieruta na prezydenta:

https://youtu.be/RjWUX9tGW7g?t=139

To są czasy z dowcipu z pytaniem Stalina "Kto kichnął", kiedy delegaci bali się pierwsi przerwać klaskanie.

Zapewne klaszczący w Sejmie cieszyli się, że w Polsce mają taką wolność, że nie grozi im za to rozstrzelanie. Dlatego klaskali entuzjastycznie.

Zresztą Bierut robił na Stalinie dobre wrażenie. Jedyne fault pa, gdy zapytał sie, co się stało z kolegami partyjnymi z 1938. Stalin na to do Berii: "Mówiłem ci, żebyś ich poszukał!". Beria zaczął na to szeptać jakieś groźby do Bieruta.

Aż się nie chce wierzyć, że Bierut mógł nie przypuszczać do swojej świadomości, co się stało z jego kolegami. Ketman obowiązywał na każdym szczeblu partii komunistycznej.

Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski 3: 16/04/2021, 10:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 16/04/2021, 16:13 Quote Post

W Sejmie PRL bywało różnie.

Była odpowiedź premiera Cyrankiewicza na interpelację posła Kłosiewicza w 1956 roku:
Oni - Teresa Torańska, Wiktor Kłosiewicz [audiobook]

Była interpelacja koła poselskiego "Znak" po wydarzeniach marcowych i przemówienie posła Jerzego Zawieyskiego.

17.06.1988 r. Sejm PRL odrzucił wniosek o odwołanie generała Tadeusza Hupałowskiego ze stanowiska prezesa Najwyższej Izby Kontroli, pełnionego przez niego od 1983 r. Był to pierwszy przypadek odrzucenia wniosku Prezydium Sejmu o dokonanie zmiany na wysokim stanowisku państwowym. Generał Hupałowski pełnił funkcję prezesa NIK do 1991 r., czyli jeszcze również w początkach III RP.
Ciekawostką w tym materiale jest jak przekazano widzom tę informację oraz ostentacyjna owacja części posłów w związku z wynikiem głosowania. Sam T. Hupałowski też wydaje się z niego zadowolony.
Dziennik Telewizyjny 17.06.1988 (1/3)
Generalnie posłowie IX. kadencji Sejmu PRL uchodzili wówczas za mało dyspozycyjnych na tle posłów poprzedniej kadencji. Obciążano ich odpowiedzialnością za fatalną w rezultacie dla władzy treść ustawy referendalnej w 1987 roku.

Były poprawki bezpartyjnego posła Ryszarda Bendera w kwietniu 1989 roku do projektu przygotowywanej ordynacji wyborczej i zmian w konstytucji PRL:
Dziennik Telewizyjny 7.04.1989 (1/3)

Ten post był edytowany przez Fuser: 16/04/2021, 16:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 16/04/2021, 18:20 Quote Post

Były to rzeczy zupełnie wyjątkowe i to w chwilach przełomu. Oczywiście ukarano sprawcę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 16/04/2021, 18:29 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 16/04/2021, 19:20)
Były to rzeczy zupełnie wyjątkowe i to w chwilach przełomu. Oczywiście ukarano sprawcę.
*


Ale były. Poza tym czerwiec 1988 roku nie był jeszcze czasem przełomu. Był jeszcze poseł Stomma wstrzymujący się od głosu podczas głosowania nad poprawkami do konstytucji w 1976 roku. Było ożywienie działalności Sejmu w okresie pierwszej "Solidarności".
Jakiego sprawcę ukarano, bo wymieniłem kilka sytuacji?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 16/04/2021, 21:07 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 16/04/2021, 18:29)
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 16/04/2021, 19:20)
Były to rzeczy zupełnie wyjątkowe i to w chwilach przełomu. Oczywiście ukarano sprawcę.
*


Ale były. Poza tym czerwiec 1988 roku nie był jeszcze czasem przełomu. Był jeszcze poseł Stomma wstrzymujący się od głosu podczas głosowania nad poprawkami do konstytucji w 1976 roku. Było ożywienie działalności Sejmu w okresie pierwszej "Solidarności".
Jakiego sprawcę ukarano, bo wymieniłem kilka sytuacji?
*




Kłosiewicza. Wyrzucono go z Rady Państwa.

Mam na myśli, że 40 lat nikt nie był przeciw i wszyscy byli za. Nikt nie zadawał pytań. Wszelkie mowy były uzgodnione.

Sytuacje inne, były więc wyjątkowe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.768
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 17/04/2021, 19:26 Quote Post

QUOTE(Ciekawy Uczeń @ 16/04/2021, 9:46)
Dziękuję Wam @Alexander Malinowski 3 oraz @Baszybuzuk za bardzo wyczerpujące i kompetentne odpowiedzi które przybliżyły mnie do tematu, który aktualnie mnie interesuje.

A jeszcze nawiązując do dyskusji jeden z Was pisze:
QUOTE
Kluczowa była rola organów przygotowujących akty prawne, a nie samego parlamentu.


Kto więc przygotowywał akty prawne i je wysuwał na forum sejmu? Czy zawsze byli to ministrowie właściwi do danej sprawy, czy rzeczywiście nie było prawie wcale sytuacji, że jakiś poseł sam wysunął swój projekt ustawy?
*


W PRL mówiono, że "rząd rządzi, a partia kieruje". Czyli decyzje zapadały w KC PZPR, rząd albo posłowie przygotowywali je prawnie w formie projektów ustaw, a Sejm to przyklepywał uchwalając ustawę. Na końcu rząd wykonywał ustawy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 17/04/2021, 19:31 Quote Post

Rząd rządzi, Partia kieruje, Naród głoduje
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.768
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 21/04/2021, 18:36 Quote Post

A i jeszcze jedno: nie wiem, czy było tak przez cały okres PRL, ale przez wiele lat obowiązywały 2 "ciekawe" reguły wyborcze:
1. PZPR pod przykrywką Frontu Jedności Narodu układała listy kandydatów w wyborach do Sejmu i rad narodowych - oczywiście im bardziej zasłużony i lojalny kandydat tym wyżej.
2. Obowiązywała zasada, że wrzucenie karty do urny bez skreśleń oznacza oddanie głosu na 1 kandydata na liście (to jeszcze wymyślono za sanacji smile.gif )
A władza np. w osobie W. Gomułki zachęcała ludzi do głosowania bez skreśleń smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej