Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ewangelia Tomasza, Początki chrześcijaństwa
     
Apollo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 437
Nr użytkownika: 46.353

 
 
post 8/09/2008, 14:37 Quote Post

Witam

Ewangelię Tomasza jako jedną z wielu tekstów gnostycznych, możemy z powodzeniem zaliczyć jako materiał wchodzący w skład ezoterycznej warstwy chrześcijaństwa, która dopuszczona była tylko do użytku wewnętrznego. Odczytywano ją tylko i wyłącznie w obecności ludzi wtajemniczonych (z reguły gnostyków). Natomiast nauka w niej przedstawiona związana była z kompleksem przekazów zwanych ogólnikowo "wiedzą tajemną". Bynajmniej w ten sposób charakteryzują ją pierwsze słowa tej ewangelii:
QUOTE
.....Te są tajemne słowa, które wypowiedział Jezus Żywy, a zapisał je Didymus Juda Tomasz. On rzekł: Ten kto odnajdzie znaczenie tych słów, nie zakosztuje śmierci.... (EwTom log.1)

O istnieniu tajemnej tradycji wewnątrz kościoła chrześcijańskiego, przede wszystkim dowiadujemy się z kart Nowego Testamentu (1 Kor. 2.6-7; 2 Kor. 12.2-4 BT). Ewangelia Tomasza miałaby więc należeć do tej grupy wiedzy, której zadaniem było przekazywanie sekretnej nauki samego Jezusa, której miałby udzielać tuż po zmartwychwstaniu. Wyrażenie "Jezus Żywy" należy rozumie właśnie jako "Zmartwychwstały".

Biorąc pod uwagę dane Nowego Testamentu a zwłaszcza Mat. 13.11-13 nie można z całą pewnością wykluczyć tej formy przekazywania nauki. Zwłaszcza, że ten rodzaj zdobywania wiedzy był źródłem Pawłowej Ewangelii (zob. Gal. 1,11). A także legł u podstaw Apokalipsy Św. Jana (zob. Ap. 1.1-20). W obu przypadkach nauki udzielił Jezus Zmartwychwstały, przy czym w tym drugim niewątpliwie chodzi o przekaz tajemny....

Według gnostyków kontakt z żywym Chrystusem stanowił fundament chrześcijaństwa ezoterycznego, a wynikające z tego objawienia legły u podstaw wielu pism a m.in. Ewangelii Tomasza. Same zaś słowa ...."ten kto odnajdzie znaczenie tych słów, nie zakosztuje śmierci".... należy rozumieć w sensie poznania mistycznego, gdzie poprzez uświadomienie sobie związku z wewnętrzną istotą Chrystusa rozpoznajemy, że nasze wewnętrzne "Ja" zakorzenione jest w wieczności, prawdzie i życiu....

Czy zatem uświadomienie sobie tych spraw dotyczy kolejnych wersetów tej ewangelii...?

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 8/09/2008, 17:54 Quote Post

Nie wiem o co chodzi Apollo w tym poście, ale ma nadzieje że masz zamiar dyskutować o historii tego tekstu(w tym wypadku chętnie podebatuje), a nie mistycznych odczuć po obcowaniu z tym tekstem. Dlatego prosiłbym o inny zestaw pytań. Jeśli natomiast chcesz tutaj kontynuować rozważania o wewnętrznym "Ja" i jego stosunku tym razem do Syna a nie do Ojca to już mnie tu nie ma...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Apollo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 437
Nr użytkownika: 46.353

 
 
post 8/09/2008, 18:13 Quote Post

Witam

Drogi Crassusie, niech każdy napisze to, co uważa że w tym temacie powinno być napisane. A zatem można omawiać treść dokumentu oraz jego miejsce i znaczenie w pierwotnym chrześcijaństwie, oraz konsekwencje w świecie współczesnym....

Ps. Bardzo mile będzie widziane omówienie całego aparatu krytycznego jaki stosuje się wobec tego tekstu.....

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
acentaur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 42.153

Andrzej Wawrzun
Stopień akademicki: mgr
Zawód: chemik
 
 
post 17/09/2008, 13:50 Quote Post

Witaj Apollo,
tresci zawarte w tej evangelji to dobro wspolne dla calej ludzkosci. A ujete w takiej formie,
dobre dla gnostykow i wczesnych chrzescijan. Bylo to panowanie tresci nad forma. Kiedys sie to zmienilo i tresc potraktowano jako balast.
Zarowno wtedy jak i teraz nie ma problemu ze zrozumieniem zapisu. Ale w oderwaniu od reszty,
od bazy jest to tylko jeden z wielu tekstow do badan dla religioznwacy. Czyli material pozolkly, wersetow tyle a tyle, pismo niewyrazne i sens niezrozumialy.
A moze sie myle? Moze jednak ktos moze czerpac z tego wiedze ( czytaj madrosc) i wskazowki? confused1.gif
pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Apollo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 437
Nr użytkownika: 46.353

 
 
post 18/09/2008, 22:13 Quote Post

Witam

Ciekawe jest twoje podejscie Acentaurze. Wedlug mnie zrozumienie tego dokumentu poszerza nasze choryzonty rozumienia chrzescijanstwa z przelomu I i II w.n.e........

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
acentaur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 42.153

Andrzej Wawrzun
Stopień akademicki: mgr
Zawód: chemik
 
 
post 22/09/2008, 20:09 Quote Post

Witaj Apollo,
QUOTE
Wedlug mnie zrozumienie tego dokumentu poszerza nasze choryzonty rozumienia chrzescijanstwa z przelomu I i II w.n.e........

Dokument ten stanowi zapis jakby na potrzeby tych , ktorzy jeszcze ocieraja sie o pradawne idee i przekazy. Ta starozytna wiedza staje
sie coraz bardziej niezrozumiala i przyjmuje takie dziwne formy.
(Przygladalem sie probom wyjasnienia ewangelji na forach katolickich
i znalazlem tylko naiwne wypowiedzi.)
Wyglada mi to raczej na probe zapisania ostatnich strzepow informacji
tak by byla zabezpieczona na przyszle lata.
Swiadczy to o otwartosci pierwszych chrzescijan oraz o ich wyksztalceniu opartym o wspolne standardy.
Czy mozna pokusic sie o wyjasnienie poszczegolnych czesci? Cos mi
sie wydaje , ze niektorym moga puscic nerwy. confused1.gif
Ale moze jest jeszcze jakis inny aspekt do omowienia?
pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Hauer
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 476
Nr użytkownika: 47.198

PD
Zawód: BANITA
 
 
post 22/09/2008, 23:12 Quote Post

Nie ma gdzieś jakiś gnostycznych forów gdzie możecie się nawzajem ponakręcać?

Tekst ewangelii Tomasza zapewne nie pochodzi z przełomu I i II wieku, a raczej z III i IV. Anonimowy autor podszył się pod autorytet apostoła co by przydac tekstowi wiarygodnosci.
Nie jest to nawet ewangelia w rozumieniu wczesnych chrzescijan.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 23/09/2008, 14:37 Quote Post

A mógłbyś podac źródło swoich rewelacji Hauerze?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Hauer
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 476
Nr użytkownika: 47.198

PD
Zawód: BANITA
 
 
post 23/09/2008, 15:53 Quote Post

O jakie "rewelacje" Ci chodzi Crassusie?

Tak zwana Ewangelia tomasza podobnie jak inne teksty odkryte wraz z nią w Nag Hammadi daja wgląd w wierzenia gnostyków powiedzmy z II-III wieku, a nie chrześcijan z I-II wieku. Dlaczego piszę "powiedzmy"? Bo same odnalezione kodeksy datowane są na połowę IV wieku (na podstawie metody zapisu, uzytego papieru, zapisanych dat...), można najwyżej sobie spekulować na ile wczesniej mogły powstać zapisane w nich treści.
Wszystko wskazuje jednak na to, że tak zwana ewangelia Tomasza powstała po ewangeliach synoptycznych. Pytanie tylko ile wieków je dzieliło?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 23/09/2008, 17:25 Quote Post

Rewelacje jeśli chodzi o czas powstania. Jak wiesz mało który starożytny tekst jest nam dostępny w wydaniu z czasów kiedy powstał, i na chybił trafił nie ma co ustalać datacji, odejmując np. 100 lat od wieku rękopisu. Z tego by wyszło że najstarszą ewangelią kanoniczna jest Jan, gdyż posiadamy najstarszy rękopis tej właśnie części NT.

Pytanie moje stąd że z tego co ja wiem, Tomasz opisuje najstarszą obok pism Pawłowych(też nie wszystkich) oraz hipotetycznej Ewangelii Q tradycję chrześcijańską. Pochodzącym gdzieś z lat 50-60. Takie informacje zawarte są w Crossanie, popiera je również Koester. Pagelsowa zasłania się Quispielem(i słusznie - trudno o większy autorytet jeśli chodzi o gnozę), który twierdzi że ewangelia powstała ok roku 140.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Hauer
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 476
Nr użytkownika: 47.198

PD
Zawód: BANITA
 
 
post 23/09/2008, 21:36 Quote Post

QUOTE
Jak wiesz mało który starożytny tekst jest nam dostępny w wydaniu z czasów kiedy powstał, i na chybił trafił nie ma co ustalać datacji, odejmując np. 100 lat od wieku rękopisu.

tyle, ze o tej ewangelii trudno nawet jakies wzmianki wczesniejsze znaleźć.

QUOTE
Pytanie moje stąd że z tego co ja wiem, Tomasz opisuje najstarszą obok pism Pawłowych(też nie wszystkich) oraz hipotetycznej Ewangelii Q tradycję chrześcijańską.
...ktos kto się podpisuje jako Tomasz smile.gif i jest to wyłącznie hipoteza, że "najstarszą tradycję". Bo na co tu mozna się powołac skoro nie sposób wskazac nawet jakiś wzmianek o tej ewangelii, ani nawet nie jest ona ewangelią we własciwym tego słowa znaczeniu. Ewangelia Tomasza traktowana jest jako dowód, ze "we wczesnym chrześcijanstwie istania taka forma tradycji pisanej, a skoro istaniała taka tradycja we wczesnym chrześcijanstwie, to może to byc tekst z I wieku". Mądry to sposób datowania?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
etubel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 605
Nr użytkownika: 23.553

Przemyslaw Mazur
Stopień akademicki: mgr
Zawód: archiwista
 
 
post 24/09/2008, 9:18 Quote Post

Tekst ten jest o tyle niełatwy do datacji, że raczej trudno w jego wypadku wskazywać na narracje we właściwym rozumieniu tegoż słowa. Jest to przecież zbiór 114 sentencji (tzw. logie) przypisywanych Jezusowi, dość zresztą chaotycznie ułozonych. Treść niewątpliwie zdradza zależność od tradycji synoptycznej, a nawet agrafów z listów Pawła. Niemniej widać wyraźnie naleciałości wtórnych redakcji tegoż tekstu zaistniałych zapewne nie wcześniej niż w drugiej połowie II wieku czyli w momencie gdy gnostycy z nurtu proto aleksandryjsko-antiocheńskiego w coraz większym stopniu zapożyczali motywy rodem z chrzescijaństwa.

Tym samym "Ewangelia Tomasza" stanowiłaby dla nas cenne źródło na temat formowania się synkretycznej koncepcji gnostyckiej opartej na chrześcijaństwie, ale równocześnie dalece różnej od nauk Chrystusa i apostołów; bliższej natomiast panteizmowi (jasno wskazuje na to werset 77).
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 24/09/2008, 15:44 Quote Post

według Quispiela Ewangelia Tomasza to Ewangelia Prawdy wspomniana przez Ireneusza z Lyonu. A więc jest to najpóźniej 1 połowa II w. inaczej Irek mówiłby o nowości wydawniczej
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Apollo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 437
Nr użytkownika: 46.353

 
 
post 24/09/2008, 20:56 Quote Post

Witam

Która Ewangelia Prawdy....?

Pozdzdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 24/09/2008, 21:18 Quote Post

Nie rozumiem Ireneusz wspomina tylko o jednej, tak więc Quispiel zidentyfikował Ewangelię Tomasza jako Ewangelię wspomnianą przez Ireneusza. Dlatego też wydatował ją na I poł. II w. a Koester uważa że tradycja o której mówi Tomasz jest starsza od tej synoptycznej
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

6 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej