Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Nie ma Balcerowicza
 
Twoje preferencje Popisowo-balcerowiczowskie
*Jestem zwolennikiem PiS [ 3 ]  [18.75%]
*Jestem zwolennikiem opozycji [ 9 ]  [56.25%]
*Jestem zwolennikiem PiS - ale cenię dorobek Prof. Balcerowicza [ 0 ]  [0.00%]
*Jestem zwolennikiem opozycji - ale nie cenię dorobku Prof. Balcerowicza [ 4 ]  [25.00%]
Suma głosów: 16
Goście nie mogą głosować 
     
bamip
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 94.979

 
 
post 15/03/2023, 13:48 Quote Post

Młodemu pokoleniu zapewne niezwykle trudno wyjaśnić, że źródło podziału na PiS i PO to nie oś konserwatyzm-progresizm czy tym bardziej prawica-lewica a - mówiąc w uproszczeniu - kwestia tego kto zyskał, a kto stracił na przemianach ustrojowych. Stąd pojawia się pytanie, jak mogłaby wyglądać polska scena polityczna, gdyby nie szeroko rozumiana działalność Prof. Leszka Balcerowicza. Czy partie PiS i PO w ogóle miałyby szansę na zyskanie większego rozgłosu? Czy wyklarował by się czystszy podział na prawicę i lewicę - zamiast na liberałów i konserwatywnych socjalistów? A może mnogość partii zmusiłaby do obniżenia progu wyborczego?

Zapraszam do dyskusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Maglor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.046
Nr użytkownika: 108.943

 
 
post 15/03/2023, 14:27 Quote Post

A wiesz, że mało do tego brakowało? Balcerowicz miał się udać do Londynu na stypendium naukowe. Praktycznie w ostatniej chwili udało się go namówić na zostanie ministrem finansów.
https://youtu.be/WbHuQUGqevQ?t=284
Tutaj prof. Dudek opowiada o tym.

Moim zdaniem wiele by się nie zmieniło. Kto inny by został ministrem finansów i realizował program zgodny z oczekiwaniami Banku Światowego i rynków finansowych. Zresztą bez reform całego systemu monetarnego nic by się nie dało zrobić. Może to by było trochę inaczej, może trochę lepiej, może trochę gorzej, ale bez większych zmian. Kierunek był wiadomy.

Natomiast co do sceny politycznej, to zbyt dużo zmiennych. Podział na PiS i PO to dopiero połowa pierwszej dekady XXI wieku. Wiele się mogłoby zmienić. Np. bardziej ogarnięty obóz solidarnościowy w 1993, który nie dzieli się tak bardzo i wprowadza przedstawicieli do sejmu, przez co nie udaje się uchwalić konstytucji w obecnym kształcie. Jeśli nie ma rządu Olszewskiego, to nie ma nocnej zmiany i lustracja nie staje się tak ważną kwestią wcześnie i nie jest tak zmitologizowana od samego jej początku. Zbyt wiele mogłoby się zmienić.

Natomiast podział na ofiary transformacji i jej beneficjentów byłby zawsze, tak samo jak podział na zwolenników tradycji narodowej i kosmopolitycznych europejczyków. Tylko oczywiście mógłby się innymi partiami objawiać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.119
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/03/2023, 14:47 Quote Post

Początki podziału były widoczne jeszcze za komuny. A prekursorzy PiSu i PO pojawili się już w 1990. Zresztą teza jest ogólnie bzdurna, na transformacji zyskali dłuższej mierze wszyscy. No może poza komunistyczną wierchuszką. Całej reszcie się na dłuższą metę poprawiło, tyle że nierówno. Owszem, był okres krótkiej zapaści, tylko że na tle poprzedniej epoki nie była ona wcale jakoś wybitnie dojmująca, a odbicie przyszło szybko. Problem z Balcerowiczem to nie transformacja tylko jego drugi plan pod koniec lat 90-tych. Wtedy coś poszło bardzo nie tak.
 
User is online!  PMMini Profile Post #3

     
bamip
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 94.979

 
 
post 15/03/2023, 14:56 Quote Post

QUOTE(kmat @ 15/03/2023, 15:47)
Początki podziału były widoczne jeszcze za komuny. A prekursorzy PiSu i PO pojawili się już w 1990. Zresztą teza jest ogólnie bzdurna, na transformacji zyskali dłuższej mierze wszyscy. No może poza komunistyczną wierchuszką. Całej reszcie się na dłuższą metę poprawiło, tyle że nierówno. Owszem, był okres krótkiej zapaści, tylko że na tle poprzedniej epoki nie była ona wcale jakoś wybitnie dojmująca, a odbicie przyszło szybko. Problem z Balcerowiczem to nie transformacja tylko jego drugi plan pod koniec lat 90-tych. Wtedy coś poszło bardzo nie tak.
*


Widzisz, tylko w moim mieście, branża portowo-stoczniowa jest wybitnie pisowska, czego po mieście wojewódzkim na zachodzie trudno się spodziewać. Najbardziej antypisowskie jest z kolei środowisko Uniwersytetu Szczecińskiego (ZUT i PUM są raczej apolityczne)

Ogólnie poparcie dla PiS-u na zachodzie jest tam, gdzie za komuny istniały potężne państwowe molochy - chociażby środowisko Stoczni Szczecińskiej, chociaż jest to zakład, który swoimi tradycjami sięga przedwojennej stoczni Vulcan.

Ten post był edytowany przez bamip: 15/03/2023, 14:57
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.446
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 15/03/2023, 15:35 Quote Post

Nie ma hasła „Balcerowicz musi odejść”, więc Lepper też się słabiej wybija. wink.gif
Przeciwko jego przemianom była lewica i ludowcy, czyli ludność PGR-owska i rolnicza. No i przypominam, że PiS to pierwotnie partia dość liberalna, z centrum działania w Warszawie (stronnicy Lecha Kaczyńskiego), dopiero w latach 2005–2007 przejęli elektorat socjalny Leppera i bogoojczyźniany Giertycha.
 
User is online!  PMMini Profile Post #5

     
Anwenoit
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 44.446

Full Time Homo Sapiens
 
 
post 15/03/2023, 15:55 Quote Post

@kmat
Początki podziału były widoczne jeszcze za komuny. A prekursorzy PiSu i PO pojawili się już w 1990. Zresztą teza jest ogólnie bzdurna, na transformacji zyskali dłuższej mierze wszyscy.

Tylko że sojusze się kompletnie pomerdały. Taki na przykład Lech Wałęsa, w 1990 ogłoszony przez mędrców z Unii Demokratycznej za nieodpowiedzialnego władce Ciemnogrodu oraz tego, co "lata z siekierą", dziś dla ich następców, czyli PO, jest wzorcem oraz ikoną wszystkiego co najlepsze...

Dodam jeszcze, że na przedwyborczym wiecu LW na krakowskim Rynku było 100 tys. ludzi, większość studenci, wśród nich i ja. Czyli Ciemnogród w najczystszej postaci...

Ten post był edytowany przez Anwenoit: 15/03/2023, 15:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.119
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/03/2023, 17:06 Quote Post

Faktem jest, że te środowiska przeszły mnóstwo przemian i przepływów. Ale podział na "czarnych" i "różowych" istniał w jakiejś formie już za komuny. Potem doszły spory o Magdalenkę, nocna zmiana itp. Z tym, że długo było między nimi dość szerokie spektrum. Taki AWS mógł właściwie wejść w sojusz zarówno z UD jak i ROP, a był od nich silniejszy. To początkowo były bardziej bieguny niż osobne obozy. Osobne to było SLD, które jechało agendą, że za liberalnie, za duże koszty społeczne, choć gdy rządzili to prowadzili bardzo udecką politykę. Do 2005 to raczej oni by wyjechali z hasłem Polski solidarnej przeciwstawionej Polsce liberalnej. Ówcześni prekursorzy PiSu by raczej zagrali na Polskę katolicką. To się zmieniło dopiero po upadku SLD, gdy scena polityczna przeszła znaczną rekonfigurację i dawna dwubiegunowość dawnej opozycji zmieniła się w polaryzację.
 
User is online!  PMMini Profile Post #7

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.446
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 15/03/2023, 18:51 Quote Post

Wałęsa to przez wszystkich, może poza ... z KOD-u jest uważany przez oszołoma, a na pewno trupa politycznego, a jego ostatnich wypowiedzi nikt nie bierze na poważnie.
I pomimo niechęci do PiS-u to dalej konserwa, koło 2013 miał na koncie wypowiedź o pałowaniu gejów, za którą stracił ulicę w San Francisco.


Następnym razem wysil się na kulturalne określenie. Język polski jest bogaty.

Wilczyca24823
 
User is online!  PMMini Profile Post #8

     
bamip
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 94.979

 
 
post 16/03/2023, 9:27 Quote Post

A czy nie było tak, że ostateczne pogrzebanie idei PO-PiSu nastąpiło dopiero wraz z zawarciem koalicji PiS-LPR-Samoobrona?
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Anwenoit
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 44.446

Full Time Homo Sapiens
 
 
post 16/03/2023, 10:26 Quote Post

A czy nie było tak, że ostateczne pogrzebanie idei PO-PiSu nastąpiło dopiero wraz z zawarciem koalicji PiS-LPR-Samoobrona?

Mam wrażenie, że obydwaj liderzy - wbrew publicznym deklaracjom - grali na to, ze porozumienia między nimi nie będzie...

A wracając do Balcerowicza, za doradcę wział sobie niejakiego Sachsa, opromienionego sukcesami w urynkowianiu stojącej kokainą gospodarki Kolumbii. To ten sam człowiek, który w zeszłym roku podpisał się pod "listem intelektualistów" apelującym do Ukrainy (sic!) o zawarcie pokoju.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
pilaster
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.132
Nr użytkownika: 38.262

 
 
post 17/03/2023, 8:48 Quote Post

(...)

Teza "nie ma Balcerowicza" powinna być IMHO odczytana, nie, że nie ma personalnie Leszka Balcerowicza, tylko że nie ma reform symbolizowanych przez tę postać. Takie ryzyko istniało, ale nie było zbyt prawdopodobne. Rozkład gospodarki PRL był najgłębszy ze wszystkich ówczesnych krajów komunistycznych, więc konieczność reform była oczywista. Zresztą większość pozostałych krajów komunistycznych zmiany wolnorynkowe wcześniej, lub później, przeprowadziła. Gdyby PIS wtedy stawiał silniejszy opór, co najwyżej by zwolniły i zostały przesunięte w czasie. Los Białorusi czy nawet Ukrainy raczej Polsce realnie nie groził.



Edycja posta, usunięcie treści nie mającej związku z tematem

Wilczyca248223

Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 17/03/2023, 14:23
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Ecthelion
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 742
Nr użytkownika: 108.740

R. K.
Stopień akademicki: magister
Zawód: Zywiciel
 
 
post 17/03/2023, 8:59 Quote Post

Aby PiS w 1990 roku stawiał silniejszy opór, musiałby dysponować wehikułem czasu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Maglor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.046
Nr użytkownika: 108.943

 
 
post 17/03/2023, 9:59 Quote Post

QUOTE(pilaster @ 17/03/2023, 8:48)


Teza "nie ma Balcerowicza" powinna być IMHO odczytana, nie, że nie ma personalnie Leszka Balcerowicza, tylko że nie ma reform symbolizowanych przez tę postać. Takie ryzyko istniało, ale nie było zbyt prawdopodobne. Rozkład gospodarki PRL był najgłębszy ze wszystkich ówczesnych krajów komunistycznych, więc konieczność reform była oczywista. Zresztą większość pozostałych krajów komunistycznych zmiany wolnorynkowe wcześniej, lub później, przeprowadziła. Gdyby PIS wtedy stawiał silniejszy opór, co najwyżej by zwolniły i zostały przesunięte w czasie. Los Białorusi czy nawet Ukrainy raczej Polsce realnie nie groził.
*

Zgadzam się, że reformy by były i zmierzały w tym samym kierunku, Balcerowicz był jedynie ich twarzą. Natomiast nie zgadzam się z Pilastrem, że PiS mógłby stawiać zawzięty opór, ponieważ go zwyczajnie jeszcze nie było. Natomiast reformy mogłyby pójść lepiej, ale to zależy bardziej od kolejnych lat, mianowicie czy udałoby się w Polsce zbudować normalne państwo, z normalnymi instytucjami i jasny i przejrzysty system prawny i podatkowy, czego nigdy się nie udało zrobić jak wiemy. Na co wystarczy spojrzeć na Czechy i porównać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.765
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 17/03/2023, 11:23 Quote Post

@Maglor

(...)

Natomiast reformy mogłyby pójść lepiej, ale to zależy bardziej od kolejnych lat, mianowicie czy udałoby się w Polsce zbudować normalne państwo, z normalnymi instytucjami i jasny i przejrzysty system prawny i podatkowy, czego nigdy się nie udało zrobić jak wiemy. Na co wystarczy spojrzeć na Czechy i porównać.
Czechom było łatwiej, bo "rozwód" ze Słowacją wymusił dość szybkie załatwienie pewnych tematów, z konstytucją na czele.Zresztą ich aksamitna rewolucja to 12 dni, a licząc do wyboru Havla - 42 dni. U nas trzeba było ponad półtora roku od czerwca '89 do grudnia '90, i wyboru Wałęsy. Generalnie u nas wszystko się ciągnęło i ile reformy Balcerowicza były szybkie, to pozostałe - już niekoniecznie.



Edycja posta, usunięcie treści nie mającej związku z tematem

Wilczyca248223

Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 17/03/2023, 14:24
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.446
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 17/03/2023, 11:35 Quote Post

QUOTE(Ecthelion @ 17/03/2023, 8:59)
Aby PiS w 1990 roku stawiał silniejszy opór, musiałby dysponować wehikułem czasu.
*


PiS istnieje od 2001 wink.gif Z czego PiS z 2001–2005 to trochę co innego niż PiS po 2005.
 
User is online!  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej