|
|
Straty niemieckie we wrześniu 39 , Czy tylko 17 tys ?
|
|
|
|
QUOTE Pragnę zwrócić uwagę, iż kwestionujesz pracę historyka, który jako oficer wojskowy przed wojną zawiadywał referatem archiwistyki resortu spraw zagranicznych II RP. A więc nomen omen musiał mieć dość dobry wgląd w pracę samego wywiadu wojskowego. Doświadczenie w tej dziedzinie miał z pewnością niemałe. Pobóg-Malinowski pracę swojego autorstwa wydał na emigracji zaledwie 15 lat po wojnie.
Nie-kwestionuje propagandowe dzieło fanatycznego piłsudczyka. Sam Pobóg-Malinowski swoje cyferki uzyskał na podstawie bliżej niesprecyzowanej "prasy z państw neutralnych". A zweryfikować można je obecnie bardzo łatwo w niemieckich archiwach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Widisel @ 21/05/2023, 21:12) Pragnę zwrócić uwagę, iż kwestionujesz pracę historyka,
To ja też zakwestionuję. Podane proporcje niemieckich strat w sile żywej (91 278 zabitych, 98 335 rannych) są kompletnie i absurdalnie nieprawdopodobne. Stosunek liczby zabitych do rannych w okolicach 1:1 mógłby wystąpić w jakiejś, bo ja wiem armii plemiennej, gdzie rannych po prostu pozostawia się własnemu losowi, co najwyżej szaman im odśpiewa odpowiednią pieśń. W armiach ery przemysłowej, dysponujących służbami sanitarnymi ten stosunek jest w okolicach 1:3, 1:4. U Amerykanów, u których system ewakuacji medycznej jest absurdalnie wręcz rozbudowany potrafi być nawet w porywach 1:6 czy 7. Wehrmacht w 1939 był zdecydowanie armią ery przemysłowej. Jakim cudem miałby mieć strukturę strat na poziomie Zulusów walczących dzidami??
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Speedy @ 22/05/2023, 13:26) QUOTE(Widisel @ 21/05/2023, 21:12) Pragnę zwrócić uwagę, iż kwestionujesz pracę historyka, To ja też zakwestionuję. Podane proporcje niemieckich strat w sile żywej (91 278 zabitych, 98 335 rannych) są kompletnie i absurdalnie nieprawdopodobne. Stosunek liczby zabitych do rannych w okolicach 1:1 mógłby wystąpić w jakiejś, bo ja wiem armii plemiennej, gdzie rannych po prostu pozostawia się własnemu losowi, co najwyżej szaman im odśpiewa odpowiednią pieśń. W armiach ery przemysłowej, dysponujących służbami sanitarnymi ten stosunek jest w okolicach 1:3, 1:4. U Amerykanów, u których system ewakuacji medycznej jest absurdalnie wręcz rozbudowany potrafi być nawet w porywach 1:6 czy 7. Wehrmacht w 1939 był zdecydowanie armią ery przemysłowej. Jakim cudem miałby mieć strukturę strat na poziomie Zulusów walczących dzidami?? Okazuje się, ze Niemcy na poziomie Zulusów walczyli tylko w Polsce. Jeszcze są dzisiaj osoby, które twierdzą( nawet historycy z zawodu) i rozpowszechniają informacje jakoby Niemcy podczas Powstania Warszawskiego straciły ok. 10 tys zabitych, 7 tys. zaginionych i 9 tys. rannych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Miro P @ 22/05/2023, 13:18) rozpowszechniają informacje jakoby Niemcy podczas Powstania Warszawskiego straciły ok. 10 tys zabitych, 7 tys. zaginionych i 9 tys. rannych.
To też oczywiście kompletny absurd. Nie wiem, czy warto w ogóle komentować.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|