Doszedłem do wniosko że czas sie troche pouśmiechać z historii.... nie bedzie to nic zdrożnego. Od tylko ciekawostki które mogą niektórych przerazić z lekka...
Gdy w XIV wieku panowala czarna śmierć niektórzy wierzyli że jest to kara boska za grzechy więc doszli do wnioku ze najlepszym sposobem wytępienia diabła z ciała jest pokuta. wkrótce pojawiły sie procesje złożone z 200- 300 pokutników którzy nawzajem sie biczowali szli jeden za drugim po drodze w miastach wsiach wszędzi i tak przez 33 i 1/3 dnia (symbolika zycia J.CH.) smagali się rzemieniami okutymi metalowymi wkładkami (pewnie dla większej skuteczności) z początku pokutnicy obwiniali za przyczynę zarazy występne duchowieństwo jednak te zagrozilo zakazem biczowania...więc sprytni flegalenci bo tak ich nazywano zrzucili winę na żydów. z koleii ci , sie juz nie wywineli. pokutnicy zaczeli urzadzać pogromy: napadali zydowskie dzielnice i mordowali kogo popadnie. doszlo do tego 1349 r roku w Wormacji żydzi wyręczyli pokutnikow i sami masowo popełniali samobójstwo. do takich samych przypadkow doszlo w erfurcie i moguncjii gdzie nie przeżył nikt z żydowskiej dispory. co na to kościół... cóż mozna tylko przypuszczać ze pozbyli się "konkurencji".
pozdowienia być może jest to chore co napisałem, nie zdziwie sie jeżeli moderator to wyrzuci i zbanuje moje konto.... ale i tak zachęcam do pisania i takich historii wkńcu to jest średniowiecze
E tam, dziwactwa średniowiecza to nic w porównaniu z dziwactwami następnej epoki. W średniowieczu zachowywano normalnie higienę, korzystano z łaźni. Natomiast w następnej epoce właściwie przestano się myć - kąpano się tylko od wielkiego święta. Dlatego gdy oglądacie "Trzech muszkieterów" to pomyślcie o zapachu jaki panował w Luwrze i o tych legionach wszy ukrytych pod perukami ...
hmm nie wiem co ty uważasz w tym za śmieszne. Masową rzeźnie??? Może jestem zbyt wrażliwa ale chyba nie powinienes nazywać tego godnym śmiechu. No cóż taki był wtedy światopoglad cały ascetyzm i wogóle. Ale z tymi żydami to naprawde straszne!
Dla ludzi średniowiecza liczyła się przede wszystkim skuteczność metod. I wszystkie dyskusje na nic, skoro pogrom Żydów przyniósł skutek w postaci ustąpienia zarazy...
A już nieco poważniej (chociaż też nie do końca) - widziałbym tu jakąś żelazną konsekwencję dziejów. Dżuma do Europy zawędrowała z Bliskiego (lub Dalekiego) Wschodu, przeniesiona przez szczury (konkretnie: pchły szczurze), wędrujące razem z importowanymi zza morza towarami. A ponieważ głównymi animatorami handlu dalekosiężnego byli wówczas Żydzi, to oko historii skierowało się we właściwą stronę . Oczywiście, w naszym pojęciu wybrano okrutną metodę reakcji na zagrożenie, ale w owych czasach była ona chyba jedyną z możliwych. Na zmianę przyzwyczajeń ludności odnośnie higieny, dokonanie wynalazków w zakresie infrastruktury miejskiej (wodociągi, kanalizacja) i medycyny (leki) trzeba było poczekać jeszcze paręset lat.
PS. Diaspora żydowska nie była dla Kościoła żadną konkurencją. Chociażby dlatego, że judaizm nie zakładał akcji ewangelizacyjnej i nie przeciągał "dusz" na swoją stronę, jak to czynią współcześnie np. jehowici.
Żydów nie lubiono,bo byli wyzyskiwaczami w imieniu feudalnych panów.Zauważcie,gdy dochodziło do wystąpień antyżydowskich to atakowała biedota,władze zawsze broniły Żydów,bo ci byli jej potrzebni.
Ciekawym średniowiecznym sposobem na poprawienie stanu zdrowia było upuszczenie delikwentowi krwi. Ilość płynu o jaką pomniejszały się doczesne "szczątki" "operowanego" była czasami adekwatna do stopnia schorzenia, a czasem wynikała z doktorskich umiejętności... Skutek był zawsze ten sam - powazne osłabienie organizmu i zmniejszenie zdolności obronnych układu odpornościowego - czyli dokładnie odwrotny do zamierzonego. metoda jednak była stosowana tak powrzechnie jak pokutna "zdrowaśka".
Co do tego mycia to przestano praktykowac je glownie na zachodzie i polnocy europy, w polsce nawet w okresie renesansu wszyscy dbali o higienę i dlatego tak bardzo dziwilo zachowanie zachodnich sasiadow. Podobne zetkniecie sie dwoch pogladow opisuje J.C. Pasek w swoich pamietnikach o pordozy do Holzacji (Danii). Ogolnie wtedy ludzie lepiej rozuwmieli te sprawy w polsce, poza tym nie byli tak zmeczeni wojnami i chorobstwami, a wiec i bogatsi. Wystarczy porownac narodowe stroje polskich regionow z ubiorami niderlandow, flamancji, skandynawii i zachodnich niemiec - te drugie wypadają ubogo, buty z drewna, zadnych zbędnych kolorów czy ozdob....
Wracjając do tematu: gdy w europie panowala czarna smierc, 'lekarze' starajacy sie leczyc czy chocby ulzyc chorym przywdziewali dziwne maski, w ksztalcie bocianiego dzioba, nosili szerokie kapelusze i zakrywali wszystkei czesci ciala.
P.S. No i oczywiscie do XVIII w. w polsce gardzono perukami
Hmm. Pasek z pewnością tworzył w baroku i był jednym z sarmatów. W baroku się wiele zmieniło, a odmienność strojów wynikała właśnie z całego sarmackiego światopoglądu. Rzeczywiście na zachodzie noszono głównie ubrania czarne i szare a w Polsce dominowały czerwień, błękit i żółć. Dodawano jeszcze do tego kontusze, złote pasy, diamentowe spinki i tym podobne ozdoby.
W Średniowieczu nauczyliśmy się m.in klękać w kościele
Słyszałem, że podobno według wierzeń średniowieczncyh westchnienie powoduje utratę jednej kropli krwi.. ach
Do dziwactw średniowiecza tez cos dodam. Oto cytat z mojego podręcznika szkolnego do języka polskiego:
"Raz do roku arcybiskup pozwalał na szaleństwo(la fete des fous). Błazeńskie święto gromadziło wówczas w katedrze tłumy nie na modły, lecz na rozpasanie; lało się wino po ołtarzach, błazeńskie kazania z ambony opowiadały o męczeństwie świętej Kiszki i błogosławionego Śledzia; wszystko było dozwolone w katedrze przez tę jedną noc w roku."
"Barwy Epok - Kultura i Literatura", część I dla liceum i technikum. WSiP
Hehe, podobno nawet siusiano do kadzielnicy, a konfesjonał służył jako TOY-TOY.
jesli to prawda, to mamy pretendenta do 1st place ;], ciekawe z jakiej to okazji i na czyja cesc
Średniowiecze to czas gdy ścigano czarownice. W średniowieczu żyli alchemicy. Epoka ta to też czas amuletów ( korale ), sposobów zapobiegania truciu władców i wielu innych dziwactw. Niewątpliwie wynikało to z małego wyksztacenia mieszczaństwa.
Możemy jedynie uznać, że to co w Średniowieczu uznawano za normę dzisiaj reagujemy na to z przymrużeniem oka, śmiechem bądź obrzydzeniem. jeśliby jednak jakaś grupa ludzi ze Średniowiecza mogła zobaczyć nasz świat zapewne też doznała by uczucia kuriozum i dostałaby czkawki widząc paradoksy dnia dzisiejszego.
ale co szkodzi sie posmiac? ;]
zreszta trudno to nazwac dziwactwem, raczej tragedia
Sciganie czarownic nastąpiło w renesansie [na ogromną skalę] w średniowieczu nie palono czarownic, palono za herezje. Dobrym przykkladem Joanna D'arc, oskarżano ją o magię, jednak kościół bał się spalić ją za czary, wiec spalono ją za herezje.
Mogę o tym jeszcze tylko powiedzieć to, ze tzw. krucjata chłopska pod dowództwem Piotra Pustelnika także dokonała masowego mordu na żydach w niemczach i francji, a dokladniej odział pod dowództwem Emicha.
Dziwactwa... hmm, pamietam, że jedną z potraw na stołach polskich była pieczona kaczka i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze ów kaczka wciaż zyła gdy podawano ją do stłu, niewiarygodne lecz prawdziwe.
Inne ciekawostki, wybaczcie jeśli nie będą średniowieczne... Michał Korybut Wiśniowiecki był zapalonym miłosnikiem polowań, niestety był tak gryby,z e nie mógł na nie uczęszczać, dlatego sadzano go na parapecie wieży i puszczano zwierzynę na placy zamkowym, a Król strzelał sobie doń z okna.
Anegdota zwiazana z wybporem Wisniowieckiego na króla mówi o tym, ze wybrała go pijana szlachta "dla jaj" glosując za nim.
Wracajac do jego tuszy, w stole musiano wyciąć specjalne wgłebienie na jego brzuch by mógł doń zasiadac.
Henryk Walezjusz był 1 pederastą na tronie polskim, ale to chyba każdy wiedział.
Jagiełlo był dzikusem, który jako jedyny polski król nie spożywał alkoholu.
Umarł przez słowiki... uwielbiał ich słuchać, pewnego dnia tak się zasluchał [byl w lesie, byla bodajze zima],z e usnął. W skutek czego tak zmarzł, ze niedługo później umarł z przeziębienia.
Królowa Angli Elżbieta zwana dziewicą wykreowała sówj własny wizerunek brzydkiej [wręcz obrzydliwej] dlatego by nie wyjść za mąc, mimo, ze tak naprawdę nie była wcale brzydka, jak i zapewne nie była tak naprawdę dziewicą raczej odnosiło się to tylko do tego, ze nie wyszła za maż. Nie wiem czy to było śmieszne [pewno nie] ale ciekawe myśle, ze tak.
Więcej nie pamietam, może sobie później przypomnę.
Ten post się dodał mi przez przypadek, nie wiem jak go usunąć, umiem tylko edytować! Pomocy! Nie chcę zaśmiecać forum!
Co do czarnej śmierci- inne sposoby walczenia z dżumą to:
-usiąść w rynsztoku aby złe morowe powietrze zagłuszyć smrodem ścieku
-łykać szmaragdy zmielone na proszek
-zażywać arszenik
-wybić wszystkie psy i koty w mieśce ( co było całkiem acjonalne - w końcu one też przenosiły pchły!
-ogolić brzuchy żywym kurczakom i przytykać je do obrzmiałych miejsc (hmm człowiek nie dość że umierał to jeszcze wyglądał dość idiotycznie...)
Inna bardzo dziwna średniowieczna rzecz- krucjata dziecięca... Co to w ogóle za pomysł żeby dzieci wysyłać do Ziemi Swiętej! Może i są czyste i w ogóle bardzo miłe Bogu, no ale bez żadnego przygotowania to nikomu nic dobrego nikomu nie wyjdzie!
wiekszosc dzieci nawet nie zobaczyla ziemi swietej, utonely wczesniej w morzu...
ale to wszystko o czym do tej pory pisaliscie nie bylo zbyt zabawne...
teraz nic nie pamietam, bo spac mi sie chce, ale postaram sie przypomniec sobie cos smieszniejszego i napisac o tym...
nie wiem czy utonela...
choc moze lepiej gdyby sie tak stalo, poniewaz zostala sprzedana przez weneckich i genuenskich armatorow na niewolnikow.
Co to w ogóle za pomysł żeby dzieci wysyłać do Ziemi Swiętej! Może i są czyste i w ogóle bardzo miłe Bogu, no ale bez żadnego przygotowania to nikomu nic dobrego nikomu nie wyjdzie!
Trudno wykazac by ktos je wysylal. Krucjata dziecieca to pewien fenomen, moze z gatunku psychologii spolecznej, moze z czegos innego...
Miala swoicj doroslych przywodcow, otaczxal ja nimb "niewinnych" ktore jako jedyne sa godne obrony grobu Chrtystusa (niczym w micie o sw. Graalu)lecz wola przylaczenia sie do krucjaty wychodzila od niech samych. Wyrywaly sie spod opieki rodzicow, nie daly sie zatrzymac
Byc moze takie przypadki sredniowiecze przezywaly czesciej. No bo i skad przepiekna leganda o szczurolapie z Hammeln, ktory mial zapoczatkowac saska kolonizacje Siedmiogrodu.
Bardzo ciekawe także jest to, że wielki Iwan Groźny umarł grając w szachy
A mówi się, że szachy to nieekstremalny sport
To też jest ciekawe:
Słowiańska dziewica
Kiedy kobieta wyszła za mąż... raczej nie popełniała cudzołóstwa (choć wyjątkiem mogą być czasy Bolesława Śmiałego i jego wyprawa na Ruś) jednakże panna, gdy pokochała jakiegoś mężczyznę, szła do niego i zaspokajała z nim swoją żądzę - mialo to istotne znaczenie - kiedy bowiem małżonek poślubił dziewczynę i zauważył, iż jest ona dziewicą stwierdzał: "Gdyby było w Tobie coś dobrego, pożądaliby Cię mężczyźni i z pewnością kogoś byś sobie wybrała, kto wziąłby Twoje dziewictwo" - po tych słowach kobietę wyganiał uwalniając się od niej...
Cytat ze strony historiatwiss.republika.pl
W czasach średniowiecza chłopi zobowiązani byli do róznych powinności w stosunku do swoich panów feudalnych. Między innymi musieli płacić czynsz. jego rodzaj zależał od woli pana. Pewien opat jednego z klasztorów benedyktyńskich w średniowieczu zażyczył sobie na przykład by wieśniacy dostarczali mu zapach pieczonego kapłona,Wyglądało to w ten sposób, że w terminie uiszczania cznszu zjawiał się wieśniak z gotowanym kapłonem w garnku. Podnosił pokrywkę i czekał, aż zapach się rozejdzie. Potem mógł razem z kapłonem powrócic do domu. Natomiast jakiś feudał francuski w charakterze czynszu wymagał składania sobie wieńców z róż.
No po prostu rewelacja.
Forum historyków! Zarejestrowałem się i czytam takie oto perełki:
Dziwactwa Średniowiecza
Najwięksi zbrodniarze....
W potocznym rozumieniu Średniowiecze, niestety zawsze oznacza epokę niewiedzy stan otępienia i ogólne zacofanie. A prawie wszyscy myślą, że ludzie w Średniowieczu zabijali, gwałcili i cuchnęli.
Myślałem, że forum "historycy" służy czemuś więcej niż propagowaniu przesądów o historii.
Zawiodłem się
Oczywiście zawsze można sie pośmiać. Tylko z czego? Ze swojej ignorancji? No chyba tylko to pozostało...
Przepraszam, poszukam na tym forum, może znajdę coś rzeczowego.
Nie zgadzam się z tą opinią. Wszakże historia obfituje w takie "odchylenia" i nie powinno to nikogo dziwic. To jest temat jak każdy inny i trzeba pisać też o takich rzeczach, a nie tylko o samych wojnach i postaciach.
Zero wyobraźni i polotu!
Przecież to jest sama esencja historii!
A tak poza tym to po co pisać o tym co ci się nie podoba, skoro masz mnóstwo innych tematów, na których znajdziesz na pewno coś co ci się będzie podobało.
W końcu historia różne ma oblicza.
oczywiście, że historia obfituje w różne ciekawostki.
Chodzi mi tylko o to, że ten obraz historii jaki pojawia się na tym forum jest wyjatkowo nieprawdziwy.
Jesli z całej historii średniowiecza obejmujacej ponad tysiąc lat (!) wybierzemy kilka takich (śmiesznych, bądź krwawych) faktów, to siła rzeczą zniekształcamy dzieje.
osoby, któe nie maja wystarczającego wykształcenia łatwo uwierzą, że w średniowieczu żyli albo dewianci, albo dewianci. A chyba nie o to chodzi?
Wiem do czego zmierzasz. A tak na marginesie to w kazdej epoce znajdzie sie mnostwo takich przypadkow.
Jednak to jest temat, na ktorym mowi sie o prawdzie, dziwnej i znieksztalconej, ale w koncu tak naprawde bylo.
Wiec nie bojmy sie pisac o rzeczach ktore sa prawdziwe i naprade mialy miejsce, bo to jest przeciez tak samo wazne.
W związku z zarzutami że dotąd było mało śmiesznie przypomina mi się anegdotka, niestety nie pamiętam źródła, ale historia jest autentyczna, bo moja żona zna ją z jakiegoś wykładu o zboczeniach. Otóż w średniowieczu jeden rycerz w czasie spowiedzi wyznał, że uprawiał seks z wiewiórką. Z tego co wiem źródła milczą czy dostał za to rozgrzeszenie.
Jan Luxemburski uwielbiał składać śluby, jednak pod konicec życia nie był to już ten jurny rycerz co kiedyś. W czasie wojny 100letniej złożył ślubowanie że zdobędzie pewien zamek. Oczywiście nie udało się go zdobyć normalnymi metodami. Wtedy to król Jan rozkazał przywiązać się do dwóch rycerzy i popędzić na barmy zamku. Cała 3 robiła się śmiertelnie zaś forteca nawet nie drgnęła. Taki prototyp czołgu.
Jan Luksemburski zginął pod Crecy (choć według niektórych przekazów w analogiczny sposób )
Pomyśl o ogólnie pojętej medecynie z tamtego okresu. Np. jaki geniusz musiał wpaść na pomysł że szaleńcom czeba wiercić dziury w czaszkach
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)