|
|
Ostatnie Najazdy Wikingów
|
|
|
|
Nie wiem, czy się przewinęło w temacie, ale dorzuciłbym wyprawę łupieżczą Olafa Haraldssona ok. 1015 na Tui na Półwyspie Iberyjskim. Jeszcze w XII wieku Sigurd Jorsalafari chętnie wyskakiwał na iberyjski ląd w Lizbonie, Sintrze i Alcacer do Sal w trakcie swej krzyżowej wyprawy, by poturbować nieco Saracenów i ulżyć ich skarbcom. Łupy zostawił ponoć jednak w Konstantynopolu.
|
|
|
|
|
|
|
KarlssonP
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 110.152 |
|
|
|
Karol Podyma |
|
Zawód: robol |
|
|
|
|
O przedkrólewskiej działalności Olafa Haraldsson wspomniałem, ale bardzo ogólnikowo. Dzięki za dorzucenie szczegółów, zwłaszcza że dotyczy to półwyspu iberyjskiego, który w kontekscie wikingów nie jest za często opisywany (a szkoda). Co do króla Sigurda, to, jak wspomniałeś, jego akcja na południu miała miejsce w trakcie krucjaty, więc podpada bardziej właśnie pod kategorię krucjat niż wikingów; jednak technicznie rzecz biorąc schemat był zapewne podobny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
Furia Ludzi Północy. str. 426 :
W roku 1171 Askleifsson najechał Hebrydy, wyspę Man i Irlandię, gdzie pojmał dwa angielskie statki wiozące bogaty ładunek sukna, wina i miodu pitnego. Dla uczczenia zdobyczy zaprosił jarla Haralda, [...] na wielką ucztę. Jarl próbował nakłonić sędziwego wojownika, by zrezygnował ze swych wikińskich zwyczajów, Swen jednak oświadczył, że chce urządzić jeszcze jedną, ostatnią jesienną wyprawę, po czym zakończy rozbójniczą działalność. Odpowiedź Haralda była prorocza: "Trudno powiedzieć, przyjacielu, co przyjdzie pierwsze: śmierć czy nieśmiertelna sława".
Str. 427 :
Tak jak zapowiedział, Swen wyruszył na ostatnią eskapadę. Wziął ze sobą siedem wielkich okrętów wojennych i nie zdziaławszy wiele na Hebrydach, skierował się do Irlandii, gdzie złupił Dublin i wziął wielu czołowych mieszkańców jako zakładników.Nie zrażeni Dublińczycy wykopali doły wokół bram miasta i zamaskowali je gałęziami, tak że gdy Swen oraz jego ludzie chcieli następnego dnia wejść do miasta, by przyjąć jego kapitulację, wpadli do pułapek, gdzie Dublińczycy wycięli ich w pień. Z życiem uszli jedynie ci nieliczni, którzy pozostali na straży okrętów. Taki był żałosny, choć dziwnie stosowny koniec ostatniego wielkiego wikinga.
W.G.
|
|
|
|
|
|
|
Welemir
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 110.138 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: doradca |
|
|
|
|
QUOTE QUOTE(Welemir @ 30/11/2023, 17:41) W skład rycerstwa pruskiego wchodzili – Feudałowie tzw. „wielcy wolni” – potomkowie naczelników (królów), możnych i witingów (antiqui witing) czyli szlachty staropruskiej. Otrzymywali oni nadania zgodnie z prawem chełmińskim lub prawem pruskim. Oba te prawa nakładały służbę w zbroi lekkiej, jednak zakres obszar powołania był nieograniczony w prawie pruskim i mógł dotyczyć obrony lub ekspedycji na Litwę lub Polskę. W prawie chełmińskim obszar powołania ograniczał się do obrony ziemi przynależnej, czyli właściciel nadania na ziemi chełmińskiej tylko stawał do obrony tego obszaru przed najeźdźcą. Posiadanie prawa chełmińskiego z uprawnieniami sądowymi pozwalało właścicielowi utworzenie wsi na tymże prawie, osadzanie w niej chłopów pruskich, litewskich, niemieckich i polskich. Prawo pruskie nie dawało pozwolenia na sądownictwo i ludność była poddana sądom krzyżackim. Nadania zazwyczaj były związane z nadaniem ziemi posiadanej od dawna przez rodzinę właściciela nadania. Krzyżacy często powiększali areał nadania, określali ich granicę, a wielkość majątków t0 przeważnie 8-40 łanów. *
jak widzisz miałem rację przy czym witingowie to termin ograniczony do Sambii. W reszcie Prus tego terminu nie znamy.
Termin Witing oznaczajacy staropruskich wojów jest bardzo ciekawy bo przetrwał w niektorych rejonach w Prusach,ale to nie oznacza jeszcze że nazwa "Wikingowie" są od twojego Witing.Takiech podobnych do siebie nazw terminów jest więcej,o czym skromnie juz wspomniałem na początku,nie chce się tu rozpisywać na poboczny temat bo chodzi o najazdy wikingów i ewentualne zaszczepienie podobnych nazw w rejonie bałtyckim i nie tylko.Dlaczego właśnie nazwa Wikingowie się tak przyjeła ,a nie inna?
Nawet wikipedia nie określa pewnie skąd nazwa:
QUOTE Pochodzenie słowa „wiking” nie jest jasne.
QUOTE W formie wicinga, wicingas zostało po raz pierwszy użyte dla określenia małych grup pirackich w anglosaskim poemacie Widsith z VII wieku[3].
A tu mamy inne nazwy najezdzców:
QUOTE Wikingowie byli znani wśród Niemców jako Ascomanni („ludzie jesionu” od rodzaju drewna, z którego budowali łodzie)[6], Lochlannach („ludzie wody”) wśród Celtów oraz Dene („Duńczycy”) wśród Anglosasów.
Słowianie, Arabowie oraz Grecy bizantyjscy nazywali ich Rusami lub Rhosami (stgr. Ῥῶς), co prawdopodobnie wywodzi się od rōþs-, związanego z wiosłowaniem, lub Roslagen, środkowo-wschodnim rejonem Szwecji, skąd pochodziła większość wikingów odwiedzających ziemie Słowian.
Słowianie i Grecy nazywali ich także Waregami (ze staronordyckiego Væringjar „zaprzysiężeni ludzie” lub prasłowiańskiego trzonu *war – „zysk”). https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikingowie
Ten post był edytowany przez Welemir: 1/12/2023, 7:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(KarlssonP @ 30/11/2023, 22:52) Wracając do głównego tematu: Aż sprawdziłem temat wikingów na półwyspie iberyjskim w interesującym mnie okresie i znalazłem informację, że wg Knýtlinga sagi niejaki Ulv Galiciefarer, Duńczyk działał w poł. XI w. na terenie Galicii, a jednym z jego celów było słynne sanktuarium w Santiago de Compostela. Natomiast Historia Compostelana odnotowuje, że żyjący w tym okresie biskup Cresconius przepędził drużynę wikingów. Część historyków uważa, że te dwie informacje się uzupełniają i chodzi o to samo wydarzenie. Zdaje się, że Santiago de C. już wcześniej raz po raz odwiedzali wikingowie. Znalazłem natomiast jeszcze ciekawą informację o rajdach wikingów w głąb Galicji. Niejaki Ulf Galiciefarer w pierwszej poł. XI wieku, wykorzystując rzekę Ria de Arousa, dotarł w głąb lądu, i wojował aż pod Lugo. Przyłączył się też do wewnetrznych walk w Galicji, i razem z galicyjski księciem Rodrigo Romarizem zdobył w 1028 lub 1032 zamek Castillo de Labio w pobliżu Lugo.
Co do Półwyspu Iberyjskiego, to przypominam sobie, że kiedyś myszkujac trochę w innym temacie dotarłem do informacji o wyprawie wikingów w IX wieku wzdłuż Pirenejów ku Morzu Środziemnemu.
Ten post był edytowany przez Jakober: 1/12/2023, 8:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Termin Witing,ale to nie oznacza jeszcze że nazwa "Wikingowie" są od twojego Witing
To jest to samo słowo - jeśli tego nie zrozumiałeś do tej pory to temat widać za skomplikowany ale wszystko przed Tobą. W końcu dasz radę zwłaszcza że cytujesz dokładnie to stwierdzenie
QUOTE oznaczajacy staropruskich wojów jest bardzo ciekawy bo przetrwał w niektorych rejonach w Prusach Nie wiadomo skąd pojawił się witing sambijski. Czy to efekt wpływu fryzyjskiego z okresu wczesnego średniowiecza czy całkowicie nowy wpływ niemiecki. Ale to bez znaczenia. O tej kwestii wspomniałem aby ci uświadomić źe żadnych witęgow na Pomorzu nie było. To pseudonaukowe zmyślenie
Ten post był edytowany przez GniewkoSynRybaka: 1/12/2023, 9:31
|
|
|
|
|
|
|
Welemir
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 110.138 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: doradca |
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Termin Witing,ale to nie oznacza jeszcze że nazwa "Wikingowie" są od twojego Witing
To jest to samo słowo - jeśli tego nie zrozumiałeś do tej pory to temat widać za skomplikowany ale wszystko przed Tobą. W końcu dasz radę
Sam do tego doszedleś czy masz jakieś odnosniki do tej tezy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystko było omówione. Nawet ktoś tu linkował obszerny artykuł naukowy więc nawet jeśli masz swoje zdanie to szacunek dla dyskutantów wymaga przeczytania tego co piszą i cytują
Ten post był edytowany przez GniewkoSynRybaka: 1/12/2023, 9:53
|
|
|
|
|
|
|
KarlssonP
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 110.152 |
|
|
|
Karol Podyma |
|
Zawód: robol |
|
|
|
|
O, widzę, że temat się trochę oczyścił, więc spokojnie można wrócić do wikingów. Ciekawi mnie status wyprawy królewicza Magnusa Haraldssona (syna H. Hårdråde) z 1058 r. Historycy nie są do końca pewni co do charakteru tej ekspedycji. Przypomina ona trochę akcje Magnusa Bosego z przełomu XI i XII w., które miały raczej podłoże polityczne. Jednak są też pewne różnice, np. długość trwania wyprawy. Magnus Bosy spędził na Wyspach łącznie kilka lat, natomiast wyprawa jego stryja wygląda raczej na jednorazowy wypad. Haraldsson włączał się w spory między brytyjskimi władcami, ale zdaje się, że raczej w charakterze sojusznika niż arbitra albo pana jak M. Bosy. Nic nie słychać też o jakichkolwiek podbojach Haraldssona ani hołdach składanych mu przez okolicznych władców. Biorąc to wszystko pod uwagę można przypuszczać, że wyprawa z 1058 r. była klasycznym wikingiem, wyprawą po łupy. Co otym sądzicie?
|
|
|
|
|
|
|
Mateuszek55
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 99.654 |
|
|
|
Mateusz Borowiec |
|
Zawód: Handlowiec |
|
|
|
|
wyprawy Waldemara Wielkiego można chyba też zaliczyć do takich?
|
|
|
|
|
|
|
KarlssonP
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 110.152 |
|
|
|
Karol Podyma |
|
Zawód: robol |
|
|
|
|
Waldemar Wielki odbywał wyprawy łupieskie na zachodnią Europę?
|
|
|
|
|
|
|
Mateuszek55
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 99.654 |
|
|
|
Mateusz Borowiec |
|
Zawód: Handlowiec |
|
|
|
|
A czy Wikingowie płynęli tylko na zachód?
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|