|
|
Nowy Ład, Nowy ład międzynarodowy.
|
|
|
|
artie44:
QUOTE Łamiąc jedność UE wtedy kiedy nie powinniśmy, zamiast tą jedność budować.
Nigdy nie istniała jedność UE bo w wielu sprawach kraje UE miały i mają odmienne zdanie.
QUOTE UVDL powinna mieć zdecydowanie lepsze przyjęcie w Pekinie.
UVDL pojechała do Pekinu z innym przesłaniem a Macron pojechał do Pekinu z innym przesłaniem. Gdzie tu jakaś jedność między UE a jednym z jej najważniejszych krajów ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artie44 @ 11/04/2023, 9:23) Macron akurat nic tam nie mówił o deriskingu, tylko UvdL. Macron był tam tym dobrym policjantem. A czy ja napisałem, że Macron coś takiego mówił ?
QUOTE Ta technokratka w zarządza jednym z najpotężniejszych o obszarów gospodarczych świata, a spotkanie z Xi dotyczyło także, a może przede wszystkim kwestii gospodarczych. I co z tego ?
Łatwiej jest rozmawiać z idiotą niż z kimś kto musi ważyć słowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(GTA V Mi-17 V5 Hip @ 11/04/2023, 10:14) QUOTE(artie44 @ 11/04/2023, 9:23) Macron akurat nic tam nie mówił o deriskingu, tylko UvdL. Macron był tam tym dobrym policjantem. A czy ja napisałem, że Macron coś takiego mówił ?
QUOTE(GTA V Mi-17 V5 Hip @ 11/04/2023, 0:43) Mając do wyboru francuskiego bufona, a niemiecką technokratkę Pekin wybrał dość słusznie. QUOTE(artie44 @ 8/04/2023, 16:03) [...]kiedy cala Europa chce cos jeszcze ugrać z Pekinem na deriskingu i to Francuzi, którzy aż takich obrotów handlowych z Chinami w porównaniu z Niemcami nie mają. To jest jedna z najgłupszych idei jaka w polityce może istnieć. Pojechać do agresywnego dyktatora i powiedzieć mu, że my za nasze interesy umierać nie będziemy. To nie jest żaden "derisking", a zwykły ***, ***. Używając słów pewnego francuza - totalna śmierć mózgowa. Derisking=decoupling i z tym przekazem pojecała UvdL do Pekinu, bardziej jest istotny tutaj przekaz, że Macron chce trzymać kontakty handlowe z Xi, tylko jakie te kontakty ma Francja z Chinami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wypowiedź Macrona była tak szokująca, że ciężko ją usprawiedliwiać.
Równie dobrze można by stwierdzić, że Macron podporządkował politykę zagraniczną tej wewnętrznej-francuskiej, bo prawdopodobnie wielu z protestujących przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego chętnie powitałoby zakończenie wojny na rosyjskich warunkach - inaczej mówiąc chciał uspokoić wyborców Le-Pen, Melenchona czy innych anty-wojennych polityków których we Francji nie brakuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
No to i ja dołożę swoje trzy grosze. Można by powiedzieć, że z dawnej wielkości Francji została tylko mania wielości. Kiedy się kroczy od porażki do porażki to nie pozostaje nic innego jak wzorem pewnego akwarelisty, u schyłku kariery, przesuwać nieistniejące dywizje. Podnosi to samopoczucie ale nie wpływa na rzeczywistość. Z zewnątrz przypomina to reakcję małego chłopczyka, który będąc przegonionym z piaskownicy przez kolegów na złość postanowił im nasikać do wiaderka. Znając zaś zdolności profetyczne niedorobionego Napoleona o skłonnościach nekrofilskich jego przewidywania spełnią się a rebours bo kto by miał podążać za przykładem Francji w budowie owej autonomii strategicznej? Nie widać chętnych. Tutaj przypominają się słowa Giorgia Freidmana, który radził mieszkańcom naszej części Europy wyzwolić się z kompleksów na temat tego co sądzi Paryż i zwyczajnie jej ignorować. Tak więc naprawdę nic się nie stało. Jak bym miał coś przewidywać to raczej różni przywódcy europejscy skorzystają z okazji i udadzą się do USA aby zademonstrować swoją lojalność a przy okazji wyłudzić coś dla siebie podpowiadając jednocześnie jak dokopać Francji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artie44 @ 11/04/2023, 9:59) W tych kwestiach akurat można łatwo się domysleć, jaki wpływ miało przekazanie dużych zasobów sprzętowych Ukrainie na przywództwo mtralne, tak jak 1:27, sojusze z Orbanem czy problemy z praworządnością.
Nie mam pojęcia o zym ty piszesz. Czołgi, rosomaki, sojusz z Orbanem, 27:1, jakieś przywództwo moralne... Mam nadzieję, że ty chociaż wiesz. Zostawiam to tym, którzy potrafią twoje wypowiedzi rozszyfrować- ja nie.
A wracając do tematU: Przekaz Macrona z wizyty w Chinach jest jasny: "Europa musi się uniezależnić od USA i nie dać wciągać w konflikt o Tajwan"
To ma być ta odtrąbiana jedność Zachodu?
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swia...ach-tajwan.html
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 11/04/2023, 17:29) To ma być ta odtrąbiana jedność Zachodu? To jest opinia człowieka kierującego chorym państwem, które wciąż nie potrafi pozbyć się marzeń o L'Empire.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piotr89r @ 11/04/2023, 12:29) Wypowiedź Macrona była tak szokująca, że ciężko ją usprawiedliwiać. Równie dobrze można by stwierdzić, że Macron podporządkował politykę zagraniczną tej wewnętrznej-francuskiej, bo prawdopodobnie wielu z protestujących przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego chętnie powitałoby zakończenie wojny na rosyjskich warunkach - inaczej mówiąc chciał uspokoić wyborców Le-Pen, Melenchona czy innych anty-wojennych polityków których we Francji nie brakuje. Po co ją usprawiedliwiać, Macron powiedział to co miał na myśli i to co pewnie nie tylko on ma na myśli. Co do przejęcia części elektoratu Le Pen to faktycznie tak może być. Natomiast tezy o strategicznej autonomii czy czymś podobnym nie są niczym nowym pośród francuskich polityków. To co jest ciekawe dlaczego to powiedział skoro UvdL rozmawiała z Xi o deriskingu i zmniejszeniu deficytu UE w handlu zagranicznym z Chinami. Druga kwestia to dlaczego Macron to powiedział skoro wiadomo kto jest w Europie jest za pogłębieniem wiezie transatlantyckich. Na marginesie czy jest czymś nagannym powiedzenie Chinom, że Europa jest partnerem, a nie wasalem USA w relacjach z Chinami. Do tego przekazanie, że dla Europy Chiny są odpowiedzialne za Rosję.
QUOTE(Wiktor Ratuld @ 11/04/2023, 10:07) artie44: QUOTE Łamiąc jedność UE wtedy kiedy nie powinniśmy, zamiast tą jedność budować. Nigdy nie istniała jedność UE bo w wielu sprawach kraje UE miały i mają odmienne zdanie. Tak, ale zawsze dawało radę wypracować jakiś kompromis uwzględniający także interesy mniejszych państw. Jedność UE wyrażała się właśnie w tym kompromisie i dążeniu do jego osiągnięcia.
QUOTE(GTA V Mi-17 V5 Hip @ 11/04/2023, 17:58) To jest opinia człowieka kierującego chorym państwem, które wciąż nie potrafi pozbyć się marzeń o L'Empire. Marzy mu się przywództwo w Europie, ale moment dla niego jest dobry, bo to Francja ma najsilniejszą armię w UE.
|
|
|
|
|
|
|
|
artie44:
QUOTE Tak, ale zawsze dawało radę wypracować jakiś kompromis uwzględniający także interesy mniejszych państw. Jedność UE wyrażała się właśnie w tym kompromisie i dążeniu do jego osiągnięcia.
Jest całe mnóstwo spraw w których UE nigdy nie wypracowała kompromisu. Na przykład właśnie sprawa podejścia do Rosji i Chin.
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat UE wypracowała gospodarcze podejście w ramach wspólnych polityk co do Chin i Rosji o czym świadczą sankcje co do Rosji i wizyta UndL w Pekinie. To o czym śnił Macron to przywództwo polityczne tego projektu, dlatego że jego zdaniem Francja, jako mowocarstwo nuklearne ma takie możliwości. Natomiast w tym całym kształtującym sie nowym ładzie czy postawa Macrona uderzy w nas bezpośrednio zobaczymy. Mi sie wydaje, że tak, ale nie mam monopolu na wiedzę. W każdym razie Chiny podle, ale niestety zrobiły Macrona w tzw konia robiąc następnego po jego wizycie dnia manewry w okolicach Tajwanu. Jeżeli Francuzom chciało się wciągnąć Europe w konflikt z Chinami to się udaje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artie44 @ 11/04/2023, 18:36) Na marginesie czy jest czymś nagannym powiedzenie Chinom, że Europa jest partnerem, a nie wasalem USA w relacjach z Chinami. Skoro mówi to wasal Niemiec, których suzerenem jest Waszyngton to tak.
QUOTE Marzy mu się przywództwo w Europie, ale moment dla niego jest dobry, bo to Francja ma najsilniejszą armię w UE. To, że Macron wierzy w mrzonki wcale nie dziwi, ale Ty nie powinieneś przenosić ich na nasze forum.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tak na dzisiaj, to ja widzę złudzenia, że UE w aktualnie lansowanej formie przez decydentów (Niemcy i Francję) zaprowadzi nas do dostaniej i bezpiecznej przyszłości.
A skąd wiadomo, że "aktualnie lansowana forma" jest wymuszana przez Niemcy i Francję? Czy pozostałą dwadzieścia parę krajów nie "lansuje" własnej wizji UE? Skąd wiadomo, że "aktualnie lansowana wizja" nie zaprowadzi do "dostatniej i bezpiecznej przyszłości"? Albo że skończy się katastrofą?
CODE Nie. Nie równie dobrze. Nie znam wypowiedzi poważnych ekspertów, którzy twierdzą, że nic się nie zmieni. Jak znasz to podaj nazwiska i cytaty.
Ja napisałem: Nikt nie wie jak będzie wyglądał "ład" po wojnie. Równie dobrze można założyć, że wszystko się zmieni, jak i nic się nie zmieni. Jak masz eksperta, który jest absolutnie pewny jak będzie wyglądał świat po wojnie, to go podaj, wraz z stuprocentowymi dowodami, że się w ogóle nie myli. Pomijając już wszystko, wojna (jak i ostatnia sytuacja międzynarodowa) udowodniła, że "eksperci" z całej mozaiki scenariuszy i sytuacji wybierają te, które są zgodne z ich wizją świata. Któryś z prześmiewczych portal (nie pamiętam czy Joe Monster czy Wielka Rzeczpospolita) "przewidywał" wojnę z Rosją na 2023 rok - z 15 lat temu był taki prześmiewczy artykuł. Prawie jak w 2021 roku Wojczal, który oprócz tej trafnej prognozy, pisał w Trzeciej Dekadzie peany na cześć Orbana i gospodarki węgierskiej. "Poważni eksperci" próbują na nowo ułożyć świat po 2022 do swoich starych prognoz. A prognozy mieli mniej lub bardziej nietrafione (brak rosyjskiej inwazji na Ukrainę, brak reakcji NATO, UE, upadek Ukrainy, wycofanie się Ameryki). Ciekawe kto to napisał?
W środowisku eksperckim nie wzbudzi kontrowersji pogląd, że amerykańska polityka zagraniczna i system sojuszniczy podlegają obecnie istotnym przewartościowaniom i przebudowie. Wyrażona przez Joego Bidena (w jego przemówieniu uzasadniającym wycofanie wojska z Afganistanu) opinia, że Stany Zjednoczone kończą z uczestnictwem w cudzych wojnach i będą w przyszłości interweniować zza linii oceanu jest zapowiedzią fundamentalnego zwrotu.
To wyraźne w ostatnich kilku latach przesunięcie wojskowego zaangażowania Stanów Zjednoczonych do Azji nie doprowadzi do całkowitego wycofania się Amerykanów z Europy, ale trudno liczyć na wzrost wojskowego zaangażowania, także na wschodniej flance NATO.
Federacja Rosyjska osiągnęła przewagę w nowych obszarach, zwłaszcza rozbudowała swe instrumentarium oddziaływania w konfliktach asymetrycznych, toczonych poniżej progu wojny kinetycznej starego typu.
W dającej się przewidzieć przyszłości nie możemy oczekiwać wzrostu wojskowego zaangażowania Stanów Zjednoczonych na wschodniej flance NATO.
Piszącemu te słowa bliska jest idea proponowana chociażby przez Andrew Michtę i Jamesa Carafano amerykańsko-niemiecko- -polskiej kooperacji wojskowej, która mogłaby się przyczynić do wzmocnienia wschodniej flanki NATO. J
No kto mógł to napisać?
Nowy strategiczny ład Transformacja Zachodu a bezpieczeństwo Polski - Klub Jagielloński, publikacja z czerwca 2021.
CODE A być może. Jeśli Niemcy przeforsują swoją hegemoanię w Europie, to tak rzeczywiście będzie. Dla nas to jedna z gorszych opcji.
Według Ciebie. Ale ja piszę o UE, nie o Niemczech. A My (tzn polski rząd) sam tej Unii dobrowolnie w ostatnim czasie dał narzędzia i możliwości.
CODE Naprawdę tak w twierdził, chyba poniosło pana geopolityka. Może jakaś ściślejsza współpraca swobodniejszy przepływ usług, ludzi czy kapitału, ale unia
"I to nasza polityka, determinacja i odwaga działania zdecydują czy będziemy mieć do czynienia z trendem trwałym, czy tylko ważnym i korzystnym, ale przejściowym wzmożeniem czasu wojny. Potrzebne są w związku z tym, i o ich podjęcie apeluję, odważne decyzje, wytyczające linię naszych działań na dziesięciolecia. Tak jak w maju 1950 Robert Schumann i Jean Monnet opracowali plan polityczny, który siedem lat później doprowadził do powstania pierwszych organizacji dających początek Unii Europejskiej, tak i my winniśmy zacząć myśleć o deklaracji ideowej zapowiadającej powołanie polsko–ukraińskiego państwa federacyjnego, które może ziścić się za lat 10, ale już dziś powinno porządkować naszą i ukraińską politykę, także - co jest zdecydowanie ważniejsze – to, jak nasze narody myślą o sobie nawzajem" – pisze Budzisz. https://dorzeczy.pl/opinie/310606/budzisz-c...iu-krytyki.html
Fajnie Ale wrzucę łyżkę dziegciu. Bo nie wiemy jaka Ukraina wyjdzie po wojnie, poza oczywiście faktem, że będzie zrujnowana i zniszczona. Kto to sfinansuje, kto odbuduje Ukrainę? Czy na pewno Ukraińcy, którzy świeżo obronią niepodległość będą skłonni zrzec się części suwerenności na rzecz nowego tworu? Czy bardziej pociągająca nie będzie jednak perspektywa wejścia do UE? A czy tak ciężko sobie wyobrazić sytuację, że za parę lat ukraińskie Churchille mogą przegrać wybory, a wygrać może partia mniej antyrosyjska? A dyskutujemy o tym właśnie w momencie jak Polska ma problem z ukraińskim zbożem.
W całej światowej układance puzzli nic do siebie nie pasuje, póki co. Dużym puzzlem są Chiny i jako jedyne mogą zmusić Rosję do szybkiego zakończenia wojny - stąd nie dziwią wizyty w Pekinie i zdjęcia z misiem pandą. Puzzel za oceanu, może po 2024, wyglądać inaczej - zobaczymy jak polityka środkowoeuropejska będzie wyglądała za republikanów. Czy Macron przetrwa reformę emerytalną, ktoś wie, jaką politykę będzie prowadził Berlin? Albo kraje naszego regionu po lokalnych wyborach?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 12/04/2023, 8:47) Fajnie Ale wrzucę łyżkę dziegciu. Bo nie wiemy jaka Ukraina wyjdzie po wojnie, poza oczywiście faktem, że będzie zrujnowana i zniszczona. Kto to sfinansuje, kto odbuduje Ukrainę? Czy na pewno Ukraińcy, którzy świeżo obronią niepodległość będą skłonni zrzec się części suwerenności na rzecz nowego tworu? Czy bardziej pociągająca nie będzie jednak perspektywa wejścia do UE? A czy tak ciężko sobie wyobrazić sytuację, że za parę lat ukraińskie Churchille mogą przegrać wybory, a wygrać może partia mniej antyrosyjska? A dyskutujemy o tym właśnie w momencie jak Polska ma problem z ukraińskim zbożem. W całej światowej układance puzzli nic do siebie nie pasuje, póki co. Dużym puzzlem są Chiny i jako jedyne mogą zmusić Rosję do szybkiego zakończenia wojny - stąd nie dziwią wizyty w Pekinie i zdjęcia z misiem pandą. Puzzel za oceanu, może po 2024, wyglądać inaczej - zobaczymy jak polityka środkowoeuropejska będzie wyglądała za republikanów. Czy Macron przetrwa reformę emerytalną, ktoś wie, jaką politykę będzie prowadził Berlin? Albo kraje naszego regionu po lokalnych wyborach? Do tego trzeba doliczyć rzesze weteranów, inwalidów wojennych i ludzi w różny sposób poszkodowanych. Na szczęście dla Ukraińców dosyć szybko sobie poradzili armią rosyjską pod KIjowem i udało im się odbić Chersoń i Charkowszyznę, tak że z perspektywy Kijowa Donbas to bardzo daleko. Jakakolwiek Unia czy inne rozwiązanie jagiellońskie nie jest realne w najbliższym czasie, szczególnie bez załatwienia kwestii Białorusi. Po euro Ukraincy zwrócą się do Niemiec. Puchatek stwarza iluzję kontroli na Putinem, ale jak to się okazało w praktyce pokazała kwestia rozmieszczenia broni nuklearnej na Białorusi. Przypuszczalnie Rosja będzie chciała zachować pełną suwerennośc decyzyjną na całym obszarze postsowieckim. Dużą niewiadomą natomiast jest Bliski Wschód i interesy państw tego regionu w Azji Centralnej, Rogu Afryki, Afganistanie i Pakistanie oraz Afryce Północnej. Po wycofaniu się USA z tych terenów sytuacja rysuje się tam interesująco. W Stanach, jeżeli wygra de Santis to penie bezie się bardziej koncentrował na sytuacji wewnętrznej w USA i większej spójności polityki Amerykańskiej. Wielu komentatorów za oceanem zarzuca Bidenowi, że mówi o wartościach z drugiej strony prowadzać politykę mocno zakotwiczoną w interesach USA niezalenie od owych wartości. Macron właśnie w wywiadzie dla Politico zarzucał Amerykanom wprowadzenie bez konsultacji z sojusznikami IRA.
QUOTE(GTA V Mi-17 V5 Hip @ 12/04/2023, 7:04) QUOTE Marzy mu się przywództwo w Europie, ale moment dla niego jest dobry, bo to Francja ma najsilniejszą armię w UE. To, że Macron wierzy w mrzonki wcale nie dziwi, ale Ty nie powinieneś przenosić ich na nasze forum. To Francja nie ma najsilniejszej armii w UE ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak Ukraina po wojnie odwróci się od UE w jakikolwiek sposób lub zacznie grać na niezależność regionalną to jeszcze szybciej zostanie podarowana Rosji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(SeaMan99 @ 12/04/2023, 13:21) Jak Ukraina po wojnie odwróci się od UE w jakikolwiek sposób lub zacznie grać na niezależność regionalną to jeszcze szybciej zostanie podarowana Rosji.
Przecież to jest totalne science-fiction. Ta wojna wybuchła w 2014 przez to że Ukraina chciała do UE. Oczywiście z czasem, w perspektywie 20-30 lat po akcesie Ukraina może zacząć myśleć o czymś innym niż UE ale nie wcześniej.
Nie za naszego życia.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|