Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bieżaństwo - zapomniana tragedia
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 15/04/2019, 8:57 Quote Post

XX wiek obfitował w wysiedlenia w całej Europie, więc ta tragedia pozostała trochę na uboczu. Z lekka zapomniana, bo dotknęła obszary peryferyjne, biedne, ludność w przeważającej części "rusińską" prawosławną, rolniczą. No i rozgrywała się w trakcie działań wojennych, z ograniczoną rolą prasy czy instytucji społecznych. Czy ktoś słyszał coś więcej o bieżaństwie? Na historii to chyba są dwa zdania. W polskiej historii rzecz marginalna, na Białorusi to ofiara "polityki historycznej". w ogóle sam termin "bieżaństwo" jest taki trochę koślawy - lepsze byłoby coś w rodzaju wysiedleństwo.
Z grubsza wydarzenia znają wszyscy - pod Gorlicami następuje przełamanie. Niemcy i Austro-Węgry zajmują Kongresówkę i idą na wschód. Rosjanie organizują odwrót i wywożą co się da. Planów ewakuacyjnych było przed wojną kilka - sami Rosjanie zakładali, że trudno im będzie utrzymać ziemie wciśnięte między Niemcy i Austro Węgry. Ale to co się wydarzyło, to nie był zorganizowany odwrót, ale sprokurowana i wymuszona panika. Okres od maja do września 1915 roku. Plony nie zostały zebrane, ludzi ruszali już na przednówku. Sam pomysł wysiedlenia już był całkowicie nonsensowny - jakim wsparciem dla okupanta niemieckiego byłyby mało urodzajnie ziemie Podlasia, czy Grodzieńszczyzny, gospodarstwa chłopskie pozbawione młodych i silnych (zostali wcześniej zmobilizowani) i zamieszkałe przez starszych i kobiety z dziećmi? Raczej obciążeniem. Ale jeśli już coś takiego się organizuje, to konieczne są odpowiednie przygotowania - wyznaczenie szlaków migracyjnych, punkty pomocy, obszary rozlokowania. A tak nastąpił potężny chaos, który uderzył również w armię carską. Ludzi nie jechali dobrowolnie - wyjazd wymuszali żołnierze, Kozacy, cerkiew. Palono gospodarstwa, straszono ludzi, że Niemcy wrzucają niemowlaki do studni, a kobietom obcinają piersi, sam antychryst na nich idzie. No to uciekli. Na wozach, bez większości majątku, ze skromnymi zapasami. Szacunki są różne - do 4 mln ludzi, z tego około 500 tys. Polaków-katolików. Mniej więcej w jednym czasie. Szlaki komunikacyjne na wschód zakorkowały się. Zastoje drogowe sięgały dziesiątek kilometrów, tysiące wozów, setki tysięcy ludzi. Chłopi nie dysponowali mapami, nie znali dróg - szli głównymi szlakami, jeden za drugim. W bardzo suche lato 1915 roku. Żywność się pokończyła, kończyła się pasza dla zwierząt. Woda dla ludzi. No i oczywiście przyszły choroby - tyfus, cholera, czerwonka. Pierwsza dostrzegła problem opinia społeczna - organizacje społeczne próbowały podjąć jakąkolwiek pomoc - działania podjął Związek Ziemstw gromadząc środki. Państwo rosyjskie niemrawo, jakby nie dostrzegając problemu, który sami stworzyli. Ludzie umierali tysiącami. Szlaki migracji znaczyły tysiące bezimiennych mogił. Rozpadały się rodziny, rozpraszały się wsie, które na początku starały się uciekać razem, gubiły się tysiącami dzieci. Choroby, głód, zmęczenie, poczucie braku celu. Zmierzano w kierunku stacji kolejowych w środkowej Białorusi, gdzie wkrótce utworzyły się obozy uchodźcze po kilkadziesiąt tysięcy ludzi. No i czekanie, aż gdzieś wyślą. Bieżańcy idą jak "szarańcza" - pozbawieni jedzenia, opału - wycinają lasy, sprzątają pola. Kradną, wywołują pożary. Tworzą się bandy podrostków. Pomoc jest zbyt mała. Punkty pomocy i szpitale zbyt nieliczne i rozproszone. Wszędzie panuje chaos. Idzie zima. Bieżańcy są stopniowo rozwożeni w różne części imperium - wygłodzeni, wymęczeni lądują w Turkmenistanie, nad morzem Kaspijskim, na Kaukazie, Syberii - masowo giną od tropikalnych chorób. Ostrożne szacunki mówią o 1/3 ofiar spośród wszystkich bieżańców. Po co to było? Chaos pokazał, że imperium jest wewnętrznie słabe, bieżańcy sami stali się tubą, która głosiła jaki car jest okrutny. Rozerwane więzi społeczne powodowały, że wśród bieżańców doskonale kwitły ideologie skrajne od sekt i mesjanizmu po rozmaite ruchy lewicowe. Utrzymanie bieżańców spadło na państwo, które i tak ledwo sobie radziło. Konieczność przewiezienia bieżańców zablokowało około 20% wszystkich lokomotyw i pociągów. Bieżaństwo cofnęło "ruski" zasięg etniczny na wschód. Wywołało niepokoje i zamieszki w różnych częściach imperium. Sprokurowało rewolucję?


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej