| |
|
|
 Jezus Chrystus A Poczucie Humoru.
| |
|
|
|
|
Czy w dokumentach biblijnych czy też kościelnych są jakieś przesłanki świadczące o tym, że Jezus Chrystus miał poczucie humoru?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ciągle żartował, że zaraz będzie koniec świata i nastąpi Królestwo Boże.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Sarissoforoj @ 10/07/2022, 16:13) Czy w dokumentach biblijnych czy też kościelnych są jakieś przesłanki świadczące o tym, że Jezus Chrystus miał poczucie humoru?
To jest trochę pytanie o to, co ludzie uważali za zabawne dwa tysiące lat temu, zwłaszcza w odniesieniu do żydowskiej przesady. Prawdę mówiąc - nie wiem. Ale w moim odczuciu z niektórych fragmentów starożytnych pism przekazujących słowa Jezusa da się ułożyć taki lekko komediowy, a przy tym niegłupi "Żywot Jezusa":
[Jezus do facetów, którzy przydybali cudzołożnicę na uprawianiu nierządu]:
«Ktokolwiek spośród was pewny jest swej niewinności względem grzechu,
o który ją oskarżacie, niech oto świadczy przeciwko niej swym niezbitym dowodem».
(wersja perykopy o cudzołożnicy zanotowana przez Papiasza z przekazów oralnych)
Pewnego razu idąc górnym rynkiem Seforis spotkałem Jakuba z Kefar-Sekaniji,
jednego z uczniów Jeszu Nazarejczyka, który zwrócił się do mnie:
‘W Torze jest napisane: Nie wnoś zapłaty od nierządnicy.
A czy można te pieniądze przeznaczyć na szalet dla najwyższego kapłana?’
Nie wiedziałem, co mu odpowiedzieć. A on odpowiedział:
‘Oto czego mnie uczył Jeszu Nazarejczyk:
Z nierządnicy zapłaty zostały zebrane i w zapłatę dla nierządnicy się obrócą’.
(Talmud Babli, Awoda Zara 16b-17a)
Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
[...]
«[...]Przynieście Mi denara, chcę zobaczyć».
Przynieśli, a On ich zapytał:
«Czyj jest ten obraz i napis?»
Odpowiedzieli Mu:
«Cezara».
Wówczas Jezus rzekł do nich:
«Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara
(MK 12,14nn)
W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem:
«Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?»
On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł
(Mt 18,1-2)
Kto [...] jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki».
(Łk 9,48)
przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda
(Mt 23,24)
Rzekł jakiś człowiek do Niego:
„Powiedz mym braciom, aby podzielili się ze mną dobrami mego ojca”.
Odrzekł mu:
„O człowiecze, kto mnie uczynił tym, który dzieli?”
Zwrócił się do swych uczniów mówiąc im:
„Czy jestem tym, który dzieli?
(Ewangelia Tomasza, 72)
[Po zmartwychwstaniu Jezus] pokazał im swoje ręce i nogi.
Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich:
«Macie tu coś do jedzenia?»
(Łk 24,40-41)
[Jezus po zmartwychwstaniu] oddał płaszcz słudze kapłana
(Ewangelia Hebrajczyków)
Także ksywki Apostołów, o ile rzeczywiście nadał je Jezus, mogą świadczyć o poczuciu humoru: "Gromiaki" (Jakub i Jan Zebedejscy vel Boanerges = Bene-Regesz, bracia o donośnym głosie?), "Bliźniak" (Tomasz, być może bardzo podobny właśnie do Jezusa, skoro Judasz musiał wskazywać Jezusa strażnikom, choć Go znali z Jego wizyt w Świątyni), "Skałosz" (Szymon Bar-Jona, może z grubsza ciosany?).
QUOTE(dar75 @ 10/07/2022, 16:32) Ciągle żartował, że zaraz będzie koniec świata i nastąpi Królestwo Boże.
Nie tak szybko darze75... Z proroctwem o końcu świata Jezus się wprawdzie pomylił, ale z Królestwem Boga - już nie:
Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu.
(Dn 2,44)
Królestwo moje nie jest z tego świata
(Jn 18,36)
Wypowiadającego Słowo Boga wspominaj nocą i dniem, czcij Go także jak samego Pana,
gdziekolwiek bowiem mówi się o Panowaniu, tam wszędzie jest Pan
(Didache 4,1)
Bóg jest Duchem
(Ew Jn 4,24)
To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest Duchem.
(Jn 3,6)
Odpowiedział im Jezus: «Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście?
(Jn 10,34)
Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas
(1 J 4,12)
Bóg jest miłością
(1 J 4,16)
Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał [...]
Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga.
Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie
(Jn 6,44nn)
Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im:
«Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam".
Oto bowiem królestwo Boże jest w was».
(Łk 17,20-21)
Rzekł Jezus:
„Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: "Oto królestwo jest w niebie",
wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Jeśli powiedzą wam,
że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami.
Ale królestwo jest tym, co jest w was
(Ewangelia Tomasza 3)
„Królestwo Ojca rozszerza się na ziemi, a ludzie go nie widzą”
(Ewangelia Tomasza 113)
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE QUOTE(dar75 @ 10/07/2022, 16:32)
Ciągle żartował, że zaraz będzie koniec świata i nastąpi Królestwo Boże.
*
Nie tak szybko darze75... Z proroctwem o końcu świata Jezus się wprawdzie pomylił, ale z Królestwem Boga - już nie:
Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu.
(Dn 2,44)
Królestwo moje nie jest z tego świata
(Jn 18,36)
Gdzie tam pomylił albo tym bardziej gdzie żartował,ostrzegał tylko o fałszywych prorokach?
"Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie,nawet aniołowie niebiescy,tylko sam Ojciec.A jak było za dni Noego ,tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili,żenili sie , i za mąż wydawali aż do dnia ,kiedy Noe wszedll do arki,i nie spostrzegli się ,aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich ,tak również będzie z przyjsciem Syna Człowieczego ."Mat.24,36
Ten post był edytowany przez Arheim: 12/07/2022, 7:06
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jeśli był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu, to miał i poczucie humoru. Chyba że to grzech. ; )
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 12/07/2022, 7:04) Gdzie tam pomylił albo tym bardziej gdzie żartował,ostrzegał tylko o fałszywych prorokach?
O fałszywych prorokach też, ale generalnie opinia uczniów Jezusa na ten temat była dość jednomyślna:
Dzieci, jest już ostatnia godzina,
i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi,
bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów;
stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.
(1 Jn 2,18)
czas jest krótki
(1 Kor 7,29)
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego.
Zaprawdę, powiadam wam:
Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy
(Mt 10,23)
przyjście Pana jest już bliskie.
(Jk 5,8)
Oto sędzia stoi przed drzwiami.
(Jk 5,9)
Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła,
i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.
Potem my, żywi i pozostawieni,
wraz z nimi będziemy porwani w powietrze,
na obłoki naprzeciw Pana
(1 Tes 4)
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest,
kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą.
(Jn 5,25)
I rzekł mi:
Objawienie Jezusa Chrystusa,
które dał Mu Bóg,
aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem,
(Ap 1,1)
Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa,
a strzegą tego, co w nim napisane,
bo chwila jest bliska.
(Ap 1,3)
«Te słowa wiarygodne są i prawdziwe,
a Pan, Bóg duchów proroków,
wysłał swojego anioła,
by sługom swoim ukazać, co musi stać się niebawem.
A oto niebawem przyjdę.
(Ap 22,6-7)
«Nie kładź pieczęci na słowa proroctwa tej księgi,
bo chwila jest bliska.
Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi,
i plugawy niech się jeszcze splugawi,
a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość,
a święty niechaj się jeszcze uświęci!
Oto przyjdę niebawem,
a moja zapłata jest ze mną,
by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca.
(Ap 22,10-12)
Mówi Ten, który o tym świadczy:
«Zaiste, przyjdę niebawem».
(Ap 22,20)
Jeszcze bowiem za krótką, za bardzo krótką chwilę
przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się.
(Hbr 10,37)
QUOTE(Arheim @ 12/07/2022, 7:04) "Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie,nawet aniołowie niebiescy,tylko sam Ojciec [...] Mat.24,36
Historycznie rzecz biorąc, Ew Mt jako zależna tekstowo od Ew Mk, jest od niej młodsza, a przez to mniej wiarygodna w swoim przepracowaniu materiału źródłowego (tj. Ew Mk) przez interpretację redakcyjną autora Ew Mt. Dlatego tam, gdzie Ew Mk i zależna od niej tekstowo Ew Mt się różnią, tam historyk powinien dawać wiarę raczej Ew Mk niż Ew Mt. W przypadku fragmentu, który przytoczyłeś, należy zerknąć na materiał porównawczy w tekście Ew Mk, pamiętając o tym, że jest bliższy nauczaniu Jezusa:
Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił [...] słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. [...] Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą (EwMk)
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Paradoksalnie, niewiele wiemy o osobowości Jezusa. Całą wiedzę czerpiemy z Ewangelii, a te powstały kilkadziesiąt lat po Jego śmierci. Co więcej, powstały w dużej mierze w oparciu o przekonania św. Pawła i główny nacisk był położony na pokazanie argumentów różnych środowisk chrześcijańskich, które różniły się przecież w wielu nawet zasadniczych kwestiach. Doktryna została ujednolicona dopiero w okolicach IV wieku.
Niewątpliwie kamienie milowe Ewangelii są oparte o realne wydarzenia z życia Jezusa, natomiast są one przetykane dykteryjkami, anegdotami i przypowieściami, które raczej nie były wydarzeniami historycznymi.
Sądząc po drodze życiowej Jezusa, nie był on raczej wesołkiem.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Był "cieślą". Cudzysłów, bo podobno słowo użyte do opisu tego zawodu może oznaczać też kamieniarza, czy ogólnie "specjalistę od obróbki materiałów twardych". Wyobrażam sobie, że nie tylko żartował, ale zdarzyło mu się nawet zakląć kiedy młotek trafił w miękkie 🙂, albo zepsuł coś nieodwracalnie. Ślusarze to przezabawni ludzie- rodzaj pracy wymusza dystans i humor- to, albo się nie nadajesz i chodzisz smutny.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
No i właśnie się nie nadawał do tej pracy postanowił prorokować 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił [...] słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. [...] Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą (EwMk)
Przeminą czasy,czas sie wypełni to nie to samo co przyjdzie potop i wszystkich potopi,moim zdaniem Jezus mial na mysli wielkie przemiany,przesladowania ale tez może jakieś znaki na niebie o których mowa w ewangelii sw.Marka.
Uczniowie prawie wszyscy zgineli śmiercią męczeńską ,chyba 11-stu jesli sie nie myle,tylko jeden przeżył to był chyba Jan ,więc te mocne słowa byly skierowane do nich ?
Ten post był edytowany przez Arheim: 14/07/2022, 8:29
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(szczawik @ 13/07/2022, 22:59) No i właśnie się nie nadawał do tej pracy postanowił prorokować
Po trzydziestce? Myślę że tamtych czasach wiedziałeś już, że się nie nadajesz do zawodu jakoś przed dwudziestym rokiem życia.
Wyprowadził się z Nazaretu do Kafarnaum, czyli radził sobie finansowo (a Nazaret to była taka "dziura"- Nathanael pseudonim Bartłomiej: "czyż może być co dobrego z Nazaretu?"). Miał środki na odpuszczenie pracy zarobkowej. W pewnym momencie miał nawet środki na odciągnięcie od pracy zarobkowej 12 mężczyzn, z których część musiała nieźle zarabiać (choćby celnik Mateusz). Wygląda ta to, że utrzymywał też swoją Matkę. Apostoł Paweł nie miał takiego luksusu i w swoich podróżach produkował, dla swojego utrzymania, namioty (był to jego zawód). Kiedy zmarł (Jezus) uczniowie wrócili do swoich poprzednich zajęć (raczej nie dlatego, że się nudzili). Po Zmartwychwstaniu spotyka ich łowiących ryby. Co prawda jest w Biblii o majętnych niewiastach, które udzielały pomocy finansowej, ale to już za czasów bardzo szerokiej działalności- poza Apostołami było, nie pamiętam, 64 uczniów.
No i miał jeszcze kasiastego kumpla Łazarza z Betanii. Nie poznał go w podstawówce w Nazarecie.
Na pewno nie zaczął prorokować dlatego, że mu źle szło w warsztacie. Szło mu dobrze- a w warsztacie ogólnie się wygłupia, żartuje i śmieje. Jedyna tu różnica, to brak "kalendarzy" na ścianie.
Edit: Jakby ktoś liczył złoto, kadzidło i mirrę z, ekhem, "komunii", to całe poszło pewnie na "wycieczkę do Egiptu".
Ten post był edytowany przez Soilless: 14/07/2022, 21:15
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(szczawik @ 13/07/2022, 21:38) Paradoksalnie, niewiele wiemy o osobowości Jezusa. Całą wiedzę czerpiemy z Ewangelii, a te powstały kilkadziesiąt lat po Jego śmierci. Co więcej, powstały w dużej mierze w oparciu o przekonania św. Pawła i główny nacisk był położony na pokazanie argumentów różnych środowisk chrześcijańskich, które różniły się przecież w wielu nawet zasadniczych kwestiach. Doktryna została ujednolicona dopiero w okolicach IV wieku.
Tak, ale kiedy są wspólne mianowniki dla wersji pochodzących z kanonu, z Talmudu, z Nag Hammadi i od Papiasza, to jednak powinno dawać trochę do myślenia.
QUOTE(szczawik @ 13/07/2022, 21:38) Sądząc po drodze życiowej Jezusa, nie był on raczej wesołkiem.
To jest kalka z naszej sytuacji kulturowej, ale już np. dla Sjuksów wesołość nie jest pochodną posiadania, ale świętości danego człowieka, choćby i ubogiego.
QUOTE(Soilless @ 13/07/2022, 21:49) Był "cieślą". Cudzysłów, bo podobno słowo użyte do opisu tego zawodu może oznaczać też kamieniarza, czy ogólnie "specjalistę od obróbki materiałów twardych".
Logion o dźwiganiu własnego brzemienia (w oryginale jest "belka", a nie "krzyż") oraz o drzazdze/belce w oku wydają mi się być wyrażeniami typu prosto ze stolarni.
QUOTE(Arheim @ 14/07/2022, 8:23) Przeminą czasy,czas sie wypełni to nie to samo co przyjdzie potop i wszystkich potopi,moim zdaniem Jezus mial na mysli wielkie przemiany,przesladowania ale tez może jakieś znaki na niebie o których mowa w ewangelii sw.Marka.
Apokaliptyka żydowska to bogaty gatunek literacki, a w jej kontekście wypowiedzi Jezusa są dość dosłowne. Jezus naprawdę oczekiwał apokalipsy, modlił się o nią na Górze Oliwnej - o coś w stylu:
Oto nadejdzie dla Pana dzień, kiedy twoje bogactwa rozdzielać będą u ciebie.[...]
Wtedy Pan wyruszy do boju [...]
W owym dniu dotknie stopami Góry Oliwnej, która jest naprzeciw Jerozolimy od strony wschodniej,
a Góra Oliwna rozstąpi się w połowie od wschodu ku zachodowi i powstanie wielka dolina.
Połowa góry przesunie się na północ, a połowa na południe [...]
Wtenczas nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci.
W owym dniu nie będzie światła ani zimna, ani mrozu.
Będzie to jeden jedyny dzień - Pan tylko wie o nim - nie będzie to dzień ani noc, wieczorną porą będzie jasno. [...]
A Pan będzie królem nad całą ziemią. Wówczas Pan będzie jeden i jedno będzie Jego imię.
Cały kraj zmieni się w równinę, od Geba aż po Rimmon na południe od Jerozolimy.
(Za 14)
ale Ojciec miał inne plany 
QUOTE(Soilless @ 14/07/2022, 21:03) Wyprowadził się z Nazaretu do Kafarnaum, czyli radził sobie finansowo
Chyba że mieszkał w namiocie.
QUOTE(Soilless @ 14/07/2022, 21:03) Nazaret to była taka "dziura"
Podobno cała Galilea to była jedna wielka dziura. "Galilejczyk" kiedyś znaczyło tyle, co "Janusz" albo "sołtys Wąchocka".
QUOTE(Soilless @ 14/07/2022, 21:03) Miał środki na odpuszczenie pracy zarobkowej.
Wątpię.
QUOTE(Soilless @ 14/07/2022, 21:03) W pewnym momencie miał nawet środki na odciągnięcie od pracy zarobkowej 12 mężczyzn, z których część musiała nieźle zarabiać (choćby celnik Mateusz). Wygląda ta to, że utrzymywał też swoją Matkę.
Nie mieli gdzie położyć głowy, łuskali kłosy w szabas, w podróż wyruszali tak jak stali (bo wart jest przecież robotnik swojej strawy) a monet na konieczne podatki nie dobywali z własnej kiesy, tylko przypadkiem znajdywali w brzuchach złowionych ryb, podobnie sprawa przedstawiała się z "wynajmem" sali na wieczerzę sederową - to nie jest opis bogaczy.
QUOTE(Soilless @ 14/07/2022, 21:03) Co prawda jest w Biblii o majętnych niewiastach, które udzielały pomocy finansowej
Wśród sponsorów Jezusa byli bogacze, których stać było na prywatne groby wykute w skale koło Świątyni, na kosmetyki sprowadzane z Indii, na ubrania tkane od góry do dołu itp. - wśród nich m.in. Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda. System utrzymywania się z datków czy mówiąc wprost jałmużny działał także po odejściu Jezusa:
Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je
i przynosili pieniądze [uzyskane] ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów.
Każdemu też rozdzielano według potrzeby.
(Dz 4,34nn)
Modlenie się o otrzymanie dziś jutrzejszego chleba, (którego na razie się nie posiada) to też zdawanie się na jałmużnę przez "robotnika wartego swojej strawy".
Ten post był edytowany przez Paweł Gajtkowski: 14/07/2022, 22:11
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Oto nadejdzie dla Pana dzień, kiedy twoje bogactwa rozdzielać będą u ciebie.[...]
Wtedy Pan wyruszy do boju [...]
W owym dniu dotknie stopami Góry Oliwnej, która jest naprzeciw Jerozolimy od strony wschodniej,
a Góra Oliwna rozstąpi się w połowie od wschodu ku zachodowi i powstanie wielka dolina.
Połowa góry przesunie się na północ, a połowa na południe [...]
Wtenczas nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci.
W owym dniu nie będzie światła ani zimna, ani mrozu.
Będzie to jeden jedyny dzień - Pan tylko wie o nim - nie będzie to dzień ani noc, wieczorną porą będzie jasno. [...]
A Pan będzie królem nad całą ziemią. Wówczas Pan będzie jeden i jedno będzie Jego imię.
Cały kraj zmieni się w równinę, od Geba aż po Rimmon na południe od Jerozolimy.
(Za 14)
ale Ojciec miał inne plany sad.gif
To jest Ks.Zachariasza Stary Testament a nie Dobra Nowina czyli Ewangelia Nowy Testament,owszem Zydzi oczekiwali apokalipsy lokalnej (czytaj.Sodoma i Gomora),dlatego Jezus nawracajac często odpowiadal na ich pytania z tym związane.Co do globalnej apokalipsy Odpowiedzial że tylko Ojciec wie kiedy to nastąpi.(Mat.24)
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Paweł Gajtkowski @ 14/07/2022, 22:10) ...Wśród sponsorów Jezusa byli bogacze, których stać było na prywatne groby wykute w skale koło Świątyni, na kosmetyki sprowadzane z Indii, na ubrania tkane od góry do dołu itp. - wśród nich m.in. Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda. System utrzymywania się z datków czy mówiąc wprost jałmużny działał także po odejściu Jezusa: ...
Jak widać natura ludzka jest niezmienna: mącić ludziom we łbach i szarpać kasę.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 15/07/2022, 8:00) To jest Ks.Zachariasza Stary Testament a nie Dobra Nowina czyli Ewangelia Nowy Testament,owszem Zydzi oczekiwali apokalipsy lokalnej (czytaj.Sodoma i Gomora),dlatego Jezus nawracajac często odpowiadal na ich pytania z tym związane.Co do globalnej apokalipsy Odpowiedzial że tylko Ojciec wie kiedy to nastąpi.(Mat.24)
Skoro już relatywizujemy, to można by i twierdzić, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam, też miało do czynienia z jakąś "lokalną apokalipsą"...
Co do Mateusza, to już tłumaczyłem: jest zależny tekstowo od Marka, dlatego jego warianty miejsc wspólnych są mniej wiarygodne od wcześniejszych, a przez to bardziej godnych wiary Markowych, gdzie Jezus podaje ramy czasowe dla apokalipsy:
słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą [...] Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą
(Ew Mk 13,24nn)
QUOTE(dar75 @ 15/07/2022, 8:13) Jak widać natura ludzka jest niezmienna: mącić ludziom we łbach i szarpać kasę.
Nie dlatego piszemy teraz o Jezusie, że mącił w głowach i szarpał kasę, tylko dlatego, że rozjaśniał zaczadzone egoizmem ludzkie myślenie, krzewił Ducha w swych uczniach i słuchaczach oraz zostawił po sobie spuściznę Słów stanowiących ścieżkę do duchowego oświecenia, czyli do Władania Boga, który jest Duchem i Miłością. Oczywiście, jeść - jedzono, pić - pito, ale wszelka pazerność była zwalczana:
Niech twoja jałmużna przejdzie potem rąk twoich, aż będziesz wiedział komu ją dajesz
(Didache 1,6 - być może logion Jezusa)
Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie
(Mt 10,8)
Każdy wysłannik, który do was przychodzi, niech zostanie przyjęty jak Pan.
Nie zostanie zaś on dłużej, niż jeden dzień, jeśli zaś będzie potrzeba, to i drugi.
Ale jeśli pozostanie trzy, jest fałszywym prorokiem.
Odchodząc zaś, wysłannik niczego niech nie bierze, poza chlebem, dopóki nie znajdzie schronienia.
Jeśli jednak poprosi o pieniądze, jest fałszywym prorokiem
(Didache 10,46)
Tylko problem polega na tym, że to nie jest recepta na społeczną utopię w perspektywie długoterminowej, ale wręcz przeciwnie - działanie doraźne, bo wszak jest już ostatnia godzina, czas jest krótki, przyjście Pana jest już bliskie, oto sędzia stoi przed drzwiami, a chwila jest bliska. Niestety, ale apokaliptyka jest piętą achillesową każdej religii, w jakiej występuje - a w tym przypadku była to największa pomyłka Jezusa, stąd widoczne gołym okiem próby jej tuszowania u zależnych od Marka synoptyków a także ostracyzm wobec historycznych ciągot Papiasza, którego wykopano z kanonu za propagowanie chiliastycznych fragmentów nauczania Jezusa.
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
10/07/2022, 16:13
