Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Szturm Na Zamek
     
Fikus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 125
Nr użytkownika: 34.989

Grzesiek
 
 
post 20/05/2009, 22:37 Quote Post

Witam
Szukam odpowiedzi/publikacji/literatury dot. kwestii szturmy i oblężenia twierdz.
Na jakie odległości podchodził przeciwnik, na jakiej zasadzie organizowano wypady, i podkopy, etc.
Chodzi mi o opisy i analizy, albo wręcz ogólne omówienie kwestii szturmów smile.gif
pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 21/05/2009, 10:49 Quote Post

Po pierwsze: to jest dział okresu nowożytnego więc o zamkach trudno mówić; dużo zależało od regionu.
Po drugie: stawiasz znak róności pomiędzy szturmem a oblężeniem. Tymczasem za przykładem Francuzów od których nawet Anglicy przyjęli terminologię inżynierii wojskowej rozróżniano: zdobycie twierdzy podstępem czy z zaskoczenia, bombardowanie (ostrzał terrorystyczny miasta mający zmusić mieszkańców do poddania,klasyczny przykład: Kopenhaga w czasie wojen napoleońskich), szturm (jako najkosztowniejszy pod względem strat ludzkich sposób zdobywania), blokada (najdłuższy) oraz wreszcie oblężenie formalne gdzie celem jest zniszczenie fortyfikacji obronnych przeciwnika; w tym przypadku po wyelinowaniu kluczowego elementu fortyfikacji obrońcy zazwyczaj poddawali się.

Co do szczegółowych kwestii wszystko zależało od warunków lokalnych; zwłaszcza w Polsce gdzie spotykało się zarówno potężne i nowoczesne fortyfikacje bastionowe (Gdańsk, Zamość) jak i faktycznie zamki średniowieczne czy wręcz fortyfikacje jeszcze prymitywniejsze od piastowskich (jakaś palisadka z rowem wokół miasteczka; coś co wznosiło się wokół obozu warownego w ciągu 1 dnia). Nie da się stosować podkopów w terenie podmokłym czy zbyt skalistym. Prace oblężnicze zazwyczaj zaczynano poza zaięgiem skutecznego ognia obrońców.
Dużo zależało od sił własnych i przeciwnika, od artylerii (swojej i przeciwnika), od sposobu zdobycia miasta przez atakujących. Oblężenie formalne zazwyczaj wymagało dużych ilości zaopatrzenia (tysięcy ludzi do prowadzenia prac, żywność dla nich, narzędzia, artyleria, całe tony prochu itp.) Wypady obrońców miały za zadanie opóźnić pracy oblężnicze, zniszczyć zaopatrzenie, zmniejszyć morale oblegających, wspomóc odsiecz bądź własny transport zaopatrzenia (to ostatnie zwłaszcza jeżeli napastnicy ograniczają się do blokady np. obleganie Kamieńca Podolskiego przez Polaków).

Jeżelio chcesz poznać założenia teoretyczne to poszukaj o modelowym oblężeniu Ath przez Vaubana:
http://www.fsgfort.com/DB/F034/10/Texx.htm

 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.540
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 21/05/2009, 11:25 Quote Post

Skojarzenie, które nasuwa mi się,kiedy próbuję wyobrazić sobie regularne oblężenie nowoczesnej twierdzy nowożytnej to kilometry rowów, okpów z wolna zbliżające się do fortyfikacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Harry Lee
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 55.932

Wojciech Olszewski
Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/05/2009, 12:28 Quote Post

QUOTE
Jeżelio chcesz poznać założenia teoretyczne to poszukaj o modelowym oblężeniu Ath przez Vaubana:


To akurat nie jest modelowe oblężenie, tylko modelowy atak. Przy modelowym oblężeniu powinna być jeszcze wyznaczona i wykopana kontrwalacja, która osłaniała oblegających przed atakiem odsieczy.

W modelowym formalnym ataku do fortyfikacji zbliżano się za pomocą przykopów. Zazwyczaj czteroetapowo:
I równoległa - wyznaczana w zasięgu dział twierdzy ale poza zasięgiem strzału z muszkietu.
II równoległa - na granicy zasięgu strzału z muszkietu
III równoległa - u podstawy stoku bojowego (glacis)
Zwieńczenie (koronowanie) drogi krytej - na zewnętrznej krawędzi fosy.
Po ukoronowaniu drogi krytej umieszczano tam baterie dział, które miały dokonać wyłomu w wale twierdzy, a z III równoległej podkopem lub przekopem schodzono do dna fosy na przeciwko planowanego wyłomu.
W tym momencie uważano, że twierdza powinna się poddać, chociaż nie zawsze tak było.
To wszystko. Oczywiście w DUŻYM uproszczeniu. rolleyes.gif
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 21/05/2009, 13:27 Quote Post

I tu dochodzmy właśnie do sporu o definicje. Ja użyłem je właśnie za książką o Vaubanie której recenzja jest w linku przeze mnie podanym. O ile oblężenie w szerokim znaczeniu oczywiście oznacza każdy atak na miasto to formalne oblężenie (czyli to co ty nazywasz atakiem) oznaczało aktywne działanie przeciw fortyfikacjom obronnym za pomocą artylerii i min w opozycji do blokady, szturmu czy bombardowania. Tak że wielu autorów odmawia "regularności" czy "formalizmu" oblężeniom Tulonu z 1707 czy Bredy z 1625 (gdzie miasto zostało zagłodzone blokadą zaś fortyfikacji miejskich niemal nie ostrzeliwano.

Przypis z książki:
QUOTE
Y.J. Saint-Martin, “Le Pseudo-Siège de Toulon en 1707,” Provence historique 176
(1994), pp. 199–209. Fernand Braudel made a less categorical although similar statement
in The Identity of France, 1: History and Environment, (New York, 1993), p. 361.
In Marlborough as Military Commander, p. 199, Chandler described Toulon as less of
a regular siege than a partial blockade.


Czy nawet lepszy cytat:
QUOTE
Non-siege tactics could also be
used together, such as a blockade-bombardment. These different tactics
existed along a continuum rather than as hermetically discrete
categories, but any attack that used heavy artillery and/or mines
against the fortifications is classified as a siege, regardless of whatever
other tactics were also used.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.540
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 21/05/2009, 13:41 Quote Post

A zcy różnych rodzajów "oblężeń" nie łączono? La Rochelle było zdaje się blokowane jak i bombardowane.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Harry Lee
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 55.932

Wojciech Olszewski
Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/05/2009, 14:31 Quote Post

QUOTE(Kon-dzia @ 21/05/2009, 13:27)
I tu dochodzmy właśnie do sporu o definicje.

Ha, zaczyna się komplikować smile.gif
Ale generalnie masz rację, każdy atak, działanie, przeciwko fortyfikacjom nazywamy oblężeniem, chociaż były oblężenia w których nie stosowało się środków inżynierskich takich jak przykopy czy miny. Czasami z powodu braku środków technicznych stosowało się jedynie blokadę, próbując zmusić załogę do kapitulacji. Atak, jest tylko jednym z etapów oblężenia. Pierwszy to blokada (osaczenie), czyli odcięcie załogi od komunikacji z zewnątrz. Drugi to atak. Tu mamy do wyboru: albo bombardowanie albo opisywany przeze mnie typowy atak Vaubanowski, albo wojnę minową (zamiast budowy baterii breszujących wyłom robi się za pomocą miny). Ale uwaga, czasami wybierano jeden ze sposobów, czasami je łączono, czyli np. budując przykopy, bombardowano miasto licząc, że zanim się zbuduje odpowiednią infrastrukturę miasto się podda. Trzeci etap to szturm, przez wykonany wyłom, do którego najczęściej już nie dochodziło. Przyjmowano, że wykonanie wyłomu pozwala na honorowe poddanie fortecy. To podejście zmieniło się dopiero w epoce napoleońskiej.
W zależności od determinacji i siły obrońców, czasami trzeba było wszystkich etapów, czasami wystarczała sama groźba oblężenia.
W zasadzie każde oblężenie, można analizować wg. tego schematu, ale każde też jest inne, specyficzne.
Dla przykładu dwa skrajne przypadki udanych oblężeń: Świdnica 1761, po zablokowaniu miasta, Austriacy wykorzystując słabość pruskiej załogi oraz marny stan umocnień, wykonali zaskakujący nocny szturm, atakując fortecę ze wszystkich stron. Po kilkugodzinnej walce, miasto zostało zdobyte z małymi stratami własnymi.
Gdańsk 1807, forteca broniła się ponad 60 dni, przed regularnym atakiem i bombardowaniem. Ponieważ artyleria oblężnicza nie potrafiła zdobyć przewagi nad artyleria forteczną, wyłomy próbowano robić za pomocą min. Odparto trzy szturmy. Załoga skapitulowała z braku środków obrony ( brak prochu i żywności).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 21/05/2009, 14:31 Quote Post

Oczywiście że tak; niemal zawsze stosowano blokadę (nawiasem mówiąc Saint Martin właśnie dlatego wyklucza Tulon z prawdziwych oblężeń że tam właśnie nie było pełnej blokady, ale to mniejszość). Oblężenie sensu largo mogło przechodzić też z jednego etapu w drugi np. oblężenie Pskowa zaczęło się od formalnego oblężenia za pomocą min i artylerii (bombardowano też miasto rozżarzonymi kulami), niestety zbyt małe zapasy prochu zmusiły do prób zdobycia twierdzy szturmem, ponieważ to się nie udało skończyło się na blokadzie. Prawdopodobnie gdyby nie koniec wojny uzupełniono by zapasy prochu i powrócono wiosną do regularnego oblężenia.

Edit Poprawione. Skąd mi się ten Połock wytrzasnął nie mam pojęcia. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.525
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/05/2009, 15:30 Quote Post

QUOTE
Oblężenie sensu largo mogło przechodzić też z jednego etapu w drugi np. oblężenie Połocka


Chyba chodzi o Psków?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej