|
|
Architektura, półkoliste wgłębienia
|
|
|
pelikan
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 45.601 |
|
|
|
Marcin Pelikanski |
|
Zawód: menadzer |
|
|
|
|
Proszę o informację co oznaczają półkoliste wgłębienia w murach kościołołów( najczęściej romańskich)? Spotkałem się z opisem, że powstawały podczas rozpalania ognia w Wielką Sobotę. Czy są jakieś inne wyjaśnienia?
|
|
|
|
|
|
|
Socrates
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 45.032 |
|
|
|
"Ukaszu" |
|
Zawód: maturzysta |
|
|
|
|
to półkoliste wgłębienie to absyda, która zwieńczała prezbiterium. Chrześcijanie zaczerpnęli ją z architektury starożytnych rzymian. Aha...mała absyda nazywana jest apsydiolą
|
|
|
|
|
|
|
|
Pelikan chyba ma na myśli niewielkie wgłębienia w murach kościelnych (najczęściej w ceglanych), nie część budowli. Jest kilka teorii skąd one się wzięły: - Znak odprawionej pokuty- pokutnik lub pokutnica (podobno , tego typu "pokutę" często nakazywano prostytutkom)wiercił palcem wgłębienie w murze. - Wspomniany wyżej zwyczaj rozpalania ognia od ściany kościoła (na niektórych kamieniach "ofiarnych" pochodzących z czasów przedchrześcijańskich zachowały się podobne wgłębienia, co może świadczyć o naprawdę długiej tradycji w tym względzie), najczęściej na Wielkanoc. - Pozyskiwanie sproszkowanego kamienia lub cegły jako lekarstwa na różne dolegliwości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolega Domowik idzie dobrym śladem. Wgłębienia w murze robiły nie tyle prostytutki, co każdy z pokutników. W czasie modlenia się (odprawiania pokuty), aby ukazać cierpliwość lub czas poświęcony na odprawianie jej (!!!), wiercono dziury w murze. Czy sproszkowaną cegłę lub kamień wykorzystywano jakoś później, tego nie wiem. Informacja podana przez mojego przedmówcę jest bardzo ciekawa.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Był tez zwyczaj przed wyprawą wojenną uderzać o mur kościoła ostrzem miecza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Był tez zwyczaj przed wyprawą wojenną uderzać o mur kościoła ostrzem miecza. Często także "próbowano" ostrzy na murach kościelnych, żeby sprawdzić jakość materiału i solidność wykonenej broni. Ślady cięć spotyka się na wielu kościołach w Polsce, np: kolegiata w Kruszwicy. Pewien historyk, z którym miałem zajęcia opowiadał, że na tej świątyni można doliczyć się kilkuset śladów po cięciach bronia białą, najczęściej szablą (Panowie bracia zawsze słynęli z fantazji ).
|
|
|
|
|
|
|
pelikan
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 45.601 |
|
|
|
Marcin Pelikanski |
|
Zawód: menadzer |
|
|
|
|
Dziękuje Wszystkim za informacje.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|