|
|
Ił-62/ił-62m - Trudna Historia Eksploatacji W Lot, Rozbieżność oceny maszyny
|
|
|
|
Wchodząc ostatnio bardziej w historię maszyn pasażerskich okresu Zimnej Wojny nie mogłem ominąć feralnego dla polskiego operatora Iła-62.
Maszyna ta natychmiast kojarzy się z dwoma wielkimi katastrofami lotniczymi, opiniami o "latających trumnach", historiami o Sowietach formalnie odmawiających Polakom realizacji wniosków z katastrof (a jednocześnie po cichu wymieniających silniki). W obiegu jest również historia o tym, że kiedy użytkowanym przez Polskę Iłem-62 miała lecieć do Pekinu wspólna polsko-radziecka komisja, Rosjanie na potrzeby tego lotu zainstalowali własne silniki.
Jednocześnie jeśli spojrzeć na historię Ił-62/Ił-62M poza LOT, nie daje się zauważyć tak fatalnych wyników eksploatacji jak w Polsce. Ignorując już nawet okres po 1989, kiedy to mimo nadal szerokiej eksploatacji maszyna miała bardzo małą wypadkowość, nawet we wczesnej eksploatacji liczba dużych katastrof w rodzinnym Aerofłocie była zbliżona do polskiej (a więc dużo niższa w przełożeniu na liczbę maszyn). Inne kraje bloku miały w stosunku do LOT również mniej problemów z Ił-em.
Co o tym sądzicie - czy faktycznie główną przyczyną katastrof były same maszyny (konstrukcja i wykonanie), czy też ważniejsze była ich eksploatacja w Polsce? Czy też po prostu mieliśmy pecha?
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 4/06/2020, 12:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Polecam troszke szokujacy artykuł jak w PLL LOT użytkowano te samoloty. Wiele w tym temacie wyjasnia czemu te katastrofy wydarzyły sie akurat w tej linii lotniczej i to w specyficznej sytuacji jaka miała miejsce w latach 80. I ogólnie postawę władz PRLowskich w zakresie wyjasnienia przyczyn katastrof opisana w dalszej czesci artykułu. http://web.archive.org/web/20160310200252/...,54822,1,1.html
Ten post był edytowany przez monx: 4/06/2020, 13:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie ma w tym niczego szokującego. Olewanie procedur, drobne cwaniactwo i głupie kozaczenie - to są znaki firmowe polskiego lotnictwa. Przynajmniej tego "państwowego"...
|
|
|
|
|
|
|
|
Generalnie pewnie kolega ma racje ale nie wydaje mi sie że obecnych czasach ktos w powaznych liniach stosuje opisana w artykule metoda optymalizacji zuzycia lotniczego paliwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Paliwa pewnie nie. Chociaż..? Kto ich tam wie...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|