Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Republika Somalilandu
     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 3/12/2019, 11:55 Quote Post

Kiedy w 1991 r. po obaleniu rządzącego przez poprzednie 22 lata dyktatora Siada Barre Somalia pogrążyła się w kompletnym chaosie i nieustannej wojnie domowej wszystkich ze wszystkimi, północno-zachodnia część kraju, dawna brytyjska kolonia Somaliland, proklamowała niepodległość i do dziś pozostaje suwerennym, choć nie uznawanym przez nikogo, państwem:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Somaliland

Dlaczego do tej pory nie udało jej się uzyskać międzynarodowego poparcia, choć takowe zdobyła np. Erytrea, która uzyskała niepodległość kilka lat później, albo na początku mijającej dekady Sudan Południowy? Czy nie warto w końcu oficjalnie uznać jej istnienia? Na uwagę zasługuje fakt, że - w odróżnieniu od reszty Somalii - jest to stabilny, demokratycznie rządzony kraj. A jego międzynarodowe uznanie mogłoby się przełożyć na napływ inwestycji finansowych, redukcję ubóstwa i stabilizację całego regionu.

Ten post był edytowany przez Pimli: 3/12/2019, 13:57
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Kresowy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 894
Nr użytkownika: 44.491

BANITA
 
 
post 3/12/2019, 13:29 Quote Post

Chodzi o to, że Somalijczycy z całej dawnej Somalii (i także Ogadenu w Etiopii) są, co wyjątkowe w Afryce, jednym dużym narodem w jednym państwie. Kiedyś część północna była brytyjska (wybuchło tam duże powstanie), część południowa włoska, jednak kolonializm trwał może kilkadziesiąt lat, rysował sztuczne granice, a historia Somalijczyków na tych terenach sięga zamierzchłej przeszłości. W latach 80. południe brutalnie tłumiło partyzantkę na północy.
W biogramie Egala https://pl.wikipedia.org/wiki/Mohammed_Ibrahim_Egal piszą, że Somaliland był niepodległy krótko w 1960 roku.
Podział Somalii byłby sztuczny. W Etiopii i Sudanie podziały były bardzo wyraźne.

Ten post był edytowany przez Kresowy: 3/12/2019, 14:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 3/12/2019, 13:47 Quote Post

QUOTE(Kresowy @ 3/12/2019, 13:29)
Chodzi o to, że Somalijczycy z całej dawnej Somalii (i także Ogadenu w Etiopii) są, co wyjątkowe w Afryce, jednym dużym narodem w jednym państwie.

Ale co z tego, skoro najwyraźniej ci z Somalilandu wcale nie chcą tworzyć jednego państwa z resztą? Sztuczne okazało się raczej zjednoczenie dwóch państw somalijskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
mlukas
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.568
Nr użytkownika: 99.991

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 3/12/2019, 14:37 Quote Post

Według mnie siła podziałów klanowych jest tam równa podziałom narodowym gdzie indziej.
Poza tym Somalia nigdy nie stanowiła jednego organizmu państwowego poza okresem 1960-1991.

Ten post był edytowany przez mlukas: 3/12/2019, 14:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Kresowy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 894
Nr użytkownika: 44.491

BANITA
 
 
post 3/12/2019, 14:56 Quote Post

Ale na stronach internetowych np. na Facebooku oni zawsze widzą siebie jako Somalijczyków, emigranci na Zachodzie też uważają siebie za Somalijczyków. Tak jak Polacy mniej więcej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Drobnikow
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 367
Nr użytkownika: 105.189

Stopień akademicki: mgr
Zawód: doradca podatkowy
 
 
post 3/12/2019, 23:39 Quote Post

Prawdopodobnie chodzi o to, że uznanie niepodległości Somalilandu pociągnęłoby za sobą koniec fikcji prawnej istnienia państwa o nazwie Federalna Republika Somalii. Z punktu widzenia bogatych państw zachodu Somalia jest takim kłopotliwym kartoflem, który najlepiej jakby się kiedyś odbudował i sam wziął za siebie odpowiedzialność. Uznanie Somalilandu uczyniłoby ten deklarowany - i odległy - cel niemożliwym do spełnienia.

Natomiast z punktu widzenia sąsiadów sprawa wygląda już nieco inaczej. Swego czasu krążyły słuchy, że Etiopia ma oficjalnie uznać Somaliland. Wygląda jednak na to, że Etiopia dogadała się z Erytreą i uznanie Somalilandu, przynajmniej na razie, nie będzie jej potrzebne.

W Somalilandzie znajdują się bogate złoża ropy naftowej, dlatego sprawa nie jest jeszcze definitywnie zakończona.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 4/12/2019, 7:00 Quote Post

QUOTE(Kresowy @ 3/12/2019, 13:29)
Somalijczycy z całej dawnej Somalii (i także Ogadenu w Etiopii) są, co wyjątkowe w Afryce, jednym dużym narodem w jednym państwie. Kiedyś część północna była brytyjska (wybuchło tam duże powstanie), część południowa włoska, jednak kolonializm trwał może kilkadziesiąt lat, rysował sztuczne granice,
*


Nawet więcej. W czasie gdy w sąsiedniej Etiopii władzę przejął krwawy marksistowski reżim pułkownika Mengistu władze Somalii prowadziły intensywną kampanię na forum Organizacji Jedności Afrykańskiej by przekonać jej członków iż akurat w "rogu Afryki" należy odstąpić od doktrynalnego trzymania się granic narysowanych na mapie przez dawnych kolonizatorów. Wedle ówczesnych władz w Mogadiszu Somalia w istocie składa się nie z dwóch lecz z pięciu części:
1 b. Somali Brytyjskiego
2 b. Somali Włoskiego
3 Ogadenu (w granicach Etiopii)
4 Somali Francuskiego (czyli Dżibuti)
5 Prowincji Północno-Wschodniej (w Kenii)
Rewolucyjna Etiopia miała wówczas tak złą prasę, iż podobno ten i ów przywódca afrykański nieśmiało okazywał przychylność Somalijczykom.
Koniec końców jednak Etiopczycy - z militarną pomocą kubańskich "ochotników-internacjonalistów" - umocnili swe panowanie nad całym Ogadenem. Zaś Kenia na samą myśl o możliwej secesji jednej części swego państwa oficjalnie ogłosiła się sojusznikiem Etiopii. No cóż, zatriumfowała zasada, iż "wróg mojego wroga nie jest moim wrogiem".
Obecnie zaś nawet te dwie części Somalii, które się ongiś faktycznie zjednoczyły - nie są już razem. Choć świat jeszcze tego nie przyjął do wiadomości.

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 4/12/2019, 7:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 4/12/2019, 7:04 Quote Post

https://www.youtube.com/watch?v=ME0xuc7NMMA
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 21/12/2019, 13:29 Quote Post

Jeszcze jedna sprawa:
QUOTE(Kresowy @ 3/12/2019, 13:29)
Chodzi o to, że Somalijczycy z całej dawnej Somalii (i także Ogadenu w Etiopii) są, co wyjątkowe w Afryce, jednym dużym narodem w jednym państwie.

Osobiście nie nazwałbym Somalijczyków, ani żadnego innego ludu afrykańskiego narodem, w zachodnim rozumieniu. Chodzi o to, że "naród" to pojęcie raczej z dziedziny polityki - jest to społeczeństwo mające wspólne cele polityczne, np. utworzenie własnego państwa, ale ta wspólnota polityczna niekoniecznie musi się pokrywać z granicami etnicznymi.

Oczywiście naród obejmujący całą konkretną grupę etniczną jest najbardziej naturalną i oczywistą formacją, ale mamy też w świecie zachodnim przykłady narodów multi-etnicznych, jak np. Szwajcarzy, albo wykształcenia się odrębnych świadomości narodowych w obrębie jednej grupy etnicznej (narody anglo-języczne, hiszpańsko-języczne, Austriacy po II wojnie światowej etc.). Somalowie są na pewno grupą etniczną (etnosem, etnią, ludem), ale czy narodem? Udana secesja i utrzymywanie się od blisko 30 lat Somalilandu temu raczej przeczy. wink.gif

Ten post był edytowany przez Pimli: 21/12/2019, 13:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Pierzgal2003
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 612
Nr użytkownika: 105.232

Dominik Pierzgalski
Zawód: Uczen
 
 
post 21/12/2019, 16:27 Quote Post

Brakowało mi w tym temacie ankiety na temat uznania niepodległości tego kraju, więc takową zrobiłem: http://www.historycy.org/index.php?showtop...0&#entry1845559
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Drobnikow
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 367
Nr użytkownika: 105.189

Stopień akademicki: mgr
Zawód: doradca podatkowy
 
 
post 21/12/2019, 17:20 Quote Post

QUOTE(Pimli @ 21/12/2019, 14:29)
Jeszcze jedna sprawa:
QUOTE(Kresowy @ 3/12/2019, 13:29)
Chodzi o to, że Somalijczycy z całej dawnej Somalii (i także Ogadenu w Etiopii) są, co wyjątkowe w Afryce, jednym dużym narodem w jednym państwie.

Osobiście nie nazwałbym Somalijczyków, ani żadnego innego ludu afrykańskiego narodem, w zachodnim rozumieniu. Chodzi o to, że "naród" to pojęcie raczej z dziedziny polityki - jest to społeczeństwo mające wspólne cele polityczne, np. utworzenie własnego państwa, ale ta wspólnota polityczna niekoniecznie musi się pokrywać z granicami etnicznymi.

Oczywiście naród obejmujący całą konkretną grupę etniczną jest najbardziej naturalną i oczywistą formacją, ale mamy też w świecie zachodnim przykłady narodów multi-etnicznych, jak np. Szwajcarzy, albo wykształcenia się odrębnych świadomości narodowych w obrębie jednej grupy etnicznej (narody anglo-języczne, hiszpańsko-języczne, Austriacy po II wojnie światowej etc.). Somalowie są na pewno grupą etniczną (etnosem, etnią, ludem), ale czy narodem? Udana secesja i utrzymywanie się od blisko 30 lat Somalilandu temu raczej przeczy. wink.gif
*




Pimli, czyli wiadomo, że nic nie wiadomo. Taki wniosek wyciągnąłem z Twojego ostatniego akapitu.

Rozumienie narodu na przestrzeni czasu ewoluowało, ponadto istniały niekiedy równocześnie odmienne propozycje odnośnie tego, jak określać naród. Ciekawym przykładem mogą być pisma Mohammeda Iqbala dotyczące narodu pakistańskiego (mówimy o czasach, kiedy muzułmanie zamieszkiwali Indie Brytyjskie rozsiani po całym terytorium subkontynentu). Iqbal uważał, że naród nie musi oznaczać wspólnoty etnicznej, ponieważ do jego wyodrębnienia wystarczy łącząca ludzi wizja polityczna. Dla niego taką wizją był Islam, a właściwie chęć życia wg Szariatu. Nie miało dla niego znaczenia, czy Pakistańczycy mówili w Urdu, Pasztu, Hindi itp. Pomysł Iqbala stał się tezą programową Ligii Muzułmańskiej i legł u podstaw późniejszego wydzielenia Pakistanu. Dlatego nie wyciągałbym wniosku, że Somalowie nie są narodem, ponieważ nie żyją w jednym państwie.

Somalowie są częścią większego ludu o nazwie Galla i jako tacy sami są narodem.

Niestety dla nich, są narodem klanowym.

Somaliland jest częścią Somalii, która jest państwem upadłym. To, że Republika Somalii jako organizacja państwowa nie podołała stojącym przed nią zadaniom, nie oznacza, że Somalowie nie są narodem. Ciekawie o Somalii pisał Hussein M. Adam w pracy pt. Collapsed states: the disintegration and restoration of legitimate authority (red. William I. Zartman). Bardzo dobra książka.

Ten post był edytowany przez Drobnikow: 21/12/2019, 17:22
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Kresowy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 894
Nr użytkownika: 44.491

BANITA
 
 
post 21/12/2019, 17:59 Quote Post

Galla to lud Oromo w Etiopii, a nie Somalijczycy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Drobnikow
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 367
Nr użytkownika: 105.189

Stopień akademicki: mgr
Zawód: doradca podatkowy
 
 
post 21/12/2019, 21:58 Quote Post

QUOTE(Kresowy @ 21/12/2019, 18:59)
Galla to lud Oromo w Etiopii, a nie Somalijczycy.
*



Racja, mój błąd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Kresowy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 894
Nr użytkownika: 44.491

BANITA
 
 
post 29/12/2019, 11:21 Quote Post

Niemiecka encyklopedia z lat 90. twierdzi, że Somaliland to nazwa całości terenów zamieszkanych przez Somalijczyków - Somalii, Dżibuti, wschodniej Etiopii i Kenii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej