Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
26 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy niemiecki czołg
     
Werther
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 4.611

 
 
post 27/03/2005, 20:36 Quote Post

Chciałbym poznać wasze opinie, by móc coś sensownego napisać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
DUd
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 1.538

Zawód: uczen
 
 
post 29/03/2005, 9:02 Quote Post

Po 1 przejrzyj topic "który zcołg był najlepszy w czasie II wŚ".
Po 2 zależy czy pytasz o lekki czy ciężki i zależy w czym najlepszy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Antoniusz
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 4.571

 
 
post 29/03/2005, 11:55 Quote Post

Według mnie Tygrys Królewski
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Werther
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 4.611

 
 
post 29/03/2005, 19:27 Quote Post

Do wszystkich! Jeżeli chodzi o czołg (mój post) nie chodzi mi o segregację niemieckich wozów pancernych. Na ten temat później. Wybierz czołg, który twoim zdaniem był najlepszy (najbardziej zwrotny, najlepiej uzbrojony, o najlepszym pancerzu itp. itd.) Zapewniam Cię że nie jestem amatorem w tych sprawach. Nie znam Cię, ale myślę , że nawiązałbym z Tobą ciekawą konwersację. Interesuję się wszelkimi operacjami na froncie wschodnim. Wielkie kotły pancerne (Tajfun). Szczegóły operacji Cytadela. Stąd Werther?! Wszelkie porównania wozów radzieckich z niemieckimi. Wielki plan Mansteina, wycofania wojsk z Kaukazu. Chętnie polemizuję na temat operacji w Ardenach oraz Plany niemieckiej bomby atomowej. Powracając do meritum mojego tematu: najlepszy czołg - Pzkpfw V "Panther". Teraz mnie rozumiesz? Oczekuję głeboko przemyślanej polemiki na ten temat. Już pewnie wiesz, że pytanie sprzed paru dni jest tylko malutkim żarcikiem. Ludzie o podobnych zainteresowaniach powinni się wspierać. My "pancerniacy"!!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Werther
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 4.611

 
 
post 29/03/2005, 19:34 Quote Post

QUOTE(Antoniusz @ Mar 29 2005, 01:55 PM)
Według mnie Tygrys Królewski
*



Cenię Twoje zdanie na ten temat, lecz mam pewne wątpliwości. Czy aby nie był on skonstruowany w wielkim pośpiechu i nie wzięto pod uwagę jego ciężaru, zbyt gabarytowej wieżyczki. A co z jego zwrotnością. Przełom 1944/45 to czas w którym alianckie czołgi typu Pershing czy radzieckie niszczyciele czołgów swoją zwrotnością i siłą ognia tygrysa krolewskiego "zapędzały w kozi róg"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Antoniusz
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 4.571

 
 
post 29/03/2005, 20:30 Quote Post

Byłbym głupcem jesli nie przyznałbym ci racji cool.gif Ja na temat uzbrojenia i pojazdów wojskowych praiwe nie mam pojecia;)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.922
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 29/03/2005, 21:41 Quote Post

Zbyt wielkiego wyboru to raczej nie ma. Chociaż pod wzgledem przygotowania do działań to wszystkie czołgi niemieckie były rewelacyjne. Żaden ówczesny czołg im nie dorównywał. Czołgów Pzkpfw I i II nie biorę pod uwagę gdyz nawet Niemcy nigdy nie traktowali ich za czołgi podstawowe chociaz takie zadania spełniały. Wszystkie konstrukcje miały olbrzmi poencjał modernizacyjny. Najwiekszy chyba PzKpfw IV. Ta konstrukcja powstała jako typowy czołg wsparcia piechoty, rozwinęła się podstawowy czołg pola walki, a część czołgów tego typu walczyła jeszcze na polach wojny arabsko-izraelskiej 1967. Poczatkowo uzbrojony w armate krótkolufową 75 mm L24 (długość lufy w kalinrach). A w ostatecznej wersji, która nigdy nie weszła do produkcji planowano zamontować na jego podwoziu wieżę z armatą od Pantery. Na podwoziu powstało mnóstwo róznego typu srzętu bojowego i pomocniczego, bez którego wojska niemieckie po prostu nie mogłyby tak długo egzystować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Angelus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 133
Nr użytkownika: 431

 
 
post 29/03/2005, 21:52 Quote Post

tongue.gif TRABANT - na pewno nie zapadłby się w błotach Ukrainy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 29/03/2005, 22:27 Quote Post

Z lekkich nieco pomijany Panzer 38(t) - najlepszy czołg czechoniemieckosłowacki biggrin.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
DUd
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 1.538

Zawód: uczen
 
 
post 30/03/2005, 8:43 Quote Post

Werther ja również mam nadzieje na ciekawą konwersacje:).

Ale przechodząc do meritum sprawy, Guderian uważał, że lepszym wyjściem było rozwijanie IV typu. Ja jednak uważam, że lepsza była Pantera, szczególnie w wersjach późniejszych. Natomiast Tygrysy były zbyt ciężkie i drogie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 30/03/2005, 10:33 Quote Post

Tygrys I, a to ze względu że Witmann go wychwalał, a to był strateg i taktyk jakich mało było.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 30/03/2005, 12:19 Quote Post

Może Mouse...wink.gif

Uważam że "najlepszy" czołg to nie znaczy największy, najlepiej uzbrojony i tak dalej, tylko ponadczasowy, zmieniający myśl konstrukcyjna i najdłużej liczący się w boju (powiedzmy w ilości tworzenia "konkurencyjnych" modeli)
Tu stawiam Pzkfw II i III, które w nie były naj..., ale to one podyktowały zmiany w pojazdach pancernych na wiele lat. I były liczacą się siłą przez całą wojnę.

Co do lekkich jestem za 38t.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.922
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 30/03/2005, 18:17 Quote Post

QUOTE
Z lekkich nieco pomijany Panzer 38(t) - najlepszy czołg czechoniemieckosłowacki(Necrotrup)

QUOTE
Co do lekkich jestem za 38t.(Egzeginum)

Rewelacyjne na pewno było pdwozie tego czołgu. Bardzo uniwersalne, wytrzymałe na trudy pla walki. Okazało się w trakcie wojny, że posiada olbrzymi potencjał modernizacyjny. Na jego podwoziu powsatły przecież talie rewelacyjne pojazdy jak Bison, Marder czy Hetzer. Zaś wracając do czołgu to raczej był pojazdem przeciętnym i posiadał jedną zasadniczą wadę nitowane nadwozie. Jeden celny strzał z naboju karabinowego w nit i załoga była zmasakrwana. Zaś armata 37 mm, choc rewelacyjna, już w 1940r była przestarzała. Niemcy używali tych czołgów zpowodu braku własnych.
QUOTE
Tu stawiam Pzkfw II i III, które w nie były naj..., ale to one podyktowały zmiany w pojazdach pancernych na wiele lat. I były liczacą się siłą przez całą wojnę.(Egzeginum)
Zgadzam się, do czas działań w Rosji PzKpfw III był rewelacyjny.
QUOTE
Tygrys I, a to ze względu że Witmann go wychwalał, a to był strateg i taktyk jakich mało było.(Morgan Ghost)
Dla mnie dyskwalifikował go fakt krótkiego zasiegu. I dlatego nie mógł bc stosowany w dywizjacch pancernych. A tam dobry czołg był najbardziej potrzebny. I to cenię w Panterze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 30/03/2005, 18:20 Quote Post

QUOTE(Egzeginum @ Mar 30 2005, 01:19 PM)
Może Mouse...wink.gif

Uważam że "najlepszy" czołg to nie znaczy największy, najlepiej uzbrojony i tak dalej, tylko ponadczasowy, zmieniający myśl konstrukcyjna i najdłużej liczący się w boju (powiedzmy w ilości tworzenia "konkurencyjnych" modeli)
Tu stawiam Pzkfw II i III, które w nie były naj..., ale to one podyktowały zmiany w pojazdach pancernych na wiele lat. I były liczacą się siłą przez całą wojnę.

Co do lekkich jestem za 38t.
*



A możesz powiedzieć ... na jakiej podstawie tak sądzisz ?
Bo te czołgi ani nie były dobrze uzbrojone, ani uzbrojone ... więc ? jedyne co mi przychodzi na myśl, to użyteczność ich podwozi, zwłaszcza P III.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Lachu
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 4.096

 
 
post 30/03/2005, 18:57 Quote Post

Tak sie zastanawiam ze chyba trudno jednak jednoznacznie wskazac na najlepszy czolg niemiecki II wojny.Raz ze trzeba wziac pod uwage podzial na klase czolgu,czy lekki czy sredni czy ciezki.Po drugie patrzac na kolejne typy to trudno wskazac najlepszy, bo konstruowane byly przewaznie po sobie,byly budowane na kolejne zamowienia wojska,czy to w odpowiedzi na konstrukcje przeciwników,czy na potrzeby teatru dzialan.
Chyba mozna sie zgodzic ze w wielu takich dyskusjach stawia sie na Panthere,bo to czolg rzeczywiscie udany i doskonale sprawdzajacy sie w walkach.
Ja chyba bym jednak sklanial sie do Panzera IV,a to ze wzgledu na rewelacyjne mozliwosci modernizacyjne,czolg który byl w pierwszzej linii od 1940 do konca wojny,wielokrotnie unowoczesniany nadal spradzal sie w walkach.Walczyl na wszystkich frontach gdzie przyszlo walczyc Panzerwaffe.
pzdr
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

26 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej