|
|
Mniejszy Kaliber Dział Niemieckich Pancerników, zwłaszcza w porównaniu do brytyjskich
|
|
|
|
To mnie ciekawi, dlaczego niemieckie pancerniki i krążowniki liniowe miały słabsze uzbrojenie od brytyjskich. Gdy zaczynali budować drednoty to typ Nassau miał tylko działa o kalibrze 280mm. Dopiero kolejne trzy typy miały 305mm. W końcu w czasie wojny zbudowali typ Bayern, który miał 381mm działa. Czym dorównali Brytyjczykom. Tylko, że Brytyjczycy nie tylko zaczęli od razu od większych dział 305mm, to szybko zaczęli uzbrajać w coraz większe. Typ Orion to były pierwsze tzw. "superdrednoty" z działami kalibru 343mm, a one wchodziły do służby w 1912 roku, w tym samym czasie gdy Niemcy kończyli dopiero okręty swego drugiego typu drednotów Helgoland. Ostatni Helgoland to maj tego roku, a pierwszy Orion to styczeń, drugi kwiecień. Jeszcze bardziej wymowne, że ostatni typ niemieckich pancerników Konig z działami 305mm wchodził do służby już po wybuchu wojny, od 30 lipca 1914, do 8 listopada tego roku. Gdy brytyjski HMS Queen Elizabeth z działami 381mm wszedł do służby już 22 grudnia 1914 roku. Jeśli by porównać z marynarką Japońską czy Amerykańską podobny trend też będzie widoczny. Typy Kongo i Fuso dostały działa 356mm, a pierwszy Kongo ukończono w 1913, w USA to typ New York wszedł do służby wiosną 1914 i też miał działa 356mm.
Jakie były przyczyny tego, że Niemcy tak słabo uzbrajali swe pancerniki? Tak długo trwali przy działach mniejszego kalibru niż główny potencjalny przeciwnik? Doktryna? Problemy z produkcją większych dział? W końcu dokonali dużego skoku, ale już za późno, w okrętach które i tak wchodziły do służby w czasie wojny i tylko dwa z nich ukończono, bo zmieniły się priorytety. Dla mnie oczywiste jest, że powinni dawać jak największe działa, tym bardziej, że przeciwnicy to robili. Bo co z tego, że opancerzą swe okręty lepiej, skoro większe pociski wrogów i tak sobie z nimi poradzą, a przeciwnikowi łatwiej się będzie obronić przez mniej groźnymi mniejszymi pociskami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Doktryna - troche wiecej dział to więcej strzałów. Przewidywany akwen starć - mgliste, ddżyste i chmurzyste Morze Północne. Czyli krótki (10-15K metrów) dystans, co niesie ze sobą trafianie w burty (pas pancerny) a nie pokład. Stąd też większa celnośc na dalsze dystanse i lepsza przebijalność pokładu przez cięższe pociski nie była taka ważna. Te "mniej groźne" lżejsze pociski miały wyższa prędkość wylotową i na przewidywanych dystansach były celniejsze (bardziej płaski tor strzału) i dostateczną przebijalność. A brytyjskie pocisku to do 1917 roku był badziew o niskiej przebijalności. Zainspirowani niemieckimi niewybuchami wprawdzili wtedy linię Green Boy.
Patrz początek Bitwy Jutlandzkiej - jakoś te QE ze swoimi 381mm nie zmasakrowały niemieckich krążowników liniowych z "lidlowskimi" (tyci-tyci) armatkami 28 lub 30,5cm ...
Choć nie wykluczam że niemcy mogli być o te 2-3 lata "do tyłu" w przeczyn technologicznch. Brytyjskie działa były w innej, prostszej technologii i "nadmiarowe" (patrz rozwiercenie włoskich - brytyjska technolgia - dział z 305 na 320mm).
Ten post był edytowany przez TMI Fairy: 17/03/2022, 21:12
|
|
|
|
|
|
|
|
W którejś ze starych Miniatur Morskich był opisany podstęp Brytyjczyków, którzy dostarczyli Niemcom (akcja kontrwywiadu) fałszywe plany Tigera, z mniejszym kalibrem art. głównej. Podobno Niemcy dali się na to złapać i uznali, że ich 280 mm jest ekwiwalentem. A później nie starczyło czasu na opracowanie większych dział. Rozwój flot odbywał się wówczas dynamicznie, a opracowanie nowych dział trwa znacznie dłużej, niż budowa pancernika.
QUOTE(TMI Fairy @ 17/03/2022, 22:03) Patrz początek Bitwy Jutlandzkiej - jakoś te QE ze swoimi 381mm nie zmasakrowały niemieckich krążowników liniowych z "lidlowskimi" (tyci-tyci) armatkami 28 lub 30,5cm ... Kogo miały zmasakrować w tych warunkach widoczności? Trafione przez nie Von der Tann i Moltke po prostu uciekły. A słabość niemieckiej artylerii dobrze obrazuje "defilada" 5 Eskadry przed czołem Hochseeflotte. Nawet Warspite był w stanie płynąć o własnych siłach, przy tak ogromnej przewadze niemieckiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z jakichś względów Niemcy uważali, że ich 30,5cm sa rówwnie dobre jak 13,5" RN. Ale czy pierwsza klasa okretów z 343mm to nie Orion? Tiger to ostatni KL z działami tego kalibru ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TMI Fairy @ 17/03/2022, 22:43) Z jakichś względów Niemcy uważali, że ich 30,5cm sa rówwnie dobre jak 13,5" RN. Ale czy pierwsza klasa okretów z 343mm to nie Orion? Tiger to ostatni KL z działami tego kalibru ... Piszę z pamięci. Tak, racja, tygrys pomylił mi się z lwem - chodziło o projekt Liona i jego większe działa, niż wcześniejszych okrętów (KL i pancerników). Pod Jutlandią Seydlitz, a zwłaszcza Lutzow dobrze się przekonały o skuteczności większego kalibru. "Przeskakując" trochę w czasie - Renown też wystarczająco postraszył bliźniaki pod Norwegią, mimo przewagi i w okrętach i ilości luf po stronie niemieckiej. Ech, ta pisanina o "ekwiwalentach" trochą pachnie propagandą"
Ten post był edytowany przez saywiehu: 17/03/2022, 22:05
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TMI Fairy @ 17/03/2022, 21:43) Z jakichś względów Niemcy uważali, że ich 30,5cm sa rówwnie dobre jak 13,5" RN. Ale czy pierwsza klasa okretów z 343mm to nie Orion? Tiger to ostatni KL z działami tego kalibru ... Uważać to sobie mogli, ale nie były. Sprawa jest też taka, jak to wyżej Saywiechu napisał, że Niemcy nie zrobili wiele pancernikom typu QE z piątej eskadry, mimo wystawienia ich na ostrzał i Warspite pływającego w kółko przez awarię steru. Brytyjskie krążowniki liniowe też nie wybuchały dlatego, że superwłaściwości niemieckich dział, ale przez wprowadzone przez Betty'ego idiotyczne praktyki (nie)bezpieczeństwa w celu zwiększenia szybkostrzelności.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Amras @ 17/03/2022, 22:41) Brytyjskie krążowniki liniowe też nie wybuchały dlatego, że superwłaściwości niemieckich dział, ale przez wprowadzone przez Betty'ego idiotyczne praktyki (nie)bezpieczeństwa w celu zwiększenia szybkostrzelności. Zgadza się, że KL wybuchały dzieki twórczości Betty'ego. Ale faktem jestem, że 28/30,5cm robiły im krzywdę.
Ten post był edytowany przez TMI Fairy: 17/03/2022, 23:50
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że wyczyny Betty'ego i krążowniki liniowe zasługują na swój własny temat. Tutaj jednak najbardziej mi chodzi o działa niemieckich pancerników.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przede wszystkim niemieckie działa 28 cm to kaliber 283mm a niemieckie działa 38 cm to dokłądnie 380mm.
Działa 28 cm to spadek po poprzedniej doktrynie walki pancerników gdzie starcia miały być bliskie i szybkie. Liczyła się szybkostrzelność . Stąd pomysł na działa mniejsze o 22 mm niż ówczesne "standardowe" działa główne pancerników eskadrowych innych flot. Dlatego Brytyjczycy, Rosjanie, Amerykanie czy Włosi zaczynali przy swoich drednotach od udoskonalonych dział 305mm. Diabeł tkwi w szczegółach.
Njalepszymi działami 305 mm były rosyjskie Obuchova we współpracy z Vickersem o długości luf 52 kalibry. Tym czasem na włąsnych Drednotach Brytyjczycy zamontowali BL 12-inch Mk X naval gun Vickersa o długosci tylko lufy 45 kalibrów. Kto miał silniejszą artylerię?
Niemieckie 28 cm czyli 28 cm SK L/45 miały długośc lufy 45 kalibrów a więc porównywalną z brytyjskimi. Jednak działa 30,5 cm - 30.5 cm SK L/50 gun miały lufy o długości 50 kalibrów stanowiące wyposażenie Helgolandów, Kajzerów, Konigów i trzech ostatnich krązowników liniowych. Były one odpowiednikami brytyjskich BL 12-inch Mk XI – XII naval gun montowanych na typach st Vincent, Colossus i na pojedyńczym Neptunie.
Artyleria 343 mm zaskoczyła Niemców. BL 13.5-inch Mk V naval gun miał jednak nadal tylko lufę o długosci 45 kalibrów. Odpowiedzią niemiecką było 35 cm SK L45 też o długosci 45 kalibrów. Odpowiedzią brytyjczyków i to nieplanowaną były BL 14 inch Mk I z lufą 45 kalibrów na HMS Canada - skonfiskowanym eksportowym okręcie liniowym.
Na słynne BL 15-inch Mk I naval gun o lufach długości 42 kalibry Niemcy odpowiedzieli 38 cm SK L/45 czyli znowu silniejszym działem od brytyjskiego.
Niemcy też rozpoczęli projektowanie 42 cm SK L/45 dla liniowców nowej generacji L-20e Alfa.
Niby był wyścig zbrojeń zwłaszcza na pierwszym etapie. Jednak Brytyjczycy pokazali że są lepiej zorganizowani. Budowa Niezniszczalnego w jeden rok daje chlubę brytyjskim stoczniom i ich kooperantom. Wynikało to z tego że stocznie i kooperanci oraz ich baza surowcowa były blisko siebie. Dysponowały gęstą siecią kolejową. Zakłady te coraz więcej korzystały z pracy maszyn niż ludzi. Niemcy budowali swoje okrety wolniej. Cierpieli mimowszystko na brak funduszy porównywalnych z brytyjskimi mimo sporych kredytów parlamentu. Wynikało to z tego że Niemcy obok wyścigu morskiego zbrojeń uczestniczyły w wyścigu zbrojeń lądowych gdzie musiały odpowiednio zareagować na reformy i modernizacje rosyjskich wojsk lądowych. Do tego biurokracja i mamy obraz przyczyn dlaczego niemiecka machina była wolniejsza by w przededniu wojny jeszcze bardziej zwolnić. Na budowę 13 brytyjskich pancerników 15 calowych odpowiedzieli budową tylko 4 pancerników 38 cm. Z opóźnieniem odpowiedzieli na budowę krążowników liniowych 13,5 calowych. W efekcie kadłuby czterech kolejnych wielkich krążowników dla artylerii 35 cm zwodowano ale nigdy nie ukończono lub rozebrano jeszcze na pochylniach. Niemcy byli niby w tyle ale dłuższa długość luf ich dział sprawiały że pociski były celniejsze i szybsze i miały większa enerhie kinetyczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Drednot to Nieustraszony, a nie Niezniszczalny. Dreead = starch, naught = brak, zero.
Niemiecka 38cm silniejsza niż 15"? Róznie można na to patrzeć - tu pocisk 750kg i wieksza prędkość wylotowa, a tu 880kg i nisza. Za to pewnikiem jest, że niemieckie działa były lżejsze ...
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tym, że silniejsza niemiecka 38cm to też mit taki. Mniejsza masa pocisku, większa prędkość wylotowa, ale szybciej tracił tą prędkość i zdolności penetracji na większych dystansach. Jest też inny ciekawy aspekt. Ile było materiału wybuchowego w pociskach. Z tego co pamiętam, to Brytyjczycy mieli zwykle najwięcej w swoich pociskach. Amerykanie w IIWŚ poszli w drugie ekstremum i dla typu Iowa były tzw. superheavy pociski, które zrobili do przesady zbyt ciężkie by lepiej się zachowywały na dalekim dystansie. Tylko na tym dystansie gdzie realne korzyści z nich były, to prawie niemożliwe było trafienie w pływający cel.
Mi się wydaje, że różnica między 305mm niemieckimi, rosyjskimi czy brytyjskimi, nie jest aż taka duża jak różnica między 305mm, a 13,5 cala to jednak dużo większe zwiększenie siły ognia pancerników.
QUOTE Odpowiedzią brytyjczyków i to nieplanowaną były BL 14 inch Mk I z lufą 45 kalibrów na HMS Canada - skonfiskowanym eksportowym okręcie liniowym. To działo to była prywatna inicjatywa Armstronga, tak samo jak 14 calowe działo Vickersa, które trafiło do japońskich okrętów. To tylko pokazuje potęgę brytyjskiego przemysłu wojenno-morskiego w tym czasie.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|