Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ceny dóbr i usług, zarobki w 1995 roku
     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.007
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/07/2021, 8:25 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 6/07/2021, 7:29)
Przy okazji różnych cen i regularnych zarobków, to czy ktoś ma jakieś praktyczne doświadczenie z dorabianiem jako nastolatek w latach 90'?


Było sporo opcji, zarówno lokalnych, jak i (w końcówce dekady) zagranicznych. Praca fizyczna, od różnych robót rolnych, budowlanych etc. po całkiem atrakcyjne w sezonie letnim zajęcia w rodzaju pomocy w ośrodkach wypoczynkowych czy knajpach. W większości przypadków ustalenia "na gębę", okazjonalnie kończące się oszukaniem pracownika. Dlatego królowało "polecenie" i skierowanie się do takiej pracy poprzez znajomych.

Generalnie zwykle pieniądze kiepskie, ale lepsze niż nic.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/07/2021, 8:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 6/07/2021, 9:27 Quote Post

Piegziu
CODE
Przy okazji różnych cen i regularnych zarobków, to czy ktoś ma jakieś praktyczne doświadczenie z dorabianiem jako nastolatek w latach 90'?


Z końcówki dekady i z początków nowego wieku. Chyba kiedyś nawet o tym pisałem, ile zarobiłem za trzy miesiące pakowania ogórków i buraków do słoików w 99'. Do dziś mam uraz przed kupowaniem przetworów w sklepie. Zarobiłem bodaj 750 zł - dla mnie fortuna.
Roznoszenie ulotek w Krakowie w 98-01 było nieźle płatne - nie pamiętam stawki godzinowej - nie wiem czy nie płacili za cały pakiet. Ale było to zajęcie dość ryzykowane - choć było to już apogeum rozkwitu chuligaństwa w naszym kraju. Ale z plecakiem omijało się każde większe skupisko młodzieży w ortalionach.

CODE
Było sporo opcji, zarówno lokalnych, jak i (w końcówce dekady) zagranicznych.


Wtedy w modzie jeszcze były kraje południa - Grecja, Włochy. Ale budowlanka eksplodowała dopiero tuż przed wstąpieniem do UE.
W każdym razie młodzież miała znacznie mniej pieniędzy niż ta dzisiejsza rolleyes.gif Trzeba było kombinować ze wszystkim, bo rodzice, pomijając pierwszych nowobogackich, raczej nie byli skłonni szastać kieszonkowym.

CODE
Zresztą i sam rynek turystyczny w latach 90-tych to jeszcze pozostałości central z PRLu, całkiem sporo branżowych ośrodków wypoczynkowych (jeszcze na chodzie, choć często szybko niszczejących) i spora swoboda jeśli chodzi o turystykę indywidualną.


Całkowicie inaczej wtedy turystyka indywidualna wyglądała. Ale rozwijała się inicjatywa prywatna - w jednej takiej pracowałem wakacyjnie już w nowym stuleciu. Śmiesznie było - kiedyś to opiszę, jak się wszystko przedawni.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 7/07/2021, 6:11 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 6/07/2021, 9:25)
QUOTE(Piegziu @ 6/07/2021, 7:29)
Przy okazji różnych cen i regularnych zarobków, to czy ktoś ma jakieś praktyczne doświadczenie z dorabianiem jako nastolatek w latach 90'?


Było sporo opcji, zarówno lokalnych, jak i (w końcówce dekady) zagranicznych. Praca fizyczna, od różnych robót rolnych, budowlanych etc. po całkiem atrakcyjne w sezonie letnim zajęcia w rodzaju pomocy w ośrodkach wypoczynkowych czy knajpach. W większości przypadków ustalenia "na gębę", okazjonalnie kończące się oszukaniem pracownika. Dlatego królowało "polecenie" i skierowanie się do takiej pracy poprzez znajomych.

Generalnie zwykle pieniądze kiepskie, ale lepsze niż nic.
*


Można było zostać kapitalistą smile.gif , w Warszawie było na Nowym Świecie biuro ogłoszeń Gazety Wyborczej, dawałem ogłoszenie AAAA.... Studenci, i zlecenia były, mycie okien, sprzątanie, demontaż foteli w kinie Femina, lub też zaklejenie 500 000 kopert, ect. Dzwoniło sie po znajomych z akademika na Zamenhofa, i biznes był...Problemem było, iż z czasem trzeba było "firmę" zalegalizować, pojawilili sie klienci co wymagali rachunków.
Inny przykład AAAAA... CV listy motywacyjne komputerowo, swego czasu złamałem warszawski monopol pewnej pani , która świadczyła takie usługi na maszynie do pisania, a dane pobierała przez telefon, tu problemem było naśladownictwo, po roku podobnych ogłoszeń znajdywałem z dwadzieścia.
Dzikie czasy, spore możliwości...
 
User is offline  PMMini Profile Post #48

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.007
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 7/07/2021, 8:48 Quote Post

A to też kwestia otoczenia, stolyca miała w ogóle inną specyfikę. No i pytanie dotyczyło raczej pracy dorywczej nastolatków, a nie studentów czy ludzi w podobnym wieku.

Też na przełomie szkoły średniej/studiów zdarzało mi się dorabiać komputerowym przepisywaniem prac magisterskich. Bardzo specyficzna nisza, zdominowana przez nielicznych posiadaczy kombinacji odpowiedniego komputera, oprogramowania do edycji tekstu (w czasach przed powszechnością Windows - ja robiłem to na Amidze) i dostęp do drukarki. Nie wydaje mi się, żeby dało się tego typu działalność uznać za standard tamtych czasów. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
chassepot
 

Tata Kubusia
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.660
Nr użytkownika: 4.559

Przemek Czarnecki
Stopień akademicki: wyksztalciuch
Zawód: zatwardzia³y ojkofob
 
 
post 10/07/2021, 11:24 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 6/07/2021, 8:29)
QUOTE(Baszybuzuk @ 6/07/2021, 7:11)
Ale można już było do tego Paryża bez większego problemu pojechać. wink.gif
*


No pewnie. biggrin.gif

Jakoś dziwnym trafem ignorowałem wtedy fakt, że sam bilet wstępu do Disneylandu rodzice zapłacili wówczas 1000 franków, czyli jakieś 150 złotych. Musiało ich to strasznie boleć, ale czego nie robi się dla dziecka. biggrin.gif
(...)
*



Michał, 1000 franków to jakieś 400-450 zł w tym czasie wink.gif. Co było jak na polskie zarobki sumą dość pokaźną. Już wówczas zostałem zatrudniony na stałe i przeciętnie na miesiąc dostawałem tak około 1000-1200 złotych w zależności od kwartału.

W latach 1997-98 jako młody pracujący oszczędzałem na kilku-dwutygodniowe wycieczki do Francji. O ile dobrze pamiętam to nocleg w Auberge de Juenesse w Paryżu (a technicznie pod Paryżem - za Porte de Pantin) to jakieś 100-150 FRF. 150 FRR kosztował trzydniowy karnet na wstęp do Luwru. Carte d'Orange - tygodniowy karnet na komunikację miejską (ale tylko w granicach administracyjnych Paryża) to 75 FRF. Paczka papierosów - 18-25 franków. Ogólnie mówiąc starałem się, aby dziennie zmieścić się w 200 frankach smile.gif.
A... i podróże koleją - w pociągach pospiesznych mniej więcej 100 km kosztowało 50 franków.

Więcej grzechów nie pamiętam smile.gif.

Ten post był edytowany przez chassepot: 10/07/2021, 11:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
Lord Mich
 

Capitaine
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.516
Nr użytkownika: 15.415

Michal Piekarski
Zawód: :)
 
 
post 10/07/2021, 12:08 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 6/07/2021, 8:29)
QUOTE(Baszybuzuk @ 6/07/2021, 7:11)
Ale można już było do tego Paryża bez większego problemu pojechać. wink.gif
*


W 2009 roku za 50 Euro to ledwo było mnie stać na trzy zeszyty z historii wojskowości, choć i tak jak na realia francuskich księgarni, do drogich nie należały. smile.gif


*


Jaka seria i o czym były te zeszyty?

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #51

     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 9/10/2021, 23:22 Quote Post

Zastanawia mnie jeszcze jak kiedyś ludzie byli w stanie płacić mandaty drogowe.Przecież jak w 2004 roku młody człowiek dostał 500 zł za wyprzedanie na pasach,to cała jego miesięczna pensja szła na głupi mandat.Ludzie brali kredyty w banku,żeby zapłacić mandat albo jakąś karę administracyjną?

Jakbym dzisiaj miał zapłacić za przejazd na czerwonym 4000 zł to bym chyba na zawał umarł.

Ile kosztowało ubezpieczenie OC? dało radę ubezpieczyć malucha za 90 zł rocznie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/10/2021, 7:25 Quote Post

QUOTE(Porucznik123 @ 10/10/2021, 0:22)
Zastanawia mnie jeszcze jak kiedyś ludzie byli w stanie płacić mandaty drogowe.Przecież jak w 2004 roku młody człowiek dostał 500 zł za wyprzedanie na pasach,to cała jego miesięczna pensja szła na głupi mandat.Ludzie brali kredyty w banku,żeby zapłacić mandat albo jakąś karę administracyjną?

Jakbym dzisiaj miał zapłacić za przejazd na czerwonym 4000 zł to bym chyba na zawał umarł.



Jak dobrze pójdzie to od grudnia wejdą zmiany w mandatach i dość spore podwyżki, w stosunku do pensji podobne do lat 90tych.

A wracając do lat 90tych i płacenia mandatów - widziałeś film Drogówka? Tak rozwiązywano część spraw.
Druga sprawa samochody - maluch to cudowny samochód, ale rekordów prędkości to nim nie zrobiłeś. Młodzi też rzadziej posiadali samochody - to co dziś jest normą, czyli np. dojeżdżający do szkół, to był ewenement. Trzecia rzecz - mam wrażenie że policji było tak jakby mniej, mniej była widoczna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #53

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 11/10/2021, 7:45 Quote Post

QUOTE(Porucznik123 @ 10/10/2021, 5:22)
Zastanawia mnie jeszcze jak kiedyś ludzie byli w stanie płacić mandaty drogowe.Przecież jak w 2004 roku młody człowiek dostał 500 zł za wyprzedanie na pasach,to cała jego miesięczna pensja szła na głupi mandat.Ludzie brali kredyty w banku,żeby zapłacić mandat albo jakąś karę administracyjną?
Jakbym dzisiaj miał zapłacić za przejazd na czerwonym 4000 zł to bym chyba na zawał umarł.


Nie było tak źle. Jak pamiętam moje mandaty z przełomu wieków (przekroczenie prędkości o około 20-30 km/h), to kosztował 100-120PLN + punkty. Przy pensji o ile dobrze pamiętam ok 2000PLN brutto, nie było to mało, ale i nie tragicznie dużo.
QUOTE(Porucznik123 @ 10/10/2021, 5:22)
Ile kosztowało ubezpieczenie OC? dało radę ubezpieczyć malucha za 90 zł rocznie?

OC, mając zniżki (które prawie każdy maiał) 90PLN wystarczyło.
 
User is offline  PMMini Profile Post #54

     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 11/10/2021, 22:19 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 11/10/2021, 7:45)
QUOTE(Porucznik123 @ 10/10/2021, 5:22)
Zastanawia mnie jeszcze jak kiedyś ludzie byli w stanie płacić mandaty drogowe.Przecież jak w 2004 roku młody człowiek dostał 500 zł za wyprzedanie na pasach,to cała jego miesięczna pensja szła na głupi mandat.Ludzie brali kredyty w banku,żeby zapłacić mandat albo jakąś karę administracyjną?
Jakbym dzisiaj miał zapłacić za przejazd na czerwonym 4000 zł to bym chyba na zawał umarł.


Nie było tak źle. Jak pamiętam moje mandaty z przełomu wieków (przekroczenie prędkości o około 20-30 km/h), to kosztował 100-120PLN + punkty. Przy pensji o ile dobrze pamiętam ok 2000PLN brutto, nie było to mało, ale i nie tragicznie dużo.
QUOTE(Porucznik123 @ 10/10/2021, 5:22)
Ile kosztowało ubezpieczenie OC? dało radę ubezpieczyć malucha za 90 zł rocznie?

OC, mając zniżki (które prawie każdy maiał) 90PLN wystarczyło.
*



Tylko mi chodzi o najcięższe wykroczenia drogowe-wyprzedzanie na pasach,jazda na czerwonym,przekroczenie prędkości o 50 km/h w zabudowanym....Już dziś mandat 500 zł przy aktualnych zarobkach uważam za dotkliwy,a co dopiero 15-20 lat temu.

Ile kosztowała plomba u dentysty? Prywatna wizyta lekarska? Jeszcze w 2011 roku płaciłem za wizytę u dermatologa we Wrocławiu tylko 80 zł.
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.446
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 24/01/2023, 11:41 Quote Post

Uwzględniając inflację skumulowaną, to ceny z 1995 należy pomnożyć przez 3,5, zaś z samej denominacji (przełom 1994/1995) przez 4, aby otrzymać ich przybliżoną dzisiejszą wartość.
 
User is offline  PMMini Profile Post #56

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej