Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Chłopi w wojsku
     
maris111
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 79.066

Mariusz B.
Zawód: uczeñ
 
 
post 31/01/2013, 20:47 Quote Post

Witam w HISTORY REVU natknąłem się na informacje, gdzie Jan Samuel Chrzanowski podczas dowodzenia obroną zamku miał do dyspozycji chłopów, czy to byli chłopi z piechoty wybranieckiej czy może chłopi służyli w innych formacjach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
blackram
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 81.262

 
 
post 6/02/2013, 13:09 Quote Post

Witam wszystkich forumowiczów smile.gif

Jak rozumiem, chodzi o obronę Trembowli, tam jak wynika chłopi pochodzili po prostu z okolic i zostali chwilowo zmobilizowani do walki razem z okoliczną szlachtą i mieszczanami.

Chłopi poza piechotą służyli również w dragonii, lekkiej jeździe (tatarskiej i wołoskiej), rajtarii, jako pocztowi w jeździe pancernej i husarii choć podobno i tutaj zdarzali się towarzysze plebejskiego pochodzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
maris111
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 79.066

Mariusz B.
Zawód: uczeñ
 
 
post 7/02/2013, 21:56 Quote Post

Właśnie ciekawi mnie ten temat jak byś miał coś bardziej szczegółowego to podsyłaj rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 7/02/2013, 23:37 Quote Post

QUOTE
towarzysze plebejskiego pochodzenia.

??? nie była to zbyt droga impreza jak na plebejusza , koszt wyposażenia pocztu ? BTW- ze o różnicy stanowej nie wspomnę sad.gif
 
Post #4

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 8/02/2013, 8:48 Quote Post

To się chyba zdarzało w przypadku jak pan co go wziął do chorągwi zafundował chłopu wyposażenie.



Ten post był edytowany przez Sapiens: 8/02/2013, 8:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 8/02/2013, 9:52 Quote Post

QUOTE(Sapiens @ 8/02/2013, 8:48)
To się chyba zdarzało w przypadku jak pan co go wziął do chorągwi zafundował chłopu wyposażenie.
*


To tak nie było? sad.gif Prawo wołoskie przewidywało, że kniaź ma obowiązek stawić się "z pocztem", który musiał być tak, a nie inaczej wyposażony i uzbrojony.

Ten post był edytowany przez lucyna beata: 8/02/2013, 9:58
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
blackram
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 81.262

 
 
post 8/02/2013, 10:01 Quote Post

Zgodnie z uchwałą z 1575 r. pochodzenia szlacheckiego wymagano wyłącznie od rotmistrzów, od towarzyszy a tym bardziej pocztowych już nie. Wszystko zależało oczywiście od zamożności i oczywiście umiejętności, jakimi kandydat na towarzysza musiał się wykazać. Nic jednak teoretycznie nie stało na przeszkodzie, aby zaciągnięty do pocztu chłop czy mieszczanin dosłużył się kiedyś własnego, wojny bywały dochodowym zajęciem a rzemiosła wojennego uczono się pod okiem bardziej doświadczonych towarzyszy i oczywiście w boju. Również towarzysz lżejszej jazdy, kiedy wzbogacił się wystarczająco mógł się wraz z pocztem przezbroić i "przeskoczyć" do poważniejszego znaku. Często awans wojskowy łączył się ze społecznym i nobilitacją. Wydaje mi się, że tak naprawdę wszystko zależało od rotmistrza, który na mocy listu przypowiedniego (wystawiał król lub hetman) dobierał towarzyszy, zatem z pewnością zazwyczaj wśród ludzi z którymi wcześniej wojował i znał ich wartość bojową. To wszystko dotyczy oczywiście narodowego autoramentu, w obcym wszystko odbywało się nieco inaczej - na zasadzie tzw. "zaciągu bębnowego", polegającego na werbowaniu ludzi wolnych, głównie wśród chłopstwa i mieszczaństwa. Uzbrajani i wyposażani byli całkowicie przez obersztera, który był jednocześnie dowódcą i właścicielem regimentu, a wystawiał go na podstawie "kapitulacji" (forma listu przypowiedniego).

Poczet zazwyczaj wyposażał towarzysz, jednak mógł przecież dobrać sobie kogoś, kto już wyposażenie posiadał, np. służąc wcześniej u innego towarzysza albo po prostu zdobywając na wrogu. Pocztowy musiał być wyposażony tak jak towarzysz, choć zdarzały się różnice, np. pocztowi husarscy mieli obowiązek posiadać bandolety zamiast kopii.

Ten post był edytowany przez blackram: 8/02/2013, 10:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej