Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Urlopy w Wehrmachcie i SS
     
Oktet
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 103.455

Andrzej
Zawód: student
 
 
post 31/05/2018, 22:34 Quote Post

Czytając wspomnienia żołnierza Wehrmachtu, służącego na froncie wschodnim, natknąłem się na fragment, w którym wspominał, że o ile nie wystąpią problemy, przyjedzie na urlop do rodziny. Zastanawia mnie, jak to było z tymi urlopami, przede wszystkim:

-> kto, w jakich okolicznościach i jak często mógł je dostać (przypuszczam, że było to określone regulaminem)
-> czy miejsce urlopu było z góry określone?
-> czy urlop w danym terminie dotyczył pojedynczych żołnierzy, czy całych grup?
-> ile trwał przeciętny urlop
-> jak wyglądała kwestia transportu z frontu?

I, przede wszystkim, czy w warunkach frontu wschodniego, żołnierze RZECZYWIŚCIE mogli liczyć na urlop, czy były to raczej ich pobożne życzenia?

Czy wiedzą Państwo może coś na ten temat, ewentualnie czy są jakieś łatwo dostępne pozycje (wolałbym jednak nie kupować książki tylko po to, by zaspokoić ciekawość) w których kwestia urlopów jest szczegółowo omówiona?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 3/06/2018, 10:47 Quote Post

Przyznaje, ze mnie ten temat niebywale zaciekawil pomimo faktu, ze mam zerowa wiedze w tym zagadnieniu.
Dokonalem wiec "badan naukowych", na ktore poswiecilem moze az cale 30 minut, a moze nawet az cale 45 minut...kto to wie?

Cala wiec moja "ekspertyze" opieram na wypowiedziach uzytkownikow udzielajacych sie na pewnym amerykanskim forum, wyspecjalizowanym w kolekcjonowaniu starych dokumentow. W tym konkretnym przypadku mozna mowic o kolekcjonowaniu ksiazeczek wojskowych zolnierzy niemieckiego Wehrmachtu, czyli tak zwanych Soldbuch. (Uzywam liczby pojedynczej w tlumaczeniu, zdajac sobie doskonale sprawe, ze nie jest to gramatycznie poprawne w jezyku polskim).

Te niemieckie "Soldbuch", czyli ksiazeczki wojskowe (patrz uwaga powyzej), zawieraja wiele informacji dotyczacych interesujacego nas tematu.
https://www.wehrmacht-awards.com/forums/sho...t=494695&page=2

Wielu uzytkownikow tamtego forum poslugiwalo sie tez odnosnikami do "biblii" w tym temacie, czyli do nastepujacej pozycji ksiazkowej:
https://www.amazon.com/German-Third-Reich-E...s/dp/0966612213

Zdaje sobie sprawe z faktu, ze podajac odnosniki w jezyku angielskim, ktory jest dla mnie "podstawowym jezykiem" jednoczesnie nie zaspakajam oczekiwan polskich uzytkownikow tego forum.

Ale przeciez nikt nie twierdzi, ze ten nasz wszechswiat jest "idealny", wiec posluze sie dokumentem amerykanskiego wojskowego wywiadu, pochodzacego z marca 1945 roku, ktory omawia w "ogolnych szczegolach" wink.gif zagadnienia dotyczace niemieckich sil zbrojnych pod koniec Drugiej Wojny Swiatowej.
https://usacac.army.mil/cac2/cgsc/carl/wwII...30_451_1945.pdf

Uwaga: Powyzszy link prowadzi bezposrednio do serwera nalezacego do US Government. Wyszukiwarka Google pokazuje, ze to polaczenie jest "not secure", jednakze nalezy tutaj dodac, ze po prostu kazda osoba wchodzaca na stronki nalezace do amerykanskich federalnych struktur rzadowych, bedzie po prostu poddana "specjalnym badaniom", wiec prosze sie nie dziwic, ze odciski palcow, czy tez probki DNA, oraz niepowtarzalny uklad naczyn krwionosnych w teczowce oka kazdej osoby, znajdzie sie natychmiast w bazie danych CIA, oraz innych, nikomu nieznanych tajnych amerykanskich agencji, nalezacych do amerykanskiego (imperialistycznego) systemu "ucisku wszechswiatowego". Bez obawy...ja wlazlem na te stronki i jeszcze zadne czarne helikoptery nie wisza nad moim domem, oraz zadni panowie/panie (bo nie wolno dyskryminowac ze wzgledu na plec), w czarnych kominarkach nie weszli do mojego domu razem z drzwiami... wiec nie ma obawy, azeby skorzystac z powyzszego linka,
elefant.gif <---- slon, gdyby ktos go nie zauwazyl w powyzszym akapicie.

Podsumowujac:
Byly 4 ogolne kategorie urlopow w niemickich silach zbrojnych w okresie DWS.

1. Erholungsurlaub, czyli "normalny" urlop, skladajacy sie z 14 dni zwolnienia, plus dwa dni na podroz w obie strony.

2. Sonderurlaub, czyli od 10 do 14 dni dawanych zolnierzowi w szczegolych przypadkach "trudnosci zyciowych" gdzie przykladem tego moze byc zbombardowanie jego domostwa/wlasnosci przez sily alianckie. Takze w wypowidziach uzytkownikow linkowanego amerykanskiego forum, w zakresie tej kategorii wchodzily takze urlopy zwiazane z braniem udzialu w zniwach i innych czynnosciach scisle zwiazanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.

3. Wochenesurlaub-Festtagsurlaub.

Podczas podstawowego szkolenia zonaci zolnierze mieli prawo do dwu-tygodniowego urlopu w czasie okresu wojskowego szkolenia. (Rozumiem, ze chodzi tutaj o okres szkolenia tak zwanych "rekrutow").
Dla niezonatych "rekrutow" okres tego typu urlopu byl zredukowany do jednego tygodnia.

Jest takze zapis, ktorego ja nie bardzo rozumiem. (To znaczy "rozumiem", jednoczesnie jednakze "nie rozumiem"...ale to jest tylko moj czysto akademicki i intelektualny problem).
Mowi on, ze jezeli zolnierz nie podlegal "podstawowemu szkoleniu" i byl stacjonowany w jednostce wojskowej bazowanej w Niemczech (Reich), to jezeli byl zonaty, to mial prawo do przepustki dwa razy w miesiacu, a jezeli byl kawalerem, to tylko jeden raz na miesiac.

(Piszac te slowa przyszla mi na mysl hitlerowska polityka tak zwanego "lebensraum", ktory to "raum" mial byc zasiedlany "zasluzonymi", oraz nowo splodzonymi/urodzonymi czlonkami tak zwanego "Herrenfolks". Ale to jest tylko taka moja "mysl nieuczesana" w tym temacie).

4. Nachturlaub, czyli "zolnierskie niebo". Bylo to krotkoterminowe zwolnienie od sluzby, typowo od godziny 11:00 w sobote, "az" do 09:00 w niedziele. Co w tym czasie zolnierz mogl zrobic, azeby sie moc "zrelaksowac", to niech pozostanie nasza wspolna tajemnica. wink.gif
(Tutaj nie bede wnikal w szczegoly tego typu urlopow. Wiadomo, ze przecietny urlop tego typu w Paryzu, lub w Amsterdamie byl inny, niz dajmy na to urlop w Smolensku, w Kijowie, czy tez chociazby w okupowanej Warszawie).




 
User is offline  PMMini Profile Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej