|
|
Brics jako alternatywa dla Zachodu – koniec iluzji
|
|
|
|
QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 11:19) "BRICS JAKO ALTERNATYWA DLA ZACHODU – KONIEC ILUZJI", czy aby na pewno? Minęła dekada od napisania poniższego artykułu, czy tezy postawione w tej publikacji są nadal aktualne, jak sądzicie? https://wnpism.uw.edu.pl/wp-content/uploads.../06/17_2014.pdf Tak jak "alternatywa" dla dolara to Juan, Rubel itd. USA rzekomo zadłużone, skompromitowane. Taka propaganda rozpowszechniana głównie chyba przez rosyjskie trolle.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 11:19) "BRICS JAKO ALTERNATYWA DLA ZACHODU – KONIEC ILUZJI", czy aby na pewno?
Minęła dekada od napisania poniższego artykułu, czy tezy postawione w tej publikacji są nadal aktualne, jak sądzicie?
Ale które tezy?
O istnieniu bloku BrazyliaRosjaIndieChinySouthAfrica? O tym, że kraje te mają coraz większy udział w gospodarce światowej? O tym, że ten blok jest tylko rzekomym blokiem, a nie stałym i stabilnym sojuszem?
Moim zdaniem blok nie istnieje. Każdy z tych krajów "sobie rzepkę skrobie" - nie są powiązane ze sobą. Istnieją pomiędzy nimi zarówno wspólne interesy jak i potężne konflikty tych interesów.
Udział w gospodarce świata rośnie, zwłaszcza w przypadku Chin. Ich PKB wzrósł od 2010 do 2021 trzykrotnie (z 6 do 18 bilionów dolarów). Ale współpraca Chin z Indiami? Z Rosją? Z Brazylią? z RPA? Współpraca Indii z Rosją? z Brazylią? Współpraca RPA z Brazylią?
Rosja i sankcje to osobny temat - udział Rosji w gospodarce światowej maleje. Owszem Rosja sprzedaje teraz ropę do Chin i Indii. Ale to stanowczo za mało na traktowanie tych krajów jako bloku stojącego w kontrze do umownego Zachodu.
Ten post był edytowany przez Gerhard: 8/11/2022, 12:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Adiko @ 8/11/2022, 11:44) QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 11:19) "BRICS JAKO ALTERNATYWA DLA ZACHODU – KONIEC ILUZJI", czy aby na pewno? Minęła dekada od napisania poniższego artykułu, czy tezy postawione w tej publikacji są nadal aktualne, jak sądzicie? https://wnpism.uw.edu.pl/wp-content/uploads.../06/17_2014.pdfTak jak "alternatywa" dla dolara to Juan, Rubel itd. USA rzekomo zadłużone, skompromitowane. Taka propaganda rozpowszechniana głównie chyba przez rosyjskie trolle.
Rozumiem, że ogólnie rzecz biorąc zgadzasz się z treścią zalinkowanej przeze mnie publikacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem w przysłowiowej kropce, bo autor artykułu nie pokusił się o rozwinięcie jak rozumie Zachód. BRICS należałoby do porównać analogicznej grupy. Tylko do, której? UE, NATO? Unia odpada, bo jest to twór o wiele bardziej złożony i ścisły niż BRICS. NATO też, bo to sojusz militarny. Jeżeli nie ma do czego do BRICS nie jest żadną alternatywą. Jest iluzją stworzoną przez państwa, które chcą odgrywać większą rolę w kontrze tak naprawdę do USA. Celem BRICS miało być: - stworzenie alternatywy dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego - stworzyli NDB, który nie odgrywa znaczącej roli na świecie - stworzenie alternatywy dla SWIFT - wyszło tyle, że Chiny, Indie i Rosja stworzyły własne - płatności dokonywane walutami narodowymi; Chiny z tego, co kojarzę dążą do tego aby yuan stał się konkurencją dla dolara - Putin ogłosił w tym roku stworzenia międzynarodowej waluty rezerwowej. Tyle, że porozumienie o tym weszło w 2015 - https://en.wikipedia.org/wiki/BRICS_Conting...rve_Arrangement Patrząc na to, że Rosja chce rezerwy trzymać w yuanach to żadnej nowej waluty nie będzie - reforma ONZ Prawie nic nie zostało zrobione z zamierzonych celów. Nic też nie wskazuje aby miało się coś zmienić, a teraz można powiedzieć jest to najlepszy czas aby skupić kraje niechętne wobec USA. Tyle, że jakoś nikt nie wyrywa się przed szereg.
|
|
|
|
|
|
|
|
O ile dobrze zrozumiałem wypowiedzi, to zgadzacie się z autorem przytoczonego tekstu, że Brics to iluzja?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 15:03) O ile dobrze zrozumiałem wypowiedzi, to zgadzacie się z autorem przytoczonego tekstu, że Brics to iluzja?
Jak mawiali "nie od razu Kraków zbudowano". Kto wie co z tego wyniknie za 30 lat. Udział innych walut w rozliczeniach międzynarodowych powolutku rośnie. Chinom jednak na tym polu niespecjalnie się śpieszy, mają zbyt dużo amerykańskich papierów dłużnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brics to rodzaj klubu dyskusyjnego krajów prymitywnych, zacofanych i skorumpowanych, którym uroiło się, że mogą na jakiejkolwiek płaszczyźnie rywalizować z USA. Średni ważony wskaźnik wolności gospodarczej dla krajów BRICS wynosi zaledwie 51 pkt (dla USA - 72,1) a przyjęcie do tego towarzystwa Iranu (42,4) lub Argentyny (50,3) o czym się mówi, bynajmniej tej średniej nie podniesie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 14:48) Wikipedia dość kontrowersyjnie moim skromnym zdaniem , definiuje BRICS : https://pl.wikipedia.org/wiki/BRICS
Nieco więcej jest informacji na angielskiej Wiki.
Ale i tak wychodzi na to, że przywódcy tych krajów spotykają się raz w roku (ostatnio w formie telekonferencji).
Za mało na mówienie o "Alternatywie dla Zachodu". Aczkolwiek zachód będzie tracił na znaczeniu w porównaniu do dwóch głównych krajów: Chin i Indii. Wynika to z demografii. Na świecie jest 7 miliardów ludzi z czego 4 miliardy w Azji Południowo-Wschodniej. Oprócz tych dwóch gigantów to także takie kraje jak: Japonia, Korea (a w zasadzie dwie), Wietnam, Indonezja, Bangladesz, Pakistan, Iran i sporo mniejszych.
Oczywiście nie jest to jednolity blok, ale trzeba się z tą grupą państw liczyć. Można się przy tym spierać, czy Japonia i Korea Południowa to wschód czy umowny zachód. Ale na pewno nie BRICS.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pilaster @ 8/11/2022, 15:52) Brics to rodzaj klubu dyskusyjnego krajów prymitywnych, zacofanych i skorumpowanych, którym uroiło się, że mogą na jakiejkolwiek płaszczyźnie rywalizować z USA. Średni ważony wskaźnik wolności gospodarczej dla krajów BRICS wynosi zaledwie 51 pkt (dla USA - 72,1) a przyjęcie do tego towarzystwa Iranu (42,4) lub Argentyny (50,3) o czym się mówi, bynajmniej tej średniej nie podniesie.
Racja, wg. tych danych nikt nie powinien mieć wątpliwości, że są to kraje prymitywne, żyjące w urojeniach, gdzie im tam do USA o Europie nie wspominając.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 8/11/2022, 15:58) Aczkolwiek zachód będzie tracił na znaczeniu w porównaniu do dwóch głównych krajów: Chin i Indii. Wynika to z demografii.
W Kongo żyje 108 milionów ludzi. A w Szwajcarii mniej niż 9.
Z samej demografii wynika, że Szwajcaria nie ma w porównaniu z Kongiem żadnego znaczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pilaster @ 8/11/2022, 16:54) QUOTE(Gerhard @ 8/11/2022, 15:58) Aczkolwiek zachód będzie tracił na znaczeniu w porównaniu do dwóch głównych krajów: Chin i Indii. Wynika to z demografii.
W Kongo żyje 108 milionów ludzi. A w Szwajcarii mniej niż 9. Z samej demografii wynika, że Szwajcaria nie ma w porównaniu z Kongiem żadnego znaczenia.
Z tego co czytam, to w Kongo żyje trochę mniej ludzi niż 108 milionów
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pilaster @ 8/11/2022, 16:54) QUOTE(Gerhard @ 8/11/2022, 15:58) Aczkolwiek zachód będzie tracił na znaczeniu w porównaniu do dwóch głównych krajów: Chin i Indii. Wynika to z demografii.
W Kongo żyje 108 milionów ludzi. A w Szwajcarii mniej niż 9. Z samej demografii wynika, że Szwajcaria nie ma w porównaniu z Kongiem żadnego znaczenia. Niemniej liczyć się troszkę trzeba, chociażby surowce skądś trzeba by wziąć. Co mogą narobić "na złość" pokazuje kryzys energetyczny lat 70-tych jak OPEC mściło się na Izraelu.
Myślę, że to taki mocno upośledzony twór, którego podstawą jest kompleks wobec USA.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szeptyc @ 8/11/2022, 17:08) Z tego co czytam, to w Kongo żyje trochę mniej ludzi niż 108 milionów Republika Konga ma populację 5.5 mln, Demokratyczna Republika Konga - 108 mln.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|